Autor Wątek: Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...  (Przeczytany 1048836 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Lilkuś

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1447
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1260 dnia: 7 Września 2006, 12:27 »
serków pleśniowych nie lubie za bardzo... chyba, ze pleśni nie widać :D

pamiętam jak Maciek zaprosił mnie do siebie pierwszy raz na kolacje  :serce:  podał tradycyjną i oklepana chińszczyzne (bo to łatwe do zrobienia), to tego winko, ściece i moja najukochańsza muzyka - Natasha St-Pier, Garou, Jacques Brel, Tina Arena, Florent Pagny - czyli francuskojezyczni wykonawcy :) odstawił sie w garnitur ja też sie odstawiłam w czarne spodenki, czarna bluzke i niebieska marynarkę - to był nasz pierwszy wspólny wieczorek, znaczy kolacja (bo wcześniej drinkowalismy cała noc  :oops: ) - nigedy tego nie zapomnę... :serce:  :serce:

Offline kiciaczek

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 61
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 12 października 2007r.
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1261 dnia: 7 Września 2006, 12:34 »
hmmmm... skoro nie lubicie serów pleśniowych...my sie nimi wprost zajadamy! A w połączeniu ze szpinakiem naprawde wychodzi super.

Liluś uwielbiam takie wieczory! I francuskie piosenki! strasznie działają na wyobraźnie. Tak myslę że na wspominany dzień chłopaka można urządzić wieczór francuski. Pyszności z muzyką w tle .... Może byc uroczo:)


Offline szajo

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1621
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 28.IV.07
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1262 dnia: 7 Września 2006, 12:37 »
a ja swojej pierwszej kolacji teeez nie zapomne  :mrgreen:  ze swoim B
wspomnialam o tym na blogu... ale tu uzupelnie ;)
byl jeszcze ze swoja ex... ale mial urodzinki.. a ja uknulam plan...
mieszkalismy za sciana :) pozyczylam od niego mikser... zaczal sie domyslac ;)
na gg zapytal czy wole czerwone czy biale... ;) ale ja juz mialam... chodzilo o winko...
naszczescie oboje wolelismy czerwone  :mrgreen: kupilam pierwsze lepsze w Geancie ale dobre bylo...  :mrgreen:
a do jedzenia zrobilam idyka w panierce kokosowej... czego w ogole nie zauwazyl ;) musialm mu pokazywac ;) do tego ryz (on mial ziemniaki .. bo z wczesniejszego wywiadu wynikalo ze nie lubi  :?  ale ladnie je zrobilam :) ) i ananasy z papryka (jeszcze cos tam bylo nie pamietam) ... a na deser tiramisu :D (do tego ten mixer) :) troche sie narobilam... bo ciasto trza bylo z 6 h w lodowce trzymac :) wiec musialam odpowiednio wczesnie wstac tez  :mrgreen:
na prezen urodzinowy zrobilam mu swieczke .. samodzielnie  :mrgreen: lubil swieczki... czasem jak go odwiedzalam zapalal kilka :) materialy kupilam w empiku... wosk miodowy (kolor ehh no taki jak miod ma) ;) i takie plastry wosku brozowego i farbki do swieczek ;) no wyszlo super  :mrgreen:  prezent dalam mu na 2 dzien... boje sie dawac prezenty.. ale ten bardzo mu sie spodobal  :mrgreen:
ehh... ale warto bylo wlozyc troche serca i wysilku w to wszystko  :mrgreen:
po miesiacu bylismy razem  :lol:

god ale sie rozpisalam  :mrgreen:


Offline kami
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 252
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1263 dnia: 7 Września 2006, 12:38 »
Cafe ja tez sie ciesze ze bedziemy ślubowac w tym samym dniu.
Cytat: "Lilkuś"
to był nasz pierwszy wspólny wieczorek, znaczy kolacja

Jak to miło czytać że sie pamieta takie rzeczy.
Ja takie cudeńka pamietam ale tylko troche i juz pwoli niektóre sie zacieraja a na ich miejsce wskakuja nowe.
Cytat: "szajo"
a masz jakis przepis  moze mu na dzien chlopa zrobie

ja Ci moge zaproponowac bardzo szybkie danie i niesamowicie smakujace (filet z kurczaka w smietanie i oregano). mój facet za nim szaleje. zaraz je bede umieszczac w odpowiednim dla tego celów miejscu na forum
....Ten Pan i ta Pani są na siebie skazani.....

Offline kiciaczek

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 61
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 12 października 2007r.
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1264 dnia: 7 Września 2006, 12:53 »
Szajo ale z Ciebie Spryciula ;)

Oto przepisik:
paczka mrożonego rozdrobnionego szpinaku, kawałek (taki jak  tortu) sera pleśniowego (zawsze bierzemy Lazur z niebieska plesnia), smietana, sól, pieprz, czosnek (1-2 ząbki) zalęzy kto jak lubi. Zaczynamy od szpinaku wrzucamy taki zmrożony do rondla na malutkim ogniu  podgrzewamy az sie roztopi podgrzeje i zacznie delikatnie chlupać. Wtedy dodajemy tak z połowe śmietany (kesemki) rozgnieciony czosnek sól i pieprz do smaku i na koniec pokrojony w kosteczki ser. Czekamy az kosteczki sera zaczna sie rozpuszczac. Najlepiej nie  całkowicie gdyż potem fajniej smakuje:) I gotowe. Można jeść tak lub z makaronem najlepiej zielonym ;) No i koniecznie czerwone wytrawne wino! Dla mnie bomba! Mam nadzieje ze Wam bedzie tez smakowało!

Dodatkowo powiem ze koszt takiego dania mieści sie w granicach 12-15zł oczywiście nie licząc winka ;)

Smacznego:)


Offline szajo

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1621
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 28.IV.07
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1265 dnia: 7 Września 2006, 12:58 »
Cytat: "kiciaczek"
zawsze bierzemy Lazur z niebieska plesnia


nie rozumiem :D nie jestem biegla w temacie serow

Cytat: "kiciaczek"
czosnek (1-2 ząbki) zalęzy kto jak lubi


ajjj my uwielbiamy :D wiec na pewno wykorzystam Twoj przepis na dzien chlopa  :mrgreen:  haha ale bedzie niespodzianka  :mrgreen:

Cytat: "kiciaczek"
Szajo ale z Ciebie Spryciula


no a jak :) przeciez sie mowi... przez zoladek do serca  :mrgreen:


Offline olkahof

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4137
  • data ślubu: 08.04.2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1266 dnia: 7 Września 2006, 13:38 »
Kompletnie zapomnialam, ze jest takie cos jak dzien chlopaka   :glupek:   ale ale Irek ma urodzinki 9 pazdziernika, wiec bedzie mial polaczone dwie okazje w jedna...   :Serduszka:   Mam juz pomysly na prezenty i , tylko duzo zalezy od tego czy juz bedziemy mieszkac sami, czy nie :( a tego nie wiadomo jeszcze.

Ps. Podziwiam wszystkich, ktorzy jedza szpinak  :wink:


Offline kiciaczek

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 61
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 12 października 2007r.
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1267 dnia: 7 Września 2006, 13:44 »
Szajo Pomysł z własnoręcznie wykonaną świeczką jest super! Też lubie robić i dostawać takie prezensiki. Wiadomo wtedy że ktoś nieźle się natrudził i włożył w to dużo serca :)


Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1268 dnia: 7 Września 2006, 14:08 »
boshe...jak wy pędzicie!!!!!!
No, no widizłam juz zawieszki, naklejki - nie próżnujecie :)
ja dziś mam naradę rodzinna w.s teścia - tzn ja, mój A, jego brat i jego narzeczona - bo męczy nas ten brak zdecydowania u rodziców..juz danwo powinna byc operacja, nei ma zartów z taka chorba, a tu z dnia na dzien, tygodnia na tydzien, miesąca na miesąc - odkładają!! Chyba wexmimy sprawy w soje ręce - na pocztątek - skopiowalismy wyniki badan i chcmey je skonsulotwac u innych lekarzy, zeby dokąłdnei wiedziec co i jak bo moga nam wsyztskiego nie mówic. Potem musimy jakoś rodziców zmobiliozwac do akcji :0
plany slubne naarzie odlożone, tzn przygotowania :) Ale mysle, że wsyztsko ułozy sie pomyslnie :)

oki warcam do rpakci, bo chciałbym dzis szybciej sie wyrwać  :lol:
cmakasy dal wszytskich formułek :)
 :id_juz:  :serce:

Offline szajo

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1621
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 28.IV.07
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1269 dnia: 7 Września 2006, 14:09 »
Cytat: "Vall"
ja dziś mam naradę rodzinna


powodzenia  :mrgreen:

tak tak bierzcie sprawy w swoje rece  :mrgreen:


Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1270 dnia: 7 Września 2006, 14:16 »
Cytat: "Vall"
ja dziś mam naradę rodzinna


Powodzonka Vall



Offline kiciaczek

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 61
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 12 października 2007r.
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1271 dnia: 7 Września 2006, 14:23 »
3mam kciuki za powodzenie akcji :]


Offline kiciaczek

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 61
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 12 października 2007r.
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1272 dnia: 7 Września 2006, 15:23 »
:D Lazur - taka nazwa sera tak jak np. gouda:)

I są różne odmiany, m.in. z niebieską pleśnią. Ale moze byc tez kazdy inny ser pleśniowy. Jak pisałam my akurat upodobaliśmy sobie ten :)

Uciekam do domku miłego dzionka :)


Offline Lilkuś

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1447
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1273 dnia: 7 Września 2006, 15:47 »
cdziewczyny pedziecie i nadążyc za wami nie moge ... jestem zawalona robota ale chilke na kanapke znalazłam no i na ukochane forum :)

co do niebieskiej pleśni - kiedyś taki serek jadłam, nawet sama kupiłam bo stwierdziłam, ze sery pleśniowe to rarytas i wszyscy jedzą i drogie sa i w ogóle - niestety był okropny  :roll: wole Valbona albo camemberta z peperoni albo zielonym pieprzem :D:D:D

Vall - najlepeij wziać sprawy w soje rece - samemu wszysko sie lepiej załatwi niż prze innych... powodzenia na naradzie rodzinnej  :!:

kiciaczek czy Ty (Wy) bedziecie w sobote na szczecińskim zlocie?? 18.00 Sekstans

Offline Aniutek83
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2086
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1274 dnia: 7 Września 2006, 15:51 »
Vall TRZYMAM NAJMOCNIEJ KCIUKASY ZA CIEBIE! fujj ten lazur raz go jadłam ochyda! tez vole Valbona albo camemberta!
Dziewuszki beda zdjecia - brat mi obiecał jutro zgrac bo ma zepsuty monitor i dzis kuopuje nowy! także do soboty  je bedziecie miec! Bo mój brat sie dzis smiał powiedz ze wygladam jak ze swietego obrazu! ababciado mnie- dziecko jakies szerokie to jest strasznie!
Macie fajowo z tymi zlotami- dziołszki może My tez cos u nas zorganizujemy co??

Offline olkahof

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4137
  • data ślubu: 08.04.2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1275 dnia: 7 Września 2006, 15:58 »
No i my tu w Anglii tez zrobimy zlot hehe   haloooo kto jest w Anglii i jest za zlotem???


Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1276 dnia: 7 Września 2006, 16:10 »
Aniutek my wynajmiemy Spodek i zrobimy zlot z prawdziwego zdarzenia :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :wink:  :wink:  :wink: Szczecinianki nam pozazdroszcza heheh
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1277 dnia: 7 Września 2006, 16:16 »
haha nie ma to jak byc na diecie i czytac wyśmienite przepisy.... :roll: mocnosie trzymam krzesła żeby zaraz nie popędzić w strone lodówki.


Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1278 dnia: 7 Września 2006, 16:34 »
ehhh dziewczynki zapomnialam wam napisac o Torcie ( bo wiecie mial byc za 600 zl) a tu sie okazuje ze zadzwonilam do wszystkich cukierni w moim miescie i najwyzsza kwote jaka uslyszalam to 350 zl i to za 5-cio pietrowy trort. Wiec tamci mnie normalnie chcieli oskubac..swintuchy :evil: Juz ich nie lubie i nigdy, przenigdy moja stopa tam nie postanie :evil:  :evil:  :evil:
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Aniutek83
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2086
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1279 dnia: 7 Września 2006, 16:35 »
Anusiaa no Ty to dpobry pomysł z tym Spodkiem ty spryciaro jedna- a dziołszki czyWy bedziecie na tych targach slubnych w Kato w lutym? bo ja bede musimy sie tam spotkać! Ja tez bede na tych w Sosnowcu- były tam kiedys bb fajna makijazystki!

Offline Aniutek83
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2086
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1280 dnia: 7 Września 2006, 16:38 »
a mówiłam dziołcha spierniczaj z tamtej cukierni- trzeba było zapytac czy jest złotem wysadzany? my bedziemy miec 3 pietrowy za ok. 200 zeta!! i my go bierzemny od lokalu, który gobedzie miał z własnej cukierni( a co mi tam ja i tak nie spróbuje- bo tortu nienawidze jezuu jak siekiedys po torcie pochorowałam to szok... nie przepadam, no chyba ze torcik bezowy z truskawkami pYCHOTA) :D

Offline Lilkuś

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1447
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1281 dnia: 7 Września 2006, 16:49 »
anusiaaa - BRAWO! dobrze, ze tamtych olałaś! faktycznie chcieli sie orżnac i to na niebagatelna kwotę  :evil:  :evil:  :evil: dobrze, ze podzwoniłaś!

Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1282 dnia: 7 Września 2006, 16:51 »
studiuje w WSB. hmm ale nie wiem czy umiem sie tak tym chwalić bo odkąd nie dostałam się na AE Wrocław mam dyskomfort że chodze do uczelni prywatnej. nie wiem ale sama pamietam co kiedyś myslałam o takich miejscach, jacy sa tam ludzie itp. teraz pogląd sie nieco zmienił gdy poznałam to od wewnatrz no i powietm tak...nie jest łatwo i nauki jest tona, dlap orównania mam swojego faceta. konczymy dokładnie ten sam kierunek i specjalizacje tylko na innych uczelniach...on czasem sie dziwi ze ja tyle prac musze pisac, ze tyle egzaminow i materiału bo u nich było to nieco okroojona a tez był na dziennych. no tylko jakos mnie to nie pociesza bo wiem co ludzie mysla o takich miejscach. no ale trudno. nie chiałam zmarnowac roku wiec poszłam tam na studia. hm nie żałuje i w sumie to nawet sie ciesze że sie tam utrzymałam. ze 120 osób zrobiło sie nas teraz około 54...także sporo wyleciało a czesc przeszła na zaoczne twierdzac ze sobie nie poradzi. no, to chyba tyle. ufff


Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1283 dnia: 7 Września 2006, 17:06 »
Aniutek jak beda w katosach to sie na pewno spotkamy bo ja bede tam na bank, a w sosnowcu kiedy sa bo moze sie przejade...a co mi tam...moze cos fajnego sie znajdzie :)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Aniutek83
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2086
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1284 dnia: 7 Września 2006, 17:16 »
Ewelina to jest szczera preawda bo mam koleżanki na prywatnych uczelniach ...i wiem ile one kuja , ile pusza ile maja kolwium i egzaminów! i wiedza wiecej ode mnie! ja jestem na UŚ na państwowych i powiem Ci szczerze niewiele sie uczyła, i niewiele miałam prac i kolokwiów . Praktycznienic tam nie robiłam, jedyne co było to sie trudno dostac! reszta z górki... a kolezanki na prywatnych ryja! ja słyszałam ze w WSB trzeba kuc! Mój promotor był tam rektorem !! jEGO UROCZA ŻONA( BRRR) TEZ TAM UCZY! Zreszta duzo moich wykładowców tam wykłada!
Anusiaaa i inne dziewczyny od nas! Musomy byc na tych targach! ja w Kato na pewno bede! na BANK! A co do sosnowca kiedys były fajne malijazystki i fajne podarunki dla rodziców, wiem bo byłam z kolezanka! one sa jakos w listopadzie!
no juz 100-tna stronka!
Ale laski obiecajcie nie bedziecie sie ze mnie smiac na tych fotach cooo?

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1285 dnia: 7 Września 2006, 17:33 »
Cytat: "Aniutek83"
Ale laski obiecajcie nie bedziecie sie ze mnie smiac na tych fotach cooo?

juz sikam ze smiechu :wink: no wez Ania juz tak gupio nie gadaj co sie mamy smiac skoro wiem ze bedziesz ladnie na pewno wygladac  :)

A jesli chodzi o prywatne uczelnie to tez moge wcisnac swoje 5 groszy bo rowniez na takowej studiuje WSB (ale Wyzsza Szkola Bankowa w Poznaniu, wydzial Chorzow) I Wcale nie bylo lekko. Strasznie duzo niekiedy bylo nauki...pierwszy semestr to byl pikus ale im wyzej tym bylo gorzej. Teraz wybieram sie tam na magisterke bo bardzo duzo sie nauczylam i wiem ze to nie jakas badziewiata uczelnia ktora ciagnie kase tylko porzadna szkola. Podam przyklad Ja do obrony musialam oprocz tego ze przygotowac sie z pracy, nauczyc sie rowniez 50 pytan i to nie pytan gdzie odpowiedz jest na 1 zdanie tylko trudnych fiznansowych i zawilych, a kupela na uczelni panstwowej..podobny kierunek miala tylko 3 pytania ze swojej pracy, ktore i tak wczesniej znala...wiec powiedzcie mi kto wiecej umial no chyba nie Ona. Samo mowi przez sie :?
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Di

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6253
  • Płeć: Kobieta
  • Nat :)
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1286 dnia: 7 Września 2006, 18:13 »
Ja jestem po licencjacie na prywatnej uczelni w Szczecinie  - slynna zachodniopomorska - 3 lata katorgi i rycia.... z samych jezykow mialam 3 egzaminy, zaliczenia + egzaminy z calej reszty...... wiec gadanie ze wszytskie uczelnie prywatne to sciema strasznie mnie wkur..za  :evil: Mam zreszta porównanie jak jest na szczecinskich uczelniach, bo mgr robilam na US i byla totalna laba..... owszem byly egzaminy, ale to byl pikuś w porownaniu z ryciem z zachodniopomorskiej.

Offline Aniutek83
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2086
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1287 dnia: 7 Września 2006, 18:21 »
Noo dziewczxyny ja własnie wiem po swoich znajomych moja kolezanka jest na Gallusa w Kato-ryje jak dzika, no terazjuz ostatnie pól roku to bedzie miec lepiej.Ja wiem jak słucham od ludzi i widze ze naprawdesie uczą! może te gorsze prywatne tak maja- ale te lepsze maja naprawde poziom! Ja koncze teraz w tym roku dziewnne studia Państwowe i naprawde nie robiłam tam prawie nic, i praca mgr. bedzie luzem( mój promnotor profesor nawet tego nie czyta) Dziewczyny ja na 4-tym roku byłam 2 razy w tyg na zajeciach po 2 godz, bo na reszte nie musiałam chodzic, z 2 kumpelami szłysmy na to co jest  najw. luz! Oczywiscie Ci co chca u nas to kuja, ale naprawde trzeba by sie było baardzo postarac zeby stamtad wyleciec! ja praktycznie sie wcale nie uczyłam, no moze za wyjatkiem 4 egzaminów w ciagu 4 lat studiów które juz za mna! nawet znajomi na Polibudzie ryja jakies kolokwia, laborki, sprawozdania! a ja moze miałam z 8 kolkwiów na wsz latach włacznie!

Offline kiciaczek

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 61
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 12 października 2007r.
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1288 dnia: 7 Września 2006, 18:31 »
Liluś co i jak z tym zlotem w sb? Będę wdziczna za więcej informacji :)
Pozdrowionka :)


Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1289 dnia: 7 Września 2006, 18:49 »
Jesli chodzi o szkoły i o mnie to ja mam 2 studium zrobione o kier: praconik socjalny i terapeuta zajeciowy, potem poszlam na studia w Stargardzie bo otworzyli socjologie na ZSB ale niestety zawaliłam 1 rok wiec zrezygnowalam -- nie lubie pisac o tym.

No i ja tez troszke zaniemoglam dzisiaj osłabienie mnie dopadło. Blee