Azzurro - nie chce cie martwic ale jezeli tyle czasu nikt nie dziwoni to ja bym jaz dawno zadzwonila
Miała być w ostatnim tygodniu lipca, dlatego jeszcze nie panikuję, tylko się troszkę denerwuję.

Zadzwonię w poniedziałek, to będzie 31 lipca, więc pownna, teoretycznie, już być. Jak się będą opóźniali... Mam jeszcze ponad miesiąc, na dopasowanie potrzeba ok. tygodnia, dużo tego nie będzie: zwężenie w pasie i ewentualnie skrócenie, ale to może nie będzie potrzebne.
Jeszcze spokojnie poczekam... Mam umowę, wpłaciłam zaliczkę, jak zawalą, to nie popuszczę, pójdę nawet do sądu, jeśli to będzie konieczne
