Autor Wątek: Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...  (Przeczytany 1049403 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #840 dnia: 30 Sierpnia 2006, 09:45 »
dzieki dziewczyny na wsparcie  :serce: wiem, że to musi byc nasza decyzja po kosultacjach z rodziną..dzios obgadmay wsyztsko..dam wam znać!!

jkescz eraz wielkie dzięki!! :oops:

Offline Aniutek83
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2086
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #841 dnia: 30 Sierpnia 2006, 09:49 »
Vall NIE MA ZA CO! WAL DO NAS JAK W DYM!
Ja powoli lece do tego fotografa i looknąc te kiecunie! dam znac po powrocie! Moze mi sie coś  uda zmierzyć!!!!! :D

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #842 dnia: 30 Sierpnia 2006, 09:50 »
Cytat: "Vall"
Poradzicie coś..



Ja mysle ze powinniscie zarezerwowac wszystko, przeciez tato nie umiera (nawet tak nie mozna myslec) i na pewno by chcial zeby te wesele sie odbylo :)

Cytat: "Lilkuś"
zrobiłam to położyłam brązową farbe na blond włosy


No Pani Odwazna, dobrze ze "operacja farbowanie"powiodla sie i kolorek sie udal :mrgreen:

Aniutek83, bardzo ladna jest ta sala, jedyna uwaga to te krzeselka bo bylam kiedys na przyjeciu (nie weselnym wprawdzie) w restauracji gdzie byly takie krzesla i strasznie niewygodnie sie z nich je (znaczy siedzisz tak jakos dziwnie i musisz sie mocno nachylac)...ale moze dzieki temu wiekszosc gosci bedzie tanczyc bo beda miec niewygodne siedzenia hehe  :hopsa:  

Cytat: "Lilkuś"
Strasznie podobaja mi si efaceci w mundurach


Mnie tez sie podobaja hehehe :mrgreen:
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #843 dnia: 30 Sierpnia 2006, 09:56 »
Jeszcze zapomnialam o najwazniejszej sprawie, ktora chcialam poruszyc, a mianowicie wczoraj Moj Grzes przyznal sie do tego, ze jego mamusia :evil: (zawsze przeciez byla calkiem mila) zaczyna sie wtracac do naszego wesela wrrrrrrrr a ja tego bardzo nie lubie.
Jeszcze byloby zrozumiale gdyby za cos placila ale nie daje zadnych pieniazkow a robi problemy: za pierwszym razem zaczela sie ciepac o liste gosci i poszlismy jej na kompromis, ale teraz juz mnie wkurzyla na maxa :evil: bo zarzyczyla sobie poprawin...wprawdzie w domu..taki jakis obiad i cos ale ja nie chce poprawin i juz.Koniec i kropka. Nie wiem po co ona chce to robic...oczywiscie mowi ze pokryje wszystkie koszty ale jak ja nie chce to co mam zrobic. Poza tym jest jeszcze taki aspekt ze moja rodzinka (kilka osob) ma u mnie zostac na noc i nie wiem czy ona ma ich zamiar zaprosic ( bo przeciez Ja nie przyjade do niej na jakis obiad skoro w moim domku sa moi goscie).Masakra!!!
Jest jeszcze jeden problem, podobno w rodzinie Grzesia jest tradycja ze gosci dowozi sie z domow do kosciola (moim zdaniem durna tradycja bo u nas na wesele zawsze sami dojezdzamy, nikt nas nigdy nie wozil), rozumiem  odwozic ale nie przywozic...ale jestem zla :evil:  :evil:  :evil:

Sorki ze sie rozpisalam ale musialam to z siebie wyrzuc :)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline cafe

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 536
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #844 dnia: 30 Sierpnia 2006, 09:58 »
Vall Wydaje mi się, że ja na Twoim miejscu bym podpisała umowe z sala, bo sala w sumie najważniejsza. Reszte można odłożyć. Pozatym musicioe zachowywać sie "normalnie" tzn może bez całego tego podniecenia sukienką, garniturem czy obrączkami ale wydaje mi się, że warto mowić przy Tacie Twojego przyszłego o ślubie, że ma się zjawić obowiązkowo, że nie przyjmujecie do wiadomości, że coś może wyjsc nie tak. Nie możecie nagle zamilknąć i chodzic jak smutaski. Mowisz, że to bardzo poważna operacja, tym bardziej musicie dać do zrozumienia , że czekacie na niego, że wszystko bedzie ok, żeby sie nie martwił   :glaszcze:  
Bede trzymać kciuki  :!:  :!:  :!:
[/url]

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #845 dnia: 30 Sierpnia 2006, 09:59 »
anusiaaa my jak zaczelismy rozmawiac tylko troszke o ślubie to Mojego Sebastiana mama tez mowila ze najlepiej to małe przyjecie tylko dla rodziny bo to duze koszta a gdy Sebastian powiedzial Jej ze Mój Tata moze pokryc częśc kosztow to ona na to ze to nie mozliwe bo teraz to sie placi tyle ze szkoda gadac.



Offline cafe

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 536
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #846 dnia: 30 Sierpnia 2006, 10:08 »
A wiecie? to dziwne, bo ja jeszcze m-c temu baaaardzo sie przejmowałam, że mojego Roberta mama nic sie nie interesuje weselem, nie pyta sie gdzie sala, jaki kosciół, jacy gośćie, NIC, jaby to ją zupełnie nie interesowało. Ale teraz sobie myśle, żę dobrze, że nie narzuca swojej woli czy poprawiny mają byc czy nie. :) Ale domysłam sie, że cieżko jest sie sprzeciwić rodzicom swojego przyszłego, bo jakos tak głupio, może nie wypada. Ale napewno wypada rozmowa, może cos w formie żartu, dać do zrozumienia, że chcecie po swojemu wszystko :) A najlepiej by to zrobił sam wasz przyszły, jego jeszcze rodzona matka posłucha, nie wiem co by pomyslała jego mama jakby od Was dziewczyny to usłyszała :) Zawsze to teściowa, nie nakrzekajac na teściowe ;)
[/url]

Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #847 dnia: 30 Sierpnia 2006, 10:09 »
wreszcie przedarłam sie przez wszystkie posty z dwóch tygodni...

Lilkuś salę masz śliczną..

Aniutek, co do alpina..jeśli kręcili się tam ludzie, to widocznie para młoda na to przyzwoliła..my cały hotel mam tylko dla nas, więc nikt nie będzie się kręcił po hotelu..a na zewnatrz mi ludzie jakoś nie przeszkadzają..

a tak swoją drogą często w hotelach jest tak, że sa jeszcze inni goście..u mojej szwagierki tak było, bo hotel był spory i ich goście zajomowali zaledwie połowę hotelu..wszystko było w porządku, tylko ze na drugi dzien goście jedli śniadanie z produktów weselnych..dyrektor hotelu powiedział, że taki zwyczaj, że się częstuje gości..troche nie fair..ale ogólnie wyszło wspaniale..


Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #848 dnia: 30 Sierpnia 2006, 10:13 »
Dlatego my stwierdzilismy cafe , ze jesli bedziemy planowac  wesele to po swojemu nic nikomu nie mowiac co i jak. Poprostu dostana zaproszenia i juz. Chociaz wiem ze pewnie Moj Sebastian rozmawia o tym z mama bo spotyka sie z nią na kawie zanim pojedzie na 2 zmiane ( bo jego mama pracuje w przedszkolu obok nas).



Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #849 dnia: 30 Sierpnia 2006, 10:18 »
Cytat: "cafe"
Ale domysłam sie, że cieżko jest sie sprzeciwić rodzicom swojego przyszłego, bo jakos tak głupio, może nie wypada


Wiesz ja jestem bardzo bezposrednia i wcale nie boje sie powiedziec przyszlej tesciowej prawdy w oczy...ale Moj Grzes mnie hamuje bo wie ze niestey :( bedziemy musieli z nia mieszkac przez pierwszy rok (potem na szczescie bedziemy miec wlasne mieszkanko) i nie warto juz teraz sie sprzeczac bo potem jak juz bedziemy z nia to moze byc jeszcze gorzej.
Ale jak mi jeszcze raz cisnienie podniesie to ja jej pokarze  :klnie:    :diabel_3:    :ckm:
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline cafe

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 536
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #850 dnia: 30 Sierpnia 2006, 10:19 »
A to szkoda własnie, że musicie sie tak chować, bo w sumie wesele to radość, dzielenie się tą radoscią z innymi a tu jesteście zmuszeni nic nikomu nie mowic. Szkoda, że ci rodzice zmuszaja nas do takich własnie zachowań...
[/url]

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #851 dnia: 30 Sierpnia 2006, 10:21 »
Zobaczymy jak to bedzie bo jak narazie stoje w miejscu czego nienawidze. :(



Offline cafe

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 536
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #852 dnia: 30 Sierpnia 2006, 10:22 »
O matko Anisiaaa Ja tylko dałam Ci rade aby to twoj przyszły powiedział co mysli na ten temat. Ja wiem, ze my kobietki jestesmy bardzo odważne i lubimy mowic prawde prosto w oczy, to dobrze, ale chciałam cie ustrzec przed faktem, że tesciowa jest gotowa pozniej tylko na Ciebie psioczyc i wymyslac, dla tego mowie, że może lepiej jakby to jej syn powiedział prosto w oczy :)
[/url]

Offline cafe

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 536
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #853 dnia: 30 Sierpnia 2006, 10:26 »
Dziewczyny, moja mama zawsze mi powtarzała (jak byłam taka wojownicza): "pokorne ciele dwie matki ssie". Ciezko mi bylo to przyjąć jako motto życia, bo nie lubie być uległa i naskakiwac w tym przypadku tesciowej, ale cos w tym powiedzeniu z prawdy jest :)
[/url]

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #854 dnia: 30 Sierpnia 2006, 10:38 »
Cytat: "cafe"
dla tego mowie, że może lepiej jakby to jej syn powiedział prosto w oczy


No i tu jest wlasnie problem bo on nalezy do tych co klotnia i zwracanie uwagi jest na ostatnim miejscu i nie chce za zadne skarby z matka dyskutowac bo wie ze moze to miec wplyw na nasze mieszkanie tam :(
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline cafe

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 536
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #855 dnia: 30 Sierpnia 2006, 10:43 »
MAm dla Was takie małe zdjątka na poprawe humorku, i na wszelkie smutaski :)



[/url]

Offline Lilkuś

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1447
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #856 dnia: 30 Sierpnia 2006, 10:47 »
Cytuj
Sorki ze sie rozpisalam ale musialam to z siebie wyrzuc



nie ma za co :) jesteśmy od tego by wysłuchać (wyczytać) i uspokoić, doradzić...
Nie dziwie Ci sie, ze sie wkurzyłaś na maxa! sama bym sie wkurzyła gdyby mi niedorzuucajaca sie do wesela przyszła teściowa zaczęła marudzic  :twisted: co do tych poprawin to poważnie z nią porozmawiaj, byście sie przypadkiem nie pożarły o jedną imprezę...

Cytuj
Dziewczyny, moja mama zawsze mi powtarzała (jak byłam taka wojownicza): "pokorne ciele dwie matki ssie". Ciezko mi bylo to przyjąć jako motto życia, bo nie lubie być uległa i naskakiwac w tym przypadku tesciowej, ale cos w tym powiedzeniu z prawdy jest

tak cos w tym powiedzeniu jest... czasem warto sie przymknąć, powiedzieć o słowo za mało niz za dużo...

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #857 dnia: 30 Sierpnia 2006, 11:04 »
Cytat: "cafe"
MAm dla Was takie małe zdjątka na poprawe humorku, i na wszelkie smutaski


Dzieki dzieki...od razu mi lepiej  :skacza:
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline olkahof

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4137
  • data ślubu: 08.04.2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #858 dnia: 30 Sierpnia 2006, 13:29 »
wiecie co a u mnie jakos dziwnie nikt sie nie wtraca, ale jak znam moja mamuske kochana, to jak pojade na swieta to dopiero bedzie...wszystko bedzie musiala wiedziec, doradzic, troche sie porzadzic, a moj tato "bedzie dawal tylko dobre rady", ale wcale mnie to nie martwi, ja bede miala jak ja chce i tyle
natomiast o rodzine Irka sie  nie martiwe, oni sie tylko spytaja co i jak, i przypuszczam, ze na tym poprzestana

wiec widze, ze nie jestem w takiej najgorszej sytuacji :)

jednak dziewczyny, ktore maja owe "klopociki" badzcie cierpliwe, przeciez i tak zrobicie po swojemu i tak, tesciowe jak to tesciowe- musza pogadac... :wink:


Offline Aniutek83
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2086
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #859 dnia: 30 Sierpnia 2006, 14:03 »
noo laseczki wróciłam ustaliłam wstepnie u fotografa ze płace za wszystko reportaż+ studio+plener 1450 ( z tym ze w studiu bedzie ttlko 5 ujęć) I zrobiłam sobie mała wycieczkez kolezanka po salonach slubnych i wiecie co??? wstepnie staneło na kolorze ecru  jak przymierzyłam do buxki było chyba ładniej , i tu uwaga jednoczęsciowej , z szelka na szyi i raczej bez zadnego koła na dole!
Ale to jeszcze musze z mama iśc to mi podoradza!
A mojaprzyszła  tesciowa nic sie nie wtrąca , jak tam jestem to słowem nie wspomina o weselu , moze dlatego ze płacimy kazdfy za swoich gości! ja z mama częsciej rozmawiam o weselu , za to mama Wojtka z nim w ogóle nie gada!
Gosiu ( oosta) no moze zezwolili , tylko ja nawet nie mówiłam o tych ludziach jedzacych lody czy cos bo niewiele przeszkadzali tylko bez sensu sie mioeszała ta muzyka! A poza tym śliczniee tam masz i hotel sliczny i plac przed hotelem tez i w środku też!I w ogóle WSZYSTKO SLICZNEE!

Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #860 dnia: 30 Sierpnia 2006, 16:56 »
Aniutek i gdzie byłas w tym salonie??? jakie są u nas dostępne rozmiary? i czy panie pomagały ci w wyborze czy raczej sama buszowałaś międzye manekinami?? ja kojarze salon ślubny w centrum DG, jeden niedaleko kina, jeden przystanek przed centrum w takim większym budynku. hmm i to tyle chyba... na razie nie byłam nigdzie, boje się że sie przybije faktem że rozmiaru na mnie nie bedzie. nie wiem czy mają 42. ostatnio chyba ktos pisal ze rozmiery sa 34 do maksymalnie 36...a to duuuzo za malo :).

a jak sie czulas wchodzac do takiego salonu. mi sie te miejsca kojarza z takimi zakazanymi  do tej pory, jakoś zawsze jest to przywilej dla przyszlych panien młodych że tam zaglądają...jeje to musi być super uczucie...a może to ja za dużo przeżywam

p.s. jakoś od rana nie dostawałam powiadomień o tym ze piszecie :evil: , miałam zajrzeć i napisac ze forum jakos dziś uśpione a tu 1,5 strony przybyło <szok>


Offline szajo

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1621
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 28.IV.07
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #861 dnia: 30 Sierpnia 2006, 17:26 »
Cytat: "Ewelina_Michał"
ostatnio chyba ktos pisal ze rozmiery sa 34 do maksymalnie 36...a to duuuzo za malo


oj chyba do 44 ;) jestem pewna ze w salonach nie ma tylko tak malych rozmiarowek, al faktem jest ze najwiecej do przymierzania jest sukien o rozmiarze 38 +/-

 :mrgreen:


Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #862 dnia: 30 Sierpnia 2006, 17:36 »
hmmm bede musiała pozaglądać. może jak zacznie sie szkoła to po drodze będzie czas by coś pooglądać, zapytam czy mają katalogi i może już w październiku bede mogla coś mierzyć jak schudne. na razie kolejny kilogramek w dół  :waga:  ale to ciagle za mało... jeszcze troche nie bede narzekac...hihih oby :)


Offline szajo

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1621
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 28.IV.07
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #863 dnia: 30 Sierpnia 2006, 17:58 »
;) no ja naszczescie mam to 38 na czasem 40  :mrgreen:
i kiecek bede szukac rowniez w pazdzierniku  :mrgreen:
pozdro  8)


Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #864 dnia: 30 Sierpnia 2006, 17:58 »
Cytat: "szajo"
al faktem jest ze najwiecej do przymierzania jest sukien o rozmiarze 38 +/-


ufff to sie lapie  :)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Aniutek83
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2086
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #865 dnia: 30 Sierpnia 2006, 18:34 »
Ewelina ja byłam w Bedzinie bo tam byłam u fotografa także sie przeszłam! Byłam w Classie( ale o wiele wieksza jest w Dabrowie) i w Sposabelli ( tez sa 2 w Dg) i Panie były miłe , kazały przyjsc i przymierzyc! w Przyszłym tyg jade z mama do Dg i sie nastawiam na przymierzanie! Moze beda jakies foty chcecie????
A panie były miłe  2 miały podobne do mnie zdanie,ze proste i skromne sa najładniejsze!I w sumie mi doradzały jednoczęsciowa, ecru i z dekoltem! Jedna Pani usilnie mnie chciała przekonać do koła ( ja myśle ,ze w tym mi bedzie smiesznie- z rqacji tego ze kurdupel ze mnie) No i bedzie długi welon i chyba mały trenik!niestety nie daja katalogów mozna je tylko zobaczyc  tam w salonach! Noo rozmiarówka były głównie 34 i 36 moze pare 38 i ze 2 40!  W zyciu mi biust nie wejdzie w 36! Jakoś to bedzie... chyba!!! A czułam sie normalnie smiac mi sie z niektórych sukienek chciało ...

Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #866 dnia: 30 Sierpnia 2006, 19:08 »
Aniutek ty sie jeszcze pytasz czy foty chcemy?? jasne że CHCEMY!!!!!!!!!!! dobra fotka nie jest zła i jak to sie mówi od przybytku fotek głowa nie boli, no i jeszcze dzień bez fotki dniem straconym także nie pytaj tylko wklejaj co tam masz :) chętnie pooglądamy.

no właśnie tak myslalam że tak to będzie z rozmiarami. no nic, bede musiala jeszcze poczekać, ajk wróce do sibie to bede miała rozmiarek 38/40 i wtedy pewnie coś sie znajdzie.

a co do zmieszczenia biustu w sukienusie to sadze że jak wybierzesz fason to z pewnością cie pomierza i zamówią uszytą specjalnie na twoją miarę. w końcu rzadko sie zdarza że suknia jest idealnie dopasowana do sylwetki, a jak nawet sie tak uda to na długość jeszcze trzeba dobrać, także o nic sie nie martw i wyruszaj na podbój salonów. zazdroszcze że już możesz :)
buziaki!


Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #867 dnia: 31 Sierpnia 2006, 08:25 »
Hej - no i ustalilismy ze wstrzymujemy sie narazie z podpisywaniem umów... jedzimey w ten weekedn do rodziców i wybadamy cała sprawe i wtedy podejmiemy decyzje. termin zostaje, pytanie tlyko czy slub i weslele będą wyglądały tak jak do tej pory chcelismy. może zmienić sie skala wydarzenia. mysle, że duzo wyjasnie sie po tym weekendzie..mniej więcej będziemy wiedziec na czym stoimy!! Ale najwązniejsze że nie zmieniamy daty - nawet jeśli przyjdzie nam zminic m-sce wesela.
3majcie sie, odezwe sie pozniej - teraz lece na spotkanko z szefostwem :)
Buziaki :id_juz:

Offline Aniutek83
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2086
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #868 dnia: 31 Sierpnia 2006, 08:46 »
Vall no to super , ale na pewno sie wszystko ułoży ja cały weekend bede trzymać kciuki! I to barzo mocno! Bo musi być dobrze! :D  :D  :D
Ewelina ach  ja tak na razie tylko sie porozgladam mniej wiecej w fasonach i chce zobaczyć w czym mi będzie dobrze ( chociaż wydaje mi sie ,ze w niczym)  :cry:  A tak na powaznie to zaczne sie zastanawiać  styczeń- luty! I wtedy zadecyduje!  Moze do tego czasu schudne bo raczerj musze i sie postaram! w końcu każda z nas musi wygladać w Dniu Ślubu jak najpiękniej!i chyba każda tego chce!

Offline Lilkuś

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1447
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #869 dnia: 31 Sierpnia 2006, 09:17 »
Cytat: "Aniutek83"
w końcu każda z nas musi wygladać w Dniu Ślubu jak najpiękniej!i chyba każda tego chce!


oczywiscei, ze kada chce!!!!!
rozumiem was dzieczyny, które chcą schudnać do ślubu a nawet do czasu przymierzania sukni... jednak chyba 2 czy 3 kilkgoramy do przymierzania sukni nic nie dadza? 9tak mi sie wydaje, bo moje skoki wagi niewiele zmieniaja przy kupnie ciuchów, a już tym bardziej by nie zmienił przy przymierzaniu sukni :) ja sie suknią zajme w styczniu ale teraz zaczynam szukać bucików :) w weekend bede w Gdyni i moze tam cos znajde?? trzymajcie kciuki bo u mnie kupno butów to katusze  :roll:  :roll:

Vall juz trzymam kciuki by rozmowa wypadła pomyslnie znaczy sie na wasza korzysć :) najważneijsze, ze daty nie zmieniacie a miejsce...no cóż trezba byc optymistą, moze akurat uda sie potem zarezerwowac ta sama sale??