Ja się zastanawiam, czy takie macie 'bezproblemowe' i grzeczne dzieci, czy takie twarde jesteście
.
ja sie przyznam ze Gabi jest bardzo grzeczna. jak na razie zabkowanie, nocki wszystko jest ok (pukam w drewno zedy nie zapeszyc

)
Z m mamy to szczescie ze opieka nad mala jest 1/2 na 1/2 miedzy nami. ja sie opiekuje rano, po poludniu maz a wieczorkiem razem. jak trzeba to dziadkowie tez sa doslownie pod reka...
pewnie jak bym zajmowala sie mala non stop a tatus bylby tylko wieczorem i w weekend to bym sie dlugo zastanawiala.
szczerze to na dzien dzisiejszy PRZERAZA zmnie kolejny porod

jeszcze jak sobie przypomne te bóle to mi sie slabo robi
