No tak właśnie kojarzyłam Patka, ale muszę go zzmierzyć, bo 84 miał miesiąc temu...może zaraz sprawdzę.

84,5....

[dmonik44]

Moja ma 95 i 13 kg a twoj synek selena?

[justyna85]

no to ja jestem dumna z Nadii, że tak podgoniła bo waży ok 10,5kg i ma też ok 83cm tak miała ok miesiąc temu  muszę ją jutro pomierzyć

[selena]

Doksik, to duży chłopak . Mój miał w tym wieku podobne wymiary.

Monia, Adi tez ma 95cm, waży 15,5kg. Ostatnio zwolnił, całe szczęście, może uda się przechodzić zimę w jednej kurtce 

No duży,  duży

[_patka_]

moj maluch w takim razie

Patka, Antek raczej standard

[sylwiq]

Justyna to Nadia tez podgonila rowiesnikow.
Moj sebus zreszta tez. Wazy 11kg

[madziatko]

Dziewczyny do kiedy spacerowki uzywalyscie? Ja odstawilam w lipcu a we wrześniu syn dwa lata miał... wg mnie spokojnie daje radę.. nie chodzimy przecież na wielokilometrowe wycieczki w górach..

Teraz teściowa zaczęła zeby mu spacerowke kupić bo on za mały żeby na nogach chodzić... ze to niezdrowe dla stawów itp.. ma rację? Jaakie wasze doświadczenie i wiedzą?

[miśka28]

my całkowicie odstawiliśmy spacerówkę w wieku 2 lat i  2 miesięcy - zbiegło się to z zimą, więc na początku były jeszcze do transportu sanki, ale potem hulajnoga, rower...moim zdaniem jeśli nie sa wielokilometrowe wędrówki to dwulatek spokojnie może obyć się bez wózka

U mnie też ok. 2 lat, po prostu nie chciała jeździć, przy małym szybciej, bo on JUZ nie chce spacerówki...no, chyba, że na dłuższe wyjścia, wiadomo. Szybciej się męczy, ale chodzenie jest dobre

[Agnieszka_B]

My odstawilismy spacerowke jak Patryk mial okolo rok i 8 miesiecy. Nawet w gory (co prawda swietokrzyskie) ale gory pojechalismy bez wozka

[selena]

My też odstawilismy latem, a dwa latka w listopadzie. Adi jest już po prostu za duży i było mu nie wygodnie, a dwa że chce chodzić. I dale radę isc po 2km.

[MARTKA]

Mój juz jako roczniak nie chciał jeździć, wolał chodzić.Wozek bralismy na wyjazdy, ostatni raz jak mial 2 lata, bo wozek służył za transporter rzeczy na plaże, a mały smgal biegowka.
Biegowka, hulajnoga, wrotki, to środki transportu byly 

[dmonik44]

A my sobie życia bez wozka nie wyobrażamy moje dziecko ma 2lata i 3m i cały czas jeździ w wózku.  Nie chce jej się chodzić. ..najwyżej malutki kawałek.

[malgosiask]

Teraz teściowa zaczęła zeby mu spacerowke kupić bo on za mały żeby na nogach chodzić...

Moja teściowa pożycza wózek od sąsiadki Sami już wózka nie używamy, ale właśnie u dziadków wózek był i syn BARDZO chętnie jeździł w wieku 3,5r. Miał etap, że powyżej 2rż już nie, a potem uznał, że mu wygodniej

[liliann]

Teraz teściowa zaczęła zeby mu spacerowke kupić bo on za mały żeby na nogach chodzić... ze to niezdrowe dla stawów itp.. ma rację? Jaakie wasze doświadczenie i wiedzą?

no tak człowiek pierwotny też jeździł w wózku   myślę, że bieganie za wnukiem obciąża stawy teściowej...

my zostawiamy wózek niani (sami go już raczej nie używamy), niania też go nie używa, nawet jak zabiera Tyta na miasto bo musi załatwić jakieś swoje sprawy

[selena]

Dmonik, mysle, że to kwestia przyzwyczajenia także. U nas od początku były długie spacery na nóżkach, nawet jak brałam wózek na wszelki wypadek. Odkąd  Adi chodzi, a więc od roczku nie ma czegos takiego, jak spacw w wózku - po co, przeciez ma nozki .

Widze, że tencencja jest wzrostowa, tzn coraz starsze dzieci jezdza w wózkach, nawet 4 latki widuję.

[liliann]

... i potem mamy grube dzieci

Moja siostrzenica jeździła do 4 roku życia.  Ale ona to kosciotrup mimo to.

[liliann]

nie musi być to prostą zależnością...

aczkolwiek oczami wyobraźni widzę malucha w wózku z soczkiem słodzonym syropem fruktozowo-glukozowym w jednej ręce i tabletem w drugiej 

Niezła wyobraźnia
3-latki w wózku mnie dziwią, ale 4-latki już mnie przerazają....

[liliann]

mamusia podjeżdżająca z wózkiem pod przedszkole.... i pakująca do niego malucha...
moja wyobraźnia pracuje dalej...

liliann, nie zapędzaj się
hehe to by była już masakra i jeszcze pakująca dziecku lizaka w rękę, żeby siedziało cicho

[MARTKA]

U nas to jest norma. Non stop koleżanki wożą puste wózki do przez dszkola. Kiedyś zapytalam i usłyszała, ze przecież po przedszkolu jest zmęczony. Dodaj, ze przedszkole ma 5 min piechota.
Oczywiście w rączce drozdzowka, bo obiadu nie zjadł.

[anulla_p]

W takim razie wzbudzę zgorszenie
Hania dopiero miesiąc temu odstawiła wózek definitywnie. Nie widzę w tym niczego czemu należy się dziwić bo zaczęła chodzić mając 22 miesiące. Różne są dzieci, różne mają choroby i różne potrzeby. Chyba ktoś o tym zapomina wyrażając swoje zdziwienie. Teorię o tym, że dziecko ma jeździć w wózku co najmniej do 3 roku życia znam. Jest bardzo, bardzo popularna wśród pań 60+

myślę, że bieganie za wnukiem obciąża stawy teściowej...

jeżeli dziecko chce chodzić bo to jest najważniejsze to teścowa powinna zacząć trenować biegi

aczkolwiek oczami wyobraźni widzę malucha w wózku z soczkiem słodzonym syropem fruktozowo-glukozowym w jednej ręce i tabletem w drugiej  

Ale to nie wyobraźnia tylko fakt bo jechałam ostatnio z Hanią i właśnie taką dziewczynką. Mała w wieku Hani, wiem bo zamieniłam z jej tatusiem parę słów mając wrażenie, że mała jest o co najmniej rok starsza od Hani  bo taka była gabarytowa Był soczek i tablet i słuchawki od tableta na uszach
Także Lilian proszę bardziej wysilić swoją wyobraźnię

[MARTKA]

Ja nie oc niam obcych, bo owszem dzieci mogą być chore. Pisalam o kolezankach, znam ich dzieci i są zdrowe, chodzą od dawna.

Raczej chodzi o dzieci, które mamy świadomie okaleczają, wożąc w wózku z wygody, podczas gdy dziecko biega, skacze i świetnie się bawi; mamuśce po prostu biegać się za nim nie chce.

[selena]

Ja też miałam na myśli zdrowe dzieci