Mam nadzieję, że pisząc SIEDZI masz na myśli leży 
Gabis no mamy Quinny Buzz wiec powiedzmy, ze jest na pol lezaco, bo gondola juz na koniec sierpnia poszla w odstawke.
poskutkowało niestety dość drogie rozwiązanie tzn kupno innego wózka
biore takie rozwiazanie pod uwage, tylko skad bede wiedziala, w jakim mu bedzie wygodniej? Jak go wezme do sklepu, to bedzie cicho bo tam duzo bodzcow, mysle tez, ze nie ma sensu trzymac Quinny tylko go sprzedac poki jeszcze dobra cene za niego dostane, no nie ukrywam, ze aspekt finansowy tez mnie nurtuje, bo po co mi taki wozek, skoro go nie bede uzywala
Wychodzi na to, ze to faktycznie taki typ
evoina tiaaa jak juz takie starsze to mozna troche zaczarowac, a takiego 5-miesieczniaka niebardzo...bo zabawki nie pomagaja...HA jedyne co pomaga to butla z mlekiem
anusiaaa no ja mam to nosidlo, i ciesze sie niezmiernie, ze je kupilam, bo mi teraz zycie ratuje, ale jest mi ciezko, bo Niko jest kloc i bola mnie plecy, zdecydowanie wolalabym wozek
Jesli chodzi o mleko, to macie racje, poczekam jeszcze troche, w koncu byl juz taki moment, ze zalapal smoczka, zobaczymy.
Z jednej strony nie chce go zmuszac i przeciagac w placzu, bo to i dla mnie stresujace, a z drugiej wiem, ze im szybciej odzwyczaje tym lepiej hmmm i badz tu madry

Mi tu nie chodzi tyle o wieczorne usypianie, bo to jest ok. Po kapaniu butla i spi. Natomiast w ciagu dnia...jest gorzej.
Ech trudny los matki, ktora probuje dogodzic niemowleciu
