Autor Wątek: Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...  (Przeczytany 1053598 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1590 dnia: 12 Września 2006, 09:40 »
Aha u mnie w weekend narada wojenna. Najbardziej zapalny temat: wódka. :cry:

Może któraś z Was będzie miała wódeczkę rozrabianą ze spirytusku? Albo może byłyście na takim weselu? I jak smakowała? Jakie macie zdanie na ten temat?



Offline cafe

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 536
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1591 dnia: 12 Września 2006, 09:50 »
Lady_Yes To super :)  A zdjcecia bedziesz miała plener, studio? czy kosciół? A kamere tez bedziesz miec?
[/url]

Offline Lilkuś

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1447
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1592 dnia: 12 Września 2006, 09:54 »
Cytat: "lady_yes"
mamy podpisaną umowę z PaGoMą  


gratulacje :):):)


Cytat: "AndziaK"
Najbardziej zapalny temat: wódka

no to nie zazdroszczę rozmowy, skoro to taki zapalny temat....
Cytat: "AndziaK"
Może któraś z Was będzie miała wódeczkę rozrabianą ze spirytusku? Albo może byłyście na takim weselu?


osobiscie nie byłam, ale była koleżanka i mówiła, ze po jakis 2 kieliuszkach nie mogła na to dziadostwo patrzeć - był bardzo źle rozrobiony, nie przeżarty ... fatalnie, bo na wesele musi byc idealnie rozrobiony spirytusik, jak juz ktos sie na cos takiego decyduje...

Offline cafe

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 536
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1593 dnia: 12 Września 2006, 09:55 »
AndziaK Moja mama robi przepuszna wódka rozrabiana, taka przypalanka, nie czysta białą, mi bardzo smakuje i tym co ja piją również. Także ja bym nie miała nic przeciw takiej wodeczce. Warunek to musi buc naprawde dobra, a nie ze jak ktos łyknie to powie: "eeee spiryt, rozrabiany" i sie skrzywi do tego.
W sumie tez to jest jakis patent, mniej wypija, czyli nie zabraknie  :mrgreen:
[/url]

Offline Lilkuś

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1447
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1594 dnia: 12 Września 2006, 09:58 »
Cytat: "cafe"
Warunek to musi buc naprawde dobra, a nie ze jak ktos łyknie to powie: "eeee spiryt, rozrabiany" i sie skrzywi do tego.



no właśnie, czyli musi to zrobic ktoś kto naprawde sie na tym zna...

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1595 dnia: 12 Września 2006, 09:58 »
Cytat: "AndziaK"
Może któraś z Was będzie miała wódeczkę rozrabianą ze spirytusku? Albo może byłyście na takim weselu? I jak smakowała? Jakie macie zdanie na ten temat?



Ja bym sie troche bala tak eksperymentowac, nigdy nic nie wiadomo ze spirytusem, zle zmieszany,  niewiadomoego pochodzenia itp i moze cos sie komus stac...ja bym na takie cos nie poszla i nie ryzykowala, takie moje skromne zdanie :)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1596 dnia: 12 Września 2006, 09:59 »
No właśnie  :?
U siostry wszyscy się zachwycali naszą wódką rozrabianą. Teściowa chce do tego kupić czystą "na drinki" (wydziwia!)

Koszty wódki ze spirytusu są o niebo niższe niż czystej. Zobaczymy ....



Offline Anielka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2168
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.08.2006
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1597 dnia: 12 Września 2006, 10:00 »
Cytat: "AndziaK"
Może któraś z Was będzie miała wódeczkę rozrabianą ze spirytusku? Albo może byłyście na takim weselu? I jak smakowała? Jakie macie zdanie na ten temat?


Andziu nie radziłabym Tobie rozrabiać spirytusu na wesele. Lepiej zrób tak jak my z Darkiem - wycailiśmy promocję w Makro na wódeczkę - około sylwestra jest mnóstwo takich promocji - dodatkowo pożyczyłam kartę od znajomej, która ma sklep i koncesję na alkohol. Wódka Pałacowa była w promocji po 18 zł za butelkę, a my nabyliśmy ją po 16 zł. Na weselu wszystkim smakowała i bardzo ją chwalili. Poza tym rozrabiany alkohol jest źle odbierany przez gości.

Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1598 dnia: 12 Września 2006, 10:10 »
No to wyjaśniam:
- spirytus pewny na 200%
- mama jest ekspertem w rozrabianiu wódki ze spirytusu (słynna przypalanka)
- goście na weselu siostry zachwyceni

Dziekuję za wasze opinie, są cenne nawet bardzo :)



Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1599 dnia: 12 Września 2006, 10:18 »
AndziaK, ja mam jeszcze jedno pytanko, bo ty piszesz ze jestes spod Krakowa, to jest jaks wies, bo jezeli tak to wiem ze ludziom na wsi nie przeszkada ze wodka jest z rozrabianego spirytusu, to jest inna mentalnosc itp. wiec jezeli twoja mama jest expertem i znasz swoich gosci na tyle ze nie beda fukac to spoko rozrabiaj :)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1600 dnia: 12 Września 2006, 10:28 »
Hahaha, ale to fajnie zabrzmiało anusiaaa  :lol:

Mieszkam w mieście pod Krakowem, ale wesele mamy w OSP na wsi (remizowy klimacik :koncert: ), goście wyluzowani  :luzak: (zero sztywniaków no chyba że ze strony rodziny R.)

Napiszę Wam w poniedziałek na czym w końcu stanęło :)



Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1601 dnia: 12 Września 2006, 10:29 »
Cytat: "anusiaaa"
znasz swoich gosci na tyle ze nie beda fukac to spoko rozrabiaj

nie sądze, żeby wybrzydzali..u moich sąsiadów rozrabiali właśnie z karmelem czyli przypalanką..nikt nie narzekał, a wyszło tego mnóstwo..


Offline Aniutek83
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2086
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1602 dnia: 12 Września 2006, 10:49 »
noo ja tez bym nie ryzykowała( bo byłam na 1 weselu i była taka wódkaa tez podobno robił expert i wczesniej była taka pyszna) i tego sie wypić niedało , niektórzy sie pochorowali! My mamy oryginalna czystą wódkę Finlandie , i mysle ze czyste wódki sa najlepsze!Poza tym nie ka.zdy lubi taka przepalankę ( ja np. nie) No ale znasz swoich gosci kobito i skoro lubia to sie nie zastanawiaj i skoro mama robi pyszna i już tak u Was na weselu było!Ja tylko mówie,ze ja bym sie nie zdecydowała! A ostatnio siostra narzeczonego była z mężem na weslu u takich ala żuli ( rodzina jej męża) i wyoberaxcie sobie tam była wódka z jakiejs meliny( masakra niektórzy tego nie pili a resztra po 2 kieliszkach wymiotowała co to było to nie wiem....)

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1603 dnia: 12 Września 2006, 10:49 »
AndziaK, mam nadzieje ze sie nie obrazilas na mnie  :? Oczywiscie ja nic nie mam do ludzi ze wsi...ale skoro jestes z miasta to koniec dyskusji hehehe :mrgreen:

A wracajac jeszcze do fukajacych i wybrzydzajacych gosci to ja bylam na takim weselu "ą" "ę" gdzie gosciom a to za duszno bylo, a to za zimno, a to za slodkie cos, a to za gorzkie...az mi sie wymiotowac chcialo bo niedosc ze  ich ktos zaprasza, darmowa zabawe i wyzerke daje to jeszcze wybrzydzaja, bardzo nie milo wspominam gosci ale zabawa byla przednia bo ja nie narzekalam tylko sie bawilam :mrgreen: i jak se pomysle ze tamci goscie mieliby pic sprol rozrobiony to chyba by uciekli z tego wesela heheh
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline cafe

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 536
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1604 dnia: 12 Września 2006, 10:55 »
Cytat: "Anielka"
Poza tym rozrabiany alkohol jest źle odbierany przez gości.


Ja patrze na sprawe rozrabiania dodki w innym sposób. Zdaję sobie sprawę, że wyprawianie wesela wiaze sie z nielada wydatkiem, każdy próbuje zaoszczedzic jak moze, a wiadomo ze rozrabiana wyjdzie nas taniej niz kupiona w hipermarkecie. JA bym sie krzywo nie patrzyła na taka wódka, jak jest smaczna, to czemu nie.

Ostatnio byłam na weselu u znajomych, mieli Smirnof oryginalny tzn że ze sklepu, ale byl tak niedobry, a przeciez Smirnoff ma swoja marke i zawsze ,mi smakowal. Ale byl cholernie ostry, jeden kieliszek pilo sie na 4 razy. Nie wiem, byc moze była to podróba, ale kupiona w sklepie, wobec czego spodziewam sie, ze powinna byc, tym bardziej Smirnoff, smaczna. Jesli  o wódce mozna mówić ze jest smaczna ;)
[/url]

Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1605 dnia: 12 Września 2006, 10:59 »
A ja Cie popieram Andziu :D My tez rozrabialismy siryt - 200%pewny i . Moj tata zajmuje si ealkoholami - jego pasja sa wodki smakowe - robi ich mnostwo i rozdaje znajomym  :)Rozrabianie wychodzi duuzo taniej .

Offline Lilkuś

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1447
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1606 dnia: 12 Września 2006, 11:08 »
Cytat: "cafe"
mieli Smirnof oryginalny tzn że ze sklepu, ale byl tak niedobry, a przeciez Smirnoff ma swoja marke i zawsze ,mi smakowal.


cafe - zgodze sie, ze Smirnoff ma swoja markę ale ostatnio bardzooo sie popsuł (zrobił za ostry).

my jeżeli chodzi o alkohol to będziemy miec kilka różnych  bo:
1. mój śp tata pół życia zbierał wódekczena na moje wesele  :oops:
2. tata M woli whiskacza
3. babcie lepiej by piły wino
4. ja osobiscie pić bede mało (albo wcale - tak podejrzewam bo ze stersu sie ubzdryngole) i wolałabym żubróweczke z soczniem jabłkowym i cytrynką niz czystą (z gosci pomocze usta kilkanaście razy  :roll: )
5. szampana też troszke bedzie bo bardzo lubi do M mama

ehhh alkoholiku nam sie nazbiera :):):)

Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1607 dnia: 12 Września 2006, 11:12 »
anusiaaa no coś Ty! a za co miałabym się na Ciebie obrazić :D . Ja kocham wieś i tego nie ukrywam i wcale się tego nie wstydzę. :)

Antalis bardzo się cieszę że Ty też będziesz miała spirycik :) Zakładamy klub pod nazwą "Spiryt raj"? Hahahahaha  :lol:

U nas oczywiście też będzie winko w dużych ilościach i szampan, a na poprawinach morze piwka, ale wódeczka to podstawa.



Offline cafe

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 536
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1608 dnia: 12 Września 2006, 11:14 »
A tak jak juz jestesmy przy temacie wódek: to w jaki sposób liczycie wódke, tzn ile na osobe, pare, z poprawinami mnie interesuje. Bo nie mam pojecia jak do tego sie zabrac i co by nie zabrakło
[/url]

Offline Aniutek83
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2086
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1609 dnia: 12 Września 2006, 11:20 »
jejkuu dobrze,że ja nie mam tego problemu żeby tego liczyć itp. Nam wódke daje lokal bea ograniczeń ( iule wypiją tyle wypiją) Mamy tez piwko( kazdy rodzajjaki jest w restauracyjnym barze) winko( tez chyba ze 3 rodzaje) i punch alkoholowy no i oczywiśvie szampan> Goście moga sobie tez zamawiać drinki!
A powiem wam i tak kazdy robi jak chce kupuje wódkę jaka lubi itp. wiadomo ,ze jedni lubią taką a inni siaką ! Powiem Wam tylko,że jak byłam, na weselu u mojej przyszłej szwagierki to był tam Absolwent( ja akurat nie lubie tej wódki) takze jej wcale nie piłam , mój narzeczony tez i niektórzy tez. ale Ci co lubili to owszem pili! takze mówie jeszcze sie taki nie narodził co by kazdemu dogodził!

Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1610 dnia: 12 Września 2006, 11:25 »
Co do ilości to my liczymy 1l na głowę (z poprawinami) z tym że nawet liczymy małe dzieci. Wtedy dorośli piją za dzieci :) Dobre co???

U siostry tak właśnie liczyliśmy i wódki mieliśmy multum. Poszło baaardzo dużo, ale też dużo zostało (ok 1/3).

Wódeczka była rozdawana razem z ciastem dla wszystkich gości.



Offline Anielka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2168
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.08.2006
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1611 dnia: 12 Września 2006, 11:30 »
Spox do ludzi ze wsi, bo ja też jestem ze wsi i nie czuję się z tego powodu gorsza, przeciwnie dumna jestem, bo moja wieś jest poprostu przepiękna :D  :lol:

A co do alkoholu to faktycznie jeśli goście chwalą sobie rozrabianą wódeczkę to czemu im takowej nie zaserwować :?:  A niech mają :wink:  W rejonach Szczecina niestety chyba nikt by jej nie pił, ale co kraj to ...
Poza tym jesli kupuje się wódkę, to najlepiej kupować tę na bazie naturalnego spirytusu, a Smirnoff jest wódką syntetyczną (podobnie jak i Absolwent), dlatego często po wypiciu dużej ilości ludzie skarżą się na zatrucia. Trzeba dokładnie czytać skład surowcowy danego alkoholu.

Offline kami
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 252
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1612 dnia: 12 Września 2006, 11:31 »
AndziaK,
spirytusik jest ok jesli tylko znamy jego pochodzenie i  jesli osóbka którta go rozrabia zna sie na tym /a u Ciebie chyba tak jest/, byłam na kilku takich weselach gdzie był spirytus i smakowal naprawde dobrze.
cafe, co do ilości to u nas w zasadzie liczymy po flaszce na główke i na wesele i na poprawiny. tzn. mamy 100 osób i kuipujemy 200 butelek oraz buteleczki na bramy /tez tego troche musi byc znając moich współpracowników i znajomych/ no i jeszcze kwestia tego że mamy 0,7 a nie 0,5.
Boże  :shock: wyglada na to że moi goście nic nie bedą robic tylko pic :shock:
....Ten Pan i ta Pani są na siebie skazani.....

Offline olkahof

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4137
  • data ślubu: 08.04.2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1613 dnia: 12 Września 2006, 11:35 »
A ja nie licze , w tym pole do popisu ma Irek, ktory zapewne sobie doskonale poradzi. Ma jakiegos kumpla, co mu ponoc pomoze to zalatwic, mi pozostanie tylko ozdobienie butelek  :wink:  ewentualnie zajme sie dodatkowymi alkoholami jak wino itp...


Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1614 dnia: 12 Września 2006, 11:41 »
My tez liczymy flaszke na glowe (kazda glowe, mala i duza) tylko nie wiem czy 0,5 czy 1 litr bo tym sie Narzeczonek zajmuje, bedzie tez piwko bo Panna Mloda tylko to pije :mrgreen: no i troszke winka oczywiscie :)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline cafe

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 536
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1615 dnia: 12 Września 2006, 11:45 »
Kami Czy mam rozumieć ze bedziesz mieć 200 flaszeczek 07? Ojej, to faktycznie beda chyba tylko pić :) Żartuje ;) Ale ja uważam, że lepiej aby zostało niż miało zabraknąć.

Cytat: "Anielka"
Poza tym jesli kupuje się wódkę, to najlepiej kupować tę na bazie naturalnego spirytusu

A może wiesz juz teraz które są na naturalnym spirytusie? Bedzie łatwiej dla mnie i dla pozostałych foremek  :mrgreen:  A czy one sa drozsze, niż te syntetyczne? Kurcze nigdy sie nad tym nie zastanawiałam i nie czytałam nalepek  :mrgreen:
[/url]

Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1616 dnia: 12 Września 2006, 11:47 »
No to cieszę się, że jest parę osób, które akceptują spirycik na weselu. :)

A co do pojemności to chyba 0,5 bo w przypadku rozrabiania o takie flaszeczki jest łatwiej niż o 0,7.

Dziewczyny a co z dziećmi? Organizujecie dla nich osobny stół czy są "przy rodzicach"?



Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1617 dnia: 12 Września 2006, 11:56 »
Cytuj
czytałam ostatnio, ze stocznie w ogóle jakos ciężko stoją, beda musiały zwracać unijna dotacje bo jakieś terminy nie zostały przypilnowane... ehh nie zazdroszczę ale Ewelinko trzymam kciuki by wszystko dobrze sie ułożyło.


Jest wlasnie tak jak napisałas.

Co do wodki to my policzylismy 1 na głowe.

Niestety mam duzo pracy wiec mozewieczorem uda mi sie nadrobic.



Offline olkahof

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4137
  • data ślubu: 08.04.2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1618 dnia: 12 Września 2006, 11:57 »
nie no sluchajcie ja sie pochlastam, same klopoty z ta suknia jak narazie........ :cry:  :cry:  :cry:
szczegoly w moim odliczanku   :urwanie_glowy:    :nie:    :Placz_1:    :Placz_1:


Offline Anielka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2168
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.08.2006
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #1619 dnia: 12 Września 2006, 12:04 »
Cytat: "cafe"
A może wiesz juz teraz które są na naturalnym spirytusie? Bedzie łatwiej dla mnie i dla pozostałych foremek  A czy one sa drozsze, niż te syntetyczne? Kurcze nigdy sie nad tym nie zastanawiałam i nie czytałam nalepek


Wiesz ja wódk¹ zaczęłam interesowac się dopiero wówczas, gdy trzeba było pomyœleć o jej zakupie na wesele i wtedy zaczełam czytać nalepki, ulotki i pytac kolegi, który jest znawc¹ w tym temacie. Pamiętam jak stanowczo odradzał mi zakupu wódek syntetycznych i wynienił tu smirnoffa, luksusow¹, absolwenta. O Pałacowej kr¹żyły pozytywne opinie, a że była nieco tańsza od bolsa, to zdecydowaliœmy się na ni¹. Ostatnio patrzyłam ile kosztuje Pałacowa i poza promocj¹ jest mniej wiecej w cenie Bolsa. Moi goœcie stwierdzili, ze jest jednak lepsza niż Bols. Ja tego nie wiem - ogólnie wódki nie lubię.