Autor Wątek: Kosztorys ślubu  (Przeczytany 38182 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Myszuś

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 412
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.04.2011
Odp: Kosztorys ślubu
« Odpowiedź #150 dnia: 9 Marca 2010, 09:03 »
i wy nie macie nic do gadania???? sorry ale moim zdaniem to jest chamstwo!!!
jak tak można???? przeciesz to jest ten jeden jedyny dzień w życiu MŁODYCH a nie rodziców..... no ale ok.....

jak narazie mamy kosztorys na 25 tysięcy - 60 osób
moja mama daje nam 8000 zł gotówki i płaci za kwiaty w kościele, moją suknie i samochód
i ona jedynie PROŚIŁA żeby mogła zadecydować jakie kwiaty wybrać, ale i tak będzie to z nami ustalała
od rodziny mojego PM dostaniemy 1000 zł a resztę płacimy sami

mam nadzieję, że wyrobimy się..... jak narazie zapowieda się dobrze  :mrgreen:
my mamy n atyle dobrze, że w cenie sali - 170 zł od osoby jest całe menu na wesele i poprawiny, tort, ciasta, owoce, prosie pieczone, obsługa i apartament dla nowożeńców
za noclegi goście będą płacic sami



Offline MagdaMa

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 597
  • Płeć: Kobieta
Odp: Kosztorys ślubu
« Odpowiedź #151 dnia: 9 Marca 2010, 09:06 »
mnie też się zwróciło a nawet byliśmy do przodu, ale to prawda, że to bardzo rzadkie przypadki (znam jeszcze tylko jeden),

a co do organizacji wesela - pozostaję przy swoim; za dużo się naoglądałam :-) Mało kto się przyznaje, mało kto się odzywa, ale tak jest...

hejkuma przykro mi, ale... masakra!

Ja do dziś się cieszę że sami za wszystko płaciliśmy, przynajmniej nikt nam nic nie gadał. Rodzice dostali zaproszenia i jedynym ich obowiązkiem było przyjść :-)

Offline MagdaMa

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 597
  • Płeć: Kobieta
Odp: Kosztorys ślubu
« Odpowiedź #152 dnia: 9 Marca 2010, 09:21 »
a co do nauki, to ja też w ciągu ostatnich 4 lat robiłam aplikację, podyplomówki w Warszawie i w Katowicach, płatne praktyki - koszty, które poniosłam są na poziomie ceny kawalerki.
Ale mimo wszystko jeszcze znaleźliśmy kaskę na wesele. Jakbym nie miała - to by ślubu nie było, najwyżej byłby później, żaden problem.

Jednak co do sponsoringu - jeszcze panuje u nas niejednokrotnie po prostu tradycja, że rodzice płacą za ślub i wesele, i różne podziały (my wódkę,wy coś tam).
Ja jednak nie miałam serca brać pieniędzy od rodziców, którzy naprawdę ciężko harują. Po prostu...
Poza tym jak brałam ślub to miałam już 28 lat więc nawet nie wypadało...

Ale każdy robi jak uważa i nikomu nic do tego :-)
i to tylko moje zdanie :-)

Pozdrawiam

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: Kosztorys ślubu
« Odpowiedź #153 dnia: 9 Marca 2010, 09:51 »
U mnie było tak że rodzice moi płacili tylko za gości z mojej strony , mój mąż uzbierał sobie sam na swoich gości , a całą reszte tzn orkiestre, alkohol, soki , ubrania itd. płaciliśy z uzbieranych przez siebie pieniędzy, niestety ja dużo uzbierać wówczas nie mogłam bo zarabiałam 400 zł potem 900 zł  :-X

Rodzice - wogóle nam się nie wtrącali  ;)
raczej my sami pytaliśmy ich w pewnych kwestiach co i jak zrobić, również z mamą wybierałam suknie - bo wiedziałam że nikt inny mi tak nie doradzi jak ona  ;)
Myślę ze tu jest kwestia jacy sa nasi rodzice , bo jakbym usłyszała że to my płacimy i Wy nie macie nic do powiedzenia - to chyba bym się załamała  ::)
na szczęście nic takiego nie miało miejsca nigdy nawet teraz w kwestii mieszkania czy czegokolwiek innego  ;)



Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
Odp: Kosztorys ślubu
« Odpowiedź #154 dnia: 9 Marca 2010, 09:57 »
nam aja rodzice połowę i też mamy wolna rękę w tym co robimy  ;) ;) na początku tylko trzeba było utrzeć im nosa  :Najlepszy:

MagdaMa nie wiem dlaczego masz takie zdanie ale je szanuję  ;) ja mam zupełnie inne podejście..... nie chciałabym mieć ponad trzydziestki na karku i robić dopiero wtedy wesele bo hm.... mając 25 lat od razu po studiach nie mam nic w portfelu  ::)

Offline lucciola

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 82
  • Płeć: Kobieta
  • Każdy dzień jest ten jedyny...
  • data ślubu: 18.09.2010r.
Odp: Kosztorys ślubu
« Odpowiedź #155 dnia: 9 Marca 2010, 10:08 »
Ja i mój T. też sami zbieramy na wesele-ale w naszym przypadku to nie bedzie mega duża kwota(około 15 tyś maksymalnie 17 tyś) więc pewnie damy rade!Jak nie zdążymy uzbierać całości to pewnie rodzice dorzucą...My bedziemy mieć skromne wesele-to znaczy bez szaleństw typu fajerwerki, fontanny i pokazy. Zależy nam na dobrej imprezie bez przepychu. Nie oszczędzamy na muzyce, jedzeniu i wódce. Ja też nie wyobrażam sobie kupna sukienki za 4000 tysiące, którą założe tylko raz.Makijaż zrobi mi koleżanka, bukiet też chciałabym skromny, mały, najlepiej z kalii lub margaretek,fotografie zrobi nam znajomy fotograf, który się tym pasjonuje(nie zarabia robieniem zdjęć), videofilmowanie znalazłam za 1000 zł, sale dekorujemy sami. Mój T. jest kucharzem więc wcześniej dużo sam zrobi(zakupy też), później wynajęte panie to wydadzą (wcześniej posmażą, ugotują i takie tam). Za sale nie zapłacimy dużo bo po znajomości.Możliwe ze noclegi będą w innym miejscu niż sala ale też znalazłam tanie i przyzwoite).
Najważniejsze nie dać się zwariować i w nowe życie wstąpić z kredytem...
a co do "wtrącania" się rodziców to trzeba delikatnie zaznaczyć granice dobrych rad. My akurat pytaliśmy kogo chcieliby zaprosić ze swoich znajomych czy rodziny, co myslą o tym i o tamtym i nie robiliśmy problemu. A mamy tak dobry kontakt z rodzicami,że nie wyobrażam sobie nie pytać ich o nic i warczeć "my płacimy to sami robimy i decydujemy" chociaż współczuje parom, którym rodzice zabierają całą frajde z organizacji wesela, a próby sprzeciwu ucinają krótkim "nie płacisz to siedź cicho"- w takim wypadku bym zrezygnowała z wesela albo przełożyła na czas, w którym sama mogłabym zapłacić za wszystko!
Pozdrawiam was dziewczyny!

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: Kosztorys ślubu
« Odpowiedź #156 dnia: 9 Marca 2010, 11:34 »
Ja też zrezygnowałabym z wesela, gdybym została postawiona w takiej sytuacji "my płacimy, to nie macie nic do gadania". Hmm... W sumie, to raczej nie robilibyśmy wesela gdyby rodzice mięli nam za nie płacić.
My robiliśmy sobie całe wesele sami. Sami płaciliśmy za każdy szczególik, rodzice dołożyli mi do sukienki tylko dlatego, że chcieli po prostu dać coś od siebie do tego wszystkiego. Uparli się i już, a jak tata się uprze w tego typu sprawie, to nie ma mocnych ;) Poza tym moi rodzice są takimi osobami, że starali się w każdej *cenzura* nam pomagać, nie chcieli kasy za ciasto dla sąsiadów, obrazili się jak zapłaciliśmy za wódkę którą wzięli do swoich znajomych ;) Po prostu starali się jak mogli, dać od siebie choćby troszkę. Poza tym pomagali nam też w organizacji, tata dzielnie jeździł ze mną gdzie tylko chciałam, mama pomagała w innych sprawach... :) "Cudownych rodziców mam..."
Od teściów nie dostaliśmy złamanego grosza, upominali się o każdy grosz(nie mam tu na myśli kwot 100-200 zł, ale 10-20 zł) i w organizacji nie pomagali wcale.


Offline listek

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 609
  • Płeć: Kobieta
Odp: Kosztorys ślubu
« Odpowiedź #157 dnia: 9 Marca 2010, 14:11 »
MagdaMa podobnie jak werka23 szanuje Twoje zdanie choć mam całkiem inne. A swoją drogą  musiałaś fajnie zarabiać :)  bo mnie niestety z wypłaty stać na dwie szkoły, generalny remont mieszkania i wszystkie opłaty z nim związane plus drobne wydatki weselne.
Ciągle czegoś brak...

Offline MagdaMa

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 597
  • Płeć: Kobieta
Odp: Kosztorys ślubu
« Odpowiedź #158 dnia: 9 Marca 2010, 14:27 »
 ;D ;D ;D
madzia_n - a byłaś z kwiatkiem u teściowej? dopiero co był w zeszłym tygodniu;  hehe teściowi mogłaś dać rachunek :-) Szkoda tylko Ciebie, bo mogą być tacy przez całe życie.

zobaczcie, ze w sumie jeśli chodzi o koszty wesela to baaardzo są skraje - od 15000 do 60000zł :-)

werka23 - ejjj, 30 lat mieć to wcale nie jest dużo. Jak miałam 25 lat to nawet nie myślałam o ślubie czy dzieciach, tylko o rozwoju zawodowym i pracy. To był świetny czas też do korzystania z życia - pełna niezależność, pieniądze i swoboda czasowa. Ale to już inna bajka...

Wiadomo, że wszystko kosztuje, ale jak tylko pojawiają się słowa "ślub" i  "wesele", to bardzo często ceny idą w górę. Jest to po prostu naciąganie ludzi, bo wiadomo, że często albo się z kosztami nie liczą  albo po prostu mają pieniądze i jest tylko kwestia dokładnych ustaleń.

moje zarobki - nie duże, ale pracowałam już na studiach i odkładałam kasę na dalszą naukę; a później, już z mym M. - na ślub;
 

Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
Odp: Kosztorys ślubu
« Odpowiedź #159 dnia: 9 Marca 2010, 14:32 »
przecież slub nie wiąze sie z tym ze maja byc od razu dzieci  ;) ;) razem tez mozna sie rozwijać, bawić i podbijać świat  ;D ;D ;D

Offline Daruda

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13436
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: Kosztorys ślubu
« Odpowiedź #160 dnia: 9 Marca 2010, 14:38 »
rany dziewczyny-każdy bierze ślub w momencie najbardziej do tego odpowiednim;-)jeden z Nas czuje się dojrzały do tej decyzji w wieku lat 23 drugi po trzydziestce;-) i to samo jest z macierzyństwem;-) Każdy ma inne priorytety w życiu ;-))) werka,a jeśli dzieci pojawią się od razu czy to u młodszych małżonków,czy tych trzydziestoletnich ,przecież i z dziećmi można się rozwijać i podbijać świat,to nie jakieś utrapienie przecież;-)to dziecko-członek rodzinki;-)



Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: Kosztorys ślubu
« Odpowiedź #161 dnia: 9 Marca 2010, 14:57 »
Daria święte słowa, i z dzieckiem idzie się rozwijać i podbijać świat! ;)
MagdaMa nie byłam  :twisted: :twisted: :twisted: bo raz jestesmy za granicą, a dwa stwierdziliśmy że nie uznajemy takiego święta jak dzień teściowej :P Jakbyśmy mieli na takie dni patrzeć, to w całym roku by się pojawiły za jakiś czas: dni rybek, dni mrówek, dni cioć, dni kuzynów, dni palców itd :P ;) ;) ;) Ja sobie zdaję sprawę że moi teściowie się nie zmienią, kwestia przywyknięcia! ;) Cóż, nie wszyscy muszą być tak wspaniali, jak moi kochani rodzice! :) Jeju, urośliby jakby to czytali :P ;)


Offline MagdaMa

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 597
  • Płeć: Kobieta
Odp: Kosztorys ślubu
« Odpowiedź #162 dnia: 9 Marca 2010, 15:36 »
tak się tylko mówi, ale z dzieckiem jest dużo ciężej pod tym względem... nie mogłabym poświęcić teraz tyle czasu dla siebie, ile mogłam wcześniej. Tydzień w pracy, a pt-nd przez 4 lata na wyjeździe,bo trzeba się uczyć.
Tu nie chodzi o to, że dziecko jest przeszkodą. Tu chodzi o to, że jest maksymalnym pożeraczem czasu - i nie potrafię mu odmówić tego czasu, odkładam pracę i jestem z małym, a później pracuję w nocy. Ale teraz mogę, a wcześniej musiałabym z czegoś zrezygnować...

Offline pamela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10971
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: Kosztorys ślubu
« Odpowiedź #163 dnia: 9 Marca 2010, 16:44 »
pomimo ze wydalismy 50 000zl na wesele za wszystko placilismy sami zarobionymi przez nas pieniedzmi i spelnialismy kazda nasza zachcianke, nie jestem za pomoca rodzicow, ale w niektorych przypadkach to jest rodzicow zyczenie, zeby za wesele placic.  kazdy robi wesele na jakie go stac i jakie chce miec, a rodzice wtracajacy sie do kazdej rzeczy sa nie fair, choc powinni tez miec prawo cieszyc sie przygotowaniami.

a z dzieckiem oczywiscie ze mozna dalej zyc i miec z tego radoche i robic co sie chce, dziecko to nie wyrok monotonii i szarosci dnia.


Offline aagatkaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4044
  • Płeć: Kobieta
Odp: Kosztorys ślubu
« Odpowiedź #164 dnia: 9 Marca 2010, 18:30 »
Pamela pięknie napisane!! popieram! ;)

Offline MagdaMa

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 597
  • Płeć: Kobieta
Odp: Kosztorys ślubu
« Odpowiedź #165 dnia: 9 Marca 2010, 19:24 »
dziewczyny - wklejam, śmieszne ale i straszne :-)

http://blog.onet.pl/40111,1,archiwum_goracy.html

Offline lucciola

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 82
  • Płeć: Kobieta
  • Każdy dzień jest ten jedyny...
  • data ślubu: 18.09.2010r.
Odp: Kosztorys ślubu
« Odpowiedź #166 dnia: 10 Marca 2010, 07:59 »
A przede wszystkim prawdziwe!

Offline Daruda

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13436
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: Kosztorys ślubu
« Odpowiedź #167 dnia: 10 Marca 2010, 12:27 »
a ja nie znalazłam w tym artykule nic śmiesznego ani strasznego.......taka jest rzeczywistość i tyle......



Offline polemika_schola

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 438
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.10.11r.
Odp: Kosztorys ślubu
« Odpowiedź #168 dnia: 25 Sierpnia 2010, 21:02 »
Jeszcze pół roku temu uważałam że wesele to droga, zbędna impreza.... że może jakiś obiadek przy kwartecie smyczkowym będzie lepszym rozwiązaniem, a dziś? Robie wesele na 60 os. :D
Nasz początkowy kosztorys opiewał na 25 tysięcy (my 15, a rodzice po 5), ale już wiem że się nie zmieścimy :P o jakieś 5 tys.


Offline OlaSzelag

  • Już na zawsze razem !!!
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 124
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07.08.2010
Odp: Kosztorys ślubu
« Odpowiedź #169 dnia: 26 Sierpnia 2010, 08:23 »
Mi wesele sponsorowali rodzice i teściowie. Jedni dali 10 tysięcy drudzy 7 tysięcy bo więcej nie mogli my dołożyliśmy 3 tysiące bo po drodze wszystkie zaliczki płaciliśmy w własnej kieszeni a pieniądze od rodziców dostaliśmy na 2 miesiące prze ślubem bo w tedy mieliśmy największe wydatki wódka, połowę za salę, odebranie sukienki, kupno garnituru itp...

Ale przez moment nie usłyszałam że jak oni dają to coś decydują. Pieniądze były formą prezentu a co my z nimi zrobimy to nasza sprawa mogliśmy wo gule nie robić wesela!!. Właściwie o wszystkim decydowaliśmy sami informując ich tylko jedyne o co nas poprosili to żeby zaprosić ich znajomych bliskich bo impreza miała być tylko  w gronie rodziny i początkowo nie było ich na liście ale 4 dodatkowe osoby nie stanowiły problemu.

Wydaliśmy 16 tysięcy więc zostało nam jeszcze troszkę na nową drogę i do nowego mieszkania!!


Offline bluebird

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 411
  • Płeć: Kobieta
  • Don’t forget to smile :)
  • data ślubu: 28/05/2011
Odp: Kosztorys ślubu
« Odpowiedź #170 dnia: 7 Września 2010, 10:33 »
Szczerze mówiąc, to nasz kosztorys ślubny długi czas wogóle nie istniał. Wybieraliśmy to co trzeba i to co nam najbardziej odpowiadało, nawet nie podliczając sum  :glupek: Nie było to może najmądrzejsze. Dopiero nie dawno na tym usiadłam i podliczyłam wszystko co mamy i przewidywane jeszcze wydatki, i jakimś cudem się udało że suma nie odbiegła znacznie od tego co pierwotnie chcieliśmy wydać.

Wszystko finansujemy sobie sami, z niewielką pomocą rodziców, mama np kupila mi suknie i zaplacila zaliczkę za salę, a teściowa chce się zająć transportem dla gości. Generalnie to tej pomocy wogóle nie potrzebowaliśmy, ale rodzice baaaaaardzo naciskali i widać że sprawia im to radość. I my się jakoś fajnie z tym czujemy, wszystko w sumie wybieramy sami, ale staramy się angażować rodziców jak tylko się da, żeby nie czuli się pominięci, to też przecież ich wielki dzień :) Pytamy ich o zdanie i staramy się relacjonować wszystkie nasze poczynania, i dla nas i dla nich jest to przyjemne :)  

Offline polemika_schola

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 438
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.10.11r.
Odp: Kosztorys ślubu
« Odpowiedź #171 dnia: 10 Września 2010, 21:37 »
zrobiłam sobie tabelkę  ;D  pokaże wam  :P


Offline madziara07

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 914
  • Płeć: Kobieta
Odp: Kosztorys ślubu
« Odpowiedź #172 dnia: 13 Września 2010, 09:47 »
MagdaMa mam w 100% to samo zdanie, dlatego nasz slub odbedzie sie..... kiedys ;) bo poprostu w tej chwili nas nie stac, a ze zapowiada sie duuuze (ok 120 osob) wesele to trzeba czasu zeby pieniadze odlozyc. za te kilka lat, bedziemy mieli kolo trzydziestki i nie sadze zeby to byla jakas przeszkoda przy organizacji slubu. jedynym warunkiem jest uczucie laczace przyszlych malzonkow... i co tu kryc pieniadze ;)
pozdrawiam
Mówi się, że kogo bogowie chcą zniszczyć, temu najpierw odbierają rozum. W rzeczywistości temu, kogo chcą zniszczyć, bogowie wręczają odpowiednik krótkiej laski z syczącym lontem i napisem "Acme Dynamite Company" na boku. Tak jest ciekawiej i trwa krócej.