U nas też zaleciła clotrimazol jak nic innego nie pomagało i zadziałał od razu.
Za drugim razem latem miała odparzenie na pół pupy i to takie, że cała skóra pofałdowana, jak po poparzeniu i wtedy każdy krem tylko zaogniał sytuację, więc całkiem zrezygnowałam i tylko myłam szarym mydłem i wietrzyłam (spała w dzień bez pieluszki nawet, ale było gorąco

) Wtedy chyba nie wpadłam na clotrimazol, a może nie miałam..
Jak miała rota to tylko piła wodę z kaszką ryżową bezsmakową Holle, albo kleikiem ryżowym i mleko rozwodnione (1 miarka na 60 ml), ale moja to niejadek

Nam pediatra zalecił proponować posiłki, ale nie zdziwić się i nie martwić jak nie będzie chciała jeść i przede wszystkim pilnować, żeby piła dużo.
Ta marchwianka, którą opisała Ninka to dobry pomysł. Nawet Hipp ma w ofercie taki specjalny napój na biegunki z marchwią i ryżem, ale pewnie taniej wyjdzie taki domowy
