dziubasku ja nie pamiętam dokładnie od kiedy, ale na pewno bardzo szybko
i moje dziecko spało na brzuchu i w łóżeczku i w dzień i w nocy
i na spacerze w wózku.na co ludzie patrząc na niego pytali:a co mu jest?
w sensie czy jest jakis chory
jaki chory?u nas to jeszcze nie jest popularne,że dziecko spi na brzuszku
a mnie pediatra zaleciła to już na pierwszej wizycie, czyli na bank przed ukończeniem 1 m.ż.
że im szybciej tym lepiej,że ćwiczy wszystkie mięsnie,że musi dźwigać głowę,że odchodzą mu gazy,że nie ma wtedy wzdęć,że się nie zadławi wymiocinami czy ulewaniem(chyba,ze to wciągnie...)
że w Niemczech to normalne,że dzieci tak u nich jeżdżą w wózkach, a u nas każdy musi sie nachylać nad wózkiem, zaglądać:jaka śliczna dzidzia, w markiecie jak stoisz do kasy to kichają i smarkaja na dzieciaka. to są słowa jakie usłyszałam od pediatry