Autor Wątek: Pogaduchy ciężarówek  (Przeczytany 3535981 razy)

0 użytkowników i 24 Gości przegląda ten wątek.

Offline Olaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9501
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7470 dnia: 27 Marca 2009, 13:30 »
Oooooo, to ja nie wiedziałam.
There is no such thing as an ending. Just a new beginning...

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7471 dnia: 27 Marca 2009, 13:34 »
Ewa, a co ty taka zorientowana, hę ???  ;) ;) ;)

Offline Olaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9501
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7472 dnia: 27 Marca 2009, 13:45 »
Miałam bezczelnie o to samo zapytać  ;D

Faajnie, że wprowadzili ciążową kolekcję. Są fajne rzeczy i naprawdę niedrogie. O ile to nie dwie rzeczy na krzyż.
There is no such thing as an ending. Just a new beginning...

Offline LilithGoth

  • Anka ot tak
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2440
  • Płeć: Kobieta
  • Czorcik Alanek :)
  • data ślubu: 12.07.2008r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7473 dnia: 27 Marca 2009, 13:54 »
czy w takich sklepach mozna kupic rowniez bielizne ??? bo ja mam bardzo duze piersi :P a w normalnych sklepach nie mam mojego rozmiaru :(
Ja mam 75 G. I jeśli mam być szczera, to jest masakra. Ja mam ten fart, że moja siostra tez ma ogromne balony :D To się podzieliła :P
Lilith, dam Ci namiar na fajny stanik - będziesz miała od razu do karmienia.
A jak nie to www.bianti.pl mają tam "nasze" rozmiary w całkiem przystępnych cenach. Ja kupowałam np. za 44 zł, to niedużo.

Tak btw., najlepszego z okazji ćwierćwiecza :urodziny:


Olu dziekuje za zyczenia :mdleje: tak wogóle  to ja mam rozmiar 75G i dzieki za namiar cyckonosza :)
17.12.2012, 3400g, 55cm

15.09.2009, 3050g, 55cm

Offline *Ewcia*
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7539
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.05.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7474 dnia: 27 Marca 2009, 14:53 »
Ewa, a co ty taka zorientowana, hę ???  ;) ;) ;)
Miałam bezczelnie o to samo zapytać  ;D

Niestety dziewczynki to nie tak jak myślicie  ;) Szwagierka chwaliła się spodniami, które u nich kupiła stąd wiem  ;D Nie wiem czy ciuchy mają tanie, bo dla porównania spodnie dżinsowe ciążowe (zwykłe) kosztowały 180zł.  ::) Jak dla mnie to nie jest wcale mało  :)


Offline sylvia1pl

  • Małżeństwo to słodka,dożywotnia kara za miłość :)
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 734
  • Płeć: Kobieta
  • Szalone małżeństwo
  • data ślubu: 08.08.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7475 dnia: 27 Marca 2009, 15:17 »
Nie no fakt dziewczynki 180zl to nie powiem sporo kasy Ja za swoje spodnie dałam 85zł a za drugie 35zł ;D ;D
Sprawują się świetnie bynajmniej ta jedna para bo ta druga nie jest taka jak myślałam hi hi


Offline morgaina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3431
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7476 dnia: 27 Marca 2009, 15:40 »
Ooooo to ja się muszę wybrać i staniki oblookać, ostatnio jak byłam w poznaniu to kupiłam taki bawełniany z koroneczką, do karmienia noszę go już teraz  i jest rewelacja zapłaciłam chyba za niego niecałe 50 zł.



Offline obri

  • Zosia jest już z nami! :-)
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 606
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7477 dnia: 27 Marca 2009, 15:51 »
Hej hej :-)

Moda ciążowa w szczecińskim H&M-ie jest chyba dopiero od tego ostatniego remontu - wcześniej nie zauważyłam...
Byłam tam wczoraj i niestety nic mi się nie spodobało - wiosna powoli rozkwita, a dla ciążówek same jakieś takie ciemne kolory i bezkształtne formy :-/
A jeśli chodzi o staniki, to ja nabyłam super w Kapphal-u - mają tam większą rozmiarówkę na bieliźnie. Do staników dokupiłam kilka par bezszwowych gatek w fajnych kolorach - są super rozciągliwe i chyba będą służyć do końca ciąży :-)

My gorączkowo zabieramy się do przygotowania wyprawki dla naszej Zosi :-)
Mam już sporo ciuszków, które dostałąm w spadku po znajomych, no ale wiadomo, że to cała przyjemność kupować ciuszki dla maluszka :-)
Trochę pochodziłam wczoraj po Galaxy (H&M, Cubus, Smyk, 5-10-15) i kurde jestem zszokowana cenami ciuszków dla niemowląt np. 69zł za różowy dresik rozmiar 62??? Czy to nie lekka przesada?
Na większe zakupy wybieramy się wkrótce do hurtowni na Krakowską - czy któraś z Was się orientuje czy tam jest duży wybór ciuszków?

A tak wogóle to włączył mi się na maxa syndrom "wicia gniazda", tylko kurcze co się biorę za jakieś konkretniejsze porządki, to brzuszek mnie nieco stopuje - to chyba te skurcze Brixtona-Hicksa - takie falowe twardnienie brzucha na kilkanaście sekund?
Hej koleżanki z III trymestru Wy też tak macie?

A co do wóżeczka to ja jutro idę oglądać do znajomych Peg Perego (stelaż classico, gondolka culla) bo chcą sprzedać, może mi podpsauje?
Bo wstępnie byliśmy zdecydowani na Bartatinę Freeline (ze względu na dużą gondolę, 4 pompowane kólka i mięciutkie zawieszenie), no ale zobaczymy jeszcze :-)






Mój Aniołeczek 19.02.2008 (*)

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7478 dnia: 27 Marca 2009, 16:33 »
A fujjj...a mnie sie nigdy ciążowe ciuchy w H&M nie podobały i są strasznie drogie...zwykły jeansy zawsze koło 170 zł >:( Nigdy tam nic nie kupiłam chociaż nie raz weszłam w czasie ciąży oglądać...
A tak poza tym to dziś robiłam porządki w ciuchach i wiecie, ze z ciążowych rzeczy miałam 2 pary spodni, jedną spódnicę i 3 pasy ciążowe..i to mi stykło bo wchodziłam w bluzki zwykłe (jak brzych wylazil to pas ciążowy zakładałam), spodnice z gumką itp.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline pileczka22

  • Aga
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8528
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7479 dnia: 27 Marca 2009, 16:51 »




A tak wogóle to włączył mi się na maxa syndrom "wicia gniazda", tylko kurcze co się biorę za jakieś konkretniejsze porządki, to brzuszek mnie nieco stopuje - to chyba te skurcze Brixtona-Hicksa - takie falowe twardnienie brzucha na kilkanaście sekund?
Hej koleżanki z III trymestru Wy też tak macie?




Oj mamy, mamy - będzie jeszcze weselej z nimi  ;D ;D ;D



Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7480 dnia: 27 Marca 2009, 20:07 »
Mamy i to jakie :D Od 24 tygodnia i z każdym coraz silniejsze/boleśniejsze...lada dzień nawet stanąć nie będzie można chyba ;D

Offline pileczka22

  • Aga
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8528
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7481 dnia: 27 Marca 2009, 20:44 »
Aga nie strasz - nie jest tak źle  ;D ;D ;D



Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7482 dnia: 27 Marca 2009, 21:02 »
Sprecyzuj termin tak źle :D

Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7483 dnia: 27 Marca 2009, 21:18 »
ja jestem jakaś inna ja żadnych skurczy nie mam  :P

Offline pileczka22

  • Aga
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8528
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7484 dnia: 27 Marca 2009, 22:28 »
Sprecyzuj termin tak źle :D

Dobre, dobre :)

Właśni dzisiaj się śmiałam, że jak za dużo chodzę to Brakston goni Hicksa a Hicks Brakstona. Najlepiej jest jak jestem w centrum i mnie taki na maxa złapie, że mam ochotę usiąść :)



Offline Olaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9501
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7485 dnia: 28 Marca 2009, 22:55 »
ja jestem jakaś inna ja żadnych skurczy nie mam 
Ja tez tak miałam madziq, a jak już dostałam to jebitnie bolesnych - krzyżowych  ;D
There is no such thing as an ending. Just a new beginning...

Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7486 dnia: 29 Marca 2009, 12:35 »
Ola ale mnie pocieszyłaś  ::)  ;D

Offline Olaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9501
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7487 dnia: 29 Marca 2009, 19:52 »
Oj Madzia, prędzej czy później - urodzisz  ;D

Dla zainteresowanych porodem w szpitalu w Zdrojach






There is no such thing as an ending. Just a new beginning...

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7488 dnia: 30 Marca 2009, 14:20 »
W sumie to może i pomyślę o porodzie w Zdrojach... Tylko wkurza mnie, że nie ma możliwości wyboru pozycji.... Kładą Cię na plecach na czas wypychania dziecka i karzą rodzić pod górkę- przecież to kompletnie bez sensu :-\
Ja tam myślę o porodzie w domu, oczywiście jeśli wszystko będzie bez komplikacji i dzidzia będzie dobrze ułożona... :)
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7489 dnia: 30 Marca 2009, 17:09 »
W domu bym sie bala, bo komplikacje moga wyjsc podczas porodu. Za duze ryzyko dla dzidzi i mamy.

Offline Olaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9501
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7490 dnia: 30 Marca 2009, 17:16 »
W sumie to może i pomyślę o porodzie w Zdrojach... Tylko wkurza mnie, że nie ma możliwości wyboru pozycji.... Kładą Cię na plecach na czas wypychania dziecka i karzą rodzić pod górkę- przecież to kompletnie bez sensu :-\
Fasolku, myślę że przy drugiej fazie porodu to już wisi Ci pozycja do rodzenia  ;D
Mi tam pasowała  ;) i szybko pojszło...
There is no such thing as an ending. Just a new beginning...

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7491 dnia: 30 Marca 2009, 17:28 »
lady_yes, możliwe, że będzie mi wisieć, ale co jak nie będzie mi wisieć a mnie na siłę położą? Tego się najbardziej boję, nie samego porodu tylko swego rodzaju ubezwłasnowolnienia, tego, że personel zrobi coś wbrew mojej woli... Brrrr ::)
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline Olaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9501
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7492 dnia: 30 Marca 2009, 18:07 »
Eeee nie nastawiaj się tak ::)

Chociaż obawiam się, że żeby być maksymalnie zadowolona - musiałabyś rodzić w prywatnej klinice gdzieś.
There is no such thing as an ending. Just a new beginning...

Offline pileczka22

  • Aga
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8528
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7493 dnia: 30 Marca 2009, 19:53 »
Fasolku to proponuję poród w Irlandii - tu nawet na podłodze możesz rodzić, jak Ci tak wygodniej  :D :D :D



Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7494 dnia: 30 Marca 2009, 20:45 »
hmmm szczerze powiedziawszy mnie ta pozycja leżąca nie przeszkadzała....dobrze mi się parło...
pierwszą fazę przekucałam, przełaziłam itp...
nikt nie robił nic wbrew mej woli...dostawałam miłe instrukcje słowne typu "poprzyj", "weź oddech - doprzyj" itp...nikt na mnie nie krzyczał, pełna kultura i współpraca z obu stron;

być może pozycja "krzesłka porodowego" jest bardziej fozjologiczna, ale wg mnie to jest nadmiernie rozdmuchiwane w pismach dla ciężarnych i borą sięna to pieriastki, jak się jest już w akcji to inne rzczy stają się ważne, a ta pozycja w minucie "zero" naprawdę nie przeszkadza...
jakos nie słyszałam, żeby na to skarżyły się najbardziej kobiety, które już rodziły...
najbardziej doskwiera brak dostępności znieczulenia
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7495 dnia: 30 Marca 2009, 20:49 »
podpisuje sie pod postem liliann obiema lapkami
znieczulenie..oj...tak...tego mi brakowalo ...bardzo  :)

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7496 dnia: 30 Marca 2009, 20:53 »
lady_yes no właśnie szukam jakiejś prywatnej kliniki w Szczecinie lub okolicach, ale jakoś znaleźć nie mogę... Może Wy jakąś znacie?? :)

Pileczka, no może na podłodze to przesada, ale chciałabym mieć ten komfort psychiczny, że będę mogła się ułożyć jak będę chciała, a nie że będą mnie do czegoś zmuszać... ::) Jedni boją się porodu, inne rozstępów a ja boję się przymuszania do czegoś :)

liliann nie przeczę, może macie rację  :) I za parę miesięcy będę się z Wami w 100% zgadzać ;D Ale póki co parcie pod górkę mija się dla mnie z celem, skoro grawitacja może pomóc to czemu z tego nie skorzystać ;)

A tak w sumie to mam jeszcze tyyyyle czasu, że na pewno znajdę jakieś sensowne wyjście ;D
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7497 dnia: 30 Marca 2009, 21:04 »
kombinuj kombinuj....
masz do tego prawo
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7498 dnia: 30 Marca 2009, 21:54 »
Mnie też pozycją nie przeszkadzała, mnie tam wręcz było wygodnie w czasie parcia ;D
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7499 dnia: 30 Marca 2009, 22:12 »
Z kolei ja to się nie mogłam odnaleźć w tej pozycji. Tyłek mi wisiał, nogi rozłożone prawie do szpagatu. Jak w cyrku.
Dlatego mi to parcie nie szło..
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"