ech.. u nas znow choroba malej.
Od paru dni rano jest wszystko ok, a po drzemce 39.6 i w gore.. po syropie spada, w nocy znow ponad 39 znow syrop zbija.. nastepny dzien ten sam scenariusz.. dzis bez drzemki i temperatura przekroczyla 39 okolo godziny 3... po syropie spadla teraz do 38,4..
do tego ropieje i lzawi jej oczko.. dzis widze ze na drugim oczku tez zaczyna sie pojawiac ropa

poza tempka jest troche kataru, ale bez jakiegos potopu.
co polecacie na te oczka procz rumianku? maz ma dzis spytac w aptece czy cos dla niej maja bez recepty