Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 3976964 razy)

0 użytkowników i 6 Gości przegląda ten wątek.

Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #1380 dnia: 12 Lutego 2009, 13:27 »
Wisimy na cycu  cały czas. Walczę o pokarm, chociaż czasami mam dość, ale walczę ;)


Offline peacelove
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 344
  • data ślubu: 13.10.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #1381 dnia: 12 Lutego 2009, 15:16 »
Ważne jest, żeby zjadła najpierw jedną pierś do końca, a dopiero potem - drugą (bo inaczej je tylko tzw. mleko I fazy, które służy "do napicia się" i zawiera więcej wody i laktozy, niż mleko II fazy (pod koniec karmienia) - to ma więcej białka i tłuszczu - jeżeli za szybko zmieni się piersi podczas jednego karmienia dziecko faktycznie się nie najada... ja zresztą różnicę w pokarmie widzę gołym okiem - mleko II fazy jest zdecydowanie bardziej białe..

Offline dosiado

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1160
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #1382 dnia: 13 Lutego 2009, 15:09 »
Jak przestawić Małą z cyca na sztuczne? Wiem, że nie od razu dać flachę sztucznego, ale jak wymierzyć te proporcje?
Dziś dałam jej pół na pół, tzn. 60 ml swojego odciągniętego i 60 ml sztucznego. Mała wypiła może 40 ml... Była głodna, bo gdy dałam cycka ciągnęła bez szemrania.
Dodam, że nie ma problemów z piciem z butli - wcześniej piła z niej wodę, moje odciągnięte mleko czy sporadycznie soczek.

Offline aaaneta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4454
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #1383 dnia: 13 Lutego 2009, 16:01 »
Ja nigdy nie mieszałam. Po prostu zaczęłam od małych porcji najpierw dałam jej 50 ml, potem 70 ml, potem 100 ml itd. Co 2 dni zwiększając ilość. Teraz przed spanie mała wypija max 150 ml, a zazwyczaj ok 120-130.

Offline Agata1982

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 84
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.08.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #1384 dnia: 13 Lutego 2009, 21:32 »
Dosiado a jakie mleko dajesz małej? Tzn czy hipoalergiczne,hydrolizat a może zwykłe mleko modyfikowane i stąd te problemy ze skórką???

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #1385 dnia: 13 Lutego 2009, 22:19 »
Gemini moja Zu mniej wiecej w wieku twojej córki robiła sobie takie oto wygladające posiadówki trwajace nawet do 5 godzin: 10 minut jedzenia, 30 minut odbijania czyli spania na mamie w pionie, 10 minut leżenia w łóżeczku lub na łóżku i wrzask i znowu jedzenie i tak w kółko przez 5 godzin. pokarmu mialam w brud bo sie nim sama zalewałam. potem sie zmieniło. ale tak jak pisze lili mozesz miec kryzys.
jesli chodzi o warstwy i kolory mleka to nie wiem o czym piszesz bo żadko odciagniete stało w lodówce a nawet jak stało to sie mu nie przygladałam. Wazne ze dzieciak na wadze rosnie :D

moja córcia spi na brzuchu od momentu jak sama sie na ten brzuch przekreca. wczesniej jak była tycia tycia to spała na brzuchu ale na mojej lub męża klatce piersiowej.  w łóżczeku czy w wózku bałam sie ją położyć na brzuszku do spania właśnie przez SIDS.  za to brzuszkowanie odbywało się regularnie odkad odpadł pępek, a najwygodniej jej było jak leżała na golasa na przewijaku...



Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #1386 dnia: 14 Lutego 2009, 22:02 »
Dziewczyny a ja mam inne pytanie

Pediatra przepisał nam witaminę D3 w kroplach. Jak mam podac takiemu małemu dziecku kroplę? Prosto do buzi? Boję się. Do mleka w butelce, nie bardzo, bo nie będę miała pewności czy połknęła na pewno całą dawkę. Pomyślałam, ze może by tak na małej silikonowej łyżeczce? Daria ma bardzo silny odruch ssania, może z łyżeczki by wyssała? :D


Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #1387 dnia: 14 Lutego 2009, 22:07 »
Co do wit D3 to nasz pediatra mowil zeby nie dawac z łyzeczki ani do mleka dodawac, ja daje małemu z zakraplacza.



Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #1388 dnia: 14 Lutego 2009, 22:26 »
a  ja prosto do buzi...

Nasz mały tygrysek chyba zaczyna mieć koleczki…. od kilku dni, wieczorami, po kąpieli i jedzonku usypia pięknie… na pół godzinki po czym zaczyna płakać. Nie jest to taki zwykły płacz zdenerwowanego dzidziusia, ale wrzask :/ zaciska piąstki, pręży się- trwa to ok minutkę, po czym się uspokaja… na kilka- kilkanaście minut i znowu. Wczoraj „walczyliśmy” tak 3 godziny :/ dziś "tylko" godzinkę... Strasznie mi go szkoda… Najpierw myślałam, że może coś zjadłam? Później okazało sie, że tak samo jest po sztucznym mleku, więc nie o to chodzi… wyeliminowaliśmy też problem z odbiciem, to także nie jest marudzenie „na kupkę” bo wczoraj zrobił piękną tuż przed kąpielą… Ehhh…. w tym tygodniu dam zmówienie cioci pracującej w Niemczech na kropelki sam-simplex tak polecane na tę dolegliwość… mam nadzieję, że to chwilowy problem, bo w ciągu dnia Nikodem jest bardzo spokojny, mało płacze (jeśli w ogóle), ciekawsko się rozgląda i w ogóle z niego taka mała iskierka jest :]

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #1389 dnia: 14 Lutego 2009, 22:38 »
Gem ja też dawałam prosto do buzi
a teraz - żebys widziała - jak mały sam sobie aplikuje krople do dziubka
normalnie mały lekoman mi rośnie  ;)

Aniu mam nadzieję, ze krople pomogą  :-* :-* :-* :-*

Offline peacelove
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 344
  • data ślubu: 13.10.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #1390 dnia: 14 Lutego 2009, 23:45 »
Ja też podaję prosto do buzi (dawałam z łyżeczki z mlekiem jak kazali pediatrzy, ale ortopeda przy okazji usg stawów biodrowych kazał dawać bezpośrednio do buzi)- tylko w tej vit D co mam jest taki do bani zakraplacz, że albo nic nie leci, albo 2-3 na raz ...

A ja mam pytanie z innej bajki - ile przybrały Wasze dzieci w 1 miesiącu życia? Kamil - licząc od najniższej masy po spadku - ok. 800 g

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #1391 dnia: 14 Lutego 2009, 23:49 »
ładnie...
moja niecałe 700g bodajże...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #1392 dnia: 15 Lutego 2009, 00:16 »
Mój to przybierał piorunem - 800g po niecałych 3 tygodniach. Co do wit 3 to my po 1 miesiącu już nie dawaliśmy ze względu na małe ciemiączko i na wynik badania usg bioderek - ortopeda zalecił odstawienie .
Dziubasku, ja mam pół butelki sab simplexa - jak pilnie potrzebujesz to służę. Mi mam nadzieję już się nie przyda.
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #1393 dnia: 15 Lutego 2009, 08:39 »
No właśnie jak przechylam tą butelkę, to leci fontanna, a nie jedna kropla ;)

My wczoraj ważyliśmy Darię u pediatry. Waży 3550g , o 350 g więcej niż przed tygodniem, obwód główki zwiększył się o 1cm

Ulewaniem mamy się na razie nie martwić, bo przybiera na wadze :)


Offline aaaneta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4454
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #1394 dnia: 15 Lutego 2009, 09:46 »
My podajemy witaminę D z takich ampułek - VitaD się nazywa, prosto do buziola, nie ma kłopotu z podaniem ani z przekropieniem.

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #1395 dnia: 15 Lutego 2009, 11:08 »
Dziewczyny...help!!!!

Moja Zu nie należy do najspokojnieszych dziewczynek w dzien (noc przesypia pieknie od wieczornego karmienia do 2:00 gdzie je i potem do 6:00 smacznie spi)...no ale od ok. 7 zaczyna się....raz jest lepiej, raz jest gorzej...czasami pieknie lezy sama i sie soba zajmuje, ale są dni, ze marudzi caly dzien i ja to rozumiem bo kazdy ma takie dni ::) No ale są tez dni, że ryczy jak wsciekla..na poczatku myslelismy, ze to kolki (Sab Simplex poszedl w ruch i teraz dostaje je caly czas przed jedzeniem) ale te jej wrzaski zdarzają się np. raz, dwa na tydzien i mamy kilka sposobow na nią ale....najlepszym jest wsadzenie do fotelika samochodowego i symulowanie jazdy autem ;D wtedy zasypia w mig, ale zaraz jak wyciagniemy to RYK i pytanie jest takie, co jest gorsze spanie dziecka w foteliku czy noszenie na rękach ??? ???

My wit D. (Vigantol) podajemy lyzeczka na mleczku - tak zalecil pediatra.
W ogóle moja Mala radzi sobie z lyzeczka - taka dla dzieci super spijala syropki, kropelki bez problemu.


elizabeth
a dlaczego kazal ortopeda odstawic ???
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #1396 dnia: 15 Lutego 2009, 11:10 »
Anusia ja swoją sadzałam w foteliku Fishera i włączałam grający pałąk...
i miałam spokój...
bywało, że w tym foteliku zsanęła...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Wercia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7020
  • Płeć: Kobieta
  • K & M- 10 lat minęło...:))
  • data ślubu: [
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #1397 dnia: 15 Lutego 2009, 11:29 »
My Mieszka wkładaliśmy do huśtawki którą uwielbiał 8)

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #1398 dnia: 15 Lutego 2009, 11:34 »
Dziubasku, ja mam pół butelki sab simplexa - jak pilnie potrzebujesz to służę. Mi mam nadzieję już się nie przyda.
Elu dziękuję!! jak będziemy w nagłej potrzebie to dam znać!! wczoraj był względny spokój wieczorkiem :)

Anusia nie wiem co "gorsze"... jak widzę jak mój mały jest wygięty jak paragraf w foteliku to wolę go pobujać na rękach  ::)
A w leżaczku nie chce siedzieć?

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #1399 dnia: 15 Lutego 2009, 11:44 »
Siedzi w lezaczku ale to "wygiecie" jest podobne bo nasz lezaczek (z Fishera bujaczek) nie ma lezenia na plasko ::) i jak ma "mega wscieklizne" to nie chce tam lezec ::)
A nosic to ja juz nie daje rady bo czasami to bym caly dzien musiala ::) a ona lubi byc noszona w pionie, a to chyba tez malo korzystne ::)

dziubek, a na wrzaski u nas tez dziala szum suszarki i wentylatora...probowalas ???
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Katrinka
  • My:)
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4400
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.08.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #1400 dnia: 15 Lutego 2009, 11:53 »
Anusiaaa u mnie jest podobnie śpi w nocy a w dzien patrzy rozglada sie może przespi pól godzinki i znowu.. niekiedy płacze to daje jej smoka ;) a fotelik moja uwielbia.. wczoraj przyszli goście to nie chciała spać w łózeczku to wzielismy ją do salonu w foteliku i spała słodko :) :) tylko że my mamy fotelik rozkłądany na płasko... a wbujaczku tez niebardzo jej sie podoba ... chyba ze wstrzasy włącze i muzyczke ;)
Dziubasku wspolczuje.. ale ja u mojej małej tez podejrzewałam kolki i chyba to nie to.. bo tylko jeden dzien miala tak..
Ale zmieniliśmy jej mleczko na bebilon Comfort.. bo mała robi kupki co 3 dni moze teraz sie cosik zmieni!



Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #1401 dnia: 15 Lutego 2009, 12:04 »
Anusia, ja małego od początku nosiłam w pionie - tzn kładłam go sobie na ramieniu. doopka ciut do góry i ręką trzymałam go za plecki -
uwielbiał być tak noszony
tą pozycję znalazłam w poradniu Pawła Zawitkowskiego

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #1402 dnia: 15 Lutego 2009, 12:17 »
Moja w dzien spi jak zajac ::) Tak 10 min i sie budzi i zaraz placze ::) Trzeba polulac, znowu odkladam i znowu to samo. Próbuje sie z nia bawic: mata, palaki ale narazie to jeszcze nie kuma o co chodzi ::)

Chyba spytam ortopedy jak bedziemy na kontroli bioder co lepsze: noszenie czy bujaczek i fotelik bo mnie to trapi ???

Ania myslisz o takiej pozycji jak do odbicia ???
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #1403 dnia: 15 Lutego 2009, 14:56 »

dziubek, a na wrzaski u nas tez dziala szum suszarki i wentylatora...probowalas ???

suszarka na stałe jest już w pokoju :) nasz best friend przy uspakajaniu  ;) ;)

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #1404 dnia: 15 Lutego 2009, 15:07 »
hyhy u nas tez ;D

Idziemy sie zaraz chrzcić...miejmy nadzieje, ze sie Mlodziez nie rozryczy ;)
« Ostatnia zmiana: 15 Lutego 2009, 15:10 wysłana przez anusiaaa »
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #1405 dnia: 15 Lutego 2009, 15:30 »
Dziś chrzest Zuzi? ooooooo no to powodzenia! :) My planujemy na święta wypędzać diabełka...

Mamy cycowe- jakie owoce jecie? Ja w tej chwili tylko jabłka... a chciałabym coś więcej... wiem, że cytrusy odpadają, dozwolone są wszelkie owoce leśne, ale ich zimą nigdzie nie znajdę... a co z bananami? winogrona? kiwi? gruszki? wiem, ze najlepiej próbować i patrzeć na reakcję... ale  jakoś do tych eksperymentów nie mam serca... wolę się najpier upewnić, ze nie ruszam czegoś z zakazanej listy.

Aaaa i jakie warzywka? Narazie buraczki, brokuły, kalafior, ziemniaki, marchewka nie powodują nic złego... a co jeszcze mogę jeść?

Offline Wercia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7020
  • Płeć: Kobieta
  • K & M- 10 lat minęło...:))
  • data ślubu: [
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #1406 dnia: 15 Lutego 2009, 16:01 »
Aniu miłej imprezki ;D trzymam kciuki za Zuzinkę ;)
Aniu dziubasku ja jak karmiłam Miesia jadłam jabłka, banany, winogrona, kiwi, maliny....
A z warzywek to te co wymieniłaś...

Offline aaaneta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4454
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #1407 dnia: 15 Lutego 2009, 16:22 »
U nas po brokułach i kalafiorze były straszne baki, w końcu to kapustne są, ale jak mała skończyła 4 miesiąc to już jem wszystko. Pomidory ostrożnie, ale ogórek kiszony i zielony jest ok.

Można tez śliwki (np. konfiturę śliwkową), brzoskwinie, maliny, z truskawek nie wolno pesteczek, może jak się uśmiechniesz do męża to ci obierze.

Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #1408 dnia: 15 Lutego 2009, 18:57 »
Dziubku ja banany jem bez ograniczeń, wczoraj zjadłam kiwi i też się nic nie dzieje, za to po jabłkach jest ryk i prężenie się

Z warzyw jem tylko marchewkę i buraki. Po brokułach też mega prężenie było


Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #1409 dnia: 16 Lutego 2009, 01:05 »
dziubasku, ja jem jabłka, banany, czasem gruszki, kiwi. Można suszone morele ale ja nie jadłam. Za to nie mam odwagi spróbować kalafiora czy brokuła... jakoś za bardzo pamiętam akcje brzuszkowe.
anusiaaa, ja bym w foteliku samochodowym nie usypiała - w końcu dzieć nie powinien przebywać w nim dłużej niż 2h. A jak masz już taki dramat to może w wózku spróbuj? na mojego to działało. A ta pozycja do odbijania pionowa to ukochana pozycja mojego synka.

Tak w ogóle to mój szkrab jest w dzień aniołkiem a w nocy to zaczyna się masakra. Zwłaszcza że chyba zaczeliśmy ząbkowanie i ja się porżnę z tego powodu. Ledwo wyszliśmy z kolek a tu proszę... jazda dalej.
Młody non stop jest obśliniony, wpycha sobie paluszki i piąstki do buźki, marudzi niemiłosiernie a już nie mówię jak śpi a właściwie nie śpi. Jak to będzie trwało kilka miesięcy to ja dziękuję ale chyba nie przeżyję..zwłaszcza nocy bo budzi się co godzinę.
Acha anusiaaa - ortopeda stwierdził na usg że są już zwapnienia i dlatego zalecił odstawienie wit D. Do tego to małe ciemiączko - ciągle mnie lekarka straszy żeby za szybko nie za rosło bo już teraz jest małe (0,5x0,5).
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"