Musialam zrobic ogolny porzadek w biurku w pracy i znalazlam kartki z imionami jak wybieralam, ktore mi sie podobaja...ale Amelii tam nie bylo hehe. Jakos mi to imie ostatnio wpadlo do glowy i bardzo mi sie podoba. Chociaz nie wykluczone, ze sie nam gust zmieni
Szukam albumu dla dziecka takiego z pierwszymi zdjeciami itp... taki w ktorym mozna zamieszczac opisy i zdjecia, to wlasciwie taki ksiazko-album i znalazlam cos takiego
http://www.allegro.pl/item216424365_album_5_lat_dziecka_a_geddes_od_wydawcy_zolty.html jak wam sie podoba? moze macie jakies inne strony internetowe gdzie mozna takie ladne albumiki znalezc, bo na allegro niestety nie ma ich az tak duzo...
No a wracajac do pracy, wlasnie bylam na rozmowie... Od jutra bede pracowala na pol etatu, czyli po 4 godziny dziennie, od 10 do 14. Niebawem dostane dokumenty z opcjami, ktore moge wybrac, bo podobno jest ich kilka. Najlepsza opcja dla mnie to ugoda pomiedzy mna a firma i polega to na tym, ze oni daja mi dlugie wypowiedzenie, wyplacaja sume pieniedzy uzgodniona wczesniej i na tym konczy sie wspolpraca czyli ogolnie kontrakt. ma to byc jakos tak zrobione, ze firma nie bedzie mi placila przez okres macierzynskiego ale ta suma pieniedzy ma byc satysfakcjonujaca dla obu stron (czyli w moim mniemaniu nie moze byc nizsza niz to co bym dostala przez rok maciezrynskiego). Hmmm zobaczymy.
Musze porozmawiac dzis z Irkiem o wszystkim. Bo jesli dobrze mysle, to jesli moj kontrakt oficjalnie skonczy sie szybciej to bedziemy mieli wieksze prawa do zasilkow. Bo na urlopie macierzynskim dostawalabym mniej zasilkow z racji tego, ze caly czas mam kontrakt.
No no, calkiem calkiem ta opcja. Poza tym nie chce robic problemow w firmie i upierac sie przy nie wiadomo czym, bo szef duzo i zawsze mi pomagal, wiec taka ugoda bedzie milym zakonczeniem wspolpracy.
Wytlumaczylam im, ze raczej nie wroce po urlopie do pracy, bo nie bede miala z kim zostawic malego dziecka w domu, a zlobki beda pochlanialy polowe mojej wyplaty i raczej zostane w domu z malenstwem. Tak sobie teraz mysle, ze chcialabym rozstac sie w przyjemnej atmosferze, bez zadnej klotni o kase, bo oni mnie w balona nie zrobia, tylko wybierzemy opcje, ktora bedzie dogodna dla nich i dla mnie.