Czesc dziewczynki,
pogoda sliczna, skorzystalismy te kilka dni nad jeziorkiem, troche sie małż przypiekł

ale nic, mamusia nabrała kolorku ładnego...

Jutro w nocy wyjeżdżamy już. Nowinka jest taka, że jedzie z nami moja sister- starsza nie młodsza of cors

jakoś tak w rozmowie wyszło i sie zdecydowała

nie wie jeszcze na jak długo, może już w październiku wróci...zobaczymy
No a ja czuję się dobrze, chociaz wczoraj i dzis w sumie gorzej, ale wiadomo sa lepsze i gorsze dni. Jutro idziemy na wizyte znowu do gina. Mamy nadzieję poznac płeć naszego potomka

zapomniałam wam napisac, ze ten moj pan doktor ma ta maszyne 3d. Ostatnio ogladalam, ale dzidzia sie schowała i w sumie było widac plecki...miejmy nadzieje, ze jutro bedzie bardziej odwazna i sie pokaze mamusi i tatusiowi. Lekarz bedzie jutro badal tak pod katem tego połówkowego badania chociaz to jeszcze nie pora, ale dla nas ostatnia szansa żeby po polsku dowiedziec sie co i jak.
Możecie poobstawiać co będzie na zachete wklejam fotki z "teraz"

