Autor Wątek: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...  (Przeczytany 771338 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #570 dnia: 21 Lutego 2009, 09:21 »
Kurcze, a ja o kościele nadal nie myślę, nie wiem kiedy załatwimy tę sprawę. No ale mam nadzieję, że na maj nie będzie aż tylu chętnych :)

Kate... z tym wspólnym mierzeniem sukien dobry pomysł :)

Offline manx
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 149
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21 sierpnia 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #571 dnia: 22 Lutego 2009, 17:01 »
Ja też jeszcze o kościele nie myślę :) w ogóle nie wiem kiedy się za to zabrać żeby nie było za późno... :/

Muszę się pochwalić że w wczoraj załatwiliśmy z Berrym zespół na wesele  :gitara: :) Już ostateczna decyzja zapadła :) zespół zaklepał termin, a podpisanie umowy za ok 2 tyg :)  :skacza:

Offline kate_bush

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 359
  • Płeć: Kobieta
  • "Serce ma swoje racje, których rozum nie zna."
  • data ślubu: 26.06.2010 godz.16:00
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #572 dnia: 22 Lutego 2009, 21:48 »
nam ksiądz powiedział,że najwcześniej mamy przyjśc zarezerwowac termin w grudniu,hehe .zespól mamy,fotografa i salę też,reszta poczeka do końca roku.a co do sukni to (już chyba pisałam gdzies to) mega przeceny są w grudniu,zwłaszcza na Krzywoustego

Offline onaion

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 22
  • Płeć: Kobieta
  • Bo każda miłość przychodzi w porę!
  • data ślubu: 7.08.201
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #573 dnia: 22 Lutego 2009, 22:38 »
nam ksiądz powiedział,że najwcześniej mamy przyjśc zarezerwowac termin w grudniu,hehe

To zależy od księdza =]
U mnie w styczniu ksiądz chodził po kolędzie i zapytałam kiedy można przyjść i kazał 'już'.
Więc poszliśmy 5 lutego i już mamy zarezerwowaną naszą datę i godzinę  :skacza:

7 sierpnia 2010 r. godz. 17.00

Offline kate_bush

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 359
  • Płeć: Kobieta
  • "Serce ma swoje racje, których rozum nie zna."
  • data ślubu: 26.06.2010 godz.16:00
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #574 dnia: 22 Lutego 2009, 23:07 »
od księdza też, ale nie bez znaczenia jest fakt, że w mniejszych miejscowościach jest mniej ślubów,więc nie trzeba rezerwowac aż tak wcześnie. Ten proboszcz wcześniej na pewno nie zaczyna niż w grudniu,więc jestem spokojna o nasz termin, zastanawiam się tylko nad godziną. 16 czy 17?? na którą wy planujecie śluby swoje??

manx-gratki za zespół.a kogo wybraliście??

Offline manx
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 149
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21 sierpnia 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #575 dnia: 22 Lutego 2009, 23:25 »
Zespół tworzy czworo muzyków, instrumenty na jakich grają to gitara elektryczna, 2 x akordeon; saksofon, trąbka, keyboard. Śpiew to dziewczyna i 2 chłopaków. Niestety akompaniament z płyty... ale to w sumie nie szkodzi (żeby mieć full zespół z perkusją i innymi instrumentami - jeszcze 1 gitarka np - to koszt 5-6 tys w moim regionie - dla porównania w Łodzi to byłby koszt 3,5 tys).
Na saxie i trąbce wymiatają rewelacyjnie  :brawo_2: Gitary nie słyszałam bo muzyk zachorował :) Grają już 10 lat wiec mają doświadczenie. Mam nadzieję że wpadek żadnych z zespołem nie będzie :)

Kate jeśli chodzi o godzinę, to cóż... czerwiec to ciepły miesiąc. Jak ślub będzie na 16 to o 17 się skończy msza i nadal będzie parno... Decyzję podejmiesz z narzeczonym :) przemyślcie też czy wszyscy goście (jeśli macie ich z daleka) zdążą na godz. 16.

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #576 dnia: 23 Lutego 2009, 08:02 »
Mi ksiądz na kolędzie powiedział, żeby przyjść 3 miesiące przed ślubem, a jak mu wspomniałam o rezerwacji terminu, no to powiedział, że rzeczywiście możemy przyjść już teraz.
No i czy jak pójdziemy teraz, to będziemy potrzebować już jakieś dokumenty? Wydaje mi się że nie... że np. pozwolenie na ślub w innej parafii (w przypadku Piotrka), będzie można dostarczyć o wiele później..

Offline onaion

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 22
  • Płeć: Kobieta
  • Bo każda miłość przychodzi w porę!
  • data ślubu: 7.08.201
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #577 dnia: 23 Lutego 2009, 09:43 »
zastanawiam się tylko nad godziną. 16 czy 17?? na którą wy planujecie śluby swoje??

My jak widać wyżej planujemy ślub na 17, chociaż w grę wchodziła jeszcze 18, ale stwierdziliśmy, że to za późno.
Przy wyborze godziny wzięliśmy kilka rzeczy pod uwagę ;)
Tak więc:
Ślub mamy na 17, ponieważ: ślub będzie trwał około 40 minut, do sali mamy kilka kilometrów, dojedziemy na 18 ;) Później życzenia, obiadek, pierwszy taniec i zabawa do białego rana.

A co było przeciw 18.
Gdyby ślub był na 18 to byłby na mszy, więc z kościoła wyszlibyśmy po 19, na sali bylibyśmy ok. 20;p zanim goście złożą życzenia, później obiad i pierwszy taniec  . . . i zostaje mniej czasu na zabawę.
A co by było gdybyśmy zdecydowali się na zdjęcia w studio, na które musielibyśmy jechać np. na 21 i spędzić tam jakąś dobrą godzinę.

Więc ślub o 17 =]

Offline kate_bush

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 359
  • Płeć: Kobieta
  • "Serce ma swoje racje, których rozum nie zna."
  • data ślubu: 26.06.2010 godz.16:00
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #578 dnia: 23 Lutego 2009, 12:14 »
Anjushka ale ślub bierzecie w Twojej parafii??Bo jeśli tak to Piotrek nie potrzebuje pozwolenia.A jeśli chcecie ślubowac w innym kosciele to pozwolenie wymagane jest tylko z 1 parafii(twojej lub PM) Tak bylo w naszym przypadku.pozdrawiam

Offline Agii_87

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 129
  • Płeć: Kobieta
  • Otworzyłeś moje serce i uratowałeś moją duszę :*
  • data ślubu: 17.07.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #579 dnia: 23 Lutego 2009, 14:07 »
My planujemy ślub u mojego narzeczonego, bo u niego jest sliczny mały kościółek i bedziemy miec blisko na wesele ,a moj kosciol jest duzy i nawet latem jest tam bardzo zimno :(

myślę ze godzina 17 będzie w sam raz ,z reszta u nas to ładnie będzie wyglądać ...17 lipca o godz 17 :)

Offline Betti

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1130
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #580 dnia: 23 Lutego 2009, 14:24 »
My tez jeszcze nie mamy godziny w kościele zarezerwowanej, i przypuszczam, że zabierzemy się za to dopiero na jesień (najwcześniej).. A co do godziny to zastanawiam się na 15-tą (01.05.10 g.15)..
Ale jeszcze nic nie postanowione.. ;)

Offline kate_bush

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 359
  • Płeć: Kobieta
  • "Serce ma swoje racje, których rozum nie zna."
  • data ślubu: 26.06.2010 godz.16:00
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #581 dnia: 23 Lutego 2009, 15:26 »
Betti świetne zestawienie  :D :D :D tylko wydaje mi się że 15 to za wcześnie, długo jest widno jeszcze,po mszy będziecie maksymalnie na 16.30 już na sali.Obawiam sie że twoi goście moga się szybko zmęczyc, do oczepin mogą nie dotrwac

Offline margeritta

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 218
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19 czerwca 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #582 dnia: 23 Lutego 2009, 18:39 »
Ja tez obstaje przy 15. W sumie to nawet nie wiem czemu. Ale z kościoła do sali mamy kawałek, tak więc na mój gust dopiero koło 17.30 zacznie się zabawa. A rodziny moja i PM są naprawdę wytrzymałe więc o zabawę do białego rana nie mam się co martwić.


url=http://slub-wesele.pl/suwaczki][/url]

Offline kate_bush

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 359
  • Płeć: Kobieta
  • "Serce ma swoje racje, których rozum nie zna."
  • data ślubu: 26.06.2010 godz.16:00
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #583 dnia: 23 Lutego 2009, 18:43 »
dziewczyny założyłam nowy wątek- liste par młodych 2010.znajduje sie ona w dziale formalnosci.wysylajcie do mnie na priva dane: imie narzeczonej (nick),imie narzeczonego(nick jesli ma) date i miejsce slubu. stworzmy nasze zestawienie, latwiej zajrzec w taka liste  zeby wiedziec kto gdzie kiedy

margerita jesli macie pewnosc ze rodziny wytrzymaja to tym lepiej,dluzej sie pobawicie

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #584 dnia: 23 Lutego 2009, 18:47 »
Kate_bush - napisałam Ci priva w związku z tą listą. Zajrzyj.

Offline kate_bush

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 359
  • Płeć: Kobieta
  • "Serce ma swoje racje, których rozum nie zna."
  • data ślubu: 26.06.2010 godz.16:00
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #585 dnia: 23 Lutego 2009, 23:09 »
wiem wiem,dzięki za info.Już napisałam do moderatora w tej sprawie

Offline oleandro

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1306
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: sierpień 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #586 dnia: 24 Lutego 2009, 10:30 »
Robiac slub na 15 rzeczywiscie bardzo duzo bedzie na zabawe, ale wszystko warto potwierdzic z restauracja/sala weselna bo u nas wesele najwczesniej moze zaczac sie o 18

Kate_Bush ja tez pzeslalam swoje dane :)

Offline Betti

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1130
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #587 dnia: 24 Lutego 2009, 10:36 »
kate_bush ja jestem ze Śląska, a u nas śluby standardowo są na 12-13-tą, więc dla mnie 15 to i tak już "późno" ;)
A tak poza tym, to mam podobnie jak margeritta - kawałek na salę i wytrzymałych gości :D No a poza tym planujemy jeszcze poprawiny, więc nawet jeśli goście nie wytrzymają do białego rana, to będą mieli jeszcze okazję poszaleć dnia następnego 8)

A priv do listy zaraz wyślę.. :)

Offline manx
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 149
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21 sierpnia 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #588 dnia: 24 Lutego 2009, 10:45 »
Dobrze mieć wytrzymałych gości :) Ja to nie wiem jak u mnie będzie... Ci starsi - po sześćdziesiątce na pewno już o godz 1 się zmyją :)
A w sumie na wytrzymałość gości duży wpływ ma super zespół, wodzirej i zabawa :)

Ale najgorzej będzie z moim Berrym - on chodzi wcześnie spać - często nawet wcześniej od swojego 3 letniego chrześniaka :D:D wiec to chyba będzie najtrudniejszy biesiadnik wieczoru :D ale myślę żeby mu dać drink wódka+ red bull -po tym na pewno nie zaśnie przez najbliższe 10 godzin - ale boję się czy serca nie wywali taki napój? mi nie zaszkodził... :)

Offline Betti

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1130
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #589 dnia: 24 Lutego 2009, 12:14 »
Z tym Red Bulle i wódka to ja bym uważała..
Teoretycznie nie powinno się łączyć alkoholu z Red Bullem, ponieważ Red Bull zawiera substancje pobudzające, kofeinę, która podnosi ciśnienie i taurynę. Alkohol ciśnienie obniża (w małych ilościach) i ogólnie osłabia. Tak więc wymieszanie tych dwóch trunków z jednej strony jest genialnym połączaniem, ponieważ człowiek łapie fazę, a nie czuję się ospały, nie ma kaca na drugi dzień, i takie tam . A z drugiej to tak jakby wypiło się mnóstwo kawy albo zażyło jakiś środek pobudzający ( amfetamina i pochodne) a potem wzięło tabletkę na uspokojenie, czy nasenną. Dysonans w organizmie- można się poważnie rozstroić. Oczywiście nie każdy organizm musi na to zareagować w ten a nie inny sposób. No i ilość też ma znaczenie..
Ja osobiście jestem przeciwniczką takich drinków..

Offline manx
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 149
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21 sierpnia 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #590 dnia: 24 Lutego 2009, 12:50 »
ja też zawsze byłam przeciwna takim mieszankom, ale ostatnio na imprezie spróbowałam :) Ostateczne zdanie należy do samego zainteresowanego :) może wyjściem byłoby gdyby red bulla wypił tuż przed wyjazdem do kościoła - czyli na jakieś 2 godziny zanim wypije pierwszego kielicha..

Swoją drogą śmiesznie by wyglądało gdyby pan młody przysnął ok 2 w nocy... Eh.. nie wiem jak można mieć tak mało wytrzymały organizm :) choć ja, gdy wesele jest nudne, to mój senny moment to czas konkursów weselnych :) ale jak wodzirej i inni goście dopisują to mam siły bawić się do białego rana.

Na tych weselach co byłam, żadne nie zaczęło się wcześniej niż o 17 (wejście na salę) i przeważnie trwały do 3 - max 4 rano. Pamiętam tylko jedno które trwało dłużej 9 lat temu kiedy wyszłam z wesela o 6 rano :D

A powiem wam, ze obsługa ma swoje sposoby na wykurzenie gości z wesela - na weselu mojego brata w gdańsku, kiedy zostało już ok 30 gości, ktoś z obsługi ewidentnie podkręcił klimatyzację :D miałam na sobie sweter, marynarkę narzeczonego i kurtkę wiosenną i trzęsłam się z zimna - inni też :D po chwili wszyscy zaczęli się zbierać do wyjścia :)
Nie ma to jak miła obsługa :D

Offline Betti

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1130
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #591 dnia: 24 Lutego 2009, 13:04 »
U mnie może być odwrotnie - Pani Młoda przyśnie ok 2-giej. Ja jakoś ostatnio nie potrafię siedzieć na jakichś imprezach do późna.. Może wynika to z faktu, że codziennie wstaje do pracy 4.20 :-\
Ale na swoim własnym weselu to chyba jest inaczej - inne emocja, większa adrenalina, więcej zabawy.. tak mi sie przynajmniej wydaje.. :)

A ta obsługa na weselu Twojego brata - to trochę przesadzili, ale fakt, efekt zamierzony osiągnęli ;)

Offline manx
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 149
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21 sierpnia 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #592 dnia: 24 Lutego 2009, 13:56 »
na swoim własnym weselu to chyba jest inaczej - inne emocja, większa adrenalina, więcej zabawy.. tak mi sie przynajmniej wydaje.. :)
OBY :D   :hopsa:
bo jak nie, to analogicznie do twojego wpisu:

co do godziny to zastanawiam się na 15-tą (01.05.10 g.15)..
mój bery pójdzie spać o godz. 21 lub o 2'10 (ślub 21.08.2010)  :hahaha:

Offline oleandro

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1306
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: sierpień 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #593 dnia: 24 Lutego 2009, 14:53 »
Na pewno na swoim weselu czlowiek inaczej sie bawi! Mi sie wydaje ze emocje nie pozwalaja zasnac o 23 czy 24 :)

A jesli chodzi o takie mieszanki to ja nigdy nie pilam red bulla z wodka, ale jesli na weselu z jakis powodow nie bede miala sily to moze sprobuje  :P

Offline kaamila

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 841
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.07.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #594 dnia: 24 Lutego 2009, 18:28 »
red bull+wódka to zły pomysł, betti ma racje, poza tym kazdy organizm inaczej reaguje, znam jedna kolezanke, która po takiej mieszance wyladowala w szpitalu, miala problemy z oddychaniem. A najciekawsze jest to ze juz pila wczesniej takie drinki i nic jej nie bylo. Wiec ja tez nie jestem za takimi mieszankami.

Bylismy u ksiedza, ale powiedzial ze nie ma sie co spieszyc i smialo mozemy przyjsc w styczniu.A co do godziny, to my ustalilismy ze slub bedzie o 18:00, i raczej juz tak zostanie, lipiec jest cieplym miesiacem, wiec im pozniej tym lepiej, tak mi sie wydaje.. :brewki:

Offline onaion

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 22
  • Płeć: Kobieta
  • Bo każda miłość przychodzi w porę!
  • data ślubu: 7.08.201
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #595 dnia: 24 Lutego 2009, 18:48 »
red bull+wódka

Lepiej nie ryzykować  8)

Offline margeritta

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 218
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19 czerwca 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #596 dnia: 24 Lutego 2009, 19:11 »
Ja byłam ostatnio na weselu gdzie msza była o 14 i nie przeszkodziło to w dobrej zabawie do białego rana. Gdyby nie fakt, że o 5 orkiestra skończyła grać to dość spore grono gości by jeszcze zostało.

Ale tak jak pisałam wcześniej jeszcze nie zdecydowaliśmy. Ale na pewno nie później niż o 16.00.

Nie ma się co martwić że Panu Młodemu o 23 oczy się będą kleiły. Adrenalina, emocje, atmosfera tego dnia na pewno każdego z nas utrzymają na dogach do białego rana  :D


url=http://slub-wesele.pl/suwaczki][/url]

Offline agneska21

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 129
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #597 dnia: 24 Lutego 2009, 19:30 »
Co do red bulla i wodki to zalezy od organizmu .Ja z moim narzeczonym pijemy na imprezach wodke z red bullem i nic nam nie jest.Ja tam lubie ta mieszanke , bo red bull zabija smak i zapach wodki ;D
Za to moja kolezanka wypije czystego red bulla i ma kolatanie serca itp. Ja mam tak samo po mocnej kawie, a po red bullu mi nic nie jest,wiec chyba wszystko zalezy od organizmu.

Ja bym nie zaryzykowala swojego pierwszego red bulla z wodka w dzien wesela, bo nigdy nie wiadomo jak kto zareaguje.Jednemu nic nie jest i czuje sie pobudzony, a drugi nie wie co sie z nim dzieje(trzesiawki, kolatanie serca itp)

Co do godziny slubu to my chyba postawimy na 16.00, gdzies 16.45 wyjdzemy z kosciola, zyczenia, wspolne zdjecia, transport na sale(mierzyn), powitanie chlebem i sola(zdjecia), woda+wodka, toast, przysiega gosci , znalezienie swoich miejsc itd to troche zleci, wiec mysle, ze o 18 zasiada juz wszyscy do stolu, a to chyba dobra pora na obiado-kolacje i pozniej zabawe do bialego rana:)

Offline oleandro

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1306
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: sierpień 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #598 dnia: 24 Lutego 2009, 19:53 »
Masz racje lepiej nie probowac  takiej mieszanki pierwszy raz na swoim slubie :)

Ja tez bym chciala slub na 16 i okolo 18 - 18:30 obiad.

Offline manx
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 149
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21 sierpnia 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #599 dnia: 24 Lutego 2009, 20:51 »
ja też bym takiego drina nie wypiła na weselu nie pijąc go wcześniej. Nigdy nie wiadomo jak organizm zareaguje. nIe ma co ryzykować jeśli ktoś nie próbował...

co do godziny ślubu i rozpoczęcia wesela(a w zasadzie głównego obiadu), to odpowiednio 16 i 18 godzina w okresie wiosna-lato są moim zdaniem w sam raz