dziewczyny, bardzo Wam dziękuję

:-*staram się być dobrej myśli i się nie denerwować, bo to jeszcze gorzej.
krwawienia wczoraj ustały, po nocy trochę brązowego, jak rano wkładałam luteinkę to prawie czysto, brzuch też się rozluźnił, bo wczoraj to skurcze jak na okres były, brrr, jak o tym pomyślę,
zrobiłam rano test, wyszła II krecha, choć nie taka gruba jak kontrolna, ale cieszy

ale nie puszczajcie jeszcze kciuków
