A ja pije każdy rodzaj soku - jabłkowe, żurawinowe, nawet cytrusowe tylko rozcieńczone 2/3 soku + 1/3 wody i nic się nie dzieje, a położna środowiskowa powiedziała mi, że mogę wszystko, tylko z umiarem. Z reszta sok jabłkowy z kartonu, rozcieńczony oczywiście, piłam jeszcze w szpitalu i zupełnie nic się nie działo. Teraz takie bez rozcieńczania mi nie smakują. Generalnie pod względem napojowo kulinarnym moje życie wróciło do normy, pije kawę, zajadam się cebula i czosnkiem, oliwkami, kapustą ... tylko bezalkoholowo.