[ricardo]

No właśnie Dominik ma na brodzie i 2 na czole... Tzn to jeszcze nie są takie typowe jasne blizny. Jeszcze są czerwone, ale wszystko jest zagojone. Muszę popatrzeć za tym co piszesz.

ricardo ja smaruję Gosi bliznę maścią Contratubex, z zalecenia chirurga. 

[miśka28]

pewnie co chirurg to opinia ale contratubex bazuje na wyciągu z cebuli i ma przede wszystkim działanie wybielające, w naszym przypadku była za słaba, ale może Dominikowi wystarczy (o ile nie jest na wyciąg z ceubuli uczulony)

[chlebosia]

Monika,a masz ulotkę od tej maści? możesz zobaczyć od jakiego wieku można stosować?  To fakt, contratubex jest dobry,ale mojemu blizna zbledła i trochę zmalała,ale to jeszcze nie ten efekt jakiego szukam.

Przy zabkowaniu temperatura powinna być tak do 38 st. Ale u nas raz była 40 ... i potwierdził to lekarz - sam był w szoku.

[miśka28]

chlebosia niestety już nie mam, ale z tego, co kojarzę, to była ona bardzo krótka i w zasadzie to samo, co na opakowaniu jest napisane - tam nie ma wytycznych co do wieku, na pewno można stosować  u 5,5 -latka, bo w takim wieku zalecił synowi chirurg dziecięcy

[marta082008]

A ja z duma przychodze oswiadczyc, ze wszystko nam idzie jak po masle Adas sam zasypia w lozeczku (do niedawna tylko przy piersi), ja z piwrotem jem wszystko i biegunki nie wrocily. Adas potrafi juz chwile usiedziec sam, bez podparcia i ladnie stoi z pidparciem, poza tym, zaczal powtarzac 'slowa'na razie agugu ladnie tez sie przemieszcza, potrafi juz podpelznac do zabawki, jezeli ta lezy dosc blisko. No i idzie nam pierwszy zabek, poki co, bez wiekszych przebojow, a na bol wystarcza nam obrana marchewka, ktora sobie ciamka.

No jednym slowem, posiadanie dzieci jest SUPER jestem przeszczesliwa

[_patka_]

Wow Marta! Maly idzie zawrotnym tepem!  gratuluje! A Ty jak sie czujesz?

A my tak sobie przechodzimy zabkowanie. Dzisiaj tempka do 38 stopni. Kilka rzadkich kup. Poza tym spiacy i marudny, ale da sie przezyc, bo duzo spal dzisiaj. A objawy juz wczesniej byly, ale nie wpadlam na to, ze to zeby, bo kupy i tempka byly w normie. Tylko zachowanie bylo inne.

marta082008 wow dwukrotnie sprawdzałam w Twoim podpisie wiek Adasia

[vonka]

Marta gratulacje dla zdolnego synka 

[Paulincia:)]

ale zdolniacha z Twojego synka

[hania3033]

4,5 miesieczniak STOI z podparcie?? Wow, to mój się w tym czasie nawet na boki nie kulał

[selena]

Gratuluje Marta, zdolny synuś.

My kupiliśmy buciki, jednak 20 rozmiar i racja, że te sklepowe miarki nic nie warte, zmierzyłam stopę i wkładkę. Kupiłam jesienne, pochodził w nich trochę po domu, kupa śmiechu  . Aż nie mogę uwierzyć, że moje dziecię drepta w bucikach, pchając swój stoliczek.

Nas mordują teraz dwie kolejne dwójki, temperatury brak, ale mega rzadkie i wielkie kupy - wczoraj pierwszy raz Adi wylądował w wannie, bo nie wiedziałam, jak to chusteczkami wytrzeć. I dziś był z niego niezły koncertowicz, w nocy budził się co chwila, a w w dzień darł się z byle powodu i ogólnie foch za fochem. Pierwszy taki dzień w historii naszego rodzicielstwa, zapewne nie ostatni. Do tego ostawianie od piersi idzie nam strasznie. Karmię już tylko na poranną drzemkę i w nocy, jeśli się obudzi. Trzeba było odstawiać, jak był mniejszy i mniej kumaty  .

[marta082008]

Dzieki dziewczyny, mam nadzieje, ze szybko ruszy. Juz nie moge sie doczekac az bedzie hasal jak AniOlkowy synus, super to wyglada jak taki brzdac raczkuje.

.

4,5 miesieczniak STOI z podparcie?? Wow, to mój się w tym czasie nawet na boki nie kulał

Wiadomo, ze go asekuruje i trwa tochwilke, ale jak sie zlapie to stoi sam oczywiscie jeszcze nie wstaje, to by byla przesada a kula sie od miesiaca dopiero, tylko teraz wlasciwie to juz na plecach nie lezy, widocznie nudno, ale przez to wszystko mamy obrzygane wokol

selena a jak Twoje usypianie bez cycka

AniOlek jeszcze nic nie wiem, dopiero w srode

Marta jesteś pewna, że sadzanie i stawianie Adasia w tym wieku jest rozsądne i zdrowe?  Mi takie wyczyny nawet do głowy nie przyszły jak córka była w tym wieku... Fakt, że do siadania zaczęła się ostro podnosić, ale ją na miesiąc wystopowałam, m.in. po opiniach mam z forum...

[marta082008]

Tak, uwazam, ze jest. Nie sadzam go na sile ani na dlugo. Chodze do barnepleier, to taka pielegniarka od dzieci, co tydzien i ona jak najbardziej nas do tego zacheca, jezeli dziecko jest chetne. W koncu to tez forma cwiczen. No i jezeli poczytasz sobie ksiazki na temat rozwoju dzieci, to bedziesz wiedziala, ze takie umiejetnosci sa normalne. Wiadomo, ze nie kazde dziecko bedzie w tym wieku siedzialo, bo kazde dziecko ma swoje tempo rozwoju, ale nie jest to nic nadzwyczajnego.

Ewcia nie ma co stopować dzieci jeśli mają chęci 

Co do stawiania - nie jestem przekonana do końca. Chyba, że maluch sam się podciągnie, a my go jedynie asekurujemy. Ale jak wiadomo co kraj to inne normy chowania dzieci, podobnie jak inne normy żywieniowe. U nas marchewka idzie na pierwszy rzut dla dziecka, a w Afryce banan 

[malgosiask]

Nie mogę sobie wyobrazić, że 4 miesięczne dziecko "jest chętne" do stania. Została mu pokazana nowość i teraz będzie się tego domagał. Sam przecież się nie podciągnął a został postawiony. Kręgosłup jest jeszcze za słaby na takie nowości. Ja bym przystopowała.

[selena]

Marta, Adi zasypia sam po obiedzie i wieczorem. Na cycu pozwalam mu jeszcze na porannej drzemce, bo śpieszę się do pracy. Ale odstawianie jako takie opornie idzie, zwłaszcza jeśli się w nocy obudzi, potrafi wypić trochę mm, a i tak mi się do cyców dopiero, od taty się odpycha i tylko do mnie 

Jestem w szoku Marta... I to nie pozytywnym, ale nic więcej nie napiszę, bo i tak wiesz lepiej, wyczytałaś w książkach przecież Ale nie wtrącam się, nie moje dziecko.

Ja też jestem w szoku... i niestety też negatywnym. Nie wypowiem się

[misia241]

O matko tez jestem w szoku.

[marta082008]

Ja troche nie rozumiem, jestescie po medycynie? Inie tylko w ksiazkach wyczytalam,jak napisalam, co tydzienjestemu specjalisty i ona zupelnie sie temu nie dziwi, a wierzcie mi, ze tu jest duuuzo dzieci. Nie wiem czy kregoslupma za slaby czy nie. Siedzi chwile sam,jak sie o mnie podciagnie, to siedzi, poduszkami go nie obkladam. A pierwszyraz zobaczyl, ze moze stac na zabawce - wyspa wrazen, czy cos, dla dzieci,ktore trzymaja mocno glowe, dwa tygodnie temu. Wiec tez nie wydaje mi sie zebym jakos strasznie dziecko krzywdzila... No ale kazdy moze miec swoje zdanie.
Moje dziecko po prostu juz nie chce tylko lezec i koniec a przywiazywac go do podlogi nie zamierzam, skoro tu zachecaja do aktywnosci. Ta moja pielegniarka mowi, ze to, ze jest sztywny bardzo to dzieki temu, ze caly dzien na brzuchu lezy.

Aha, jak bylam w Polsce to sie dowiedzialam, ze zle dziecko przewijam, kolezankamnieuswiadomila,bo nie tak lekarze kazajak mnie tu, w szpitalu nauczyli, takze moze cokraj to obyczaj

Nasz synek też juz jako 3 miesięczne dziecko dźwigał głowkę i się wysilał żeby usiąść..jako trzymiesięczny bobas trzymał sztywno główkę i leżąc na brzuchu sztywno ja trzymał i dośc wysoko. Też były reakcje negatywne, że dziecko krzywdzimy, że jest za maly...poszłam specjalnie do pediatry w tej sprawie. Lekarz powiedziała nam żeby dziecka nie hamować i jeśli chce mu się ćwiczyć to niech ćwiczy, ze nie ma w tym nic nienormalnego...jako trzymiesięczny bobas sam przewracał się na brzuszek i odwrotnie...wiadomo..też go do niczego nie zmuszamy i nie obkładamy poduszkami byleby siedział jak najszybciej ale każde dziecko jest inne, a że mam pełne zaufanie do naszego pediatry to go słucham.

[hania3033]

Może jest tak jak piszesz, że "co kraj to obyczaj", ale mi też się wydaje że za wcześnie na takie rzeczy. Stawanie to już w ogóle... Przy całej sympatii do Ciebie - uważam że to forsowanie małego organizmu. Kręgosłup, stawy biodrowe... No ale ja w końcu nie jestem po medycynie   Jak widziałaś - zrobiłam wielkie oczy na stawanie i powiedziałam że Tymek się nawet z brzuszka na plecy nie obracał i odwrotnie, ale nie powiedziałam tego z zazdrości tylko z przekonania, że na wszystko przyjdzie pora... Przewijanie dziecka to nie to samo

Beta, ale dźwiganie główki, trzymanie jej sztywno u góry w pozycji na brzuszku i przekręcanie się na boki to jednak co innego i to moim zdaniem jest bardziej "normalne" dla dziecka w tym wieku niż np. stawanie...

[marta082008]

Dzieki za opinie

A co do przewijania, to kolezanka stwierdzila, ze wlasnie stawy mu krzywdze

o stawaniu niestety nic nie wiem bo nasz na razie takich rzeczy nie robi. Chodziło mi bardziej o to, że mimo, ze tak jak piszesz - były to "normalne" odruchy dziecka to nasłuchaliśmy się jacy to nieodpowiedzialni jesteśmy i krzywdę dziecku robimy. wystraszyłam się i do pediatry poszłam żeby się dowiedzieć czy faktycznie coś z nami i naszym dzieckiem jest nie tak. Usłyszeliśmy, że każde dziecko ma swoje tempo rozwoju. Że jeśli dziecko samo z siebie zaczyna coś robić to znaczy, ze jest na to gotowe i nie należy go hamować. Oczywiście nie wolno niczego przyspieszać i zmuszać..

[hania3033]

A co do przewijania, to kolezanka stwierdzila, ze wlasnie stawy mu krzywdze

Pewnie chodziło jej o "łapanie jak kurczaka"?

ja tak w szpitalu małego próbowałam przewijać to polożna mnie upomniała...i dobrze. pierwsze dziecko to skąd mam wiedziec jak go przewijać

Nie ma co psioczyć. Trzeba wysłuchać uwag, przemyśleć je... a co lekarz to inna opinia, co kraj to inne rady, ważne by być pod kontrolą jakiegoś specjalisty i jakiemuś zaufać