liliann...nigdy nic nie wiadomo ;)
liliann...nigdy nic nie wiadomo ;)
są takie rzeczy w życiu o których wiadomo już wszystko...
No to nie zostaje mi nic innego do powiedzenia poza: Do roboty dziewczyny ;D
no i ok
potworniak jest do usunięcia, czy planowałabyś ciążę czy nie
a te wyniki na nic złego nie wskazują
Tak myslalam, ale dziekuje za potwierdzenie. Pozostaje czekac do wtorkowej wizyty i podjecie kolejnych krokow.
Ostatnio na badaniu USG lekarka wykryla potworniaka (mowila, ze nazwa i rzeczywiste odczucia po uslyszeniu nazwy gorsze niz rzeczywiste zagrozenie ). Zlecila badania zeby sie upewnic, dlugo sie na to czeka (na he4) i dopiero dzis odebralam. Powiedziala, ze to moze utrudniac zajscie w ciaze, a taki wlasnie mielismy plan. Powiedziala, ze usuwa sie to laparaskopowo i tak mialoby byc w moim przypadku
Popatrzeć przyszłam. ;) na razie z daleeeeeeeeka :)
z łacińskiego teratoma....brzmi ładniej...a w środku miewa zęby, włosy, kawałki kości, tłuszcz...fajny jest :)
z łacińskiego teratoma....brzmi ładniej...a w środku miewa zęby, włosy, kawałki kości, tłuszcz...fajny jest :)
można by go pzetłumaczyć np cudowniak albo dziwowniak
http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Mature_cystic_teratoma_of_ovary.jpg
Aga, niedawno siostra mojej kumpeli miala wykrytego Potworniaka (nobla temu, kto wymyslil ta nazwe. Napewno byl to facet :P). Kilka tygodni temu przeszla laparoskopie I wszystko dobrze. A panikara i hipochondryczka z niej straszna ;) Takze nie martw sie, dasz rade.
z łacińskiego teratoma....brzmi ładniej...a w środku miewa zęby, włosy, kawałki kości, tłuszcz...fajny jest :)
można by go pzetłumaczyć np cudowniak albo dziwowniak
http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Mature_cystic_teratoma_of_ovary.jpg
E, ten nie byl jeszcze najgorszy ;) ja lubie ogladac takie rzeczy, jakies zboczenie chyba. Chetnie ogladam wszelkie dokumenty o deformacjach ciala itd.
woooow kurczaczku super :skacza:Czigra fajnie będzie jak przejdę w stan kibicki bo na razie 5 miesiecy za nami i cisza :P
Naprawde przy przyjmowaniu hormonow niewolno tych ziol??wlasnie sie nad nimi zastanawialam...
E tam, jak ktoras napisala - najwazniejsze, ze dziala, a czy glowa, czy ziolka to juz mniej istotne. Podobnie jak z homeopatia, czy innymi naturalnymi metodami leczenia. Z reszta podczas staran, kazdy lekarz mi mowil, ze glowa to podstawa ;)
Pytam bo ostatnio wiele się mówi o niepłodności i problemach w zajściu w ciążę i tak mnie naszło aby na forumie "ankietę" zrobić ;)bo tak niestety jest, a biorąc poprawkę, że coraz więcej odsetek par zaczyna się starać o pierwsze dziecko po 30-tce to zaczyna się robić mała plaga...
a ja się czuję odosobniona w moim środowisku, bo większość par w pierwszym cyklu staranym...więc trochę tych "szczęśliwców" jest...bo w świecie nie-wirtualnym ludzie tak otwarcie o tym nie mówią... często nie mówią w ogóle, że zaczynają się starać... nie chcą słuchać ciągłych pytań: czy już się udało, ile to już się staracie itp... i nie chcą współczucia. Na forum jest łatwiej. Jak ktoś zada pytanie nie na miejscu można po prostu wyłączyć komputer.
jak jednak zaczniesz się po wirtualnym świecie rozglądać, gdzie ludzie szukają bratniej duszy-jak na niektórych forach "bocianowych"....plaga to mało powiedziane-ile ludzie na swym garbie nieszczęść niosą...
No i teraz jak pojawiły się dzieci w następnym pokoleniu (ja i moja kuzynka) to nagle babcia zaczęła na nią naskakiwać,źle się wyraziłam. Chodziło mi o dzieci moje i mojej kuzynki.
Dziewczyny, nie chce zasmiecac, ale biore udzial w konkursie, dzis jest ostatni dzien zmagan. Kto jeszcze nie wie, prosze o glosy, ja to ta ruda z pomaranczami. Z gory dzieki.
http://www.nivea.pl/Porady/ext/pl-PL/NIVEA_SIE_ZMIENIA?dpl=deeplink-niveasiezmienia
Jezeli mozecie wrzuccie tez ten link w swoje wateczki. Bede wdzieczna. Glosowanie dzis do 24.
[/quote
glosuje codziennie od jakiegos czasu :)
My się staramy prawie 3,5 roku. O naszych problemach wiedzą tylko moi i męża rodzice no i moja siostra, która z resztą też ma problemy.
Nie da sie szerzej o tym mówić, nawet spokojnie z moją mamą nie mam jak pogadać, bo sama przez coś podobnego nie przeszła.
W rodzinie też mają problemy, ale głośno się o tym nie mówi.
A do tego dochodzi przeświadczenie starszego pokolenia, że wystarczy tylko nogi rozłożyć.
Dobra wyniki są 162,4 w 28dc chyba może być ?? ;D
Dobra wyniki są 162,4 w 28dc chyba może być ?? ;D
Właśnie sobie uświadomiłam, że nie mam żadnej. Tzn jedna się przebiła, tylko się przebiła i sobie jest, ale nie rośnie od roku...ale masz dobrze :)
Druga dolna ósemka ma lekki stan zapalny więc tak czy siak niebawem da mi w kość. Musze więc się jej pozbyć bo w ciązy nikt mi nie wyrwie zębolka ;).A jeśli znowu dojdzie mi taki ból jak przy górnej - to dziekuję ;)
A cykor dlatego że ciężko mi wyobrazić siebie z dwójką dzieci.działaj Kasia działaj... :) co ma być ci lepiej ;) :P
działaj Kasia działaj... co ma być ci lepiej
Starszy syn chce siostrę ale już mu tłumacze, ze może okazać się ze będzie trzeci chłopak do ich bandy :-)
po kontrolnej wizycie i gim po laparoskopii prawie wszystko dobrze
u mnie prawie wszystko w porządku, męża wyniki w miarę (ma się "kurować" witaminami)
po zabiegu jednak wyszła mi jakaś torbiel w macicy i mam ją najpierw przeleczyć i jak będzie ok to od następnego cyklu ruszamy i mam nadzieję, że tym razem szczęśliwie :)
po kontrolnej wizycie i gim po laparoskopii prawie wszystko dobrzeKochana trzymam kciuki, zobaczysz wyleczych tą torbiel i będzie bum :D
u mnie prawie wszystko w porządku, męża wyniki w miarę (ma się "kurować" witaminami)
po zabiegu jednak wyszła mi jakaś torbiel w macicy i mam ją najpierw przeleczyć i jak będzie ok to od następnego cyklu ruszamy i mam nadzieję, że tym razem szczęśliwie :)
dziewczyny betę to można robić o każdej porze dnia tak? :)tak :D
dziewczyny betę to można robić o każdej porze dnia tak? :)TAK! Trzymam kciuki !!! :-* :-* :-*
Chyba mogę się wstępnie pochwalić, w piątek była bladziutka kreska, a dzisiaj rano już dużo bardziej widoczna.Super!!!
Skoczę jeszcze na betę ale całą sobą już czuję ciążę :) No i @ nie ma 3 dzień ;)
Aż się wierzyć na razie nie chce że już się udało ::)
A ja od dziś zaczynam Bromergan brać.. Narazie 1/4 tabletki i będę zwiększać do 1 całej.. Dobrze pamiętam, że nie ma znaczenia dzień cyklu kiedy się zaczyna brać?? I że nie wolno alkoholu przy nim pić???
on nie za bardzo chce tej drugiej ciąży i robi to dla mnie..
JA chyba do gina się wybiorę w następnym tygodniu jak nic się nie ruszy.Poczekaj jeszcze z tydzień a jak nie to zrób betę :)
na @ czekam od 1go czerwca. Ani widu, ani słychu. Zazwyczaj się nie spóźnia. Nawet piersi się nie powiększyły, nie bolą, ani podbrzusze. Nic. Spać mi się na maksa chce.
Test zrobiłam wczoraj... negatywny :(
dziewczyny jak to jest z tymi testami? jestem 6 dni po terminie @, zrobiłam test i wyszedł ledwo cień kreski, ale dopiero po 10 minutach.. nie wiem czy nie jest za wcześnie...próbowaliśmy na 5 dni przed @( dopiero udało mi się wtedy schwytać męża, który cały czas w delegacjach jest). do tej pory miałam regularne cykle , jak w zegareczku. Jeszcze 22 maja byłam u gina na przeglądzie, powiedział, że przeciwskazań nie ma do zajścia, wszystko elegancko..nie wiem czy robic sobie nadzieje, ze się udało..A robiłas rano?
Ja następny cykl sobie chyba odpuszczę, w lipcu idziemy na wesele przyjaciela i na koncert -i tu i tu marzy mi się zabawa do białego rana z dobrym drinkiem ;)I takie podejście jest najlepsze :D
Odstresuję się, wyszumię i na pewno na dobre mi to wyjdzie :P
Chwilowo się odmeldowuję, ale kibicować i podczytywać będę :)
A co ma anty do tsh??
Myślałam, że tsh nie ma znaczenia w jakim dniu się bada
Ważne byle do 10 rano..
na czczo to trzeba gdy się bierze leki tarczycowe, np euthyrox - który też bierze się na czczo :P
Często tarczycowe sypią się w ciąży? Z Szymkiem na początku tak mi wyniki poleciały mimo że byłam ustabilizowana, że wylądowałam w szpitalu. Oni nie wiedzieli jak mnie wyciągnąć a ja myślałam że zejdę ( odmówiłam propranololu). Zastanawiam się jakie mam szanse żeby uniknąć takich rewelacji?
No i zastanawia mnie jedno. Z Szymkiem w szkole rodzenia babka jak się dowiedziała że jestem z nadczynnością, skomentowała że mam szczęście że zaszłam i utrzymałam ciążę. Rzeczywiście tarczycowe mają problemy? wiem że z niedoczynnością tak, ale nadczynność tez?
Jeszcze żeby Cie zamęczyć pytaniami ;) dużą krzywdę zrobiłabym sobie zachodząc teraz?
na czczo to trzeba gdy się bierze leki tarczycowe, np euthyrox - który też bierze się na czczo :P
nie do końca prawda...
Dziewczyny te które brały Bromergon.. Miałyście kiedyś przy nim gorączkę 38?? Cały dzień mi niedobrze i strasznie brzuch boli.. I nie wiem czy czymś się strułam, czy to jelitówka czy po lekach..
Dzieki za odpowiedz :) "kwitnaca" nadczynnosc znaczy rozwijajaca?
a ze czym? nie prawda?:)
wg mojej endo to jedyna słuszna prawda:)
to pewnie tym cyklu zaciążycie :P dużo dziewczyn pisało, że w tym cyklu się nie niby nie starali bo coś tam a dzieciak z tego wychodził :)moj syn jest wlasnie z takiego niestarania sie. Mialam isc w poniedzialek do szpitala na serie badana a cos mnie koplo i w piatek test zrobilam i odrazu bete na cito roilam by sie upewnic czy napewno nie moge isc do szpitala..
są różne, ale to wszystko zależy od sytuacji pacjentki...
to nie jest pytanie na które będziesz mieć odpowiedź na forum...
kurczaczek83Ja Ci tylko napisałam jak mój mi kazał brać a Ty bierz tak jak zalecił Ci Twój choć widać że na razie się mylił skoro @ nie przyszła :P
Czyli mówisz, że zalecenie ginekologa jest do bani? no chyba wie jak działa duphaston i jak dawkować...
No biore biore... i d-a blada ;)Dostaniesz @ na pewno ale dopiero jak odstawisz duphaston :P i nie nastawiaj się ze od razu bo to może potrwać do 7 dni :P
Czekam... poczekam jeszcze trochę, dam mu szanse :czeka:
Czy przy duphastonie moga bardzo bolec piersi??
też pomyślałam od razu o Parlodel... nie ma takich skutków ubocznych, ale drożej kosztuje...
Linka, nie poddawaj się... A męża przebadaliście? Jeżeli u Ciebie hsg wyszło dobrze, to może u męża coś jest nie halo
Linka, a może trzeba zmienić lekarza, niech inny spojrzy na to wszystko?leczymy się w Vitro po okiem Kurzawy i Ciepieli..można zmienić lekarza na lepszego w naszym kraju???
A mąż miał badanie nasienia tylko, czy też może hormony?
Linka, napiszę Ci tak: Sienkiewicz (prowadzi mnie), Głąbowski (2x operował) i Kurzawa (raz byłam u niego w klinice) - myślę, że oni wiedzą najlepiej. Zaufaj im i jeśli powiedzą, że jedyne możliwe wyjście do in vitro to nie czekaj. Ja zwlekałam kilka m-cy i później jest płacz i zgrzytanie zębami. Jestem obecnie w trakcie procedury.
Musisz sama zdecydować, czy chcecie/stać Was. Droga nie jest łatwa, jest dużo stresu, czasami zawodów. Nie licząc kasy. Nie zawsze się też udaje, ale jak nie spróbujesz to się nie dowiesz. Ja wychodzę z takiego założenia, że jeśli nam się nie uda...trudno, ale przynajmniej będę wiedziała, że zrobiłam wszystko co mogłam i chciałam zrobić, żeby nie mieć większych wyrzutów.
Jak będziesz miała jakieś pytania o samą procedurę/koszty to pisz na pw.
maryna rezerwy nie mam :) chociaż tyle dobrze
maryna rezerwy nie mam :) chociaż tyle dobrze
jak dobrze, to chyba masz rezerwę...
jakbyś nie miała to by było źle
Ale to chyba nie plemienia są powodem tylko coś innego..?? Bo ja też miałam plemienia przed @ a mam cudowną 4 letnią córeczkę...nic innego nie odbiega od normy. Miałam robione kompleksowe badania zlecone przez enokrynolog wszystkich hormonów od kory nadnerczy po usg tarczycy po rezonans i nikt nic nie widzi. Diagnozowano mnie sto razy...zawsze mowili 'na oko' ze plamienia są od niedomogi i faszerowano mnie progesteronem w różnych dawkach ze nie pomagał na własną ręke dwa cykle w rzedu ( po odstawieniu dupka i lutka) zrobilam oznaczenie progesterony w 6dpo. Wynik jest wręcz idealny. Norma w górneg granicy. A mimo to 6-7 dni przed @ sa plamienia/brudzenia ktore się nasilają. Jedmo jedyne co pozostaje jeszcze to endometrioza rozwijająca się. Rzadko ale ponoć są takie plamienia o endo. We wrzesniu bedą sprawdzać.
Ja też plamiłam i plamię przed @. Jedyny wyjątek stanowiła ciąża i cykl, w którym miałam robioną laparoskopię. U mnie endometrioza + torbiele.
Od torbieli. Nie zaskoczyłam po laparo, ale ja to bardziej skomplikowany przypadek.
dużą masz dawkę tego bromergonu
a PRL podajesz w jednostkach ng/dl? czy w mmol/l?
żeś się obczytała widzę
ale masz rację, PRL hamuje pulsacyjne wydzielanie głownie LH i mi.n. w tym mechanizmie zatrzymuje owulację...
jeszcze jedno pytanie mi się po głowie kołacze...
wiesz jak długą masz fazę lutealną?
... akurat nie wiem czemu ta tematyka mi została w głowie :P
nic nie myślę... :) przez neta ciężko się myśli...naprawdę
16 dni to zdrowa faza,
był czas, że chętnie bym taką przygarnęła, bo moja z trudem osiągała 9 dni, zatrzymując się zazwyczaj
na 7-miu
Agnieszka, jak tam? @ się rozkręciła?
Agnieszka, jak tam? @ się rozkręciła?
Niestety tak :(, a tak liczyłam bo owulka była na pewno i wszystko bylo wtedy kiedy powinno. Cisnienia nie ma z jednej strony, jednakze ja jestem mega niecierpliwą osóbką szczegolnie w tym temacie :) No nic to dopiero pierwszy cykl po zabiegu wiec miejmy nadzieje, ze kolejny bedzie owocny
test owulacyjny wyszedl pozytywny 29 go czerwca a dzis jest 22 dzien cyklu i test negatywny :(
wierzę, że psychikę masz zdrową ;D i wiesz co chcesz...dokładnie ;)
chodzi mi o fizjologiczne możliwości Twojego organizmu...
mam zamiar niedługo popełnić coś w temacie osteoporozy u kobiet w ciąży i karmiących...jest taki stan przejściowy...
ciąża jednak wyjaławia organizm...
Gdybym ja wpadła na taki pomysł, to jednak porobiłabym sobie wprzód badania i pouzupełniała to czego mogłoby mi brakować...
marta...decyzja ostra, że tak powiem...
daj sobie chociaż kilka miesięcy na odpoczynek...test owulacyjny wyszedl pozytywny 29 go czerwca a dzis jest 22 dzien cyklu i test negatywny :(
trudno, żeby był inny... ::) :) daj sobie jeszcze z 6 dni minimum co?
dziewczyny czy przyją mnie na laparo bez wyników chlamydii?Pewnie zależy od szpitala, ja musiałam mieć!
a jak nie to niech poda lekarza...
spokojnie....jesteś w ciąży, w I trymestrze, TSH spada wówczas...Liliann kochana moja złota kobieto, dziękuję Ci bardzo :-*
zrób fT3 i fT4, ale się nie martw
ft3 i ft4 zrobiłam wyniki będą w środę ale nie byłam na czczo to chyba nie będzie miało wpływu??
Zrobię i puszczę!!!ft3 i ft4 zrobiłam wyniki będą w środę ale nie byłam na czczo to chyba nie będzie miało wpływu??
nie będzie...
będziesz miała wyniki to zrób fotę i puść na priva
Ja bym się nie zdecydowała tak szybko, nie zrobiłabym tego Adrianowi. Dziecko potrzebuje dużo zainteresowania, a w momencie, gdy pojawia się druga kruszynka w tak krótkim czasie coś jednak oboje tracą. Widzę na przykładzie koleżanki, która zaszła druga raz po 6 miesiącach. Teraz ma dwójkę malutkich dzieci i próbuje się rozdwoić.Selena, to też istotny argument.
Ale dzis jest dopiero 6 lipca, spokojnie, testuj w dniu spodziewanej @
A my idziemy po bandzie :) postanowilismy na zywiol zajsc lub nie zajsc w ciaze ;D jesli mamy miec ta nasza wymarzona trojke to trzeba sie spieszyc, wiec kto wie, moze lada moment braciszek lub siostrzyczka nam sie trafi.
Ale dzis jest dopiero 6 lipca, spokojnie, testuj w dniu spodziewanej @
A my idziemy po bandzie :) postanowilismy na zywiol zajsc lub nie zajsc w ciaze ;D jesli mamy miec ta nasza wymarzona trojke to trzeba sie spieszyc, wiec kto wie, moze lada moment braciszek lub siostrzyczka nam sie trafi.
Marta witaj w klubie :) my z mężem podjęliśmy taką samą decyzję :D
Ale dzis jest dopiero 6 lipca, spokojnie, testuj w dniu spodziewanej @
A my idziemy po bandzie :) postanowilismy na zywiol zajsc lub nie zajsc w ciaze ;D jesli mamy miec ta nasza wymarzona trojke to trzeba sie spieszyc, wiec kto wie, moze lada moment braciszek lub siostrzyczka nam sie trafi.
Marta witaj w klubie :) my z mężem podjęliśmy taką samą decyzję :D
....mowia, ze im pozniej tym trudniej 8)
....nie do końca zależy to od wieku...
pluły nie pluły ale zdrowie i siły trzeba mieć jednak na te cudziki ;)
nie jesteśmy cyborgami :P
A ja już po badaniu.. dr bardzo fajna.. pierwsze wrażenie pozytywne.. kazała dalej mi brać bromergon, duphaston mi zwiększyła dawkę do 2x1 i zwiększyła dawkę eutoryxu. Na kolejną wizytę jestem umówiona na 28 sierpnia a na usg 21 października...Marcelka, to super wiadomość :)
Dziewczyny czy któraś z Was zmaga się też z insulinoodpornością??? 6 sierpnia idę do szpitala na badania, które mają ją potwierdzić.
Dziewczyny czy któraś z Was zmaga się też z insulinoodpornością??? 6 sierpnia idę do szpitala na badania, które mają ją potwierdzić.Kochana jak chcesz potwierdzić insulinoopornosc to zrób sobie krzywą cukrową i krzywą insulinową i ci wyjdzie :D
podejrzewa to bo miałam zakrzepowe zapalenie żył głębokich w wieku 13 lat.. I z jeszcze paru powodów...
Jeśli nikt się nie zgłosi z Twojego miasta to ja z wielką chęcią przygarnę :)
oj nie dokładnie zadałam pytanie.... ;) wiem jak stosować ale nie wiem jak ją "zjeść " ...czy się łyka normalnie czy pod jezyk do rozpuszczenia
Dzięki Isabel.. I swoją drogą ogromne gratulacje!
Prawie połowa cyklu a śluzu płodnego nie widać....
jak to czytam, to spadam z krzesła...moje cykle mają zazwyczaj ok25dni, a ostatnie 2 to nawet 23 dni! to niesprawiedliwe, że mam o wiele więcej @ niż Wy w ciągu roku!!! ;)nie martw sie nie jestes sama ;)
jak to czytam, to spadam z krzesła...moje cykle mają zazwyczaj ok25dni, a ostatnie 2 to nawet 23 dni! to niesprawiedliwe, że mam o wiele więcej @ niż Wy w ciągu roku!!! ;)
chodziło mi o objawy na @...
ja na pewno nie jestem w ciąży, już się nie łudzę, że zdarzył się cud... jestem 12 dni po odstawieniu luteiny, czekam dalej :)
Dziewczyny, trzymam kciuki i za Was i za siebie tez ;)
W sumie tak...wiesz nie spodziewam sie ciąży bo tyle szczęścia nie mam ale pytam tak z czystej ciekawości ;)Tylko wiesz jak to jest, jak się czegoś nie spodziewamy to to może nadejść :D
jak brałam clo i luteinę, to w 28dc miałam zrobić test i gdyby był pozytywny, to dalej brać luteinę, a jak negatywny to odstawić... może właśnie tak trzeba?Tylko nie zawsze możesz zrobić test i może Ci od razu wyjść dlatego najlepsza jest beta, bo daje 100% gwarancji, a test to jednak test :/
Bety nigdy nie robiłam...można chyba dużo wcześniej prawda. W sumie duphaston można podciągnąć do 12-13 dni ,wtedy test raczej juz wyjdzie +metoda termiczna .Kochana a mierzysz sobie temperaturę, bo ja nie to nie ma sensu zacząć mierzyć teraz?
Kupiłam testy owulacyjne, ale nie wiem czy to było dobre posunięcie. Jakoś jak je robię i ciągle są negatywne to tracę nadzieję i łapie dola.A może w złych dniach robisz?
A mi się właśnie skończyła @, która trwała 9 dni.. Od następnego cyklu zaczynamy starania :) doczekać się nie mogę :)Powodzonka!!!
To jest nas 4 :D
Moze to jakis znak ;)
I byłoby bardzo dobrze!!!To jest nas 4 :D
Moze to jakis znak ;)
to był by czad, gdybyśmy wszystkie 4 na raz zaskoczyły ;D ;D zbiorowa ciąża ;D ;D
Dziewczyny a kto się zna i mi powie, co to znaczy jeśli amh wynosi 1,35? bo nie ma żadnych norm obok wyniku podanych :-\
Edzia, a co jest z Twoim psem? On przeciez juz duzy jest? Moja *cenzura* bez sikania wytrzymuje czasem i 16 godzin, jak pogoda jest brzydka to nie idzie sikac i koniec, sila ja na dwor musze wywalac :)No to zrobie off topic ;) No duzy chlopak, 1 wrzesnia rok skonczy. Ale jak byl malutki, to w nocy 2/3 x wstawal na siku. Wiem, ze by wytrzymal bo w dzien wytrzymuje. Ale jest taki niedobry, ze budzi nas w nocy i karze sie wypuszczac na dwor. Nie wiem czy sika, ale napewno szczeka, a razem z nim wszystkie psy w okolicy. Rozpieszczony jest strasznie, nie daje z nim czasami rady. W dzien jak jestesmy sami, to synek mamusi a jak tylko P. wraca z pracy to szatan w niego wstepuje. Strasznie mnie gryzie po rekach. Musze go do szkoly jakiejs oddac, bo juz zadne prosby i grozby nie skutkuja.
Mój ok.4, ale większość to plamienie... nie wiem czy to przez luteinę, czy już się całkiem sypię :PA masz za dużo koilogramow??
ja cykl bez niczego, tylko luteinę wezmę, ale pewnie bez owulki będzie, więc już 16dc :) na nic nie liczę, jak się odchudzę, będę się stymulować i jeździć do lekarza ;)
mnie też cała II fazę bolą piersi, a nie mam endometriozy, przy laparo było jakieś badanie, które wyszło negatywnie
za to jak biorę clo to mnie tak nie bolą, o wiele krócej i mniej
Mnie od owulacji (testy owu jednak działają ;) ) bolą piersi jak nie wiem co... gorące, powiększone, ciężkie i bolące.
Ciekawe ciekawe...
tylko nie pomyślecie ( bo sie chyba nie rozumiemy) ze ja mowie ze kogo bolą ten ten endo :P ja tylko pytam czy któraś która leczyła się na endo miała do czynienia z takim zjawiskiem powiązanym z piersiami ::)Ja endo nie miałam, ale jak mnie bardzo bolały piersi to zrobiłam prolaktynę z obciążeniem i mi bardzo złe wyniki jej wyszły.
tylko nie pomyślecie ( bo sie chyba nie rozumiemy) ze ja mowie ze kogo bolą ten ten endo :P ja tylko pytam czy któraś która leczyła się na endo miała do czynienia z takim zjawiskiem powiązanym z piersiami ::)Ja endo nie miałam, ale jak mnie bardzo bolały piersi to zrobiłam prolaktynę z obciążeniem i mi bardzo złe wyniki jej wyszły.
tylko nie pomyślecie ( bo sie chyba nie rozumiemy) ze ja mowie ze kogo bolą ten ten endo :P ja tylko pytam czy któraś która leczyła się na endo miała do czynienia z takim zjawiskiem powiązanym z piersiami ::)
mnie od owulacji do @ bolą zawsze masakrycznie... Z tym że mam tak od mniej więcej roku, wcześniej tak nie bylo :P
nawiązując do bólu piersi-miałam ból zawsze od owulcji-który nasilał się do dnia @ (po odstawieniu anty-piersi były jeszcze bardziej bolesne i nabrzmiałe,ginekolog mówił-że tak ma być,hormony miałam w normie)....w cyklu, w którym zaszłam w pierwszą ciążę-nie było żadnego bólu:) wiedziałam,że coś jest nie tak,myślałam,że to cykl bezowulacyjny a to ciąża...i tak już zostało (czyli od 3 lat). ciąża ogólnie wywraca wszystko, cykle potrafią zmienić przebieg. nawet ciąża biochemiczna.
co do testów...nie warto robić przed...ale wiem,że czasem trudno wytrzymać:) i na nic się tutaj zdadzą takie porady:P
ps moja koleżanka, która ma 31 lat, więc dojrzała kobieta, myślała do wczoraj, że testy ciążowe pokazują wiarygodny wynik 1 dzień po stosunku ::)
Kurczaczku tak mnie napierdzielają jajniki i plecy, ze bez szans :PA mnie do dziś bolą plecy i co?
b@by jejku a co się stało??Problemy z plucami:(
zoya trzymam kciuki!
Zoya i co z @? robiłaś test?
mam pytanie do dziewczyn mających problem z prolaktynąDobrze byłoby zrobić obciążeniem tabletki, bo czasami zdarza się ze na czczo jest ok, a po obciążeniu rośnie :P
lekarz skierował mnie na to badanie po tym jak mu powiedziałam że mimo że już nie karmię od 4 lat z piersi cos mi wypływa. (poprzedni lekarz twierdził że tak się zdarza). wynik jak na normy (5-24 ng/ml) - 25ng/ml, chyba nie mam tragiczny ?? miesiączki mam jak w zegarku. myślicie że powinnam się martwić, niestety wizytę u lekarza mam dopiero za miesiąc bo ma urlop.
Witajcie ponownie,
czy któras z Was załapała się na refundowane ivf?
bo własnie nas zakwalifikowano w invimedzie:) wiec zaczynamy znowu walke :D
loona przeprasza masz na imie Karolina???
Myślałam, że plan jest codziennie się kochać i już ;D No ewentualnie co dwa dni :)
To ja poproszę :)A adres gdzie co??
Już piszę priva :)Tylko wyślę w przyszłym tygodniu :D oki?
Najlepiej w II trymestrze latać.
Ja wszędzie czytałam, że nie wolno latać, ale wiem że dziewczyny latały i nic się nie działo :)Angelina J. tez latala ;)
dzięki dziewczyny :-*Będzie będzie kochana, trzeba w to wierzyc!!!!
Tak jak pisałam Milence :-* którą zadręczam dziś pytaniami :P endometrium grube, ładne, brać leki, leżeć i się nie stresować, l4 dostałam do 3.10, w pracy będzie masakra.
Już przed wizytą jakby się uspokoiło bo wzięłam nospę i luteinę, teraz po badaniu nawet spoko, mokro mi cały czas, ale to chyba śluz. Biorę dawkę nocną i idę spać. W poniedziałek powtórzę bete, mam nadzieję, że to wszystko będzie miało pozytywny finał
dziewczyny, bardzo Wam dziękuję :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-*staram się być dobrej myśli i się nie denerwować, bo to jeszcze gorzej.Elemelko widzisz ja też krwawiłam w 8tc i już maluch ma 20tc zobaczysz u Ciebie też tak będzie, wierzę w to i modlę się za Ciebie Słonko!!!
krwawienia wczoraj ustały, po nocy trochę brązowego, jak rano wkładałam luteinkę to prawie czysto, brzuch też się rozluźnił, bo wczoraj to skurcze jak na okres były, brrr, jak o tym pomyślę,
zrobiłam rano test, wyszła II krecha, choć nie taka gruba jak kontrolna, ale cieszy ;D
ale nie puszczajcie jeszcze kciuków ;)
Może ten cud, będzie nadzieją dla innych, którzy tak długo się starają, że uda się.. Nie poddawajcie się..
To chyba zależy czy jesteś juz po pozytywnym teście czy nie? jeżeli nie, to ja bym wzięła fervex. na początku i tak ponoć nic nie dociera do fasolkiDokładnie!
Jeszcze ja jestem w kolejce ;) ale możemy Marcyś równocześnie :) trzymam za Was kciukasy też bardzo mocno :)Może ten cud, będzie nadzieją dla innych, którzy tak długo się starają, że uda się.. Nie poddawajcie się..
Dokładnie, Marcyś ty kolejna :D
Jeszcze ja jestem w kolejce ;) ale możemy Marcyś równocześnie :) trzymam za Was kciukasy też bardzo mocno :)Może ten cud, będzie nadzieją dla innych, którzy tak długo się starają, że uda się.. Nie poddawajcie się..
Dokładnie, Marcyś ty kolejna :D
Nie przesadzasz Martuś, też bym sie na początku bała, ale pamiętam co mi powiedziała kiedyś przyjaciółka, bardzo brutalnie "jeżeli coś ma sie stać, to byle pierdnięcie i ciąży nie ma" i cś w tym niestety jest. Dlatego jeżeli nie będzie przeciwwskazań typu plamienie, to możesz spokojnie jechać i świadkować ;)
Zanim sie wykluje, chciałabym zorganizować jakieś spotkanie forumkowe, na śląsku, co Ty na to??
o popieram!
A co do wesela ja bym nie pojechała ze względu na to jak długo się staraliście. Ale oczywiście decyzja nalezy do ciebie :)
[/u]o popieram!
A co do wesela ja bym nie pojechała ze względu na to jak długo się staraliście. Ale oczywiście decyzja nalezy do ciebie :)
Ja bym nie pojechała!
Wiadomo jak napisała Czigra jak ma się coś stać to się stanie, ale lepiej dmuchać na zimne niż żałować!
Tyle czekaliście!
A w leżeniu nie ma przerw, leżymy leżymy Kochana :-*
Marta wiesz że ja mam luzackie podejście do wielu sprawo ja bym sie podpisala pod slowami Justyny
ale w takim wypadku chyba bym odpuściła wesele
za dużo Cię to już sił i nerwów kosztowało
a ja, znając życie, bym pojechała... :D tylko bym tak sobie odpuściła trochę, bez szaleństw, ale na bank bym pojechała
Ja też bym pojechała. Ale odpuściłabym sobie tańce i tym podobne szaleństwa. Na pewno bym się oszczędzała, ale nie odpuszczała kompletnie - tak jak emm-a mówi :)Taaa już to widzę!
Tego akurat jestem pewna, że bym pojechała.Tego nikt nie może być pewien!
ja na pewno bym sobie odpusciła. Ciężko wypowiadać się w imieniu elemelki bo chyba niewiele jest tu dziewczyn które walczyły tak długo.
Tym bardziej ze to wyjazd w góry....
Asashia a Ty długo walczysz?
Kurcze to długo!Tym bardziej ze to wyjazd w góry....
Asashia a Ty długo walczysz?
długa walka-w lipcu minęły 4 lata odkąd zaczęliśmy się starać ("przerwy" mam tylko na poronienia i "dojście do siebie")...
Współczuję.. Naprawdę.. Ja jedno poronienie tak strasznie przeżyłam, to nie wiem jak Ty musisz się czuć..Bo się uda!
Ale lekarz daje nadzieję, że teraz będzie lepiej?? Kurczaczek w końcu utrzymała.. Tobie też się uda!
1475 :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:codowne wiesci elemelko!!! :-*
1475 :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:Wiedziałam wiedziałam!!!!
1475 :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza::skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
Ale ogromny przyrost!!!!! Rewelacja!! Po prostu wspaniałe wieści....!!!!Może bliźniaki będą :D
Dziewczyny jak mi jest dziś niedobrze to jakaś masakra.. Wymiotować mi się chce.. Nie wiem czy się strułam czymś bo wczoraj jadłam danie na śmietanie, czy leki mi zaszkodziły.. Wczoraj musiałam wziąć o tej samej godzinie antybiotyk i bromergon..Może od bromergonu?
Jajeczko może być jedno ale 2 robaczki :D
Ps. jajeczko było jedno :P
Nikola staracie się?? Wyniki chyba dobre.. Szkoda tylko, że prolaktyne nie zbadałaś po obciążeniu.. Bo często ta pierwsza jest ok a ta po godzinie już bardzo wysoka..
kurczaczku-o pierwszą ciążę staralismy się ponad rok-wtedy zaczelismy myśleć-że coś jest nie tak-prawda okazała się dużo bardziej złożona- dzieci umierają, nie ma żadnego leku czy zabiegu,który by mi pomógł, nie mogę mieć również invitro- nie ma żadnego rozwiązania oprócz samodzielnej walki! czy szansa dla mnie jest? póki jestem w wieku prokreacyjnym a moje ciało i psychika nie odmówią mi posłuszeństwa-szansa wg lekarzy jest! pytanie tylko ile ciepień człowiek jest w stanie udźwignąć na barkach...Normalnie nie wiem co napisac.....walcz....bo tylko to mi przychodzi do głowy :-*
No i wychodzi na to,że my będziemy musieli jakieś Tureckie imię wymyślić ;) Pamiątka z wakacji ;DProponuję Sulejmark :D taki turecki serial u nas leci w TV ;D
Chyba Wam trochę zazdroszczę tych emocji ;)
Gratuluję pozytywnych testów :)Chyba Wam trochę zazdroszczę tych emocji ;)
ja chyba trochę też ;) Ale właśnie otrzeźwiałam, bo Ola zaczęła grać mi cymbałkami nad uchem :) a młodsze budzi się i beczy.... i trzeba rzucić kompa i kawę i lecieć z cycem ;)
A powedzcie mi jak to jest z samopoczuciem na początku? Ciagle nie cos kłuje w jajniiach, piecze, ciągnie... Mam nie takie jak przy owulacji ... To dobrze?
Gratulacje loona, marta082008!!I oby wszystkie zostały tak przegonione jeszcze przed końcem tej części wątku ... a ja może dołączę jeszcze zanim się skończy ;)
A teraz ssssio do ciężarówek!! ;) ;)
Dziewczyny powiedzcie mi jak to jest, dzisiaj bylam na monitoringu cyklu i niby w lewym jajniku pecherzykl pekl i jes juz zapadniety i plyn za macica,a w prawym jajniku mam pecherzyk ktory ma 22mm i drugi co ma 17 mm.i co teraz z nimi??pekna czy co??Mogą a nie muszą, musiałabyś chodzić na monitoring i sprawdzić.
Niektore pisaly, ze podziwiaja. Nie ma co podziwiac.ja nie podziwiałam tylko trzymałam kciuki!
Martyna za Ciebie szczególnie mocno trzymam kciuki, mam nadzieję, że nadal walczysz :przytul: jesli dobrze pamiętam, masz już wspaniałą córeczke, to powinno dodawać Ci sił...
[/color]
Szczerze? Tak się oswoiłam z tym, że już nie będziemy mieć dziecka, że poczułam ulgę. 3 lata w stresie i czekaniu...teraz czas zacząć żyć.
do kliniki nie pojde bo wg mnie tam na 99% przypadkow naciagaja (albo daja szanse) na inseminacje lub in vitro, a ja nie mam zamiaru poddawac sie takim metoda poczecia dziecka.
do kliniki nie pojde bo wg mnie tam na 99% przypadkow naciagaja (albo daja szanse) na inseminacje lub in vitro, a ja nie mam zamiaru poddawac sie takim metoda poczecia dziecka.
A widzisz, ja się poddałam 'takim" metodą. Wolę mieć świadomość, że wykorzystałam wszystkie dla mnie dostępne metody. Wiem, że się starasz o adopcję, ja z kolei odpuściłam ten krok.
Powodzenia!
marcelka?? ::)No właśnie to my o czymś nie wiemy ???
Co Wy z tym "po 30tce"? Jakby to jakas krytyczna data byla :PEdzia żadna tam krytyczna :) ale nie da się ukryć, że statystycznie do 30-stki są duże szanse na zajście w ciąże....chociaż ostatnio się dowiedziałam, że moja znajoma będzie po raz pierwszy mamą w wieku 35 lat (udało się zaciążyć dosyć szybko od momentu podjęcia decyzji o świadomym staraniu się), nawet na naszym wątku sa z kolei mamy sporo przed 30-stką, które mają juz problemy, więc to żadna reguła....
A ja sobie zalozylam dwojke przed 30 stka i polowicznie sie udalo :)Ja również i nam się udało ;)
loona super! Gratulacje!
Jeślii chodzi o trzydziestkę to ja to napisałam w odpowiedzi na wpis Marty, że trzydziestka na karku ;) Sama na moje 30-ste urodziny nawet nie myślałam o dziecku, a na 31-sze już byłam w ciąży. Zaszłam w I cyklu, zaraz po ślubie. I powiem wam, że z tą psychiką też by się zgadzało. Co prawda nie staraliśmy się długo, ale byliśmy przekonani, że się nie uda, bo mąż miał żylaki jąder, lekarz mu powiedział, że będzie ciężko chyba że zrobi operację, a ja też miałam problemy z jednym jajnikiem. No więc stwierdziliśmy, że przestajemy się zabezpieczać, żeby zobaczyć co będzie, właściwie głównie po to, żeby przekonać się czy ta operacja jest niezbędna. Owszem nastawiałam się, jakoś podświadomie wierzyłam, ale bez presji.
Obawiam się jednak, że teraz jak się zdecydujemy może nie być tak łatwo. Tym bardziej, że u mnie sprawy @ się całkiem rozregulowały. Byłam u gina w kwietniu i niby wszystko ok, ale zaraz potem się zaczęło... teraz mam krwawienia po stosunku, właściwie zaraz po owulacji zaczynają się plamienia, które momentami się rozkręcają w krwawienia, potem przychodzi właściwa @ i leci jeszcze mocniej... po 4 dniach @ kilka dni spokoju, ale po stosunku i tak trochę plamię :-\ Miała któraś z Was tak?
Wcześniej miałam bardzo silne @ po 8 dni, ale pomiędzy nie było takich problemów.
Moje obydwie córki urodzone po 30. Ale ustaliłam sobie granicę 35 lat - do 35 dwójka dzieci i kończymy produkcję. Chociaż Justyna Steczkowska urodziła ostatnio w wieku 41 lat. Dla mnie to już za późno. Za duże ryzyko różnych chorób, np. zespołu Downa.
Hehe, wstrzelic sie z data, to dopiero planowanie na calego ;D u mnie by bylo smiesznie jakbysmy sie wstrzelili w urodzinki AdasiaAle chyba trochę jednak później wypadnie? albo coś źle liczę :P ::)
Hehe, wstrzelic sie z data, to dopiero planowanie na calego ;D u mnie by bylo smiesznie jakbysmy sie wstrzelili w urodzinki AdasiaAle chyba trochę jednak później wypadnie? albo coś źle liczę :P ::)
Moja koleżanka ma termin porodu wyznaczony na styczeń 2014 i będzie to 2 lata i 2 dni po narodzinach pierwszego dziecka. Jest szansa, że będą dzieciaki miały razem urodziny ;)
Ja to sie bede cieszyc jak sie z jednym wyrobie do 35 ;)muszę przyznać, że ciekawe podejście, rozumiem, że kobiety w tych środowiskach są mega płodne po 30-stce :P
W Stanach, w niektorych srodowiskach ciaza przed 30tka uwazana jest za lekka patologie :P
Nawet moja lekarka zdziwniona co ja tak panikuje ::)
U nas zaczynamy 5 cykl :(Agnieszko :przytul: trzymam kciuki, żeby to już był ten!
wystarczy na allegro wrzucić hasło pozytywny test ciążowy....i wprost jest opis, że to fajny sposób na zrobienie komuś żartu :o nawet są już nowe testy z jakąs tam substancją, dzięki czemu zawsze pokazują dwie kreski...jak dla mnie wyjątkowo wyrafinowany przykład zależności jest popyt, jest podaż :(Miśka najpierw byłam w szoku, i faktycznie zajrzałam na allegro teraz jestem wściekła :protestuje:
Ja zaczęłam 2 cykl po odstawieniu anty.. oby teraz poszło ;)teraz pojdzie Ania. jestem pewna ;)
mówili o tym w zeszłym tygodniu w dzień dobry tvn, jak również o modzie na zjadanie łożyska po porodzie, głowa puchnie, czego można się dowiedzieć oglądając poranną telewizję ::)O tak też o tym słyszałam :bredzisz:
Paulinko, a jak Ci diagnozowali tą chorobę? bo ja się zastanawiam czy u mnie tego nie ma, ale trafiłam na takiego endokrynologa, że tylko leki przepisała i tyle... a tarczycę mam dwukrotnie powiększoną, tylko że u mnie zaczęło się w ciąży i pod koniec było coraz gorzej ...może dlatego uznano to za typowo ciążowe, bo po ciąży wyniki TSH się poprawiały.Aniu no ja mam straszne wachania raz jestem w fazie nadczynnosci(0,005) a raz w niedoczynnosci(4,0),przy tym ft3 ft4 mam nawet pięciokrotnie podwyzszoczne... do tego mam duze wola z guzkami(ale biore teraz euthyrox25 i mam wrazenie ze wola zniknely ;)) zanim dostalam leki albo mialam zle dobrane czulam sie koszmarnie.. trab mialam 39 gdzie norma jest 1...pozniej spadlo do 21(jutro dowiem sie ile wynosi teraz)
Marta to w którym Ty tygodniu jesteś?? No bo od ostatniego okresu liczyć nie możesz :)
Nikola, TAK to jest chyba tylko w państwowych przychodniach, a nie prywatnie....
moze ta Twoja na bazie pozytywnych opinii za bardzo już obrosła w piórka ;)
Dziewczyny lekarka mi przepisała duphaston od 16-25 dnia, a wyczytała że biorąc ją wczesniej moge zatrzymac owulacje :-\
Ze sie powinno wziąść 1-2dni po skoku temperatury.
Nikola kupa kasy! Dobra decyzja!Popieram :D
Loona, no jesteś tydzień do przodu, bo o ile zdążyłam poznać ten skomplikowany system liczenia to Ty kończysz teraz 7 tydz, a ja zaczynam :DZapraszam na kawke
nadzieja piękne imię dla córeczki. jedno z moich ulubionych!!dziękuję :-*
Dziewczyny, ale pamiętajcie, że testy owulacyjne pokazują, że owulacja nastąpi w ciągu 24-48 od pozytywnego wyniku testu. One nie pokazują momentu owulacji.
marcella, będzie dobrze! Jak nie teraz to za miesiąc już na pewno! Ja wychodzę z takiego założenia, żeby wyluzować! :)
Mam do Was pytanie odnosnie testów owulacyjnych... Wczoraj wieczorem wyszła mi druga krecha- minimalnie jasniejsza od kontrolnej ( sprawdzałam w googlach liczy się jak pozytywna). Kreska wcześniej przybierała na intensywności przez ok 3 dni. Dzisiaj na teście nic, zero, nawet cień ciena tej drugiej... Czy jest to normalne i świadczy o owulce?Kochana te testy mają to do siebie że ta kreska nie będzie ciemniejsza od kontrolnej!!
a to normalne ze juz na drugi dzien po pozytywnym krechy nie ma?Mi czasami wychodziła jedna a czasami 2 ale ta druga to już blada była
Czy tydzień po owulacji jest sens robić test (ciążowy, nie owulacyjny ;) )? Mógłby już coś pokazać czy nie ma szans?Test ciązowy najlepiej robić w dniu spodziewanej @.
Nie plamie, tylko w czwartek wieczorem, a potem w piatek kolo poludnia i bylo tez troszke krwi, a potem spokoj. No nie wiem, jutro zobacze. Wkurza mnie, ze mi nie chca tych wynikow podac, kurcze, co im zalezy...Mało kiedy podają przez tel bo nie wiedzą z kim rozmawiają :P
kurczaczek83 analizując i wnikając w temat testów to ile dni po owulacji zrobiłaś test?Teoretycznie ja byłam 9 dni po owulacji ale w praktyce nie wiem, bo ja zrobiłam betę to okazało się że jest dzidziuś już 5-6tc więc nie mam pojęcia ile dzidziuś wtedy miał :P
(test, który okazał się pozytywnym też robiłam dla zabawy ;) )
Kurczaczek, tos Ty musiala zaciazyc w poprzednim cyklu, to dopiero historia ;DCzy w poprzednim to nie wiem czy nie na samym początku tego od którego liczę!
hmmmm, kurczaczek83 jest to możliwe?No jak widać możliwe :p
Hehe, kurczaczek, teraz nam musisz zapodac cala hostorie ;DA wiec tak 27 kwietnia dostałam @ owulka miała być mniej więcej ok 19dc nie robiłam w tym miesiącu testów, nic kompletnie, wydawało mi się że mam śluz płodny, odrzuciło mnie od kawy ale tłumaczyłam sobie że woda w pracy niedobra bo z automatu, odrzuciło mnie od słodkiego to tłumaczyłam sobie że przejadłam się, rano mnie troszkę mdliło, no to oczywiście po kawie!
Hehe, czyli nie wiadomo kiedy, na pewno nie w teakcie tej dombiemanej owulki ;D niezle, jak widac wszystko jest mozliwe ::) ja w ciazy tez czasem mialam sluz jakby plodny, szczegolnie na poczatku, takze moze to byc mylace faktycznie :DNie nie w czasie ten niby owulki to na pewno nie bo nawet wtedy seksiku nie było, a pamiętam jaka zła byłam, bo tak mi się wydawało że ładna owulka bo ładny śluzik a my z mężem inne zmiany :p
Witam , kurczaczek po cichu śledzę Twoją historię, mocno trzymam kciuki...za Ciebie i Twoją fasolę :-*Dziękuję!
Irminko, tzn, że 27 kwietnia jak dostałaś niby @ to już byłaś w ciąży? czyli to nie była @, tylko plamienie? a Ty nie wiedziałaś? Sorry za głupie pytania, ale ja się trochę gubię w tych obliczeniach :P
Kurczaczku a miałaś taki normalny okres czy słabszy??? Ciekawe jak to było naprawdę.. tzn kiedy zaciążyłaś :)Ten 27 był normalnym okresem żadne plamienie, pamiętam jaka zła byłam wtedy :p
Marta a o której będą wyniki?Tylko Kochana u mnie wyszło 5-6tc od zapłodnienia, też myślałam ze to od @ a mnie babeczka w lab poprawiła i powiedziała że albo zaszłam zaraz przed samą @ i dostałam miesiączkę bo jeszcze nie było rosnącej betki, albo zaraz po samej @ zaszłam :D
mi się wydaje, że w przypadku Kurczaczka to wszystko jest w porządku, bo zakresy bety są podawane od 3 tygodnia, czyli ciąża jest też liczona od 1 dnia ostatniego cyklu. Jak Irminka zrobiła test choćby tego 26.05 to już były 4 tygodnie, po tygodniu powtórzyła test to był 2.06 to już był 5 tydzień, a w poniedziałek 3.06 poszła na betę to była w 5t1d, czyli zaczynała 6 tydzień ;D normalnie czuję się jak sherlock holmes ;)
Mi babeczka w labie też powiedziała 4 tydzień i to by się zgadzało, choć wiedziałam, że od zapłodnienia minęły 2 tygodnie.
Mi babeczka w labie też powiedziała 4 tydzień i to by się zgadzało, choć wiedziałam, że od zapłodnienia minęły 2 tygodnie.Martuś, tylko jeszcze trzeba brać pod uwagę, że nawet jeśli wiesz dokładnie w który dzień był ten seksik, to do samego zapłodnienia mogło dojść trochę później, bo plemniki moga krążyć kilka dni... czy się mylę?
Marta a o której będą wyniki?U mnie tez by sie to zgadzalo. Pierwszy dzin cyklu mialam 29.04, zaplodnienie 13.05 a beta 6.06 pokazywala 6 tydzien. :) tylko, ze ja mialam niska bete, nie taka jak kurczaczek 363 tylko i lekarz mi powiedzial, zebym sie nie cieszyla, bo to torbiel mogl przeklamac wynik. :-\ ale jak widac Antos ma sie swietnie ;D
mi się wydaje, że w przypadku Kurczaczka to wszystko jest w porządku, bo zakresy bety są podawane od 3 tygodnia, czyli ciąża jest też liczona od 1 dnia ostatniego cyklu. Jak Irminka zrobiła test choćby tego 26.05 to już były 4 tygodnie, po tygodniu powtórzyła test to był 2.06 to już był 5 tydzień, a w poniedziałek 3.06 poszła na betę to była w 5t1d, czyli zaczynała 6 tydzień ;D normalnie czuję się jak sherlock holmes ;)
Mi babeczka w labie też powiedziała 4 tydzień i to by się zgadzało, choć wiedziałam, że od zapłodnienia minęły 2 tygodnie.
No i właśnie u mnie mogła tak babeczka stwierdzić bo wysoka beta była :DMarta a o której będą wyniki?U mnie tez by sie to zgadzalo. Pierwszy dzin cyklu mialam 29.04, zaplodnienie 13.05 a beta 6.06 pokazywala 6 tydzien. :) tylko, ze ja mialam niska bete, nie taka jak kurczaczek 363 tylko i lekarz mi powiedzial, zebym sie nie cieszyla, bo to torbiel mogl przeklamac wynik. :-\ ale jak widac Antos ma sie swietnie ;D
mi się wydaje, że w przypadku Kurczaczka to wszystko jest w porządku, bo zakresy bety są podawane od 3 tygodnia, czyli ciąża jest też liczona od 1 dnia ostatniego cyklu. Jak Irminka zrobiła test choćby tego 26.05 to już były 4 tygodnie, po tygodniu powtórzyła test to był 2.06 to już był 5 tydzień, a w poniedziałek 3.06 poszła na betę to była w 5t1d, czyli zaczynała 6 tydzień ;D normalnie czuję się jak sherlock holmes ;)
Mi babeczka w labie też powiedziała 4 tydzień i to by się zgadzało, choć wiedziałam, że od zapłodnienia minęły 2 tygodnie.
Trzymam za Was kciuki, ja tu zajrze za dwa lata ;)
Hej!ja z chęcią odkupie :) właśnie zaczynam terapie 3 miesiączną Clo a mam narazie 1 opakowanie.
Jak się starałam o ciąże dostałam receptę na clo.Miałam zacząć je brać , ale stał się cudzik.
Mam 10 tabletek.
Może komuś się przyda ??
Nic za te tabletki nie chcę.Wyślę za darmo.
Dziś jest u mnie 10dpo, 21dc była owulacja, czyli dziś mam 31dc. W teorii @ powinnam się spodziewać 14dni po owulacji, co wskazuje na 7go.października. Dobrze wnioskuję? Poprawcie mnie jeśli źle, bo dopiero uczę się tej matematyki.
Zazwyczaj @ przychodzi 1 lub 2 dnia miesiąca... tym razem go nie było. W nocy i wieczorem brzuch mnie pobolewał jak na @. Byłam pewna, że dziś się z nią obudzę. Do tej pory nic. Test zrobiłam rano, bo leżał w łazience i sobie wywnioskowałam, że "dziś jest termin spodziewanej miesiączki" - nic nie pokazał. Tzn pokazał jedną grubą krechę.
Kurde, źle napisałam. Owu była 23go, nie 21go :glupek:
czyli cykl 37 dniowy., czyli termin @ to 7.10 - tak jak wyliczyłam po swojemu?
No okej. To jeśli tak sprawy się mają, to czy dzisiejszy poranny test to trochę falstart?
Bo już cykl zaliczyłam do straconych...
dziewczyny marcela potrzebuje teraz troche czasu, zajrzy tu niebawem i Wam wszystko opowie.Oki, dziękujemy za wiadomości i będziemy czekać!
1dc...no to nasty raz jedziemy z koksem..i clo od tego cyklu :)Trzymam kciuki!!
Marcelko czekamy na jakieś wieści...O tak czekamy czekamy...
Marta, dziś o 16.45 się spotykamy ;)
Szczecinianki: ile kosztują u nas badania ft3, ft4 i przeciwciała?? :)
Szczecinianki: ile kosztują u nas badania ft3, ft4 i przeciwciała?? :)
Tez mnie to interesuje.
Jakie w ogole badania dobrze by bylo zrobic?
Prosze o liste :)
Marta, Linka - relacja z wizyty u Ciepieli w pogaduchach ciężarowek :-*przeczytałam co napisałaś na pogaduchach..mam nadzieje ze i mnie takie szćzesce spotka...
No to jedziemy od nowa :Rowerzysta:o..to chociaż raz jestem lepsza...4dc :D
2dc 8)
Martusia, ale dziecko robi się inną częścią męskiego ciała ;) żarcik oczywiście :)
dziewczyny zwolniłam miejsce więc teraz któraś z was musi na nie skoczyć - wierzę, że niedługo któraś napiszę tutaj radosną nowinę.
Życzę tego każdej :-)
A ja dzis odebralam kolejne wyniki badan ktore przepisal mi endo bo zaciazyc niemoge i az sie przerazilam.kortyzol z krwi ponad norme a kortyzol z dzm to masakrycznie ponad norme...czyli lekarz trafil z przypuszczeniami...ale to oznacza ze czeka mnie najpierw wyprostowanie tych badan a potem starania.Jakie robiłaś dokładnie badania? Też mi moja rodzinna zasugerowała te badania.
Ja mam jakby co luteine pod język.. Jakby co :)
Aniu jak się robiła torbiel tzn., że pęcherzyki nie pękają?Tak, miałam podawany ovitrelle i po nim pękały, ale to jak byłam na clo i rosły, bo później już nawet clo nie działało, a później tzn od maja do teraz nie jeżdżę do lekarza... dopiero zacznę na nowo i mam nadzieję, że w końcu skutecznie...
a podaj Ci ginka pregnyl albo ovitrel na pęknięcie?
ja mam zrobic badania i miedzy 11 a 14dc na obserwacje jajeczkowania...Bez stymulacji, nie ma pęcherzyków dominujących podobno... mam pco
Ania moze warto by isc na usg wlasnie w takim czasie zeby zobaczyc czy jest pecherzyk dominujacy ???
zastrzyk du pe byl teraz meczyc m musze :) i od poniedzialku dupekMecz mecz, powodzenia :-)
a ja nie ide juz na usg.
jestem z natury pesymistką
Ja wczoraj u lekarza byłam. Mamy zielone światło, możemy działać.. Przebadał, pogadał i umówiliśmy się, że następna wizyta już w ciąży.. Oby tak właśnie było..No to do dzieła ;). Trzymam kciuki.
Tylko nie róbcie szumu u mnie ;D A plastry jeszcze mam, dopiero będę kończyć :)No to czekamy na zakończenie i do dzieła :p
Marta,to zakladaj swoj ;D
(...)no i poza tym jakos by mi dziwnie bylo, wiekszosc forumek z mojego watku juz tu nie zaglada ::)
Gosiu...a ja miałam wrażenie ,że jakiś ubytek... ::)
Najwięcej się właśnie rozpakowuje albo zaraz rozpakuje ;) :p
Wiem dobrze co czujecie. Ale bądźcie dobrej myśli. Przez trzy lata byłam w tym wątku żegnając kolejne dziewczyny, które przenosiły się do ciężarówek, ale w końcu i mnie to spotkało.Marta podpisuję się pod Twoimi słowami...
ale przemknęła mi przez głowę myśl, dlaczego nie ja ??? ...ona poroniła tą ciążę, wiecie jak strasznie się czułam ??? od tej pory sumiennie wystrzegam się takich myśli, życząc najlepszego
ten "bezowulacyjny" cykl zlikwidował chyba blokadę w głowie, bo przecież się nie staraliśmy :)Coś w tym jest :D
poza forum pelno znajomych, lub znajomi znajomych zaciazeni :P :P
poza forum pelno znajomych, lub znajomi znajomych zaciazeni :P :P
Może grasuje jakiś amator zapładniacz ;)
Udało się naturalnie, czy wciąż byłaś w trakcie leczenia?niestety przy moich tych wszystkich wadach pozostało mi tylko in vitro.
Udało się naturalnie, czy wciąż byłaś w trakcie leczenia?niestety przy moich tych wszystkich wadach pozostało mi tylko in vitro.
ale było warto :D
Witajcie dzewczyny...
pewnie żadna z Was mnie tu nie pamięta..bo nie udzielałam sie z rok..dwa..może więcej?
Ta to ma pamięć :D
A mylisz się! Ja Cię dobrze pamiętam, Karolino ;)
Bardzo, ale to bardzo Ci gratuluję! Niech bąbel rośnie i rośnie.
To sam początek?
Ja nie miałam bym żadnych oporów. Jak słyszę, że mnie nie zatrudnią bo jestem "młodą mężatką" i "zaraz będą dzieci" to mnie szlag jasny trafia.
A w instytucji państwowej nie ma okresu próbnego?
Ja nie miałam bym żadnych oporów. Jak słyszę, że mnie nie zatrudnią bo jestem "młodą mężatką" i "zaraz będą dzieci" to mnie szlag jasny trafia.
A w instytucji państwowej nie ma okresu próbnego?
Moja mama podejmowała pracę będąc w ciązy. Nie wiedziała jeszcze.I tak kiedys bylo, a teraz....masakra ::)
Pracę zaczęła od 01.05 tzn umowę bo pracę od 2-go ;) a brata urodziła 02.01 i tego samego dnia była jeszcze w pracy ;D
Aaaa, pracuje nadal (już 28 lat ;)) ale do tej pory jej wypominają - chore to jest
ja cały czas chodzę na rozmowy, a pytania o planowane powiększenie rodziny są standardowe.
tu akurat jest umowa na zastępstwo więc tak na prawdę mogą mnie w każdej chwili zwolnić. pożyjemy zobaczymy, jest 25 osób na stanowisko i jakoś nie chce mi się wierzyć żeby był ktoś nie z "polecenia".
mój mąż ma porozmawiać oficjalnie ze znajomym żeby mnie zatrudnił, choćby na 1/2 etatu. już nie chodzi o kasę ale szkoda żeby mi kolejne lata do lat pracy się nie wliczały.
Tak, biorę Luteinę, 90% doby leżę. Lekarza mam dopiero za tydzien ale mysle nad zmianą wiec moze do tego nowego udam sie jutro bądź w środę.Kochana to lez jak najwiecej, no i jak masz mozliwosc to umow sie wczesniej do lekarza moze trzeba zwiekszyc dawke luteiny? A bierzesz pod jezyk czy dowcipnie?
Biorę pod jezyk 2 razy po 1. Wizyte mam jutro na 15Trzymam kciuki.
Przedszkole Oli - córeczki japcio - Przedszkolna Chatka, Bydgoszcz
http://www.buliba.pl/konkursy/wielki-konkurs-ekologiczny-2013/galeria.html?o=1&otworz=1&id_zdjecie=8177&fb_action_ids=425479554244527&fb_action_types=og.likes&fb_source=other_multiline&action_object_map=%7B%22425479554244527%22%3A244059695758988%7D&action_type_map=%7B%22425479554244527%22%3A%22og.likes%22%7D&action_ref_map=%5B%5D
Przedszkole Milci - nr 1, Czeladź
http://www.buliba.pl/konkursy/wielki-konkurs-ekologiczny-2013/galeria.html?o=1&otworz=1&id_zdjecie=8515&fb_action_ids=672860932747855&fb_action_types=og.likes&fb_source=other_multiline&action_object_map=%5B615465561844248%5D&action_type_map=%5B%22og.likes%22%5D&action_ref_map=%5B%5D
Przedszkole nr 37 - Ruda Śląska - Milena - nie mogę dodać linku, ale odnajdziecie jeśli wyszukacie po miejscowości
I jeszcze dzieciaki z Dąbrowy Górniczej http://www.buliba.pl/konkursy/wielki-konkurs-ekologiczny-2013/galeria.html?o=1&otworz=1&id_zdjecie=9900&fb_action_ids=544166399011661&fb_action_types=og.likes&fb_source=other_multiline&action_object_map=%5B424359257690309%5D&action_type_map=%5B%22og.likes%22%5D&action_ref_map=%5B%5D
Z góry dziękuję za pomoc.
Przepraszam za dodatkowy post, ale jeszcze jedno przedszkole prosi o głos.
Przedszkole synka naszej Netuli:
http://www.buliba.pl/konkursy/wielki-konkurs-ekologiczny-2013/galeria.html
Bardzo dziękuję za pomoc.
Jestem po wizycie i nie jest za ciekawie. Widzialam juz serduszko ;) ale mam pekniete wewnatrz jakies naczynko i są teraz dwie opcje. Albo sie zasklepi albo doprowadzi do odklejenia sie zarodka i bedzie po wszystkim :( w poniedzialek mam sie ponownie pokazac.Kochana bedzie dobrze, trzymamy kciuki.
Bylam dzisiaj na wizycie. Nie jest idealnie ale bardziej optymistycznie niz poprzednio. Robaczek ma juz 1.13cm :)Super :jupi:
Coś ktoś kiedyś pisał o nich na forum... Nie wiem czy nie było innego wątku.. Poszukaj.Znam dziewczyny, które twierdzą,że dzięki sroce zaszły w ciążę. Trzeba pamiętać,że przy tych ziołach nie można brać żadnych hormonów, od tarczycowych przez płciowe.
Czyli biorąc euthyrox nie można pić ziół? :drapanie:
asashia źle się wyraziłam ... wierzę że zioła działają. NIe wierzę że same zioła mogą uleczyć. DLa mnie jednak lekarz to podstawa. Dobry lekarz ;)
o widzisz teraz w 100% napisałas to co chciałam ja napisać ;D;Dasashia źle się wyraziłam ... wierzę że zioła działają. NIe wierzę że same zioła mogą uleczyć. DLa mnie jednak lekarz to podstawa. Dobry lekarz ;)
Hehe, wiem Gabiś wiem, ja z resztą też tak uważam jak wiesz. Tak jak wspomniałam, zależy od problemu. Jeśli kobieta boryka się jedynie z zaburzeniami owulacji, hulaj dusza! Najczęściej jednak są to bardziej złożone problemy. Ktoś to zwyczajnie źle wymyślij i tyle :)
A ja nie 8) Mi się marzy kolejny chłopaczek :luzak:Mi tez...wlasnie jak juz bedzie pierwszy synek to i fajnie byloby jakby kiedys byl drugi syncio, ale czy w ogole 2 dziec bedzie w planach to sie okaze....na dzien dzisiejszy mowie nie.
Jak widać przeszła już moda najedynaków. i dobrze trzeba świat zaludniać :D
Dzisiaj sie wlasnie dowiedzialam, ze kuzynka, ktora poronila pierwsza ciaze niestety jest w 6tc!!!Ale brzydko wyszlo to niestety... Za nim trzeba postawic przecinek, bo ze jest znowu w ciazy to ogromna radosc oczywiscie ;)
Hmm @ nadal brak, a 27 grudnia test z jedną kreską.. @ powinien być już kilka dni temu.. I bądź tu człowieku mądry..
Ja bym jutro znowu zrobiła ;).Yhym ja tez :)
Hmm @ nadal brak, a 27 grudnia test z jedną kreską.. @ powinien być już kilka dni temu.. I bądź tu człowieku mądry..Testy testami, lepiej betke zrobic ;D
Moja pani dr mówiła tylko o kwasie foliowym - z racji swojej choroby dostałam na początku kwas ze zwiększoną dawkę, ale teraz biorę normalnie.Kochana bardzo mi przykro, że i Ciebie to spotkało :'(
Chyba mogę już napisać. W połowie listopada 2 bety wyszły ładnie, niskie, ale przyrastały. 30.11 zaczęłam krwawić i okazało się, że nie ma zarodka. Poronienie samoistne. I teraz pytanie - co dalej? Ile czasu Wam zajęło po tym zajście w ciążę? Jest tu ktoś z podobnym przypadkiem? Dziś zaczęłam krwawić, więc rozumiem, że zaczynam nowy cykl. Nie ukrywam - spanikowałam... jakby czas się cofnął...
Okres dostałam potem równo po 28 dniach.
I ja się do kciuków dołączam!!!
Asashia a co u Ciebie w temacie staraczkowym?? I ciekawe co u Svene... Ale to już w pogaduchach zapytam...
Gratulacje :-) Warto mieć nadzieję! :D:D
Podpisuję się pod tym ;DGratulacje :-) Warto mieć nadzieję! :D:D
Nie wolno się poddawać....wielu mi mówiło,że na moim miejscu, po moich przejściach by nie próbowali dalej...ale jak można skreślić największe marzenie życia?
Dlatego ja w tym wątku będę kibicować zawsze!
Aniu,dziekuje,ze pytasz...jako,ze wlasnie zrobilam coming out w ciezarówkach, mogę też napisać tutaj:)
Jestem przy nadziei...i jak to mówią tylko nadzieja umiera ostatnia!
Trzeba walczyć o marzenia dziewczyny!
Kciuki zatem za wszystkie staraczki zaciskam! :ok:
zaczęłam łykać kwas foliowy... także pozwolę sobie się wprosić:)To trzymam kciuki żebyś jak najszybciej zmieniła wąteczek :D
To i ja się dopisuję do listy starających się ..Juz zaciskam :D
Moja pani doktor dała nam zielone światełko, więc trzymajcie kciuki :)
Agulla, głowa głową...ale organizm się przestawia....często np po poronieniu lub ciąży biochemicznej można szybko zajść w kolejne ciąże...bo dla organizmu nie jest to już "nowopoznany intruz" :)
Chociaż w tym cyklu zaszaleliśmy z dwa razy i to w dni płodne,a i tak @ przyszła ... na szczęście ;).
Hania, trzymam kciuki zeby jednak. Dalej nie owulujesz?NIe owuluje i owuluję....różnie jest. Zazwyczaj na 6 cykli jest może jeden dobry ale wtedy sie tak spinam ,że nic z tego nie wychodzi. Psychicznie wysiadłam. Myślałam,ze zdrowie mi się posypało bo wszystko mnie zaczęło boleć a tu jednak ....psychika siadła na całego. Pewnie póki nie wyjdę na prostą to nic z tego...choc walczę ;). Swoja drogą nigdy nie sądziłam,że moze dopaść mnie takie "schorzenie" ::)
Dziewczyny mam pytanie, ponieważ postanowiłam zmienić Pana ginka na inna Panią to przed pierwszą wizytą chciałabym zrobic badania z krwi by nie tracić pierwszego spotkania i tu moje pytanie:jakie zrobić te badania?? Ja już się w tych badaniach pogubiłam a przez 3 lata starań już ich tyle zrobiłam ze nie wiem które są istotne:) Niestety aktualne mam tylko swoje na tarczyce i ale co jeszcze?? prolaktyne, testosteron, LH, ...może coś pomożecie:)Ja miałam robiony OH prgesteron, no i wydaje mi się ze do LH robiłam FSH ;D
A ja chyba mogę już oficjalnie...Gratulacje ;D
Dziś byłam na USG i Fasolka ślicznie rośnie :)
1 raz wystarczy :p
gratulacje :)
ja dopiero po weekendzie będe testować... chociaż w sumie tylko 1 spontan podczas dni płodnych u nas był wiec nie robię sobie wielkich nadziei ;)
Gratulacje ;D
1 raz wystarczy :p
gratulacje :)
ja dopiero po weekendzie będe testować... chociaż w sumie tylko 1 spontan podczas dni płodnych u nas był wiec nie robię sobie wielkich nadziei ;)
gratulacje :)
ja dopiero po weekendzie będe testować... chociaż w sumie tylko 1 spontan podczas dni płodnych u nas był wiec nie robię sobie wielkich nadziei ;)
serdeczne gratulacje dla nowych ciezarowek :)Czyli co mamy też gratulować? :D
duuzo nas tutaj sie zrobilo :-)
jeszcze z gratulacjami prosze sie wstrzymac, ale tak jestem w ciazy :-)serdeczne gratulacje dla nowych ciezarowek :)Czyli co mamy też gratulować? :D
duuzo nas tutaj sie zrobilo :-)
Heh, a kto nie jest w ciazy ;D
Heh, a kto nie jest w ciazy ;D gratuluje dziewczyny, super.Ja ;D
Strasznie nas tu duzo, pieknie sie watek ruszyl
gratulacje!!! bedzie dobrze :-*Ok to nie gratuluję jeszcze ale bardzo się cieszę :jupi:jeszcze z gratulacjami prosze sie wstrzymac, ale tak jestem w ciazy :-)serdeczne gratulacje dla nowych ciezarowek :)Czyli co mamy też gratulować? :D
duuzo nas tutaj sie zrobilo :-)
To nie choroba byla przesunieciem @, mysle, ze @przesunie mi sie o jakis rok minimum - dzis rano na tescie piekne dwie kreseczki - jestem z jednej strony szczesliwa, z drugiej sie boje. Mezu bardzo sie cieszySuper ;D
gratulacje!!! bedzie dobrze :-*Wow! Serio? :o ;Djeszcze z gratulacjami prosze sie wstrzymac, ale tak jestem w ciazy :-)serdeczne gratulacje dla nowych ciezarowek :)Czyli co mamy też gratulować? :D
duuzo nas tutaj sie zrobilo :-)
Super dziewczyny! Trzymam kciuki za resztę, która chce być w ciąży :) też nie planuję kolejnej ciąży, więc mogę trochę płodności oddać ;)
Trzymamy :) ile bedziesz miala roznicy medzy dzieciaczkami?Gabi w lutym skończyła roczek, tak więc wychodzi około 19 miesięcy różńicy ;-)
Ja się zastanawiam, czy takie macie 'bezproblemowe' i grzeczne dzieci, czy takie twarde jesteście ;D.ja sie przyznam ze Gabi jest bardzo grzeczna. jak na razie zabkowanie, nocki wszystko jest ok (pukam w drewno zedy nie zapeszyc ;))
pewnie jak bym zajmowala sie mala non stop a tatus bylby tylko wieczorem i w weekend to bym sie dlugo zastanawiala.
Japcio to akurat najmniejszy problem... Kupujesz wieksze auto i tyle.
No właśnie to dla mnie największy też problem.. bo takie auto sporooooo kosztuje...
A dzis u nas była para, gdzie dziewczyna ma UWAGA: 8 rodzeństwa..... w tym 6 sióstr...
tylko kasa ogranicza. A powinno być jej na tyle dużo by zatrudnić nianię która towarzystwo ogarnie ;D
no dla nas ale ja oprócz tego że jestem mamą, jestem jeszcze żoną, kochanką ( swego męża zeby nie było) i mam fajną pracę z której nie zrezygnuje na dłużej niż rok.
Jest wątek -> Jedno czy więcej (https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=3152.0)
Nie dołujmy staraczek naszych 8) ;)
Dziewczyny może którejś z was się przyda:mam jedno całe i drugie otwarte (zostały 2 listki) LUTEINY. Oddam za koszt przesyłki.Piszcie na prv.Napisałam na priva ;)
Dziewczyny juz dawno pożegnała się z tym wątkiem, ale teraz już na amen ;) po 3,5 latach, z całą listą diagnoz, po nieudanym in vitro, totalnym odpuszczeniu udało się zaciązyć. Obecnie leci 13tydzień ciąży (z Usg juz 14).Pięknie :skacza: ten rok jest weteranek ;D
Po kilku szczęśliwych wpisach doszłam do wniosku, że ten rok jest szczęśliwy dla weteranek.
Starającym się życzę powodzenia!
O widze, ze sporo dziewczyn swiezo upieczonych mamus juz na nastepne liczy. Gratuluje decyzji Karolla :)
a ja proszę o kciuki bo dzisiaj w południe znowu iui
wczoraj dostałam ovitrell i powiem Wam, że dziwnie się po nim czułam, jakby otumaniona ::) i przespałam całe popołudnie
nie wiem co mam myśleć, z jednej strony chcę myśleć pozytywnie, że się uda a z drugiej nie chcę się nakręcić bo potem jest dół i rozsypka ::)
nie da ::) chociaż pierwszy raz jest najbardziej "nadziejowy" ::)
będę trzymała kciuki :-*
wieczorem złapało mnie przeziebięnie... gardło boli, nos zatkany...
Eeee.....tą temperaturą bym się ta nie sugerowała... ;) :p
Ja też mierzyłam tempkę ,ale jakoś nie byłam w stanie zobaczyć jej skoku,a tym bardziej zauważyć ,że jest podwyższona :p
dopiero test mnie uświadomił :p (zrobiony 4 dni przed @ ;) )
ale @ nadal nie ma i nic jej nie zapowiada... bez sensu ze tak to przychodziły jak w zegarku co 29 lub 30 dni a teraz jak chcę zaciążyć to świnia @ się spóźnia ;D
I u nas znowu wszystko od nowa, kolejny raz...Powodzenia :-*
Tak 14 chyba ze okres zawita wczesniej:)A może zrobi Ci psikujsa i nie zawita :terefere: czego Ci życzę i mocno kibicuję! :-*
Dziekuje wam wszystkim za kciuki.narazie zero objawow ani ciazowych ani okresowych:)
[/quote
I wcale nie musisz mieć objawów!
A nie korci Cię żeby zatestować?
znalazłam coś takiego ale nie wiem na ile aktualne bo z 2012 http://www.ciazowy.pl/artykul,bezplatne-badania-dla-ciezarnych-co-gwarantuje-nfz,2689,1.html
i jestem zdziwiona bo niby toxo jest w refundowanych a wszyscy mi mówili, że nie. Choć w moim przypadku i tak bez znaczenia bo wszystko prywatnie >:(
Czy badanie na toxo trzeba robić zawsze przed ciążą?
Mój gin u którego byłam prywatnie wypytał się mnie czy mam kontakt ze zwierzętami itd, i powiedział, że nie muszę ::)
Za to ginka z NFZu ( niezbyt fajna ale mam blisko) nic nie powiedziała na temat toxo ::)
Czy powinnam dostać skierowanie na takie badania z NFZu?
Jak miałam różyczkę to muszę robić badania?
A to na toxo jakoś specjalnie się nazywa? Bo w prywatnym laboratorium to w cenniku jest kilka rodzajów ::)
Monia ja chodzę do dr. Wolskiego bo on właściwie jedyny w BDG ma same pozytywne opinie a Wasilewski już nie... chociaż wiem, że forumki do niego chodziły i były zadowolone to ja wole pozostać przy swoim ;) póki co :P
często "łeb" leczy...znam dwa takie przypadki osobiście :D
mam wiele pacjentek, które pierwszą ciążę mają ze wspomaganego rozrodu, kolejną naturalną...
zarówno z tym samym jak i z innym partnerem...
a szkopuł jest właśnie w tym, że ja zakwaszać muszę bo inaczej mam mega infekcje grzybiczo-bakteryjne ::)
też nigdzie nie wyczytałam wprost, że mogą utrudniać staranka a i do ginekologa teraz specjalnie się nie wybiorę, żeby o to pytać ::)
no nic... może ktoś jeszcze się wypowie jeśli wie ;)
Kto pomoże?A jakie normy do insuliny, chyba troszke jwj za duzo po obciazeniu?
Już napisałam do Lilian, ale nie wiem czy ona tu w ogóle bywa, więc może wy cokolwiek się na tym znacie?
Insulina na czczo: 25,4
Insulina po obciążeniu: 210,4
TSH: 3,73
ft3: 3,25
ft4: 1,19
u mnie te niestety @, ale nie poddajemy sięNie ma co aie poddawac, nowy cykl nowe nadzieje.Powodzenia.
Zyczę wszystkim staraczkom spełnienia marzeń...zwłaszcza tego jednego jedynego :D
i podsyłam chyba po raz pierwszy fluidki..od mojego 1.5-centymetrowego maluszka :D
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
ze mam dziwne uczucie w piersiach, ciezko mi teraz to opisac.
Myślę, że największe podziękowania należą się mężowi ;) to on ma największy udział ;) no, przynajmniej połowę udziału ;)Też tak myślę ;)
Vivka gratulacje i spokojnych 9 miesiecy życzę :)
czy ktoras z bardziej doświadcznonych koleżanek mogłaby luknąć na mój wykres i podpowiedziec kiedy mogła byc owu? 16?17dc?
testy owulacyjne się kompletnie nie sprawdziły tak jak i przy staraniach o Antosia ;)
http://www.skarbmamy.pl/NPR-wykres-cyklu?r=227
I bylam sprawdzic choc wiem ze godzinka nieodpowiednia i nadal I krecha :-\
Wiec czekamy na @
Do mnie dzisisj przyszla @ :(.
Smutno mi ... a w dodatku cos sie zmienily moje cykle.Skok byl,a 2 faza trwala 8 dni ;/.Strasznie dziwnie bo zawsze(przed ciaza) byly 12 dni.
Tempki codziennie nie mierzylam tylko pare dni (dwa przed skokiem I chyba trzy po skoku oraz dzisiaj.
U nas w 12 dniu po kriotransferze in vitro beta hcg ujemna:'( w środę idę jeszcze raz powtórzyć by potwierdzić brak ciąży...
jest mi źle i w ogóle... już tyle lat walczymy i miałam malutką nadzieję ale niestety znowu zły los dał nam o sobie znać... ciągle ze wszystkim mamy pod górkę...
na szczęście mamy jeszcze miejsce w programie rządowym więc ZNOWU nie tracę wiary w lepsze jutro i zaczniemy walkę od nowa!
tylko mój brzuch już się buntuje i nie daje rady zastrzykom...fałdka wygląda strasznie....sina,fioletowa,podziurkowana jak sito a do tego porobiły mi się pod skórą takie gule i już nie wiem jak sobie z nimi poradzić!muszę zapytać moją dr jak sobie pomóc!
Dzisiejszy dzień mam do d....py... płaczę non stop:'( wiem,wiem jutro będzie nowy dzień,będzie lepiej...
Ale kto nie przeszedł przez to wszystko to nie wie co czujemy....
smutne to ale prawdziwe!
czy plamienia delikatne, takie dosłownie kilka plamek na dobe w czasie kiedy powinna przyjść @ a test pokazuje II krechy jest niebezpieczne?Plamienie moze ale nie musi byc niebezpieczne lepiej skonsultowac z lekarzem,moze zapisze luteine alb duphaston...
mąż miał ostatnio badanie RTG i nie wychwyciłam tego, on nie wiedział... no i teraz przez 3 miesiące plemniki mogą być słabsze
mąż miał ostatnio badanie RTG i nie wychwyciłam tego, on nie wiedział... no i teraz przez 3 miesiące plemniki mogą być słabsze
powinien mieć przy badaniu założoną osłonę...
kurczę, myslalam, ze po ciąży trzeba iść do gina żeby sprawdzil, czy wszystko tam jest ok
.... im większa spinka tym mniejsze szanse...
ja jak emma jestem zaprzeczeniem teorii bez spinki tylko w druga strone :P od 7 miesiecy mam syna i chec posiadania kolejnego dziecka teraz jest rowna 0, nie mierze temperatury, nie wiem w ktorym dniu cyklu jestem, nie zajadal sie lekami :)
hhhhmmmmmm nie......ja jak emma jestem zaprzeczeniem teorii bez spinki tylko w druga strone :P od 7 miesiecy mam syna i chec posiadania kolejnego dziecka teraz jest rowna 0, nie mierze temperatury, nie wiem w ktorym dniu cyklu jestem, nie zajadal sie lekami :)
Ania czy chcesz nam coś powiedzieć?
Ja tez nie wierze w teorie wplywu "glowy" na plodnosc. To jest biologia, albo wszystko tam dziala i pleminik spotka sie z komorka w odpowiednim miejscu i czasie, albo nie.
Wlasnie, nie kazdy przypadek. Ile? Jeden na sto? Nadal mnie to nie przekonuje :PJa tez nie wierze w teorie wplywu "glowy" na plodnosc. To jest biologia, albo wszystko tam dziala i pleminik spotka sie z komorka w odpowiednim miejscu i czasie, albo nie.
no to się mylisz...
łeb ma moc...
co nie oznacza, że jest odpowiedzialny za każdy przypadek niepłodności czy trudności z zajściem w ciążę...
Ja tez nie wierze w teorie wplywu "glowy" na plodnosc. To jest biologia, albo wszystko tam dziala i pleminik spotka sie z komorka w odpowiednim miejscu i czasie, albo nie.
A stwierdzenia "przestan o tym myslec, to od razu zajdziesz w ciaze" dzialaja na mne jak plachta na byka. Najczesciej takie teksty slyszy sie od osob, ktore zadnych problemow nie mialy i to wkurza jeszcze bardziej ::)
O jak mnie to irytowalo i doprowadzalo do łez i nienawiści do tej osoby. To, że mimo problemów, beznadziejnych wyników sprawdziło się to inna sprawa...niepłodnośc to jest wg mnie tak delikatny temat, nie nikt nie powinien się wtrącać, pytać i tym bardziej dawać rad. Zwłaszcza jak nie zetknął się z tematem.
Ja jestem takim przypadkiem prawie 9 lat starań, 3 ciąże obumarłe, fakt to była wina cukrzycy a po wyleczeniu duza spinka, testy owulacyjne, obserwacja śluzu, badanie szyjki, klapa, a po odpuszczeniu w pierwszym miesiącu zaszłam :DWlasnie, nie kazdy przypadek. Ile? Jeden na sto? Nadal mnie to nie przekonuje :PJa tez nie wierze w teorie wplywu "glowy" na plodnosc. To jest biologia, albo wszystko tam dziala i pleminik spotka sie z komorka w odpowiednim miejscu i czasie, albo nie.
no to się mylisz...
łeb ma moc...
co nie oznacza, że jest odpowiedzialny za każdy przypadek niepłodności czy trudności z zajściem w ciążę...
A stwierdzenia "przestan o tym myslec, to od razu zajdziesz w ciaze" dzialaja na mne jak plachta na byka. Najczesciej takie teksty slyszy sie od osob, ktore zadnych problemow nie mialy i to wkurza jeszcze bardziej ::)
martyna - ja trafilam z polecenia poprzedniego gina do dra Głąbowskiego i jestem zachwycona :D teraz prowadzi moją ciążę :D
dokładnie :DJest specyficzny, przez dużo osób nie jest lubiany, ale ja go bardzo szanuję i cenię
jak kiedyś leżalam w Policach to zetknęłam się z Sienkiewiczem..taki specyficzny dość, bym powiedziała :D
ona zdrowy - ona zdrowa - dziecka niet...
ona zdrowy - ona zdrowa - dziecka niet...
Bo to chyba para różnej płci musi być ? ;D
Wlasnie, nie kazdy przypadek. Ile? Jeden na sto? Nadal mnie to nie przekonuje :PJa tez nie wierze w teorie wplywu "glowy" na plodnosc. To jest biologia, albo wszystko tam dziala i pleminik spotka sie z komorka w odpowiednim miejscu i czasie, albo nie.
no to się mylisz...
łeb ma moc...
co nie oznacza, że jest odpowiedzialny za każdy przypadek niepłodności czy trudności z zajściem w ciążę...
A stwierdzenia "przestan o tym myslec, to od razu zajdziesz w ciaze" dzialaja na mne jak plachta na byka. Najczesciej takie teksty slyszy sie od osob, ktore zadnych problemow nie mialy i to wkurza jeszcze bardziej ::)
Ma ktoras z Was na zyciu luteine?
Pojawil sie dziwny sluz ,taki brunatny lekko ;(.
Przy Julii prawie do 12tc brudzilam ...ale mialam luteine I nakaz lezenia.
Anetka juz nadziejka mi wysyla,czigra tez I Izka wiec mysle ze na poczatek starczy.Wielkie dzieki.
Kochane jestescie ze chcecie pomagac :).
Druga wyjdzie dopiero dwa dni po spodziewanej @... przed wyjdzie negatyw.
A może LECIAŁ ci juz wtedy drugi miesiąc?;D ;D ;D ;D
za szybko mi się wyslalo
i chodzilam miesiac dluzej w ciąży ???
zabilas mnie tym pytaniem ;D
Nie. Zależy kiedy była owulacja. Tak mi lekarz tłumaczył.
ja bym zmienila lekarza ::) bo chyba jakis niedouczony ;)Nie. Zależy kiedy była owulacja. Tak mi lekarz tłumaczył.
No to akurat przypadki dość indywidualne, lekarz wpisywać mi 6 tc w 9 tc itd...przez to miałam problemy tuż przed porodem, bo niby miałam jeszcze dużo czasu, a to juz późno było. Wszystko prostowal na koniec...zasugerował się miesiączka mimo, iż mówiłam mu, kiedy zaszłam w ciążę dokładnie. Na samej końcówce przyznał mi rację i miał dużo rzeczy do prostowania...w szpitalu określali mi wiek płodu wg zdjęć usg i dokumentacji. ..
,
Może relaks w Turcji tak zadziałał?
Wzięłam dziś rano (20dc) i zatestuję zanim odstawię, ale tak serio laski - nie wierzę, że coś z tego wyjdzie :)
Wszystkim staraczkom kibicuję z całego :serce:
Od stycznia to jeszcze nie tak dlugo.
Liliann, ja w tym miesiącu skończyłam 28 lat, mąż pod koniec roku skończy 30stkę.
Liliann, ja w tym miesiącu skończyłam 28 lat, mąż pod koniec roku skończy 30stkę. Co do tego RTG i starań to ginekolog mówił, że starać się możemy, bo do komórki jajowej zazwyczaj dociera zdrowy plemnik.
Mozna w labie oddac ;)Nie, nie można...
Czy trzeba/powinno sie odczekac jakis okres czasu po TK pluc przed rozpoczeciem staran?odpuscilismy miniony cykl, ale dzis pierwszy dzien @ i podjelismy decyzje, ze nie bedziemy sie zabezpieczac i zobaczymy co z tego bedzie, narazie podejscie na luzaka ;)
Miala TK 18 sierpnia 01 wrzesnia mam wizyte kontrolna u lekarza i tak sobie mysle, ze gdyby pluca byl ok to moglibysmy cos zaczac dzialac ;)
bratowa dziś do mnie dzwoniła, zrobiła sobie betę i lekarka jej powiedziała, że coś jest nie tak, bo za mały przyrost...
no właśnie po jednym badaniu lekarka stwierdziła że za niski wynik...
Przykre to jest jak sie traci ciaze, jak pomysle o swoich straconych to az mi sie plakac chce...pamietam jak w pierwszej ciazy taka beztroska bylam, nie balam sie, a pozniej z kazda ciaza coraz wiekszy strac...ciekawe czy sie o nim zapomina?
Ja się pocieszam, że gdybym nie poroniła to bym teraz moich cudnych dziewuszek nie miała :)Ja dzięki temu mam Igorka bo gdyby nie to by go nie było ale jest i to się liczy :D
liliann trochę mnie przestraszyłaś :o ale skończyło się dobrze?
DZiewczyny a czy możecie mi polecić dobrego endokrynologa w szczecinie? Neurolog tez by sie przydał.;)
Zawsze będę polecać tylko ją - dr Sowińska-Przepiera.
Zawsze będę polecać tylko ją - dr Sowińska-Przepiera.
mnie maz ciśnie na trzecie...
we wtorek mam wizytę żeby pogadac o spirali z ginka, to wczoraj mnie prosil żebym nie szla... :bredzisz: :bredzisz:
w życiu się nie zgodze ;)
mnie maz ciśnie na trzecie...Mój jak usłyszał o spirali był przerażony :P
we wtorek mam wizytę żeby pogadac o spirali z ginka, to wczoraj mnie prosil żebym nie szla... :bredzisz: :bredzisz:
w życiu się nie zgodze ;)
Ja po porodzie tez bede myslec o zabezpieczeniu.Gumek nie lubie.Tabletki zawsze mozna zapomniec, a spirala jest.Tylko czy to czasem nie boli przy zakladaniu?
Ja po porodzie tez bede myslec o zabezpieczeniu.Gumek nie lubie.Tabletki zawsze mozna zapomniec, a spirala jest.Tylko czy to czasem nie boli przy zakladaniu?Ponoć przeważnie nie boli.Ja po pierwszej próbie miałam zakładaną w narkozie, nie wyrobiłam z bólu przy moim tyłozgięciu...
Ja po porodzie tez bede myslec o zabezpieczeniu.Gumek nie lubie.Tabletki zawsze mozna zapomniec, a spirala jest.Tylko czy to czasem nie boli przy zakladaniu?
Ja po porodzie tez bede myslec o zabezpieczeniu.Gumek nie lubie.Tabletki zawsze mozna zapomniec, a spirala jest.Tylko czy to czasem nie boli przy zakladaniu?
Mnie nic nie bolało. Po prostu czułam jakieś gmeranie, a byłam nastawiona na jakiś ból. Minuta i po wszystkim. Spirala to super sprawa. Fakt, że droga ale jednorazowo no i ta cudowna możliwość zapomnienia o wszystkim - bezcenna ;) nie musisz pamiętać o tabletkach, nie sprawdzasz czy się plaster nie odkleił, krążki generalnie normalnie trzeba przecież włożyć i wyjąć a tu masz po prostu wszystko w... głębokim poważaniu ;) Spokój na 5 lat :)
Ricardo, jaki to koszt?
dziękuję za wszystkie gratulacje dziewczyny :-*
jutro rodzinka się dowie na imprezie urodzinowej, wymyśliłam tort z bocianem :) mam nadzieję, że wszyscy się domyślą :P
nie mogę się doczekać reakcji najbliższych :) i nie będę się musiała dalej ukrywać ;)
Dziewczyny, przeciez Katrinka napisała, że jej 'przepisali', no to chyba może ;):D no gram to nie :) mg ;)
Clotrimazol przyjmowałam wiele razy w ciąży, właśnie ze względu na grzybicę po antybiotykach, których przyjmowałam sporo.
Nawet przed samym porodem w szpitalu mi dali taką jedną wielką globulkę, żeby szybko zadziałała (bo poród był blisko), chyba500 g.
Koleżanka przez całą ciążę była 'na antybiotyku" (toksoplazmoza) i też często clotrimazol dostawała. Bezpieczny jest ;)
Anulka ale tez napisala ze "boi sie strasznie bo jej przepisali wlasnie ten lek"Dlatego napisałam, że nie ma czego ;) Chodziło mi o to, że po co ma dzwonić do gina i pytać, skoro inni 'ginowie' w szpitalu jej przepisali. ;)