Tak tak dziewczynki cieszę się bardzo. A brak krwiaka zauważyłam sama po swoim organiźmie, ponieważ nie mam już żadnych krwawień i nawet wydzielina o brązowym zabarwieniu zniknęła. Czuję się naprawdę dużo lepiej i cieszę się, że jeszcze przed powrotem do UK będę miała kolejne badanie i będziemy mogli coś więcej się dowiedzieć na temat rozwoju dzidziusia.
Tak jak czytałam inne wątki o pierwszych ruchach... Ja chyba je tez odczuwam, ale nie jestem pewna, dlatego się nie chwalę

Zapomniałam wam napisać, że lekarz przypisał mi jakieś leki, bo mówi, że może być stan zapalny, tylko sam ostrzegał mnie, że walczyć ze stanem zapalnym teraz to wcale nie jest takie prste, bo to już 17 tydzień! Ale wiem, że przypisał mi bezpieczne leki, powiedział, żę na następnej wizycie już nie będzie śladu.
Dziś idę ze starszą siostrą na małe zakupy, a wieczorkiem ploteczki z przyjaciółką.
Z Irkiem w tym tygodniu się stęknimy jak nigdy, bo on ma nocki i podejrzewam, że większość czasu śpi, wstaje, cosik na ząbek wrzuci i idzie do pracy, ale to nawet dobrze, bo dziś już wtorek i szybko mu zleci.
Miłego dzionka, aha i fotka będzie później, bo baterie od aparatu się ładują
