A chętnie, chętnie

Bierzemy ślub w ślicznym XIII wiecznym kościółku w Mierzynie. Chociaż to ani moja, ani Narzeczonego parafia (jego rodziców) ksiądz był bardzo miły i się bez problemów zgodził. Wesele będzie w Nordzie, więc zaraz obok

Dzisiaj podpisaliśmy umowę, więc świeżynka. Fotograf też wybrany, a to nam najwięcej zajęło, bo narzeczony jest pasjonatem fotografii i był bardzo wybredny, ale to dobrze. Teraz walczymy z orkiestrą. To nasze bojowe zadanie na marzec, bo potem N. wyjeżdza na pół roku prawie i będzie pauza w przygotowaniach

Jeszcze raz dizęki za ciepłe przyjęcie.
W grupie raźniej co Manx?

My juz mieszkamy razem, ale luby częsciej gotuje niż ja
