Autor Wątek: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...  (Przeczytany 777373 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #480 dnia: 16 Lutego 2009, 07:58 »
Kivi_23. Widzę, że mamy identyczną sytuację i sama jeszcze nie zdecydowałam, czy ślub brać w kościele u rodziców na osiedlu (z balkony widać kościół), czy właśnie w Goleniowie?

Tylko czy znajomym będzie się chciało jechać do Goleniowa lub na Bukowe? Tam i tam daleko :)

Offline kate_bush

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 359
  • Płeć: Kobieta
  • "Serce ma swoje racje, których rozum nie zna."
  • data ślubu: 26.06.2010 godz.16:00
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #481 dnia: 16 Lutego 2009, 09:52 »
dziewczyny to zależy od tego czego pragniecie.bo jeśli ważny jest dla was ślub np. w konkretnej parafii to to zróbcie.u nas np pojawil sie tez podobny problem-szczecin czy wałcz,ale mi bardzo zależało na wzięciu ślubu w takim małym kościólku w wałczu (nie jest to mój parafialny kościół) i to przewazyło

Offline kivi_23

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1268
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4 czerwca 2010 - 16:00
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #482 dnia: 16 Lutego 2009, 10:50 »
No to nie jestem sama..

Agneska21 dziękuje za poradę, właściwie jedyna sprawa, która mnie nurtuje to fakt kiedy ja dam gościom klucze do pokoi i kiedt zaniosą sobie rzeczy, żeby każdy w razie jakby się "gorzej" poczuł wiedział gdzie ma się wybrać :P Myślałam, żeby przyjechać na sale z 20 min pózniej niż goście wtedy każdy zdąży

.. znaleźć swój pokój:) ale czy to dobry pomysł? :-\

Anjuschka ja również jestem z Bukowe także dokładnie ta sama sytuacja nas dotyczy:)

Manx no właśnie z tym jest problem, każdy musi wiedzieć gdzie śpi:) a co do odświeżenia u mnie będzie tak: każdy z poza Szczecin przyjedzie przynajmniej dzień wcześniej ( dzien przed ślubem jest Boże Ciało) a Ci ze Szczecina i w okolicy 150 km dadzą sobie radę:)  Szczerze mówiąc nie pomyślałam o osobach zaproszonych tylko na ślub, a to duży argument za co Ci serdecznie dziękuje ;)

Kate_bush miałabym taką parafię, z mojego dzieciństwa przepiękny kościółek, biorąc pod uwagę to, że chciałabym żeby konkretny ksiądz udzielił nam ślubu.. jednak organizacyjnie byłoby ciężko.. kościólek jest w centrum a ja jakieś 15km dalej niby nie daleko jednak ślub jest w piątek, więc ten wyjątkowy dzień wyglądął by tak.. jak już byśmy byli gotowi no to siup na sesję do centrum.. po czym powrót na błogosławieństwo.. a później do centrum na ślub (po drodze odbiór kwiatków), no i na sale do Goleniowa.. biorąc pod uwagę, że to piątek i korki prawie nie możliwe :P

Mały minus tego że w Szczecinie rodzinka przyjedzie do rodziców na pewno wcześniej, a przynajmniej Ci z daleka a jest ich troszkę.. więc w mieszkaniu mimo 4 pokoi będzie.. z 12 osób i ja :-\ Tak więc chyba będe się szykować u siebie.. (jakieś 8min spacerkiem)  żeby mieć cisze i spokój..

Offline manx
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 149
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21 sierpnia 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #483 dnia: 16 Lutego 2009, 12:35 »
właściwie jedyna sprawa, która mnie nurtuje to fakt kiedy ja dam gościom klucze do pokoi i kiedt zaniosą sobie rzeczy, żeby każdy w razie jakby się "gorzej" poczuł wiedział gdzie ma się wybrać :P Myślałam, żeby przyjechać na sale z 20 min pózniej niż goście wtedy każdy zdąży

.. znaleźć swój pokój:) ale czy to dobry pomysł? :-\

ja też myślałam żeby właśnie przyjechać na salę jakieś 30 - 40 minut później żeby goście mogli zanieść swoje torby (tylko u nas nocleg będzie dla wszystkich - czyli ok 100 gości)- a przez te 30 minut zrobić w okolicy takie preludium do sesji zdjęciowej :) ale to jeszcze się zastanowimy.

Klucze do pokoi... a czy ich nie będą mogli goście odebrać w recepcji? a znalezienie pokoju to nie jest duży problem

Manx no właśnie z tym jest problem, każdy musi wiedzieć gdzie śpi:)

ja tą sprawę załatwię w taki oto sposób: ze względu na to że niewiele osób może wiedzieć jak dojechać do miejsca gdzie będzie wesele, roześlemy listownie z zaproszeniami (na oddzielnej kartce oczywiście) lub oddzielnie mailem (którzy mają dostęp) lub osobiście mapkę z dojazdem od kościoła do lokalu (na wypadek gdyby się pogubili, albo gdyby najpierw chcieli zajechać do hotelu). I od razu dołączylibyśmy informację o zakwaterowaniu - tj który pokój, które piętro. A klucze do odbioru w recepcji.


Tak więc ja bym połączyła 2 sprawy: późniejszy przyjazd na salę weselną + poinformowanie wcześniej o tym gdzie goście śpią - co przyspieszy zakwaterowanie :)

Offline oleandro

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1306
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: sierpień 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #484 dnia: 16 Lutego 2009, 12:49 »
Ja rowniez mialam ten sam problem, w sumie to w dalszym ciagu sie nad tym zastanwiam, ale czytajac to co piszecie, chyba jednak zdecyduje sie na slub w Szczecinie.
U mnie niestety dojazd z kosciola na sale to az 45 minut, jesli bedzie upal to na pewno nie bedzie to przyjemne dla gosci, ale coz... nie mozna wszystkim super dogodzic :)

Pomysl z poinformowaniem gosci juz wczesniej o nr pokoji itp jest bardzo dobry.

Offline manx
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 149
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21 sierpnia 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #485 dnia: 16 Lutego 2009, 13:03 »
To prawda - wszystkim się nie dogodzi.
A te 45 minut no cóż... w sumie nie tak długo patrząc na to ze Szczecin to b. duże miasto.
U mnie droga kościół - wesele to ok 20-25 minut, ale zważywszy na to, że będziemy mieć auto retro, które nie będzie mogło się rozpędzić powyżej jakiejś tam prędkości, to pewnie też będziemy jechać ze 40 minut :D Ci goście, co nie będą chcieli jechać "spacerową prędkością" to po prostu nas wyprzedzą, szybciej dojadą, rozpakują się w pokojach i tyle :)

Offline oleandro

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1306
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: sierpień 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #486 dnia: 16 Lutego 2009, 13:52 »
no wlasnie nie pomyslalam o samochodzie!! jesli my bedziemy mieli  samochod w stylu retro to bedziemy jechac na sale 2 godz :):):) mam nadzieje, ze dojedziemy przed oczepianami  :D :D :D

Offline manx
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 149
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21 sierpnia 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #487 dnia: 16 Lutego 2009, 13:58 »
hahaha no bez przesady :D trzeba by się spytać tego co wypożycza jaką auto może rozwinąć prędkość, bo też bywa tak, że jest wrzucany pod maskę nowy silnik.   :auto:

najważniejsze żeby dojechać na noc poślubną :D

Offline Agii_87

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 129
  • Płeć: Kobieta
  • Otworzyłeś moje serce i uratowałeś moją duszę :*
  • data ślubu: 17.07.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #488 dnia: 16 Lutego 2009, 14:07 »
sama bylam na weselu gdzie wszyscy goscie mieli wynajete pokoje a para mloda jechala pierwsza, zanim goscie przyjechali to młodzi zaniesci swoje rzeczy do pokoju a w trakcie odbierania kluczy poprostu rozmawiali z obsługa i popracowywali szczegoly uroczystosci

Offline kate_bush

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 359
  • Płeć: Kobieta
  • "Serce ma swoje racje, których rozum nie zna."
  • data ślubu: 26.06.2010 godz.16:00
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #489 dnia: 16 Lutego 2009, 14:10 »
u mnie prawie wszyscy beda spac w hotelu, w ktorym wesele bedzie i juz wstepnie ustalilam ze goscie do hotelu beda mogli przyjechac juz o 14 zostawic torby,odswiezyc sie i przebrac.slub bedzie 16-17.z hotelem ustale wczesniej liste gosci i kto gdzie bedzie ulokowany wiec klucz dostana przy okazaniu dowodu. wten sposob unikniemy dlugiego jezdzenia po miescie po slubie bo goscie juz beda rozpakowani  :D

Offline asiasmash

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 16
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22.05.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #490 dnia: 16 Lutego 2009, 14:13 »
hmmmm. . . . no wiec witam wszystkich  ;D
dołaczam do was z datą 22. 05. 2010.  Moje wesele odbedzie sie w dworku hetmanskim, a jesli chodzi o kosciol to albo ten malutki w Koszewku albo w szczecinie - trwaja negocjajce:D
pozdrawiam  :)

Offline manx
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 149
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21 sierpnia 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #491 dnia: 16 Lutego 2009, 14:25 »
u mnie prawie wszyscy beda spac w hotelu, w ktorym wesele bedzie i juz wstepnie ustalilam ze goscie do hotelu beda mogli przyjechac juz o 14 zostawic torby,odswiezyc sie i przebrac.slub bedzie 16-17.z hotelem ustale wczesniej liste gosci i kto gdzie bedzie ulokowany wiec klucz dostana przy okazaniu dowodu. wten sposob unikniemy dlugiego jezdzenia po miescie po slubie bo goscie juz beda rozpakowani  :D

no ja już rozmawiałam z kierowniczką gdzie robimy wesele i powiedziała że już goście by mogli byc nawet o 12 bo pokoje będą gotowe. Wiem ze już część osób szykuje się na przyjazd nawet na tydzień przed bo podoba im się miejsce gdzie bedzie wesele.
Ale ja zdaje sobie sprawe ze wiele osób po prostu nie zdąży przyjechać do hotelu i wrócić do miasta do kościoła bo bedą z bardzo daleka - i to głównie o nich chodzi w przypadku opóźnienia przyjazdu na salę weselną.

Offline kate_bush

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 359
  • Płeć: Kobieta
  • "Serce ma swoje racje, których rozum nie zna."
  • data ślubu: 26.06.2010 godz.16:00
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #492 dnia: 16 Lutego 2009, 14:28 »
asiamash witaj wśród zniecierpliwionych A.D.2010  :D

manx u mnie ten problem odpada bo najwieksza odległośc to 100 km stąd to rozwiązanie

Offline Agii_87

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 129
  • Płeć: Kobieta
  • Otworzyłeś moje serce i uratowałeś moją duszę :*
  • data ślubu: 17.07.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #493 dnia: 16 Lutego 2009, 14:31 »
do osób, które nie maja zrobionego kursu przedmałżeńskiego...

jesli z jakis powodu chcielibyscie zrobic ten kurs w tym roku, to radze sie zapytac w kosciele w ktorym chcecie

wziasc slub, czy ksiadz uzna to,bo z tego co slyszalam nie kazdy ksiadz wyraza zgodze na robienie kursu z rocznym

wyprzedzeniem

Offline manx
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 149
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21 sierpnia 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #494 dnia: 16 Lutego 2009, 14:43 »
asiasmash witaj !!! właśnie oglądałam ten dworek - cudeńko!!!

manx u mnie ten problem odpada bo najwieksza odległośc to 100 km stąd to rozwiązanie

o to masz rewelacyjnie!!! ja będę mieć gości z Wrocławia, Berlina - to te najdalsze od Olsztyna. reszta gości trochę bliżej bo 300-400 km od Olsztyna :) Ale jakoś sobie wszystko poukładamy. Specjalnie wielkiego problemu nie widzę... jakieś rozwiązanie się znajdzie :)

Offline kate_bush

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 359
  • Płeć: Kobieta
  • "Serce ma swoje racje, których rozum nie zna."
  • data ślubu: 26.06.2010 godz.16:00
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #495 dnia: 16 Lutego 2009, 14:58 »
pewnie,ze sie znajdzie, chciec to móc ;D

Offline oleandro

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1306
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: sierpień 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #496 dnia: 16 Lutego 2009, 16:56 »
Witaj AsiaSmash !!! My rowniez mamy wesele w Dworku Hetmanskim.
Tez zastanawialismy sie nad kosciolem, Szczecin lub Stargard???  Ale jedna chyba zdecydujemy sie na Katedre w Szczecinie.

Widze, ze jestes "nowa" :) wiec podaje Ci link gdzie wiele mozna sie dowiedziec na temat DH
 https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=1905.0


Offline kivi_23

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1268
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4 czerwca 2010 - 16:00
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #497 dnia: 16 Lutego 2009, 17:15 »
Manx dobry pomysł z tym połączeniem:)  u nas również nocleg będzie dla wszystkich gości ;)

Kate_bush kurcze fajna sprawa, żeby goście mogli się wcześniej rozpakować, tylko to za dużo kursowania:/ pewnie się zjadą do rodziców.. a rozdanie kluczy 70 osobo troszke trwa :-\

Aiasmash witam ;)

Manx dokładnie tak to za daleko, żeby tak kursować, więc jedyne wyjście moim zdaniem to przyjechać z gośćmi i zrobić rundkę wkoło, żeby się gości sprawnie rozlokowali (mając numer pokoju)

.. a mnie to chyba najbardziej martwi.. :-\

Offline oleandro

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1306
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: sierpień 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #498 dnia: 16 Lutego 2009, 17:31 »
Kivi ale ja rowniez sie przejmuje rzeczami o ktorych inni, nawet moj narzeczony nie mysla.... chcialabym aby wszystko bylo "zapiete na ostatni guzik" aby kazdy byl zadowolony i nie narzekal.

Sprawna organizacja jest niezbedna, ale moim zdaniem potrzebni sa do tego zaufani ludzie. Ja wiem, ze moge liczyc na swoje rodzenstwo, ktore zajmie sie  takimi sprawami jak  odbior gosci z lotniska, poinformowanie o pokojach itp itd

U mnie sytuacja  wyglada tak ze czesc gosci przyjedzie rano/wczesnym popoludniem do stargardu do hotelu, pozniej do Szcz na slub i spowrotem do stargardu.   

Offline kaamila

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 841
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.07.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #499 dnia: 16 Lutego 2009, 17:39 »
kivi_23 w zeszlym roku bylam na weselu w górach, sam dojazd zajął mi cały dzień, tzn. wyjechalismy rano ok 5:00 a dojechalismy ok16:00.Ślub był o 17:00, wiec dojechalismy tak w sam raz, chociaz w planach bylo ze dojedziemy na 14:00, 15:00. Jechalismy wynajetym autokarem, ktory zawiozl nas prosto do hotelu, i tam w recepcji kazdy pobierał sobie klucze, szlo to sprawnie wbrew pozorom, i mielismy ok 1 godz na wyszykowanie sie. U nas mamy dom weselny, w ktorym sa pokoje goscinne na gorze, 20 zl od osoby.Wiec kto bedzie chcial to moze przenocowac.Ale my nie mamy tak daleko rodziny, ok. 150 km najdalej.  

Offline kivi_23

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1268
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4 czerwca 2010 - 16:00
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #500 dnia: 16 Lutego 2009, 17:46 »
Oleandro o kurcze.. u mnie lokuje gości tych co przyjadą wcześniej do rodziców, babci (najdalej gości mam 2700km) no i myślałam o tych przejażdżkach w tą i z powrotem ale boje się o korki, ale to by było najłatwiejsze rozwiązanie..

Kaamila tylko pewnie hotel był blisko sali, a u mnie to pół godziny drogi, więc najpierw na ślub w Szczecinie, a później do hotelu i jak damy gościom 1h to co my młodzi may robić ;D hehe --> noc pośłubna :P

Offline oleandro

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1306
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: sierpień 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #501 dnia: 16 Lutego 2009, 17:51 »
Kivi masz racje po co czekac na noc poslubna, po przyjezdzie na sale dajemy gosciom 1h na przygotowanie sie do zabawy, a my konsumujemy zwiazek  ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) oczywiscie zartuje  :hahahaha:

Offline Izabela82

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 598
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #502 dnia: 16 Lutego 2009, 19:01 »
 :) ;) To i ja się przyłącze. Witam serdecznie Wszystkie Panny Młode z 2010 roku!!!! Ja mam 27 latek mój narzeczony też :), ten bajkowy dzień w którym będziemy ślubować sobie miłość jest  3 lipca 2010 r.Mamy już załatwioną salę weselną w Kobylance, Fotografa i kamerzyste Studio S4 Wojciech Nec, orkiestrę zespół Aplauz :) pozostała kwestia kościoła. ::)POZDRAWIAM



Offline lovelusia

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 301
  • Płeć: Kobieta
  • * LoVe * FaMiLy * ;*
  • data ślubu: Już razem ;*
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #503 dnia: 16 Lutego 2009, 19:13 »
Witaj Izabela82  :hello:


Offline kaamila

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 841
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.07.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #504 dnia: 16 Lutego 2009, 19:31 »
witaj Izabela82 :hello:


Offline manx
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 149
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21 sierpnia 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #505 dnia: 16 Lutego 2009, 20:44 »
witaj Izabela82 :)


najpierw na ślub w Szczecinie, a później do hotelu i jak damy gościom 1h to co my młodzi may robić ;D hehe --> noc pośłubna

noc poślubna za dnia :) albo sesja fotograficzna? nie myśleliście o tym ? Wy sobie porobicie fotki, a w tym czasie goście rozlokują się w pokojach... ?


Jeśli chodzi o dopinanie na ostatni guzik - ja też bym chciała żeby wszystko było sprawnie zorganizowane i trochę się tym zaczęłam przejmować, ale zdałam sobie sprawę że przy 100-120 gościach zawsze będzie jakaś czasowa "obsuwa" lub wyjdą jakieś niedociągnięcia bo czegoś nie przewidzieliśmy... Co się da to owszem - należy zaplanować żeby goście mieli komfort. Ale wszystkich się nie zadowoli.
Zawsze będzie że jakiejś cioci-kloci nie pasowało to że długo musiała jechać na wesele, innej że siedziała w przeciągu, trzeciej że dostała pokój od strony północnej a nie wschodniej itd... wymieniać można w nieskończoność.
Czasem 10 osobom nie można dogodzić a co dopiero przy organizacji wesela :)

Jednak jeśli mamy się stresować to lepiej teraz niż w dzień NASZEGO ŚWIĘTA :)


Offline kate_bush

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 359
  • Płeć: Kobieta
  • "Serce ma swoje racje, których rozum nie zna."
  • data ślubu: 26.06.2010 godz.16:00
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #506 dnia: 16 Lutego 2009, 23:35 »

Jednak jeśli mamy się stresować to lepiej teraz niż w dzień NASZEGO ŚWIĘTA :)


nic dodac nic ujac ;D chyba wszystkie mamy ten sam problem

kivi-ja mam nadzieje ze goscie grzecznie ulokuja sie w hotelu i przyjada prosto do kosciola.oczami wyobrazni juz widze:przedslubne zamieszanie, ja sie ubieram mlody sie gdzies kreci wiec sie chowam(jest zamiejscowy wiec musi wczesniej przyjechac), dziecko biega niespokojnie bo nie wie o co kaman i czemu tak dziwnie ubrana jestem,blogoslawienstwo czyli jakies  15-20 osob które musza byc i jeszcze reszta gosci  :o NIEEE czesc na pewno najpierw zajdzie do rodzicow chociazby cos zjesc jak przyjada rano ale potem- do hotelu ich odwieziemy zeby sie przebrali itp i przyszli do kosciola.70 osob przy zamieszaniu z blogoslawienstwem w 3 pokojowym mieszkaniu to zdecydowanie za wiele.mam nadzieje ze zrozumieja

Offline Betti

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1130
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #507 dnia: 17 Lutego 2009, 09:34 »
Witam wszystkie nowe Panny Młode na 2010. Fajnie, że coraz nas więcej ;D

Co do tego całego zamieszania z rozlokowaniem gości - nie zazdroszczę. Ja będę miała niewielką ilość gości "z daleka", którym będzie trzeba zagwarantować wcześniej lokum, i też się boję jak to wszystko wyjdzie. A Wy.. No nie zazdroszczę, ale wierzę, że sobie ze wszystkim poradzicie.. :)

Offline agneska21

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 129
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #508 dnia: 17 Lutego 2009, 10:14 »
 :klnie: :klnie: :klnie: :klnie: :klnie: :klnie: :klnie:
Trzymajcie mnie, bo nie wytrzymam:/ Wlasnie sie dowiedzialam, ze brat mojego PM sie zareczyl i slub ma byc jeszcze w tym roku:/ Musieli sie w..... przed parade...ale mogla sie tego spodziewac po jego dziewczynie, ze cos wymysli, zeby byc pierwsza.Ehhh...wkurzylam sie

Offline kivi_23

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1268
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4 czerwca 2010 - 16:00
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #509 dnia: 17 Lutego 2009, 10:16 »
O tak teraz się lepiej nastresować na zapas:)

Manx  masz 100% racji no ale staram się chociaż część dopracować:) Chciałabym żeby tak było, żeby wszyscy pojechali do hotelu, a później wrócili do kościoła, ale wiem, że jest to nierealne za daleko.. dlatego część z daleka będzie na błogosławieństwie czyli jakieś 15 osób, a reszta do kościołą.. po ślubie na sale no i albo będziemy robic sobie fotki (wówczas goście dostaną klucze do pokoi) albo przyjedziemy razem klucze wszyscy dostaną wraz z informacją gdzie siedzą, albo będa rozłożone na stołach i kiedy będą chcieli to podejdą do pokoi i już  przecież nie wyjdą wszyscy na raz;)



PS jakoś to będzie :P