Autor Wątek: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...  (Przeczytany 771301 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline margeritta

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 218
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19 czerwca 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #750 dnia: 4 Marca 2009, 22:59 »
oleandro - ale ja już długo nie wytrzymam, w sobotę wybieram się na rajd po salonach i będę jej szukać


url=http://slub-wesele.pl/suwaczki][/url]

Offline manx
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 149
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21 sierpnia 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #751 dnia: 4 Marca 2009, 23:29 »
ja jeszcze nie będę chodzić po salonach bo znając siebie, będę się nakręcać :) ale często oglądam suknie na stronach internetowych. Wiele mi się podoba więc chyba będę miała ciężki wybór :) ostatnio spodobała mi się ta:

Offline kate_bush

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 359
  • Płeć: Kobieta
  • "Serce ma swoje racje, których rozum nie zna."
  • data ślubu: 26.06.2010 godz.16:00
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #752 dnia: 5 Marca 2009, 00:31 »
dziewczyny już sukienki?? :o :o :o ja jeszcze nie chodzę po salonach bo i tak ciągle lecę z wagi więc teraz to bez sensu.Ale marzy mi się taka prosta elegancka sukienka, ewentualnie delikatnie zdobiona,coś na styl romantyczny,bez żadnych falban itp (jestem niska wię bym wyglądała jak beza z reszta nie w moim stylu takie bgato zdobione i duże suknie).

do piszących mgr- z własnego doświadczenia wim że najlepsza wena zaczyna się pod koniec maja albo na początku czerwca hehehe.dacie radę ;D ;D ;D

karola za co mnie przepraszasz?sorki nie było mnie parę dni,dopiero weszłam na forum więc jeszcze nie nadrobiłam.to pierwszy wątek który odwiedzam po przerwie ;) ;)

Offline malavi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1863
  • Płeć: Kobieta
  • On zawsze "kuma" o co mi chodzi :)
  • data ślubu: 3.06.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #753 dnia: 5 Marca 2009, 08:54 »
Manx ta ostatnia mi się najbardziej podoba, moim zdaniem z tych co pokazywałać jest jaelegantsza :)
no wiem, że z dwojga złego moge sobie skrócić, ale wysokie dziewczyny wuglądają bardziej dostojnie. Ja jeszcze w żadnym salonie nie byłam i póde podobnie jak kate_bush dopiero jak mi się zamiast 38 zrobi 38/36, albo samo 36 :) W niecie za to też sobie przeglądam, tak żeby cenowo-krojowego rozeznania nabrać. Na  rajd sukienkowy musze wiząć moja świadkową (a ona jeszcze nie wie ze nia bedzie), a na drugi mamę i przyszłą tesiową ( bo ma samych synów więc chcę jej zrobić przyjemność, z resztą jest bardzo fajna). Ze sklepami zdecydowanie czekam więc jak bedzie blizej.

Offline Betti

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1130
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #754 dnia: 5 Marca 2009, 11:53 »
Świetna ta sukienka, która wkleiłaś manx :D
Ja też na maraton po salonach ślubnych wybieram się nie wcześniej niż wrzesień/październik. Chociaż już delikatny rekonesans zrobiłam, jak chodziłam z kumpela za jej suknia ;)

Offline manx
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 149
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21 sierpnia 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #755 dnia: 5 Marca 2009, 12:38 »
Dzięki Batti :)  jeszcze kiedyś to bym nie zwróciła na nią uwagi. tak na prawdę nawet nie wiem co mi się w niej spodobało, bo oko zawieszam zazwyczaj na nieco innych modelach :)
Ja miałam chodzić z koleżanką, ale nie zdążyłam :) bo ona nie wytrzymała i w jednym sklepie przymierzyła beze mnie - a miała się tylko umówić na przymiarkę! Jak to mówi: weszła po białą dwuczęściową suknię (bo wydawało się jej że jak jest oddzielnie gorset to będzie się lepiej trzymał i się nie zsunie kieca) a wyszła z salonu z zamówioną jednoczęściową i w kolorze waniliowym :D

Offline agneska21

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 129
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #756 dnia: 5 Marca 2009, 13:46 »
Mi tez juz sie coraz to nowe sukienki zaczynaja podobac i chyba musze skonczyc z tym buszowaniem po internecie i szukaniem sukienki , bo sfiksuje:) Dopoki nie pojde do salonu i nie przymierze to takie "pisanie palcem po wodzie" , wiec nie ma co sie nie potrzebnie nakrecac chyba :)

Offline malavi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1863
  • Płeć: Kobieta
  • On zawsze "kuma" o co mi chodzi :)
  • data ślubu: 3.06.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #757 dnia: 5 Marca 2009, 14:30 »
znalazłam co to jest ta pierwsza sukienka, którą wkleiłam To suknia z kolekcji Allure Bridals model:8362, dostepna jedynie w Warszawie za niecałe 5.000zł Żegnaj sukienko :)

Offline oleandro

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1306
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: sierpień 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #758 dnia: 5 Marca 2009, 14:32 »
oleandro - ale ja już długo nie wytrzymam, w sobotę wybieram się na rajd po salonach i będę jej szukać

Margeritta czekamy na relacje  ;)

Suknia wkeljona przez Manx rzeczywiscie jest piekna!

Ja wiem ze dow yboru ostatecznej sukni mamy jeszcze duzo czasu, ale uwazam ze warto szperac na necie, albo i nawet cos przymierzyc aby bylo wiadomo w jakim fasonie jest nam dobrze - bo to przeciez podstawa  :D

Ja nawet nie wiem czy chce biala suknie czy ecru/waniliowa  ??? ???  Wiem, ze w bialych sukniach nie kazda kobieta dobrze wyglada...

Offline KaroLLA K.J K.G
  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 410
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 28.08.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #759 dnia: 5 Marca 2009, 16:18 »
margeritta to chyba telepatia :):) ja także postanowiłam wybrać się w sobotę na polowanie :) właściwie można powiedzieć na rozeznanie :) bo w salonie nie daleko wisi sobie moja ukochana :) " księżniczkowa" sukienka :) i ona kosztowała ponad 2000 w zeszłym roku a po sezonie cena spadła do 1300 zł i co przechodzę koło salonu to z niepokojem zerkam czy jest tam jeszcze czy nie :) ciągle wisi ale pomyślałam tak sobie, że można zadziałać strategicznie i iść ją przymierzyć :) w razie gdyby mi ją ktoś sprzątnął sprzed nosa to zawsze mogę zamówić ten model. Tylko wcześniej dobrze by było sprawdzić jak w niej wyglądam:) u mnie podchodzą wszyscy do tego sceptycznie ale jakoś tak nie mogę się oprzeć :):) tylko tę jedną :) a później dopiero we wrześniu  ;D ;D ;D ;D

kate_bush przepraszam za pomyłkę w liście Panien Młodych ( kurde nie wiem czy to się tak odmienia, nie ważne :) ) pomyliłam miasto :):) w ogóle to Ci zazdroszczę, że chudniesz bo u mnie jak na razie cały czas idzie to w drugą stronę :(:(

Offline KaroLLA K.J K.G
  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 410
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 28.08.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #760 dnia: 5 Marca 2009, 16:19 »
manx rzeczywiście, :) przeoczyłam ten wątek. dzięki za informację :):)

Offline oleandro

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1306
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: sierpień 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #761 dnia: 5 Marca 2009, 17:34 »
Karolla wiec po weekendzie rowniez czekamy na relacje z rozeznania   ;) mi tez sie podobaja sukienki ksiezniczki wiec z checia sie dowiem jak sie w niej czulas, czy byla lekka i  wygodna???

Offline margeritta

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 218
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19 czerwca 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #762 dnia: 5 Marca 2009, 23:17 »
Ja już nawet wstępne rozeznał, wczoraj mijałam dwa salony i do nich zajrzałam  :D Ale niestety w sobotę muszę iść do pracy  :(  więc dalszy ciąg rozeznania w innym terminie. Kupować oczywiście sukienki na razie nie zamierzam poczekam do jesieni na wyprzedaże, ale widziałam już w tych salonach w których byłam parę takich zbliżonych do ideału. Pocieszyłam się że bez problemu można wykonać jakieś przeróbki, a nawet uszyć sukienkę według własnego wzoru.

Jak na razie w ramach rozeznania chcę tylko po przymierzać parę modeli żeby się upewnić czy taka jaką sobie wymarzyłam będzie mi pasować.


url=http://slub-wesele.pl/suwaczki][/url]

Offline oleandro

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1306
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: sierpień 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #763 dnia: 6 Marca 2009, 10:34 »
Jak na razie w ramach rozeznania chcę tylko po przymierzać parę modeli żeby się upewnić czy taka jaką sobie wymarzyłam będzie mi pasować.

I w tym Cie bardzo popieram!!!!! Ja jak bede w Polsce nastepnym razem to tez wybiore sie na taki rekonesans w czym dobrze wygladam :)

Offline kate_bush

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 359
  • Płeć: Kobieta
  • "Serce ma swoje racje, których rozum nie zna."
  • data ślubu: 26.06.2010 godz.16:00
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #764 dnia: 6 Marca 2009, 14:35 »

kate_bush przepraszam za pomyłkę w liście Panien Młodych ( kurde nie wiem czy to się tak odmienia, nie ważne :) ) pomyliłam miasto :):) w ogóle to Ci zazdroszczę, że chudniesz bo u mnie jak na razie cały czas idzie to w drugą stronę :(:(

nie masprawy, nawet niezauważyłam tego ;)a co do wątku PM 2010 -sprawadalej w toku ale robię co mogę. udanego buszowania,opowiesz potem jak było.a chudnięcie naprawdę duuużo mnie kosztuje, za dużo przytyłam przed i w czasie ciąży i teraz mam za swoje.Zleciałam 12 (22 od porodu), zostało jeszcze ok 15-20 kg do wymarzonej wagi

Offline malavi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1863
  • Płeć: Kobieta
  • On zawsze "kuma" o co mi chodzi :)
  • data ślubu: 3.06.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #765 dnia: 6 Marca 2009, 15:17 »
Jestem pod wrażeniem! 22 kilogramy to bardzo dużo, nawet nie umiem sobie wyobrazić ile pracy i wyrzeczeń musiało to ciebie kosztować. możesz byc z siebie na prawde dumna :) Pełne uznanie

Offline oleandro

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1306
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: sierpień 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #766 dnia: 6 Marca 2009, 17:54 »
Kate_ Bush witam w klubie, ja bym chciala zrzucic to slubu okolo 6-7kg ale nie wiem na ile mi sie to uda...  ;)
Ale Ty i tak juz bardzo duzo zrzucilas - gratuluje !

Offline agneska21

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 129
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #767 dnia: 6 Marca 2009, 21:39 »
Ehh podziwiam Was dziewczyny .Dobrze, ze ja nie musze nic zrzucac, bo raczej nie wystarczylo by mi silnej woli.Jednego dnia postanawiam sobie, ze nie bede pila slodkich napojow, bo to nie zdrowe, tylko sama wode i co 3go dnia ciagne juz sprita...bo mam ochote na cos gazowanego.A jak wypije juz jedna szklanke, to zapominam , co sobie wczesniej postanowilam :) I tak ze wszystkim niezdrowym:) Jest jeden plus uwielbiam surowe warzywa i chodze i podjadam to papryke, to ogorka, marchewke itp wiec moze to mnie ratuje przed nadwaga.
Zobaczymy , co bedzie jak bede w ciazy.... nie chce myslec nawet:)

Offline KaroLLA K.J K.G
  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 410
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 28.08.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #768 dnia: 6 Marca 2009, 22:40 »
:) ok będę zdawać relację :):)
kate_bush ja także gratuluję!! 22 kilogramy to strasznie dużo ja mam problem z 3 :):)a przydałoby się też tak ok 6 zrzucić. to byłoby tak akurat w sam raz. Najbardziej chciałabym wymodelować sobie wcięcie :):) bardzo mi się podoba jak panna młoda ma szczupłą talię, szczególnie do sukienki typu "księżniczka" :):)  mam nadzieję, że każdej z nas uda się osiągnąć wymarzoną wagę na ten wyjątkowy dzień :):)
damy radę !! :):)

Offline margeritta

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 218
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19 czerwca 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #769 dnia: 6 Marca 2009, 23:36 »
Mnie do wymarzonej wagi brakuje co najmniej 10 kg. Z jednej strony mam jeszcze sporo czasu ale z drugiej od czerwca w tym roku mam cztery wesela na których będę gościem i już na nie pasowałoby te kilogramy zrzucić. Z silną wolą u mnie kiepsko ale pracuje nad tym  ;)


url=http://slub-wesele.pl/suwaczki][/url]

Offline malavi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1863
  • Płeć: Kobieta
  • On zawsze "kuma" o co mi chodzi :)
  • data ślubu: 3.06.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #770 dnia: 6 Marca 2009, 23:51 »
Ale fajnie, że masz jeszcze cztery wesela po drodze! Będziecie mogli z narzeczonym podpatrywac juz z upelnie innej perspektywy jak to wszystko przebiega i wyciagac wnioski. Zbierac pomysly i inspiracje. Nas czekaja do wlasnego lsubu dwa i bardzo sie na nie ciesze.

Offline KaroLLA K.J K.G
  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 410
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 28.08.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #771 dnia: 7 Marca 2009, 08:06 »
ale macie fajnie !! mnie się na razie nie zapowiada żadne wesele przed moim :( szkoda, bo chciałabym iść na jakieś jeszcze jako panna :):):) 

Offline margeritta

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 218
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19 czerwca 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #772 dnia: 7 Marca 2009, 10:10 »
malavi - z jednej strony fajnie, ale z drugiej jak pomyślę jak ja bym mogła wykorzystać tą kasę co będę musiała wydać na te prezenty i moje stroje na te wesela.....

Na dwa z nich idę z wielka ochotą bo to są śluby mojej przyjaciółki i bliskiej koleżanki, więc tu to z przyjemnością uzbieram odpowiednie kwoty i na przygotowania też mi nie będzie szkoda, ale dwa kolejne - u kuzynki i siostry PM to już zupełnie inna sprawa. Kuzynki nie cierpię, z siostrą mam nijakie relacje.  :(

Oczywiście żeby nie było że mnie tylko o pieniądze chodzi ale jednak z perspektywy przygotowań do mojego wesela to dość ważna kwestia.

Z największych plusów to właśnie to że będziemy mogli podpatrzeć jakieś pomysły, ewentualne błedy, żeby ich nie powtarzać no i poznam rodzine PMa tak więc na naszym weselu nie będą to kompletnie obce osoby.  :)


url=http://slub-wesele.pl/suwaczki][/url]

Offline malavi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1863
  • Płeć: Kobieta
  • On zawsze "kuma" o co mi chodzi :)
  • data ślubu: 3.06.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #773 dnia: 7 Marca 2009, 10:32 »
No to rzeczywiście problem, my też juz o tym mysleliśmy, ale na szczęscie są to w naszym przypadku 2 nie 4 i kreację na jeden już mam a na drugi poł i oba wesela są w naszym mieście wieć koszta tyle co prezent a to juz duzo latwiej, zwłaszcza ze troche jest przerw miedzy nimi. Znalazłam tez kolejny minus jak tak pisałas margetirra, ze ty 4 a ja 2 bedziemy sobie myslaly, ze moglybysmy juz same stac przy oltarzu i zostac zonkami, a tu jeszcze tyyyyyyyyyyle czasu :) A rodzinke warto poznac, bedziesz sie lepiej czula wtedy na wlasnym weselu, zreszta siostra mlodego to bardzo bliska rodzinka i pewnie wesele wazne dla niego

Offline kivi_23

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1268
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4 czerwca 2010 - 16:00
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #774 dnia: 7 Marca 2009, 10:36 »
no ja również mam wesele jako świadkowa w lipcu i na pewno będe je bardzo przeżywać  :P i podpatrywać :)

Offline KaroLLA K.J K.G
  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 410
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 28.08.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #775 dnia: 7 Marca 2009, 10:42 »
malavi ma racje co do rodzinki :) to w zasadzie jedyny plus jeśli chodzi o ślub siostry :):):) np. możesz sobie zaobserwować jak sie rodzina bawi, czy np. chetnie biora udział w zabawach, przy jakiej muzyce itp. (swoją rodzinkę znasz teraz masz okazję poznać rodzinkę PM ) zawsze to nie bedziesz zaskoczona aż tak jak się okaże że to jakieś gbury są :):):):):)

Offline malavi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1863
  • Płeć: Kobieta
  • On zawsze "kuma" o co mi chodzi :)
  • data ślubu: 3.06.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #776 dnia: 7 Marca 2009, 10:46 »
Na pewno nie będa gbury, tylko sie będa świetnie bawić i tyle :) a margeritta ja ciebie bardzo przepraszam za to przekrecenie, taki błąd jest niewybaczalny mimo to prosze o łaskawy wyrok  ;)

Offline KaroLLA K.J K.G
  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 410
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 28.08.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #777 dnia: 7 Marca 2009, 21:40 »
:) u mnie na przykład to nie jest takie oczywiste :):):) część rodziny się świetnie bawi a część... hmmm :):)dlatego jestem przygotowana, że może być różnie :) chociaż oczywiście wolałabym żeby jednak wszyscy się doskonale bawili :)

Offline malavi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1863
  • Płeć: Kobieta
  • On zawsze "kuma" o co mi chodzi :)
  • data ślubu: 3.06.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #778 dnia: 7 Marca 2009, 21:45 »
W sumie tak, nigdy nie wiadomo na jaki dzien sie trafi i lepiej rozważyć taką możliwośc i sie z tym oswoić, niz psuć sobie humor na samym weselu.
Moja  rodzinka raczej zabawowa bardzo, gorzej narzeczonego bo od niego będzie tylko 12 os będzie na jakies sto, a to pierwszy problem, drugi to że nasze rodziny sa troche jak z mojego wielkiego greckiego wesela i to mnie przeraża. :-\

Offline KaroLLA K.J K.G
  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 410
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 28.08.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #779 dnia: 7 Marca 2009, 21:57 »
:) dziewczyny obiecana relacja!!! :):):)

a więc byłam dzisiaj przymierzyć moją wymarzoną sukienkę:) nastawiłam się mentalnie :) że już dziś będę miała ją na sobie, zabrałam mamę i koleżankę, wchodzę rozradowana do salonu i... :) okazało się, że moja sukienka poszła do czyszczenia  ???   :cegly:

No ale, że już byłam nastawiona to wyruszyłyśmy na poszukiwania do innych salonów w Dąbrowie. Ostatecznie znalazłam podobną do tej wymarzonej, upatrzonej. Przymierzyłam i mnie zatkało z wrażenia :) mamę i koleżankę tez zatkało chociaż na poczatku podchodziły do tego modelu sceptycznie :)  ;D
 tak, tak, tak!!! Będę mieć księżniczkową sukienkę, taką chce i żadnej innej!
Model pasuje do mojej figury i urody doskonale tylko jedyny mankament jest taki, że chyba nie będę mogła mieć tak szerokiej jak mi się podoba bo jestem trochę za niska 165 cm i nie mogę mieć za dużego obcasa ponieważ mój PM jest tylko o 10 cm ode mnie wyższy. Kiedy stałam sobie na podeście to długość i szerokość była akurat ale podest miał ok 25 cm. Później byłyśmy jeszcze w innym salonie i przymierzałam zdecydowanie węższą, mamie i koleżance się podobała ale mnie minka trochę zrzedła :( Pozostaje mi mieć nadzieję, że ta moja upatrzona jest taka w sam raz, w poniedziałek biegnę ją przymierzyć.

A dodam jeszcze, że Pani z pierwszego salonu była strasznie denerwująca, na silę chciała nam wcisnąć tę sukienkę, a kiedy zdecydowanie odmówiłyśmy argumentując, że to jeszcze trochę za wcześnie na rezerwację bardzo wylewnie okazywała dezaprobatę. brrr brrrr nie mogłam się skupić zupełnie bo ona cały czas mówiła tylko o jednym, że powinnam już zrobić rezerwację...