Autor Wątek: Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...  (Przeczytany 1049410 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Lilkuś

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1447
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #630 dnia: 24 Sierpnia 2006, 15:03 »
Cytat: "Ewelina_Michał"
a co do kursu tanca to to aż trzeba 3 miesiące chodzić!!??



wszystko zależy od podatnosci na nauke tańca i checie :d podałam tylko przykład :D

Cytat: "Ewelina_Michał"
hehe jak go zaczne dusic podwiazka to moze mu sie spodobac i tym bardziej bedzie taki oporny na przygotowania. ech... faceci

tak, cieżko ich zrozumieć :D:D ale faktycznie mogłoby mu sie spodabać  :luzak:  :luzak:

Cytat: "Ewelina_Michał"
myśle czy nie kupic jakiejś kolejnej płyty na llegro i nie ćwiczyć w domu. tylko żeby znów nie bylo tak jak poprzednio - poprzestalismy na jednym kroku i tak minęło nam już pół roku (ups - chyba sie zrymowało  )


skad ja to znam?  :mrgreen:  :mrgreen:  kiedys sama próbowałam sie uczyc jakis kroków - 3 dni ćwiczyłam a potem juz mi sie nie chciało :D nie ma to jak bat (nauczyciel) czuwajacy nad nauka tańca :)

Offline Aniutek83
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2086
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #631 dnia: 24 Sierpnia 2006, 15:50 »
anusiaa no piramida bo on jest iedawno wybudowany! Porobie wiecewj fotek to sobie zobaczycie bo to jest jakies stare zdj!
A my tez załatwiamy gościom noclegi! Nie wszscy beda przyjezdni! Dla przyjezdnych bedzie autobus- tzn prawie cała rodzoina mojego narzeczonego oprócz paru osób którzy beda autami bo i tak beda spać w wynajetych domkach! A moja family dojedzie autami albo ktos ich podwiezie do koscioła i na sale bo to odległosc 10 minut autkiem a potem bedzie 2 kierowców swoimi autkami ich odwoziło!
Jezuu kurs tańca my na cos takiego nie mamy możliwosci ani czasu a co najwazniejsze cierpliwosci. Mój luby mieszka 70 km wiec nie miałby czasu łazic ze mna , mama mnie troche poduczy i potem z nim pocwicze i troche z bratem!
Laseczki trzymajta za mnie jutro kciuki ide no nowego fryzjera i co ta baba mi wyczaruje za kolor na mojej głowie to nie wiem...

Offline Aniutek83
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2086
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #632 dnia: 24 Sierpnia 2006, 16:26 »
Laseczki a to jest mój kościól udekorowany na Dzies slubu tez sie zastanawiam nad ta firmą!


Offline olkahof

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4137
  • data ślubu: 08.04.2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #633 dnia: 24 Sierpnia 2006, 16:33 »
Kurcze super to wyglada kosciol i ta dekoracja. Tez sie zastanawiam nad udekorowaniem kosciola, tylko boje sie o ceny  :?
narazie wersja ktora mi najbardziej odpowiada to zeby samemu jakos przstroic kosciol, albo zatrudnic do tego np. swiadkow, bo ja nie wiem czy osobiscie zdaze. Kupilabym jakies kwiatki w hurtowni porobila male bukieciki i poprzyczepiala do lawek co myslicie o tym??? W moim przypadku to prawdopodobnie bedzie uroczystosc trwajaca okolo 40min i jakos mi sie nie usmiecha wydawac tyle kasy na 40 min przeciez rownie dobrze mozna zrobic to samemu ?


Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #634 dnia: 24 Sierpnia 2006, 16:35 »
No sliczne te drugie zdjecie...kosciolek wyglada baaaaardzo ladnie.

Piramida jest ladna, ladniutka :mrgreen:
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #635 dnia: 24 Sierpnia 2006, 16:38 »
Cytat: "olkahof"
Kupilabym jakies kwiatki w hurtowni porobila male bukieciki i poprzyczepiala do lawek co myslicie o tym??? W moim przypadku to prawdopodobnie bedzie uroczystosc trwajaca okolo 40min i jakos mi sie nie usmiecha wydawac tyle kasy na 40 min przeciez rownie dobrze mozna zrobic to samemu ?



No pomysl dobry lecz u mnie z jego realizacja bylby problem...bo albo stroi ci taka babka (zadna inna firma nie moze) albo nie stroisz  :(

Ale jezeli masz zdolnosci i u ciebie w kosciele mozna samemu stroic, podpatrz jakies fajne ustrojenie kosciola, tyle przeciez zdjec i jak najbardziej zrob sama tylko napewno jest to troszke czasochlonne :D
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Aniutek83
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2086
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #636 dnia: 24 Sierpnia 2006, 16:38 »
noo jasne ja bym tez zrobiła sama ale kurde ja jestem totalne beztalencie a znajomych ze zdolnosciami plastycznymi tez nie mam! A to by mnie wyniosło 200 zł bo sie dowiadywałam! a unas ksiadz sobie spiewa za same kwiatki przy ołtarzu 100 zł! Także juz wole dac te 200 imiec to jakos sensownie zrobione! ale gdybym miała jakiekolwiek zdolnosci manualne to zaraz bym sie za to brała! A do tego to ja mam 2 lewe łapy!

Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #637 dnia: 24 Sierpnia 2006, 16:38 »
no właśnie - też mysle żeby samemu jakoś przystroić. czasem skromne ale ładne przystrojenie też daje piekny efekt. kwaituszki przy ławkach,jakaś brama na wejściu i bukietm przed ołtarzem..oczywiście krzesła młodych i klęczniki okryte białym płutnem. trzeba tez zapytać w kościele bo np. tu u mnie kościół ma "umowe" z jakąś firmą i jeśli decydujesz sie nająć firme do wystroju to tylko ich albo robisz sama. gdzies też czytalam ze jest tez tak ze kościół ma swoje stojaki na kwiaty i może je młodym na czas ceremonii wypożyczyć. dokłada sie tylko kwiaty i już.

powtórze pytanie - jak wyjść z nie swojego domu, żeby nie wyjśc od młodego. o rany ale dziwaczne zdanie. pisałam o tym wcześniej. :) w razie problemów jeszcze raz wyjaśnie o co chodzi :)


Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #638 dnia: 24 Sierpnia 2006, 16:39 »
Cytat: "Aniutek83"
A do tego to ja mam 2 lewe łapy!



ja tez :oops:
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Aniutek83
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2086
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #639 dnia: 24 Sierpnia 2006, 16:43 »
Ewelina a nie masz tam jakiejś bliskiej rodziny młodego albo zaprzyjaźnionych sąsiadów myśle ,ze od nich mozesz wyjść spokojnie!
Dziewczynki a ja to mam dopiero kape sezonu bo mój luby bedzie do mnie jechał ok 70 km  w dzień ślubu i przeciez nie bedzie targał autostrada do mnie z przystrojonym autem! Bo to by sie rozpadło  po drodze!  My slimy ,zeby jego i najbl rodzione przywieźli sąsiedzi( dalsza rodzina) a auto byśmy stroili u nas i by czekała na niego u mnie niedaleko bloku i wtedy by sie przesiadł! No bo to tez bez sensu , a jego cała rodzina przyjedzie autobusem  + 2 własne auta bo z małymio dziećmi bedą!
a tak w ogóle to ja mam kosciól za blokiem hahaha to chyba sie kopsniemy na piechote spod bloku!

Offline olkahof

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4137
  • data ślubu: 08.04.2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #640 dnia: 24 Sierpnia 2006, 16:48 »
To ja tu czegos nie rozumiem... :?  
jesli niektore koscioly tak maja, ze jakies swoje firmy albo swoje wystroje, ktore mozna wypozyczyc, to jak jeden slub jest o godz 16 a nastepny o 17 i ja mam swoje ozdoby stojaki itd to co w 10min ktos je musi zwinac, bo nastepni nie zaplacili? Nie kumam troche.  :czeka:  
Albo jak kosciol ma jedna firme i albo ona albo nikt, to ty zaplacisz a ci po tobie nie to tez zwijaja??????
dziwne to jakies


Offline Aniutek83
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2086
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #641 dnia: 24 Sierpnia 2006, 16:50 »
no tak to Twoja firma musi to wtedy szybko zwijać no chyba ,ze sie dogadasz z innymi parami , które maja ślub po Tobie lub przed Tobą i podzielicie sie kosztami dekoracjii!

Offline Lilkuś

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1447
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #642 dnia: 24 Sierpnia 2006, 16:51 »
jak zapiytałam ostatnio ojca Dominikana, czy bedą jakieś problemy z dekoracja koscioła (wiem, ze niekiedy nie można np. żywych kwiatów itp) to poqwiedział, ze oni sami dekoruja kosciół  :shock: zdziwiłam się ale mam nadzieję, ze bedzie ładnie! póki co nie widziałam zdjeć ze slubów w tym kosciele...

taki cichy, wewnetrzy głosik podpowiada mi, ze to troszke kosztuje, oczywiscie "co łaska" piszę w cudzysłowiu, bo badzmy szczerzy, co łaska kosztuje czasem sporą sumke..

Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #643 dnia: 24 Sierpnia 2006, 16:56 »
u nas tak bylo ze zwijali stojaki zaraz po slubie. troche to głupie no ale jednak.
zobaczymy jak sie złoży u nas. jest niemal pewne że w tym dniu nasz ślub będzie jednym z kilku w tym kościele. tak około 2 miesiące przed myśle że będzie trzeba zadbać o to by odnaleźć tych innych i dogadać się co do wystroju. w sumie jakby byly 3 pary to nawet stroić samemu byłoby dużo szybciej i przyjemniej.

co do wyjścia z domu - ech nie mam tam nikogo zaprzyjaźnionego. na razie jedyne dobre wyjscie to wyjście z tego domku co pokoje wynajmiemy. najgorsze jest to jaka ma wizje mój tata. jego zdaniem trzeba wynając auto u młodego, ktorym to zostanie mlody przywieziony do mnie... wyjde ze swojego domu i pojedziemy spowrotem te 200 km. matko przecież to jakieś chore. pomijam fakt że wygniote sie w aucie, to jeszcze może mi wiatr rozwiac to cos co bede miala na glowie (bo jesli nie bedzie klimy to trzeba szyby pouchylac, w czerwcu zwyle cieplo jest) i taka pokiereszowana mam stawic sie w kosciele. moim zdaniem beznadziejny pomysł. mój M. mi wtedy zaśnie o 22 na stole bo padnie ze zmęczenia. musze pogłówkowac i może jakiś pomysł sie jeszcze znajdzie. oby.


Offline olkahof

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4137
  • data ślubu: 08.04.2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #644 dnia: 24 Sierpnia 2006, 16:58 »
Cytat: "Lilkuś"
co łaska kosztuje czasem sporą sumke..


heh widzisz ja jak weszlam do kancelarii parafialnej zeby sie spytac o slub itd to po stronie po ktorej usiedlismy do stolu zaraz pod nosem staly dwa koszyki  "na ofiare" ksiadz patrzyl mi na rece, po pierwszych dwoch zdaniach jak nas skwitowal (m.in z naukami przedmalzenskimi) to doslownie zaczelam sie trzasc i nie wiedzialam czy wrzucic czy nie, jak wyszlam to powiedzialam "ciekawe czy jakbym zaraz po wejsciu polozyla do tego koszyka "co laska" to by inaczej sie rozmowa potoczyla?
Przepraszam, ze tak pisze, ale takie wynioslam stamtad odczucie. Gdybym przed wejsciem wiedzialam, ze te koszyki sa tak ustawione to moze i bym sie przygotowala, niestety bylam tam pierwszy raz, bo to parafia Irka.


Cytat: "Aniutek83"
no tak to Twoja firma musi to wtedy szybko zwijać no chyba ,ze sie dogadasz z innymi parami , które maja ślub po Tobie lub przed Tobą i podzielicie sie kosztami dekoracjii!


Dzieki za info. No ja tego nie wiedzialam. dziwne to jakies i tak mi sie wydaje.

Pozdrowionka


Offline Aniutek83
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2086
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #645 dnia: 24 Sierpnia 2006, 16:59 »
no ewelinka to by było bez sensu targać z Sosnowca takie hektary! wybij to tatusiowi z głowy! NO może rzeczywiscie tam gdzie wynajmujecie pokoje bedzie najlepiej! Moja kolezanka tak robiła  kiedy robiła wesele w Ustroniu!
my tez mamy problemy z tym transportem ahh te odległości!

Offline Aniutek83
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2086
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #646 dnia: 24 Sierpnia 2006, 17:02 »
ola a co teraz nie jest dziwne? nO cóz tak to jest z tymi ślubami! Moze nikt nie bedzie miał po Was albo przed!
mNie to ksiadz zbeształ jak byłam u niego 1-szy raz był bardzo niemiły! A podejrzewam ,ze jak bym mu dała ze 200 zeta w łape to by nam wsz darował! ja go spytałam czy narzeczony nie moze chodzić u siebie na nauki bo to 70 km on pracuja na zmiany a u nas te nauki sa w tygodniu!
A ten na mnie spojrzał jak na debilke i hasełko- alez prosze Pani to trzeba sobie umieć wygospodarować czas!

Offline asia

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 9607
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005r.
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #647 dnia: 24 Sierpnia 2006, 17:17 »
Lilkuś - ja np miałam ślub u Dominikanów w Szczecinie i oni dekorowali mi kosciół.
Nie płaciłam za to ANI GROSZA! Miałam bukiety z żywych kwiatów na ołtarzu, kokardy na ławkach i udekorowane krzesła dla młodych.
Ojciec Cezary wyraził zgodę na to abysmy sami dekorowali kosciół, jeśli chcemy ale my woleliśmy ich dekoracje.

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #648 dnia: 24 Sierpnia 2006, 17:36 »
No u nas z dekoracja to jest nastepujaco: kiedys kazdy robil co chcial, bral firma jaka chcial i wsio..przyjezdzala firma, stawiala kwiatki sztuczne..po slubie trach i zabierali w 10 min dekoracje! A teraz ksiadz ( w sumie i chyba ma racje) zarzadzil ze stroi tylko jedna babka i moze to robic tylko z kwiatow prawdziwych i te kwiaty zostaja potem na caly tydzien i wyglada kosciol przepieknie..zdejmowane saa tylko z lawek te bukieciki.
Koszt tego to 300 zl, wiec jak sie dogadasz z innymi parami to sie dzielisz kosztami...a jak jestes sama to musisz bulic wszytko. Gorzej np. jak slub masz na 16, a ktos przed toba i za toba tez ma i niechce placic..bo babka nie ustoi przeciez w 15 min wiec chyba sie zlapuja za darmoche...ale wiem ze podobna ksiadz to tepi i prosi zeby placili wszycy co maja slub w danym dniu.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline cafe

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 536
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #649 dnia: 24 Sierpnia 2006, 18:48 »
Aniutek Masz naprawde bardzo ładnie przyozdobiony kościółek :)
Ja bede musiała na dniach też zrobić swojemu zdjęcie :)
A teraz jestem baaaardzo szczęśliwa dzwoniłam do fotografa i baaaaardzo sie ciesze bo w pon. podpisuje umowe Musze tylko jeszcze przyszłego przekonać, że te 1100 (reportaż kościół + plener) to nie jest tak duzo, prawda???
Co myślicie kobietki???? Musze mieć jakieś argumenty przed rozmową z przyszłym ;)
[/url]

Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #650 dnia: 24 Sierpnia 2006, 20:12 »
cafe - gratuluje fotografa. wiesz jesli podoba ci sie jak robi foteczki to myśle że warto zapłacić. w koncu to fotki na cale zycie :)


Offline busia

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 293
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #651 dnia: 24 Sierpnia 2006, 20:28 »
serdecznie Was pozdrawiam i nie zapominajcie o mnie.
olkahof, sen miałaś fantastyczny, strasznie mi się podobał. Wiem, że dla Ciebie musiał być straszny, ale wyjątkiem nie jesteś. Jak znajdziesz chwilkę, to przeglądnij sobie seteczkę Azzurry, ona też miała niesamowite sny, ale jakoś na kilka dni przed ślubem już o nich nie pisze. Chyba się skończyły.
Pozdrowionka, ja zmykam do spania!
Nasze życie będzie jak poemat...


Offline cafe

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 536
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #652 dnia: 24 Sierpnia 2006, 20:29 »
No właśnie podoba mi sie jak robi i jestem strasznie "napalona" na nich. W sumie nie porównywałam kosztów w innych studiach, może powinnam? Sama nie wiem czy sobie mącić głowe innymi zakładami ;)
[/url]

Offline Aniutek83
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2086
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #653 dnia: 25 Sierpnia 2006, 08:01 »
cafe to sobie nie mąć niepotrzebnie! Dziewczyno skoroCi sie podoba to bierz bez zastanowienia i i tyle!
My zapłacimy pewnie ok 1500 za fotografa! Bo tez mi się bardzo jego zdjecia podobaja! A zresztą mozna sobie wybierac dowolnie ilość bomy chcemy tlko 5 ujęć w studiu! A busia nie martw się nie zapomnimy o Tobie!

Offline Aniutek83
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2086
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #654 dnia: 25 Sierpnia 2006, 08:02 »
jejku laski dzis równo rok dop mojego slubu a niedawno było rok i 4 miesiace! ale ten czas zachrzania!
Myslicie ,że szybko nam zleci!?????

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #655 dnia: 25 Sierpnia 2006, 08:09 »
busia my jestesmy bardzo produktywne heheh i to cie musi sklonic do czestszego odwiedzania naszego watku :mrgreen:

Aniutek ja mysle ze zleci to syzbko, wiesz ciagle sie cos dzieje praca, szkola...a w to wszystko wplatane przygotowania do slubu...ani sie obejrzymy a bedziemy tworzyc nasze seteczki a pozniej to juz gorki na pazurki :mrgreen:
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Aniutek83
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2086
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #656 dnia: 25 Sierpnia 2006, 08:17 »
no ja też myśle ,że zleci a pomyślę,ze niedawno w kwietniu szukalismy sali a tu juz koniec sierpnia! A nasze seteczki bedziemy zapewne obserwować  nawzajem! Ja na dodatek razem z przygotowaniami bede się męczyć z pisaniem pracy mgr. Ale jak to powiedział mój promoptor przeciuetnie inteligentny człowiek napisze ja w miesiąc takze ja licze ,że w 2 miechy sie wyrobie hehe :D
A wiecie taka miałam nadzieję ,że pod koniec wrześnie posmigam po salonach ślubnych w Krakowie bo bede tam w szpitalu u lekarza! A na to mój tatus oswiadczył ,ze on nigdzie łaził nie bedzie bo on od razu jedzie do domu! A sam mi auta nie da niestety...

Offline Lilkuś

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1447
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #657 dnia: 25 Sierpnia 2006, 08:20 »
asia - dziekuje za informacje :) możesz napisac coś wiecej o przebiegu ceremoni u Dominikanów?

watek rozwija sie niesamowicie szybko - fajnie :)

1100 za fotografa - kosciół i plener to nie dużo :) jezeli podobają ci sie jego zdjecia to nie zastanawiaj sie ! My w sumie juz wybraliśmy fotografa 1100 za cały dzień a do tego plener gratis:) za studio bedziemy musieli dopłacic, ale to nic - dopłaci się bo nie wiadomo, czy studio wogóle wyjdzie bo kwiecień pleceń... :|

Aniutek - liczniki rwą do przodu bo tak jak my nie mogą sie doczekać, aż wyswietlą Dzisiaj slub....:):) :serce:  :serce:

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #658 dnia: 25 Sierpnia 2006, 08:47 »
Jak juz kiedys pisalam my placimy 900 zl za  fotoreportaz z calego dnia + plener+ album ze zdjeciami + CD ze zdjeciami, wiec 1100 nie jest jakas wielka kwata!!! :D
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Lilkuś

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1447
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #659 dnia: 25 Sierpnia 2006, 09:13 »
Cytat: "anusiaaa"
my placimy 900 zl za fotoreportaz z calego dnia + plener+ album ze zdjeciami + CD ze zdjeciami


my też mamy w cenie album ze zdjęciami (do wywołania 400) + wszystkie zdjecia na cd
Cytat: "Aniutek83"
Ja na dodatek razem z przygotowaniami bede się męczyć z pisaniem pracy mgr


juz teraz zyczę ci powodzenia :) ja pamiętam pisanie swojej mgr - kompletnie mi sie nie chciało, a na dodatek tak co 2 dzień przez 2 tygodnie musiałam jeździc do KGP do labolatorium kryminalistycznego po materiały i na konsultacje (sama sobie załatwiłam) ale było warto :):) niekiedy ogarniało mnie takie lenistwo, ze na sama mysl o pisaniu robio mi sie niedobrze ale czasem jak sie wciagnełam to pisałam po kilkanaście godzin bez przerwy :D