Autor Wątek: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...  (Przeczytany 777911 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline kate_bush

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 359
  • Płeć: Kobieta
  • "Serce ma swoje racje, których rozum nie zna."
  • data ślubu: 26.06.2010 godz.16:00
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #600 dnia: 24 Lutego 2009, 21:19 »
ja nie wiem czy w ogole sie odwaze cos wypicprzy takich emocjach,hehe.mam slaba glowe ;D

Offline Agii_87

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 129
  • Płeć: Kobieta
  • Otworzyłeś moje serce i uratowałeś moją duszę :*
  • data ślubu: 17.07.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #601 dnia: 24 Lutego 2009, 21:34 »
tylko nie pozwolcie PM ani same nie pijcie przed slubem ,bo jeszcze ksiadz sam nie dopusci do slubu :(

Offline kate_bush

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 359
  • Płeć: Kobieta
  • "Serce ma swoje racje, których rozum nie zna."
  • data ślubu: 26.06.2010 godz.16:00
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #602 dnia: 24 Lutego 2009, 21:41 »
to byłaby heca-para młoda szła do ołtarza wężykiem w rytmie Mendehlsona ;D ;D ;D

Offline oleandro

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1306
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: sierpień 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #603 dnia: 24 Lutego 2009, 21:44 »
no wlasnie Agii - masz racje, slyszalam ze niektore Pary przed slubem wypijaja kieliszek wodki na rozluznienie, ale przeciez nie mozna.......

Offline manx
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 149
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21 sierpnia 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #604 dnia: 24 Lutego 2009, 21:49 »
hehe niezły pomysł - na rozluźnienie ;) ja mam mocną głowę, ale alkohol + nerwy.... hmmm... niezbyt... ewentualnie 2 łyczki winka, ale nie wódka - co to to nie

żeby ksiądz nie dopuścił to chyba by trzeba było na 4 łapkach iść do tego ołtarza :D

Offline agneska21

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 129
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #605 dnia: 24 Lutego 2009, 21:51 »
hehe co do picia przed weselem to ostatnio bylam swiadkiem w pracy jak Pan Młody przed wlasnym slubem przyszedl na bar i wypil 3 duze piwa(pewnie mial kaca, bo dzien wczesniej juz sie wszysyc zjechali i pili do pozna).Po czym poszedl sie przebrac,pojechali do kosciola, wrocili i znowu pili :o
I tak sobie pomyslalam, ze ten to ma tolerancyjna zone ;D Bo ja to chyba bym udusila swojego jak by mi taki numer odstawil.... ;D
No, ale coz to Irlandia i juz nic mnie tu nie zdziwi ;D

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #606 dnia: 25 Lutego 2009, 09:33 »
Mój przyszły mąż z moim szwagrem (mężem świadkowej - będą z nami siedzieć przy stoliku) twierdzą, że się spiją na naszym ślubie do nieprzytomności... wnerwiają mnie tylko takim gadaniem. P. mówi, że nie będzie wody pić :)
Ale on wie, że ten dzień będzie dla mnie bardzo ważny, mam nadzieję, że się opamięta :)

Offline manx
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 149
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21 sierpnia 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #607 dnia: 25 Lutego 2009, 09:48 »
P. mówi, że nie będzie wody pić :)
Ale on wie, że ten dzień będzie dla mnie bardzo ważny, mam nadzieję, że się opamięta :)

hmm.. a nie może zmieszać wody z wódką?? przecież dużo osób z osobna będzie chciało z Wami wypić... można się łatwo spić.
Ja jeszcze nie gadałam z moim, ale mam nadzieję że będzie postawione na moim w tej kwestii - bo co? ja bede miała swoją butelkę 1/2wody + 1/2 wódki a on swoją 100% wódki? troche dziwnie by było..
Na samej wodzie nie mam zamiaru przebalować wesela, bo będę się wszystkim stresować i zwracać na wszystko uwagę.

Ale ty Anjuschka jak masz zamiar karmić piersią maleństwo do tego czasu to niestety chyba nie masz wyjścia...

Offline oleandro

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1306
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: sierpień 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #608 dnia: 25 Lutego 2009, 10:10 »
Dzien Dobry dla Wszystkich w Srode Popielcowa :)

Wszystko jest dla ludzi, alkohol tez... tylko trzeba wiedziec  jak z niego rozsadnie korzystac  ;D

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #609 dnia: 25 Lutego 2009, 10:23 »
No niby nie :) Chyba, że ociągnę pokarm i zamrożę, aby ten z następnego dnia niestety wylać.

Tak głupio nic na swoim weselu nie wypić.

W ogóle zastanawiam się, czy jest sens robić wesele. Nachodza mnie chwile zwątpienia - w końcu będziemy mieć dużo wydatków związanych z dzidziusiem, a tu jeszcze tyle kasy wydać na wesele.

Offline manx
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 149
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21 sierpnia 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #610 dnia: 25 Lutego 2009, 11:30 »
W ogóle zastanawiam się, czy jest sens robić wesele. Nachodza mnie chwile zwątpienia - w końcu będziemy mieć dużo wydatków związanych z dzidziusiem, a tu jeszcze tyle kasy wydać na wesele.

oj no co ty!!! Kasy zawsze jest za mało - nawet dla tych co mają jej dużo :) Sama nie mam jeszcze dziecka, ale koleżanka już tak i wiem że z tymi wydatkami na dzidzię to można na początku nieźle zaoszczędzić. Podam przykłady: łóżeczka, przewijaki, wózki i ubranka można kupić bardzo tanio w komisach. Są przeważnie jak nowe, a dużo tańsze. Wiele rzeczy może też dostaniesz 'w spadku" po koleżankach, siostrach z dziećmi... Jakoś się wszystko da zorganizować... Ale w sumie zależy od pojemności portfela. Jeśli przez koszty wesela macie potem głodować albo się zapożyczać to może faktycznie lepiej porozmawiać...

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #611 dnia: 25 Lutego 2009, 13:19 »
Tak szczerze to na wesele mamy już odłożona kasę... leży sobie spokojnie na koncie oszczędnościowym. Jednak będziemy niedługo kupować mieszkanie i pewnie ta gotówka się przyda :(

Offline manx
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 149
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21 sierpnia 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #612 dnia: 25 Lutego 2009, 13:41 »
oooooooj to tak jak my :)
na mieszkanie mam książeczkę mieszkaniową, mój bery też i reszta kredyt.
nawet się nie zastanawiaj w takim razie weselem. Mieszkanie to studnia bez dna... Ewentualnie można trochę ograniczyć koszty wesela. Ale jak z wesela zrezygnujecie to potem możecie żałować - znam takie pary i po kilku latach, jak wszystko sobie ułożyli, to bardzo żałują że mieli tylko skromny obiadek weselny dla najbliższych...

Offline oleandro

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1306
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: sierpień 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #613 dnia: 25 Lutego 2009, 13:48 »
mi sie tez wydaje ze wesele to swietna sprawa, pamieta sie do konca zycia i po wielu latach z rodzina mozna wspominac zabawy weselne, smieszne historie itp :)

ale wiadomo  kazdy robi wesele na miare swoich mozlwosci:)

Rozmawialam z kolezanka ktora miala wesele na okolo 100osob i powiedziala ze gdyby tylko mogla to przezyla by to jeszcze raz....

Offline manx
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 149
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21 sierpnia 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #614 dnia: 25 Lutego 2009, 13:56 »
a właśnie... na ile osób dziewczyny planujecie wesele?

ja mam listę na 120 osób (liczone też z dziećmi), ale zakładamy że 10 osób raczej odmówi... reszta powinna być, bo zawsze uczestniczy w weselach :)

Offline Betti

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1130
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #615 dnia: 25 Lutego 2009, 13:58 »
My mamy ok. 150 osób z dziećmi, ale podejrzewam, że jakieś 20% się nie pojawi z różnych przyczyn.. Zobaczymy ;)

Offline oleandro

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1306
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: sierpień 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #616 dnia: 25 Lutego 2009, 14:04 »
My liste mamy na okolo 120 osob, wiec pewnie przyjedzie okolo 100 - tak nam sie wydaje, ale to nigdy nic nie wiadomo. ??? ???

 Nasza sala jest maksymalnie na 120 osob.

Offline Agii_87

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 129
  • Płeć: Kobieta
  • Otworzyłeś moje serce i uratowałeś moją duszę :*
  • data ślubu: 17.07.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #617 dnia: 25 Lutego 2009, 14:25 »
My mamy wstępną listę gości na 80 osób, i myślę ze tak zostanie :)

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #618 dnia: 25 Lutego 2009, 14:30 »
My planujemy tylko na 70-80 osób, reszta nie przyjedzie...

Wiecie, my już mamy wpłacone zaliczki na wesele, kamerzystę i fotografa i zespół :) odwołać raczej nie odwołamy :)

Offline oleandro

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1306
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: sierpień 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #619 dnia: 25 Lutego 2009, 14:47 »
Anjuschka nie ma co odwolywac! Przeciez wszystko zaplanowaliscie, marzycie o tym dniu...

Offline agneska21

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 129
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #620 dnia: 25 Lutego 2009, 15:01 »
My liczymy gdzies 90 osob, ale powiem wam szczerze, ze coraz bardziej mi sie odechciewa tego wesela:((Chyba mam jakis kryzys.
Wszystko mnie denerwuje:/ Denerwuje mnie to załatwianie i stwierdzam, ze sala itp "swieckie" rzeczy to najmniejszy problem, dzwonisz , zamawiasz, placisz i ok.
Ale kosciol , jakies nauki, milion piecset papierkow...jedno wazne 3 mies, inne niby bezterminowo, ale tak naprawde to ksiadz moze miec widzi mi sie i nauk ze szkoly sredniej nie uznac.Po co chodzic na religie w szkole sredniej skoro i tak korzysci zadnych z tego nie masz(duchowe-sprawa wzgledna...do kosciola i tak trzeba chodzic-przynajmniej teoretycznie).
ehhh czsami to mi sie wydaj, ze robia wszystko byleby tylko utrudnic.

A i po glebszym zastanowieniu i podliczeniu kosztow szkoda mi tych pieniedzy na jedna noc(w koncu 40 tys mozna spozytkowac jakos bardziej wymiernie).

Zaraz napewno ktos powie, ze jakos strasznie duzo mi wyszlo, ale jezeli mam juz inwestowac w TEN dzien to chce, zeby bylo wszystko jak najlepiej, w przeciwnym razie wolalbym  sobie glowy tym nie zaprzatac.

Podsumowujac moje wypociny...mam dzisiaj kryzys i mecz mnie glupie mysli...czy warto...

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #621 dnia: 25 Lutego 2009, 15:30 »
Agneska21, no ja właśnie mam taki sam dylemat jak Ty :) hehe

Offline margeritta

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 218
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19 czerwca 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #622 dnia: 25 Lutego 2009, 18:08 »
Dziewczyny - koniec kryzysu, jak ktoś pisał powyżej kasy nigdy za mało a taki dzień zdarza się tylko raz w życiu. Warto, naprawdę warto.


url=http://slub-wesele.pl/suwaczki][/url]

Offline oleandro

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1306
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: sierpień 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #623 dnia: 25 Lutego 2009, 19:55 »
Dziewczyny w ciezkich chwilach wyobrazcie sobie....


- Wasz mezczyzna przed Bogiem i wszystkimi gosci przyzeknie Wam "...milosc, wiernosc i uczciowsc malezenska, oraz ze Cie nie opusci az do smierci..."
- siebie w pieknej, wymarzonej, bialej sukni - jak ksiezniczka
- do tego profesonalna fryzura i makijaz tuszujace wszelkie nasze niedoskonalosci :)
- rodzina i  znajomi ktorzy beda tam tylko dla Was, beda cieszyc sie z Wami i zyczyc szczescia 
- poczatek Nowego Zycia....
[/b]

Offline kate_bush

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 359
  • Płeć: Kobieta
  • "Serce ma swoje racje, których rozum nie zna."
  • data ślubu: 26.06.2010 godz.16:00
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #624 dnia: 25 Lutego 2009, 23:22 »
oleandro ty to wiesz jak poprawic nastroj :D :D :D

Offline margeritta

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 218
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19 czerwca 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #625 dnia: 25 Lutego 2009, 23:40 »
dzisiaj w końcu podpisaliśmy umowę z zespołem   :skacza: Jestem pełna podziwu dla profesjonalizmu lidera zespołu, który poświecił nam aż dwie godziny, omówił wszystkie punkty umowy, odpowiadał cierpliwie na pytania a w między czasie opowiadał anegdoty ze ślubów.  Jestem bardzo zadowolona i mam nadzieję, że się nie zawiodę


url=http://slub-wesele.pl/suwaczki][/url]

Offline Betti

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1130
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #626 dnia: 26 Lutego 2009, 10:43 »
kate_bush a co nasza listą ślubów na 2010?

Offline kaamila

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 841
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.07.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #627 dnia: 26 Lutego 2009, 12:13 »
Dziewczyny pewnie ze warto!! to jedyny i niepowtarzalny dzien!! ;D Anjuschkaa ty na dodatek bedziesz juz miala przy sobie dzidziusia :dzidzia:ja bym byla chyba najszczesliwsza osoba na swiecie. Kurde to wychodzi na to ze my troche zaszalelismy z goscmi, bo mamy az 250 jak juz wczesniej wspomnialam. Ale nie przejmuje sie tym, bo jak napisalam taki dzien jest tylko jeden. Juz sie doczekac nie moge, i nie tylko ja, moj PM tez, chociaz on chyba mniej sie goraczkuje, tzn jakos tak nie przezywa jak ja, a u was?
Mam pytanie, planujecie rozsadzac gosci sami według swojego planu,czy kazdzy siada gdzie chce? ja nie wiem co zrobic, zaplanowala bym chetnie ale boje sie ze ktos moze sie obrazic, chociaz bylam na weselu gzie bylo zaplanowane posadzenie gosci i nie mialam nic przeciwko ze siedze tu a nie gdzie indziej i chyba nikt nie mial, ale wiadomo... druga sprawa to ze bylo na tym weselu malo osob i wszystko mszlo sprawnie a jak tyle osob u nas zacznie szukac swojego miejsca to moze byc zamieszanie male..sama nie wiem..

Offline manx
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 149
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21 sierpnia 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #628 dnia: 26 Lutego 2009, 12:31 »
no masz mega dużą liczbę gości :) Fajnie Ci :) pewnie ciężko było ze znalezieniem sali na tyle osób?

Mój też się nie gorączkuje. Ogólnie on wesel nie lubi - to dla niego mordęga :)  ze swojej strony stara się żeby np wybrać dobre, ładne auto do przejazdu, ale chyba tylko dlatego żebym nie dramatyzowała i dlatego że auta bardzo lubi :D Zaskoczył mnie w zasadzie jedną rzeczą - jak liczyliśmy przybliżone koszty wesela, to powiedział że garnitur ok 1000 + koszula, musznik i kamizelka i nowe buty to ok 1500 - a on nigdy nie dbał o takie sprawy :D byłam w gigantycznym szoku że w ogóle zdawał sobie sprawę że na ślub ubranie musi być porządne i że nie kupi garnituru za 400 zł :)
Ogólnie nie pozwala sobie wciskać szajsu - np przy wyborze zespołu bo zdaje sobie sprawę że to jedna z ważniejszych kwestii.

On w sumie póki co dużo gada, mało robi, muszę go ciągnąć za język żeby o czymś porozmawiać w sprawie wesela, bo on ciągle jest zmęczony i twierdzi że jeszcze jest czas :) i naśmiewa się ze mnie że ja tak o tym rozmyślam, że tak chcę żeby było idealnie i tak go "dręczę" :)

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #629 dnia: 26 Lutego 2009, 12:41 »
Ja będę gości usadzać, bo będziemy mieć okrągłe stoliki - innego wyjścia nie ma :)