Właśnie wróciłam od fryzjerki, jestem zachwycona!! Nie potrzeba trwałej, moje włosy kręcone na sucho, na lakier lokówką, dają piękne loczki

Tylko każdy loczek trzeba kręcić oddzielnie i oddzielnie upinać. Nie wiem, jak będzie ostatecznie fryzura wyglądać, bo gapa ze mnie, zapomniałam diademu (to tylko Kornelie potrafią) i fryzjerka musiała je z przodu nieco inaczej upiąć, ale generalny efekt jest fantastyczny, jestem bardzo zadowolona. Jak się zobaczyłam w lustrze, to nasunęło mi się porównanie do Rzymianek - tak jak w kostiumowych filmach. Bardzo się cieszę.

Fryzjerka zaproponowała mi kilka pasemek do zrobienia i chyba się zdecyduję. Skoro odpadła mi trwała

Zapisałam się też na tipsu na środę przed ślubem. Pani powiedziała, że to wystarczy, żebym się przyzwyczaiła, skoro nie chcę ich jakoś szczególnie długich. Poza tym ja mam teraz remont, potem trzeba będzię po nim posprzątać, nie chcę więc ryzykować z tipsami wcześniej. Klamka zapadła, będzie dobrze

Musi!