Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 4072821 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline anulla_p

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6506
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27-06-09
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #36270 dnia: 1 Lutego 2015, 15:01 »
Dobra rozumiem :)
wytłumaczcie mi dziewczyny w takim razie jakim cudem dziecko, które chce chodzić można wcisnąć w wózek?
na siłę? i te dzieci nie protestują?
u nas by była awantura na pół dzielnicy



Dlaczego kobiety mają zawsze tak dużo obowiązków? Bo głupie śpią w nocy to im się zbiera

Offline MARTKA

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4060
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.08.2008.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #36271 dnia: 1 Lutego 2015, 15:13 »
Przypina pasami i daje drozdzowke.

Offline dmonik44

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5748
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.06.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #36272 dnia: 1 Lutego 2015, 15:24 »
Moja co najwyżej dostaje sucha bułkę ;D zreszta zawsze dostaje wybór,  nogi czy wózek.  Często jest pol na pol. Chociaż czasami jest awantura nie chcę wózka chce do mamy na ręce ::) wtedy nie wyjmuje jej i chociaż pasami nie przypinam
Natalka 4.11.2012

Offline madziatko

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8927
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010/31.07.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #36273 dnia: 1 Lutego 2015, 15:32 »
Ale dyskusja się rozpoczęła..

Moja teściowa zaczęła temat gdy Młody był u niej ostatnio w sobotę, oczywiście bez wózka bo od lipca go nie używa, a ona z nim do sklepu obok poszła.. obawiam się ze albochcial na ręce (co u nas nie ma miejsca) albo chciał isc w zupełnie inna stronę niż ona albo za długo się szło... a szli do sklepu osiedlowego... albo kolejny wymysł.. relikt przeszłości?

Choć moje siostrzenice, jedna 5 a druga 2,5 roku, też obie czasem w wózkach jeżdżą... są zdrowe ale ja decyzji rodziców nie podwazam..



Offline kasia_1979
  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 492
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #36274 dnia: 1 Lutego 2015, 16:12 »
Moja corka za tydzien skonczy trzy latka i najchetniej by w wozku jezdzila. Codziennie jak tylko wychodzimy na spacer to pyta czy nozkami idziemy i chwile jeczy jaka to ona jest zmeczona i nozki bola. Dodam ze juz od dwoch miesiecy wozka nie uzywamy a ciagle o nim gada. Czasami chcialoby sie jeszcze wziac wozek jak na zakupy ide zeby potem nie dzwigac ale pewna jestem ze jak tylko w niego wsiadzie to tylka nie wyjmie z wozka.
Moja corka tez jest dosc wysoka bo 100 cm i najbardziej wkurzajace bylo to ze taka duza i w wozku jezdzi

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #36275 dnia: 1 Lutego 2015, 16:55 »
Ewa też jeździła w wózku dłużej jak Tymek... bo ją "nóżki bolały" wiecznie, bo niania idąc obok ruchliwej ulicy mając ją w wózku czuła się bezpieczniej... gdzieś w okolicach 2,5 - 3 roku zarzuciła proceder...
Tymek nie da się posadzić, to nie jeździ - obecnej niani z kolei jest wygodniej bez wózka...

A moja wyobraźnia jest uboga, bo po prostu ja na spacerniak nie chadzam.
Tyta zabieram bez wózka, ale samochodem i zawsze w obstawie Ewki, żeby go pilnowała, co robi fantastycznie...

natomiast bawi mnie babcina próba usadzenia dziecka w wózku, które już w nim jeździć nie chce...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline malgosiask

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8926
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10 czerwca 2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #36276 dnia: 1 Lutego 2015, 17:05 »
Super, że znacie wszystkie matki i ich dzieci, wiecie na co chorują a które są całkowicie zdrowe. Wiecie też, że aby dziecko uciszyć i mieć święty spokój należy mocno ścisnąć pasy i dać cukier ;D
Bez przesady, nie widzę nic w tym dziwnego, że 3 czy 4 latek jeździ w wózku (no chyba, że nie chce i się drze). Czasem odbieram syna z przedszkola bez auta a autobusem, no ale trochę nam schodzi i przyznam, że byłoby szybciej i przyjemniej wózkiem. Zresztą dla syna też byłoby wygodniej bo po prostu co chwilę mówi "mamuś, na rączti" (mamy 4km).
Mój syn nie lubi spacerować, woli szaleć w piaskownicy, na zjeżdżalniach, jeździć rowerem. Spacer go nudzi i ja nie lubię z nim chodzić gdzieś dalej... No ale przecież wszystkie dzieci są taaaakie same, nie?
Tak jak pisałam wcześniej, był okres, że syn po prostu darł się w wózku i zapierał żeby go nie wsadzić (2rż) a potem znów pokochał wózek. Teraz nie jeździ, bo wózek spakowany.
Nie oceniajcie wszystkich matek bo widziałyście KILKA zachowań.

Różne są dzieci, różne mają choroby i różne potrzeby. Chyba ktoś o tym zapomina wyrażając swoje zdziwienie.
No!

Przypina pasami i daje drozdzowke.
Martka, i to działało u Was?

Offline MARTKA

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4060
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.08.2008.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #36277 dnia: 1 Lutego 2015, 17:18 »
Pisałam,  że piszę o kolezance.
Mój nigdy nie miał ppasów i do tej pory nie jadl drozdzowki.
Pisałam już wcześniej do kiedy jeździłwwózkiem.

Napisałam, że nie oceniam  obcych, bo nie znam, a pisze o konkretnej osobie.
Czytaj uważnie jak chcesz cytować.

Offline miśka28

  • pomagamy Martynce
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9429
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.09.2006
  • Skąd:: Szczecin
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #36278 dnia: 1 Lutego 2015, 17:23 »
Jaakie wasze doświadczenie i wiedzą?
jeśli czytam ze zrozumieniem, to pytanie było o nasze doświadczenie w tym temacie, a nie o złote rady i znowu ocenianie dookoła...syn akurat to typ "forrest gump" odkąd zaczął chodzić to żadna piaskownica tylko własnie spacery i wszystkie okoliczne schody, więc inaczej ni u gosi...córka chętniej jezdziła w wózku, ale ok drugiego roku życia tez wolała hulajnoge lub wlasne nózki do transportu...inna sprawa, że zwłaszcza przy ruchliwej ulicy to wózek jest prostszym rozwiazaniem, bo bez niego kłania się nauczenie chociażby chodzenia za rękę i bezpiecznego pokonywania pasów...i właśnie z ocenianiem  starszego dziecka w wózku też bym sie wstrzymywala, bo może byc to oznaka chorobowa, a nie wybór rodziców...

Offline anka332

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4190
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2009-09-05
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #36279 dnia: 1 Lutego 2015, 17:33 »
moj nienawidzil wozka teraz lubi, jak tez wole go w wozku bo jest bezpieczniej. spokojniej i milej- z nim chodzacym nie da sie nic zalatwic ani isc tam gdzie  ja chce bez histerii.
Pawel 26.06.2013
Dominik 18.11.2016
Malwinka 28.06.2020

Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #36280 dnia: 1 Lutego 2015, 19:51 »
A m0j dostaje w wozku drozdzowke ! :-)
Ktora zdarza mi sie samej upiec i UWAGA hejty za 3.. 2.... 1... :-D

Co do wozka- mysle ze do 3rz nie powinno.byc tematu i oburzenia :-)

Starszaki czesto wygladaja juz dziwnie w wozku ale egoistycznie smiem twierdzic ze czasem nie raz bede chciala wsadzic mlodziez byle zalatwic cos szybciej :-D
A jak inni beda patrzec to mam to w d...ie :-)
Niech kazdy patrzy na siebie...
Moja przyjaciolka np bardzo czesto ocenia moje zywienie i gada rozne madre rzeczy po czym idziemy po sklepie a jej cora na xaly glos jrzyczy- ciooooociu zobacz to ta pyszna pizzza ktora tatus z mamusia na oviad zrobili. Wiesz.. ona jest bardzo zdrowa bo ma kukurydze i pomidorki :-D
(Mowa o jakiejs mrozonce)
I przyznaje strasznie mnie irytuja madre rady, gadanie wrecz wywyzszanie sie a nie patrzenie na swoje bledy grzeszki itp


Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #36281 dnia: 1 Lutego 2015, 19:54 »
Małgosia, albo nie przeczytałaś wszystkich wypowiedzi w całości, albo nie zrozumiałaś ironii...  ::) Piszesz jak to oceniamy dzieci, które z powodów zdrowotnych mogą jeździć długo w wózku jako usprawiedliwienie siebie i swojej wygody przy - jak mniemam- zdrowym dziecku...  8) Jest Ci tak wygodnie, to super - Twoja sprawa, choć ja tego nie rozumiem, bo pisałam właśnie o dzieciach wożonych przez rodziców do 4 roku życia dla wygody własnie... Z sytuacji o których wiem, że są zdrowe  ;)

Ocenianie i wyrażanie swojego zdania to jedne z elementów dyskusji... Po co się oburzać  ;)

Anulla, często jestem świadkiem takiego pakowania dziecka na siłę - po chwili przestaje się drzeć  8).

Offline MARTKA

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4060
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.08.2008.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #36282 dnia: 1 Lutego 2015, 20:01 »
Sylwusia po co przy każdej okazji piszesz, ze dajesz dziecku drozdzowki, paczki, faworki itp?
Mnie wisi co je Twoje dziecko, on będzie kiedyś cierpiał, nie ja.
Widzę, ze sprawia Ci przyjemność powtarzanie tego.

Co do wózka, to chodziło o dzieci powyżej 3 lat chodzące do przedszkola. No i pisalam, ze do przez dszkola  ma 5 min piechota, nie 4 km.

Offline _patka_

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17532
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #36283 dnia: 1 Lutego 2015, 20:04 »
4 latka jeszcze zrozumiem ze jezdzi w wozku, ale 6 latka juz nie :P

Offline anulla_p

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6506
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27-06-09
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #36284 dnia: 1 Lutego 2015, 20:10 »
5 minut piechotą ;D
odległość którą ja pokonuję w 12 minut (sprawdzałam kiedyś) Hania pokonuje w 50 minut (też sprawdziłam) :mdleje:
chyba nie muszę dodawać, że męczą mnie te spacery ;D ;D



Dlaczego kobiety mają zawsze tak dużo obowiązków? Bo głupie śpią w nocy to im się zbiera

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #36285 dnia: 1 Lutego 2015, 20:12 »
Sylwia drożdżówka domowa to nie drożdżówka :p

Jedni szczycą się brakiem czapki inni drożdżówka, każdy ma jakiegoś bzika :)

Ale nie wiedziałam że prócz spor u cyc kontra mm, jest spór wózek kontra nogi.

Nikola odkąd się urodziła nie lubiła wózka, polubiła na chwilę jakoś ok 2lat i kilka razy wykorzystałam ten fakt i poszłam wózkiem na zakupy.

Ale jeśli mojej teściowej nie odpowiadał by brak wózka u dziecka, to miałaby problem. Moje dziecko moje decyzje. Reszta świata musi się dopasować :)

Fajnie E znów jest jakieś zamieszanie na forum. :) poprawiacie mi humor a mam dziś wyjątkowo lipny

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #36286 dnia: 1 Lutego 2015, 20:18 »
Martka rozbawiłas mnie setnie ;d

Zwracasz uwagę Sylwii (której akurat to.podkreslanie co daje dziecku lub sama je jest wg mojej oceny uzasadnione ale chyba za krótko jesteś na forum.zeby wiedzieć o.co chodzi) a sama milion razy pisałaś ze dziecko Twoje czapki nie nosi, rajstop czy rękawiczek, albo z co chwile jeździcie na łyżwach i ze nie je słodyczy ani nie pije gazowanego :) Chyba Cię urazilo jak Ci ktoś uwagę na to zwrócił i teraz chcesz się odegrać hahahah :)

Marta no śmiesznie jest, nie powiem :) Jak to łatwo innych oceniać a czubka własnego nosa się nie widzi :d

Offline MARTKA

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4060
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.08.2008.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #36287 dnia: 1 Lutego 2015, 20:19 »
5 minut tempem mojego czterolatka.

Wczoraj i dzis był u nas śnieg i minusowa temp, wiec mój miał czapke  ;D ale bez rajstop  :P

Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #36288 dnia: 1 Lutego 2015, 20:21 »
Martuś mówisz i masz  ;) film jest bezbłędny  ;) mam nadz, że humor Ci poprawi

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=10153579065959148&id=668509147


Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #36289 dnia: 1 Lutego 2015, 20:26 »
Widziałam jutro obejrzę z głosem bo zalegam już w wyrku :)

Ania, bo teraz jakaś moda i ze zwykłej rozmowy i wymiany zdań/poglądów robi się licytacje jakości macierzynstwa. Do tego właściwa metoda wychowawcz a może być tylko jedna

Ciekawe czy na żywo, w 4oczy też byście się tak klocily jak przekupy na straganie

Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #36290 dnia: 1 Lutego 2015, 20:30 »
Martka napisalam celowo poniewaz za kazdym razem piszesz z prawie ze obrzydzeniem ze TWOJE KOLEZANKI daja dzieciakom drozdzowki lizaki itp - jak by to conajmniej za przeproszenoem gowno bylo  :D
Acha Martka- napisalam ogolnie ze sebus je i kto to personalnie odebral ? Tylko ty.. wiec moze to jakis twoj problem?

Chcialabym zeby w moim zyciu byly tylko takie problemy jak dawanie dziecku paczka kubusia czy czystej wody :-D


Ania- :*



Z tym ocenianiem sie mega zgadzam...
U kazdego sie widzi u samych siebie nie.

marta- jak wiesz my we dwie na spacerze i az sie iskrzy :-D
wiec tak klocilabym sie haha
ale cenie sobie u ludzi szczerosc i bycie soba a nie gre przed kolezankami ;)




Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #36291 dnia: 1 Lutego 2015, 20:38 »
Widziałam jutro obejrzę z głosem bo zalegam już w wyrku :)

Ania, bo teraz jakaś moda i ze zwykłej rozmowy i wymiany zdań/poglądów robi się licytacje jakości macierzynstwa. Do tego właściwa metoda wychowawcz a może być tylko jedna

Ciekawe czy na żywo, w 4oczy też byście się tak klocily jak przekupy na straganie
Bardzo trafna diagnoza  ;)


Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #36292 dnia: 1 Lutego 2015, 20:45 »
Sylwia między nami z miłości iskrzy :p nawet gdy wyrywam twojemu synowi z buzi drożdżówek i nakładam czapkę na głowę :p

Offline marcella

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10942
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.05.2011
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #36293 dnia: 1 Lutego 2015, 20:59 »
Czemu Wy tak oceniacie ludzi.. Moja też jeździła w wózku do 4 roku życia.. Jak miała trzy lata tak chorowała że lekarz zabronił jej biegać na dworze, ewentualnie mogła spacerować.. Ale maks do pół godziny.. Pogoda piękna więc wolałam ją wsadzić na wózek i jeździć cały dzień po dworze niż siedzieć w domku.. Oczywiście chodziła też, ale po określonym czasie wracała do wózka.. Na całe szczęście lubiła w nim jeździć.. W górach jak miała 4 lata gdy byłyśmy w sanatorium tylko dzięki niemu całe dnie też spędzała na dworze, bo sanatorium było na wielkiej górze i ja sama się nieźle męczyłam tam wchodząc a plac zabaw był bardzo daleko.. nie wyobrażacie sobie ilu obcych ludzi zwracało uwagę.. Zaczęłam w końcu odpowiadać, a skąd Pani wie czy ona potrafi chodzić taka byłam już wściekła za to ocenianie... Na prawdę nie macie poważniejszych problemów.. To już nudne zaczyna być.


Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #36294 dnia: 1 Lutego 2015, 21:08 »
Sylwia między nami z miłości iskrzy :p nawet gdy wyrywam twojemu synowi z buzi drożdżówek i nakładam czapkę na głowę :p
Taa a ja zawsze blagam cie o przepis na bycie perfekt matka i zona! :-)
Acha oczywiscie pierwsze co robie to sciagam twojej.malej rajstopy co bys jej odpornosc zaczela wyrabiac :-p


Offline marcella

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10942
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.05.2011
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #36295 dnia: 1 Lutego 2015, 21:14 »
Zaraz oczywiście sto osób napisze co to za lekarz który zabrania chodzić...
Dziewczyny a jak ja idę z Wami to już w ogóle masakra jest :)


Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #36296 dnia: 1 Lutego 2015, 21:23 »
O co chodzi z wożeniem w wózku bo pogubiłam się  ???


Offline malgosiask

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8926
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10 czerwca 2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #36297 dnia: 1 Lutego 2015, 21:28 »
Maju, w skrócie - zdrowy 4latek w wózku do cholernie dziwna sprawa ;)

Jest Ci tak wygodnie, to super - Twoja sprawa, choć ja tego nie rozumiem, bo pisałam właśnie o dzieciach wożonych przez rodziców do 4 roku życia dla wygody własnie... Z sytuacji o których wiem, że są zdrowe  ;)
A gdzie ja napisałam, że wożę syna w wózku? Wózka nie ruszam jakoś od zimy 2013r.
I dalej nie rozumiem, dlaczego to takie dziwne, że zdrowy (czego tak się uczepiłyście tego zdrowia?!) 4latek czasem jeździ w wózku. Skoro rodzicom wygodniej np. zrobić zakupy (nota bene przy wyborze wózka większość mam szuka dużego kosza) albo załatwić coś w urzędzie itp itd.
No chyba, że do sklepu jeździcie autami to już rozumiem ;)

Wiecie co, wiecie co? Miałam dziś rajty pod dżinsami (trzeci raz tej zimy), syn również :terefere: Tylko szkoda, że śniegu brak, nawet milimetra :klnie: Zazdroszczę Szczecinowi!

Offline Daruda

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13436
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #36298 dnia: 1 Lutego 2015, 21:31 »
Co wy mówicie o 4 latach w wózkach.... Etam ale taki 6/8 latek to wygląda komicznie ;-) w Ire 4 latek mnie nie przeraża w wózku, ale 6 już tak ;-) i jeszcze pijący mleczko z butelki ze smoczkiem! I tylko nie mówcie mi proszę, że większość irlandzkich dzieci jest chorych :-) zresztą chore dziecko to powinien być inny rodzaj wózka, a ja widzę na codzień dzieci 20 i więcej kilogramowe upchane z tabletami, bo matce tak wygodniej? Super wygoda musi być, jak kółka się wyginaja na wszystkie strony ;-)



Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #36299 dnia: 1 Lutego 2015, 21:32 »
A czapkę i drożdżowe też syn miał? :p

Szczecin nie ma już wiele śniegu bo było +1dzis