Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 4023860 razy)

0 użytkowników i 6 Gości przegląda ten wątek.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21510 dnia: 31 Października 2012, 22:43 »
jak szukałam na all to nie było...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21511 dnia: 31 Października 2012, 22:45 »
ja też baby oragel nie mogę nigdzie dostać
a był genialny!!!!
jak on znieczulał............poprostu rozkosz

a wiecie że moj Iwuś z racji Hallowen wypuścił dwa kły z góry (dodam że jedynek na górze jeszcze nie posiada)
ale idą mu te jedynki i jest okropny
on każde zęby odchorowuje
gorączka, maruda, katar, kaszel
oszaleje

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21512 dnia: 31 Października 2012, 22:48 »
on każde zęby odchorowuje
Skąd ja to znam... Gorączka wprawdzie niewysoka, ale zdarzyła się, za to maruder, gil do pasa i odparzona dupka od wzmożonych kup to standard ::)

Offline tete

  • "Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań."
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6151
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21513 dnia: 31 Października 2012, 22:49 »
Jagodzia,NIC absolutnie nic na rynku wg mnie nie daje takiej ulgi jak orajel..
Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21514 dnia: 31 Października 2012, 22:51 »
tete powtórz to jeszcze raz,
a w zestawieniu z tym, że tegoż żelu nie mogę nabyć...
dam Ci w zęby  ;D
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline tete

  • "Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań."
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6151
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21515 dnia: 31 Października 2012, 23:00 »
jezus maria kobieta mnie bije ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D
Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań.

Offline stokrota86

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1491
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21516 dnia: 1 Listopada 2012, 09:09 »
on każde zęby odchorowuje
Skąd ja to znam... Gorączka wprawdzie niewysoka, ale zdarzyła się, za to maruder, gil do pasa i odparzona dupka od wzmożonych kup to standard ::)
To widzę, że u nas nie jest źle, tylko marudzenie, szczególnie w nocy. A wysypka przy ząbkowania może wystąpić? Na plecach, brzuszku?



Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21517 dnia: 1 Listopada 2012, 14:45 »
Podobno może... My raz mieliśmy ale bardzo delikatną, chyba przy drugim zębie. Nic innego nie było, żadnych dolegliwości, alergie też wtedy wykluczyłam stąd podejrzenie że to od zębów...

Offline olkahof

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4137
  • data ślubu: 08.04.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21518 dnia: 1 Listopada 2012, 19:16 »
U nas narazie tylko Niko nerwowy jest i wszystko pakuje do buzi, goraczki i takich innych to (jeszcze) nie ma. Staram sie go zajac czymkolwiek zeby tylko nie siegac po leki. Poki co nie jest najgorzej. U niego widac jak tu sie smieje a za chwile krzyczy i bierze paluchy do buzi.


Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21519 dnia: 1 Listopada 2012, 19:45 »
U niego widac jak tu sie smieje a za chwile krzyczy i bierze paluchy do buzi.
ooo, u nas też tak. Ze skrajności w skrajność w jednej sekundzie. Akurat teraz (tfu tfu) nie jest najgorzej

Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21520 dnia: 1 Listopada 2012, 21:24 »
dziewczyny co polecacie na zatoki dla prawie 3 latka? młodemu po anginie zostało jakieś dziwne chrapanie. W zasadzie  brzmi to jak jakiś nie do końca drożny nos. Byliśmy na kontroli u lekarza i "poglądowo" z gardłem i migdałami jest ok. To uaktywnia się jak śpi... zaczyna tak baaardzo ciężko wciągać powietrze nosem, wręcz go przydusza .... z nosa nic nie cieknie, pryskam wodą morską, próbuje potem wydmuchiwać i dalej nic, a nos jakiś taki przytkany. Podejrzewam, że to zatoki, tym bardziej, że nam przy tym suchym powietrzu w bloku to też zaczęły dokuczać. Od razu powiem, że mamy nawilżacz powietrza i tam gdzie młody śpi staramy się utrzymywać 55% wilgotności.


Offline suprynka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07-08-2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21521 dnia: 1 Listopada 2012, 21:51 »
Moja na zatoki miała krople Sulfarinol i zawsze się sprawdzały. Są chyba bez recepty. Tylko najlepiej kropic przed snem na leżąco i żeby dziecko już nie wstawało. No i trzyma je się w lodówce, bo wtedy gęstnieją.

Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21522 dnia: 1 Listopada 2012, 23:08 »
Oj, nie pomogę odnośnie specyfików, bo mam w domu dopiero roczniaka, ale jak czytam to o czym piszesz, to jakbym właśnie mojego widziała :-\ nawet teraz tak mamy (pozostałość po katarze sięgającym do pasa), chociaż w ciągu ostatnich dwóch-trzech dni jakby samo zelżało. Jak już wiedziałam, że nic nie ma w nosie (w sensie do wydmuchania) to tylko psikałam euphorbium, a teraz raz dziennie (nawet nie zawsze, dziś chyba nie) psikałam wodą morską. No i jak wiedziałam, że i tak nic nie poleci z noska (glut), to za przykazem laryngolora (byliśmy jak Tymek miał 4 miesiace z tego samego powodu ::) ) jak najmniej odciągać nosek (my wiadomo - używamy fridę, u Was w takim razie darować sobie wydmuchiwanie noska)

Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21523 dnia: 2 Listopada 2012, 10:58 »
Mąż ma dziś zapytać w aptece. Zobaczymy co do domu przyniesie. Młody właśnie śpi, a ja słyszę go tutaj z drugiego pokoju. Nie wiem o co chodzi. Do tego wszystkiego przechodzimy chyba "bunt trzylatka". hehe swojego czasu myślałam, że ten kolejny bunt to jakieś przereklamowanie problemu, ale młody faktycznie przechodzi teraz samego siebie. Do tej pory nie miałam aż takiej złości, takiego "tupania nogami i wierzgania" jak coś było nie po jego myśli. Teraz staję zdumiona, że tak można, że problem z ułożeniem klocków może wyzwalać aż taaakie emocje. Podchodzę na razie podobnie jak w poprzednich sytuacjach, staram się nie uginać i przetrzymać. No ale powiem wam, że ten kolejny bunt jest taki bardziej "wyrafinowany", taki bardziej "przemyślany" i trudniejszy do przechytrzenia. Też tak miałyście? pewnie to pytanie retoryczne, ale dla pewności chętnie poznam Wasze doświadczenia w tej kwestii :)


Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21524 dnia: 2 Listopada 2012, 15:18 »
Jest takie coś jak USG zatok...możesz małemu zrobić i sprawdzić czy nie ma zatkanych.
A laryngolog go widział.
U nas takie cos związane było z 3-cim migdałem.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21525 dnia: 3 Listopada 2012, 09:01 »
U nas zęby idą szybko (mamy już 11 na pewno, nie wiem czy nie więcej, bo ciężko zajrzeć) i zawsze jest marudzenie, płacz, krzyk... Wybudza ją ten ból. W nocy zaśnie bez problemu, ale najgorzej jak przez to wybudzi się z drzemki, to potem do wieczora jęczy.  Dentinox czasem pomaga (ale tak jak u Hani ostatnio nie pozwala sobie posmarować). No i u nas Camilla pomagała, ale teraz się skończyła, tutaj nie dostanę. Gorączki raczej nie ma, ale zatkany nos zawsze.
Natomiast jak już ząbek wyjdzie to nagle następuje przełom i dziecko staje się pełne radości: śmieje się cały czas, wygłupia, biega jak perszing po całym pokoju (na czterech), piszczy z radości, zaczepia wszystkich  :P Tak nagle aż tryska szczęściem  ;D
A potem idzie następny...

Offline nadzieja

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7022
  • Kocha się za nic. Nie istnieje powód do miłości...
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21526 dnia: 3 Listopada 2012, 09:37 »
11 zabkow?! szok. moje w wieku Marietki dopiero po pierwszym dosyaly. do tej pory Kaja ma 6. teraz hurtem wszystkie czworki w natarciu :( nocki sa ciezkie i ratujemy sie paracetamolem w czopkach
Kamil VIII.2008  Kaja VII.2011  Klara IX.2013      https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=48945.new

Offline vonka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11307
  • data ślubu: 2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21527 dnia: 3 Listopada 2012, 10:35 »
nas czwórki męczą od miesiąca - jak nie dłużej

z wszystkimi zębami mamy mega problem bo idą, idą ale za chol** nie chcą się przebić  :P

Offline nadzieja

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7022
  • Kocha się za nic. Nie istnieje powód do miłości...
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21528 dnia: 3 Listopada 2012, 13:02 »
vonka, u nas też już wieki idą i wyleźć nie chcą
Kamilowi wychodziły jeden po drugim, nawet nie wiedziałam kiedy bo przechodził "bezboleśnie" swoje ząbkowanie.
Kamil VIII.2008  Kaja VII.2011  Klara IX.2013      https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=48945.new

Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21529 dnia: 3 Listopada 2012, 19:41 »
Ania, ja wiem że Marietce zęby idą jak szalone, ale 11 ?? :o :o :o

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21530 dnia: 3 Listopada 2012, 21:04 »
Haniu, no parę dni temu pisałam u siebie o dziesiątym. Dziś naliczyłam 11 (na dole 5, u góry 6), ale nie dała mi dobrze wyczuć. Wiem że na pewno jeszcze 2 idą, bo już wcześniej widziałam rozpulchnione dziąsła i prześwitywało coś jakby ząb, ale czy wyszły to nie wiem, bo mi ręce odpycha jak próbuję zajrzeć.
Teraz to już jest lepiej, najgorsze jak jeszcze były upały  :( A pierwszy ząb wyszedł jak miała ponad 6 mies. więc sporo w krótkim czasie poszło.
Chociaż to pewnie dzięki temu, że ma tyle zębów już tak ładnie je wszystko w kawałkach...

Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21531 dnia: 3 Listopada 2012, 23:08 »
Chociaż to pewnie dzięki temu, że ma tyle zębów już tak ładnie je wszystko w kawałkach...
No właśnie :) Łatwo jej idzie :D my czekamy na szóstego, znów doczekać się nie możemy ::) ale widzę "prześwit" ;)

Offline *Ewcia*
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7539
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.05.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21532 dnia: 3 Listopada 2012, 23:27 »
Dziewczyny czy aby na pewno można wprowadzać pieciomiesięcznemu dziecku do diety jagody, maliny, brzoskwinie, morele itp.? Oglądam te słoiki i głupieję...  ::) Pytanie może i głupie, ale mi wydaje się dużo za wcześnie na takie produkty... Może jestem zbyt ostrożna  :P


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21533 dnia: 3 Listopada 2012, 23:31 »
słoiczki słoiczkami, a rozsądek rozsądkiem...
ja nie szaleję...
morele, jabłka, banan, gruszki Wilmsa, suszone śliwki to wszystko co jemy do tej pory...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21534 dnia: 3 Listopada 2012, 23:38 »
U nas z jabłkiem, gruszką, śliwką, jagodą, maliną, morelą/brzoskwinią.... nie było żadnych problemów. Wiadomo, że po kolei, pomału... Tym sposobem nie da się wprowadzić wszystkiego już w 5-6 miesiącu ;) Za to banan wykluczony do teraz ::) pewnie niedługo zrobimy następne podejście ;)

Offline b@by

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2332
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.08.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21535 dnia: 4 Listopada 2012, 02:51 »
A ja chcialam sie pochwalic moim lobuzem:


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Offline b@by

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2332
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.08.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21536 dnia: 4 Listopada 2012, 02:53 »


Uploaded with ImageShack.us


Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21537 dnia: 4 Listopada 2012, 06:33 »
Baby, ale przystojny gentleman  :D

Haniu, a jaka u Was była reakcja na banana?
U nas była reakcja tylko na pomarańcz (choć nadal nie jestem pewna czy to na to), bo w greckich słoiczkach wszystkich są. Tutaj podają jako pierwsze, podobno miejscowe nie szkodzi, ale widać, że moje dziecko z północy nie toleruje. Słoiczek niby: jabłko, gruszka, morela, a w składzie sok pomarańczowy  :P
Wielu z tych polskich owoców jeszcze nie próbowała, bo tu nie ma. W ogóle słoiczki są 3 na krzyż. Z mięsem tylko 3 rodzaje i są okropne, więc od dawna gotuję. Moja ma ogromną awersję do papek (nawet takich tylko widelcem lekko rozgniecionych). Całe lato z nią walczyłam (proponowałam, nie zmuszałam), aż w końcu całkiem odpuściłam i daję jej wszystko w kawałkach.
No to ja też się pochwalę jak moja pociecha wcina makaron:




Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21538 dnia: 4 Listopada 2012, 07:03 »
Baby sliczny chłopczyk :)
Aniu ty wiesz że ja strasznie zazdroszczę ci tego jedzenia w kawałkach... ::)
Jeśli chodzi o banana to zawsze jest tą sama reakcja- kaszka na buzi, albo chociaż pojedyncze niewielkie krostki. Raz przesadzilam bo w krótkim czasie tymek dostał kaszke z bananem, deserek i mąż dał jakiś jogurcik, to wtedy mieliśmy na policzku upierdliwy  czerwony placek, chyba że dwa tygodnie się trzymał... Ale od razu było widać że to reakcja alergiczna... ::)

Offline olkahof

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4137
  • data ślubu: 08.04.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21539 dnia: 4 Listopada 2012, 10:13 »
A w UK na przyklad nie spotkalam sie z sama marchewka tylko marchewka-ziemniak. Poki co Niko zjada po pol sloiczka. Jesli chodzi o owoce to jablko-gruszka i jablko-banan, samych jablek tez nie ma. Po tym tez nie zauwazylam zadnych niepokojacych objawow. Podaje tez kaszki w malych ilosciach i puree ryzowe mieszane z owocami.
Czytalam, ze niemowle na etapie Niko powinny zjadac 3x po 180ml mleka i 3x posilek staly po okolo 100-150 ml (w kolejnosci kaszka, obiadek i deserek).
Ile jedza wasze pociechy? Moja az tyle jeszcze nie zjada jesli idzie o posilki stale, w sumie bardzo powoli wprowadzam po kolei po troszku.