Ja drobne zakupy robię co 2-3 dni i wydaję na nie ok 40-50 zł. Z reguły są to jakieś owoce i warzywa, które wolę kupować na bieżąco no i pieczywko. Raz w tygodniu jadę z K na jakieś cięższe zakupy i wtedy idzie ok 100-130 zł. No i raz na półtora miesiąca zaliczamy Makro i kupujemy wodę, soki, mleko, cukier,oliwę, jakieś takie rzeczy co to mogą stać i się nie psują szybko. Kupa kasy idzie na jedzenie, a naprawdę nie prowadzimy żadnej wykwintnej kuchni

Do tego trzeba doliczyć środki czystości, papier toaletowy itd itp. A do tego trzeba doliczyć na miesiąc rachunki, aptekę z moimi lekami...
A jeszcze jak Wy się urządzacie to się nie dziwię, że kasa Wam leci... Niby głupia chochelka droga nie jest ale dodaj do tego jakąś łopatkę do patelni albo dobry nóż do krojenia i robią się niezłe kwoty

A najgorsze jest to, że najwięcej kasy idzie na takie pierdółki, co to ich nie widać, a są potrzebne

Regipsy się wkręca do ściany lub mocuje do stelażu, a nie klei. Zrób dokładną listę pytań budowlanych i mi wyślij na priv, to jak K wróci to go popytam dokładnie to potem ci napiszę

My mamy cały regał w salonie z regipsów i jest cały pokryty najpierw tynkiem, potem cały był szlifowany a potem pomalowany farbą zmywalną. Jak jest kurz to go odkurzamy taką małą okrągłą szczotką do kurzu, która jest w komplecie do chyba każdego odkurzacza. Na początku chcieliśmy pokryć półki od góry przezroczystym szkłem, ale już ponad rok funkcjonujemy bez niego i jest ok z samym odkurzaniem na sucho

Płyty są mocowane do stelaża metalowego. Wygląda tak:

Co do farby to też spytam K. Mi się wydaje że sienie zdziera starej farby, jeśli nie jest akrylowa, ale pewna nie jestem, więc wolę spytać

No i gratki z okazji napisania pracy
