Autor Wątek: Pogaduchy ciężarówek  (Przeczytany 3529247 razy)

0 użytkowników i 20 Gości przegląda ten wątek.

Offline pileczka22

  • Aga
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8528
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7500 dnia: 30 Marca 2009, 22:28 »
Fasolku napisałam o podłodze, bo jak zwiedzałyśmy porodówkę na szkole rodzenia, to akurat w sali obok skończył się poród i laska na serio rodziła na podłodze  :D I tak mi się przypomniało :)
Ja tam jestem leniwa, więc pewnie bym wolała sobie posiedzieć  ;D ;D ;D
Ale ponieważ pewnie i tak będę miała cesarkę, to nie mam wyboru  :(



Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7501 dnia: 30 Marca 2009, 22:49 »
Kurcze, teraz jak tak na poważnie szukam w Szczecinie naprawdę nie mogę znaleźć prywatnego szpitala z oddziałem położniczym >:( Najbliższy chyba w Gdańsku ::)
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7502 dnia: 30 Marca 2009, 22:53 »
nie ma w Szczecinie...
nie utrzymał się;
warunki w naszych szpitalach jak widać nie zniechęcają aż tak bardzo...

Wg mnie nie są takie złe, żeby wyskakiwać z 5 koła....
« Ostatnia zmiana: 30 Marca 2009, 23:25 wysłana przez liliann »
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7503 dnia: 30 Marca 2009, 23:04 »
No teraz jak w Zdrojach leżałam na ginekologii to było i czysto i świeżo, bo chyba świeżo po remoncie... Ale jedzenie... Jak już zaczęłam coś tam skubać to 90% tych posiłków było dla mnie nawet nie do powąchania ::) Jadłam tylko chleb z masłem...
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7504 dnia: 30 Marca 2009, 23:18 »
jedzenie można dowozić... bez przesady... leżałam troszkę w zdrojach i codziennie miałam domowe obiadki ;) Szpitalne jedzenie mi nie przechodziło...

... a jak nie ma kto dowozić  to jest masa firm cateringowych, która za niewielkie pieniądze to zrobi ;) Na pewno taniej to wyjdzie aniżeli prywatna klinika :P

Najbliżej od nas to chyba tylko luksusy w Schwedt, ale tak jak Lila mówi- 5 tysiaków trzeba wyłożyć! Moim zdaniem nie warto- my w Zdrojach wynajeliśmy pojedynczą salę (bez łazienki 100 zł/ doba, z łazienką 200zł/doba) i uważam, że na prawdę było ok.
Tak wyglądała moja sala:
« Ostatnia zmiana: 30 Marca 2009, 23:23 wysłana przez dziubasek »

Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7505 dnia: 30 Marca 2009, 23:21 »
Ja jestem chyba mało wymagająca, bo zjadałam wszystko co mi dali :D A kawa zbożowa...poezja :D próbowałam taką w domu zrobic, ale to już nie to samo ;)


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7506 dnia: 30 Marca 2009, 23:27 »
mi tam żarełko szpitalne pasiło...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7507 dnia: 30 Marca 2009, 23:28 »
ja mam wrażliwe podniebienie :P hehe
Najbardziej ze szpitalnego jedzenia pasowała mi... herbata z automatu :P aaa i zupa mleczna!!!!

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7508 dnia: 30 Marca 2009, 23:30 »
mlecznej nie jadłam...
ale zupki i drugie ok...
z resztą na Pomorzanach nie ma złej kuchni, czasem jak w pracy mi obiadem z korytarza zaleci, to mi soki żołądkowe buzują...
« Ostatnia zmiana: 31 Marca 2009, 00:01 wysłana przez liliann »
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7509 dnia: 30 Marca 2009, 23:59 »
Ja tam w zdrojach wpierniczałam żarełko aż mi się uszy trzęsły.
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline Olaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9501
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7510 dnia: 31 Marca 2009, 00:43 »
Mi w Zdrojach też smakowało jedzenie  ;D

Dziubas - mam nadzieję, że się nie obrazisz...W tej "jedynce" z łazienką były o niebo lepsze warunki, ale oczywiście nie mam zdjęć  ::)
Jestem strasznie zadowolona, że ją wzięłam...

Bałam się trochę rodzić gdziekolwiek, bo tu bakterie, tu jakaś sepsa...tu wredne położne...
Wybrałam Zdroje i na dzień dzisiejszy dokonałabym tego samego wyboru.





There is no such thing as an ending. Just a new beginning...

Offline sylvia1pl

  • Małżeństwo to słodka,dożywotnia kara za miłość :)
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 734
  • Płeć: Kobieta
  • Szalone małżeństwo
  • data ślubu: 08.08.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7511 dnia: 31 Marca 2009, 08:46 »
Cześć dziewczynki

Zastanawiam się czy któraś z was np jechała do szpitala w którym by chciała ewentualnie rodzić żeby się dowiedzieć jak jest i w ogóle.

A po drugie tak siedzę i się zastanawiam gdzie załatwić becikowe jeśli mieszkam w Gdańsku i będę tu rodzić ale zameldowana jestem u siebie w rodzinnym mieście Bydgoszczy.może któraś się orientuje??


Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7512 dnia: 31 Marca 2009, 08:58 »

Dziubas - mam nadzieję, że się nie obrazisz...W tej "jedynce" z łazienką były o niebo lepsze warunki, ale oczywiście nie mam zdjęć  ::)
Jestem strasznie zadowolona, że ją wzięłam...


Ola widziałam je na zwiedzaniu porodówki... niestety w dniu naszego porodu były zajęte... ale szczerze mówiąc cieszę się z tego, bo ta nasza nie była zła, a brak własne łazienki mi nie doskwierał. Zaoszczędziliśmy przy okazji kilka stówek ;)
Poza tym dla mnie lUKSUSEM był fakt, że byliśmy sami!

Sylvia- mniej więcej w 33 tygodniu zwiedzaliśmy porodówkę. lepiej zobaczyć w jakich warunkach się rodzi... powiem szczerze, że jako pierwiastka byłam zaskoczona widokiem łóżka porodwego i ogólnie panującej atmosfery na oddziale ;)
Co do becikowego - możesz załatwić w Gdańsku- piszesz tylko oświadczenie, że u siebie w Bydgoszczy nie wystąpiłaś o to samo.

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7513 dnia: 31 Marca 2009, 09:31 »
No mi jedzonko też dowozili do Zdroi... Zjadliwe z całego obiadu były dla mnie tylko surówki, a na śniadanie i kolację chleb i masło :P Do mięsa mam paskudny wstręt a ciągle były wędliny :-\  Szczerze mówiąc nawet nie wiedziałam, że można tam "pokoje" wynająć :o Dobrze wiedzieć :D
A do Schwedt to ja mam bliżej niż do Zdroi ;) Mieszkam tuż przy granicy i do Schwedt jadę jakieś 25-30 minut, do Zdroi jakieś 40, bo muszę się przez miasto przebijać ;D
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7514 dnia: 31 Marca 2009, 09:56 »
Zgodnie z nowymi przepisami ciężarne kobiety, aby otrzymać becikowe i dodatek po urodzeniu dziecka, będą musiały podczas ciąży pozostawać pod opieką medyczną, czyli regularnie chodzić do lekarza.

 

Obecnie urodzenie się dziecka jest jedynym warunkiem wypłaty becikowego. Wkrótce przepisy te ulegną zmianie. Przyjęta przez Sejm tzw. ustawa rodzinna uzależnia wypłatę becikowego i dodatku rodzinnego (każde z tych świadczeń wynosi 1000 zł) od pozostawania przez kobietę ciężarną pod opieką medyczną. Regularne wizyty u lekarza konieczne będą już od 10 tygodnia ciąży aż do dnia porodu. Ubiegając się o wypłatę becikowego, trzeba będzie przedłożyć zaświadczenie lekarskie, którego wzór określi minister zdrowia w odpowiednim rozporządzeniu.

 Ustawa wejdzie w życie 1 stycznia 2009 r., przepisy dotyczące pozostawania pod opieką lekarską zaczną zaś obowiązywać od dnia 1 listopada 2009 r. Tak więc kobiety, które zaszły w ciążę przed 1 stycznia 2009 r., nie będą objęte tym przepisem.

zuza w takim razie Ciebie to nie obejmuje
te wzory będą dostępne od dn. 01 listopada 2009r.
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7515 dnia: 31 Marca 2009, 10:14 »
Fasolek - ja też szukałam prywatnej kliniki do rodzenia
ale potem stwierdziłam, ze nie ma sensu kombinować i urodziłam na pomorzanach
nie było źle - jednyny minus to taki, ze leżałam w sali 4osobowej
no ale niestety nie można sobie wcześniej zaklepać "jedynki"
a jedzenie - dobre było - no oprócz wędlin- wygladały dośc podejrzanie
i ja uwielbiam herbatę z kotła - mniam mniam
tyle, ze tam słodzili - bleeeee a miłe panie gotowały dla mnie specjalnie bez cukru  ;)

Offline nadzieja

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7022
  • Kocha się za nic. Nie istnieje powód do miłości...
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7516 dnia: 31 Marca 2009, 10:20 »
Zuza Mariola ma rację ;)
Kamil VIII.2008  Kaja VII.2011  Klara IX.2013      https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=48945.new

Offline obri

  • Zosia jest już z nami! :-)
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 606
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7517 dnia: 31 Marca 2009, 11:00 »
Witajcie wiosennie :-)

Widzę, że tutaj dyskusja na temat porodówek i szpitalnych warunków się toczy...
Hmmm...szczerze powiem, że moje nastawienie jest, przynajmniej w tym momencie, jak najbardziej pozytywne - jakoś nie przeraża mnie ten cały ból, wysiłek, niewygoda...byleby wszystko poszło dobrze, a będę przeszczęśliwa :-)
Natomiast no niewątpliwie trochę niepokoją mnie warunki na naszych porodówkach - jedzenie to żaden problem - będę wszystko wcinać bez żadnego grymaszenia - jednak kiepskie są te wieloosobowe sale i dostępność łazienki... bo przecież nie ma sensu nastawiać się na salę 1-os, trzeba mieć farta! Z drugiej strony to też spory wydatek - jak przyjdzie zostać w szpitalu nieco dłużej i za każdą dobę płacić 200zł, to można popłynąć z kasą  ;D Ale niewątpliwie jedynka z łazienką dałaby mi poczucie komfortu.
kurcze powiem Wam, że starsznie się waham nad wyborem szpitala - byłam do tej pory nastawiona na Pomorzany, jednak martwi mnie trochę fakt, że szybko wypisują po porodzie do domu (brak łózek), a jak coś jest nie tak z maleństwem, to zostawiają tylko dziecko, a mama do domu - nie mogę wyobrazić sobie nawet takiej sytuacji  :-\
Także jak widzicie jakoś porodem się nie przejmuję, ale bardziej tym co będzie później....

Aaa...mam pytanko do doświadczonym mamuś - podczas porodu nie można jeść prawda? można tylko pić wodę? Jak tu wytrzymać bez jedzonka jak poród trwa godzinami? Wiem, że pewnie wyszystkie te hormony buzują jak trzeba i głodu się pewnie tak nie czuje, ale jeśli poród trwa kilkanaście godzin, to można chyba nieźle osłabnąć?

Aaaa...i jeszcze jedno pytanko :-) Jak to jest z KTG? Czy od 38 tc zgłaszam się po prostu na KTG na wybraną położniczą izbę przyjęć? Czy są tutaj jakieś zasady? Chodzę do lekarza prywatnie, mój lekarz nie jest związany obecnie z żadnym szpitalem i w sumie to jeszcze z nim na ten temat nie rozmawiałam...

A tak wogóle to chyba mamy wiosnę cooo???? Już by się wyszło na spacerek z wózeczkiem :-D


Mój Aniołeczek 19.02.2008 (*)

Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7518 dnia: 31 Marca 2009, 11:12 »
Ja ostatnio leżałam w chyba najbardziej znanym szpitalu z telewizji ale ze złej strony. Kilka lat temu była tam straszna awantura bo zmarły 22 bodajże noworodki. Jakaś bakteria która zaatakowała neatologie i zmarły tylko wcześniaki. A teraz szpital lux, zmieniły się władze i pół personelu, tak przestrzegają rygorystycznie wszystkich zasad, że szok. A i opieka lekarska bomba. Nie ma miejsc bo wszyscy chcą tam rodzić  :D

Ah co do jedzenia to u nas ciężarne dostają 2 kromki chleba na śniadanie, 2 plasterki wędliny i masło  ;D ;D ;D Przecież muszą dużo jeść  :D :D :D


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7519 dnia: 31 Marca 2009, 11:21 »
Cytuj
Aaa...mam pytanko do doświadczonym mamuś - podczas porodu nie można jeść prawda? można tylko pić wodę? Jak tu wytrzymać bez jedzonka jak poród trwa godzinami? Wiem, że pewnie wyszystkie te hormony buzują jak trzeba i głodu się pewnie tak nie czuje, ale jeśli poród trwa kilkanaście godzin, to można chyba nieźle osłabnąć?
oj mozna, można
u mnie akcja zaczęła sie o 18tej - wody mi odeszły
wtedy na szybko coś zjadłam
ale o 6tej rano byłam mega wykończona - nie mialam sił na nic
naszczęście dostałam glukozę w kroplówce i normalnie nabrałam mega sił

Cytuj
Aaaa...i jeszcze jedno pytanko  Jak to jest z KTG? Czy od 38 tc zgłaszam się po prostu na KTG na wybraną położniczą izbę przyjęć? Czy są tutaj jakieś zasady? Chodzę do lekarza prywatnie, mój lekarz nie jest związany obecnie z żadnym szpitalem i w sumie to jeszcze z nim na ten temat nie rozmawiałam...
z tego co pamiętam to na ktg idzie się w dniu terminu z om
potem to już lekarz z izby przyjęć ci mówi kiedy masz się zgłosić
aaaa i ja się bardzo cieszyłam, ze szybko nas wypuścilli do domu
(ur w niedzielę rano a we wtorek byliśmy w domu)

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7520 dnia: 31 Marca 2009, 11:44 »
U nas wypuszczaja po 72 godzinach, kiedy sie robi badanie na jakies dziwnie brzmiace choroby...zreszta po co dłuzej siedziec..ja wręcz błagałam o wypis bo świra dostawałam :D
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7521 dnia: 31 Marca 2009, 12:00 »
Mnie podczas porodu chciało się tylko pić, no, ale ja krótko rodziłam, ale i tak do kolacjii nie czułam wcale głodu. A pić w czasie porodu próbowałam, ale pomimo strasznego pragnienia, niewiele mogłam przełknąć, w sumie głównie usta mi mąż zwilżał


Offline Olaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9501
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7522 dnia: 31 Marca 2009, 12:25 »
kiedy sie robi badanie na jakies dziwnie brzmiace choroby
Fenyloketonurię.

Obri, nie pozwalają jeść, bo istnieje ryzyko, że będą robić cesarkę.

Co do KTG, Anuia-szczecin ma racje. Chyba, że się coś dzieje..to możesz pojechać wcześniej  :)
There is no such thing as an ending. Just a new beginning...

Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7523 dnia: 31 Marca 2009, 12:37 »
Nie pozwalają ? Na spisie rzeczy potrzebnych do porodu w Zdrojach jest notka, że można korzystać z własnych sztuców - czyli jak ?

Na wredną położną ??? :D

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7524 dnia: 31 Marca 2009, 12:52 »
Adiana, ja właśnie jestem na stronie net szpitala w Zdrojach i żadnego spisu potrzebnych rzeczy tam nie widzę ??? Nie mogę też znaleźć informacji o tych pokojach 1-osobowych, o których pisałyście.... :( Nie wiem, może źle szukam... Mogłaby może któraś z Was podesłać mi proszę linka do strony z takimi informacjami?? :) Będę bardzo wdzięczna :)
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7525 dnia: 31 Marca 2009, 12:56 »
Fasolku, ja taką informację wzięłam sobie na karteczce z rejestracji jak byłam na patologii, mogę Ci przepisać jak chcesz.

Bo faktycznie na ich stronie nic nie ma. Pokoje się wykupuje, jeżeli są akurat wolne, wiem, że są po dwa, te tańsze bez

własnej łazienki i dwa droższe z łazienką i łóżkiem dwuosobowym ??? Tam mąż może nocować. Tak mi przekazała moja gin.

Ale trzeba mieć akurat farta lub zgłosić położnej podczas porodu, że gdy się zwolni, to Ty taki chcesz....

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7526 dnia: 31 Marca 2009, 13:04 »
Nie no, nie przepisuj, bez przesady :P Jak będę u rodziców to sobie podejdę do szpitala, wezmę jakieś ulotki i popytam o wszystko :) Teraz to tak luźno zbieram informacje, nap oważnie zacznę się tym interesować pewnie jakoś po ślubie ;) Wtedy planujemy pokupować niezbędne rzeczy :)
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7527 dnia: 31 Marca 2009, 13:08 »
Już przekopiowałam ;)

Przyjęcie do porodu

Niezbędne dokumenty:


Dowód tożsamości
Karta przebiegu ciąży
Ważne ubezpieczenie
NIP pracodawcy lub NIP własny (w przypadku prowadzenia własnej działalności gospodarczej)
Karty informacyjne z poprzednich pobytów w szpitalu

Niezbędne oryginały wyników badań z okresu ciąży

Grupa krwi i Rh
Morfologia i badanie moczu - ostatnie wyniki
Hbs Ag (lub informacja o szczepieniu przed 25 tc)
Wszelkie wyniki badań USG wykonane w obecnej ciąży
Inne istotne wyniki badań i/lub konsultacji np. konsultacja okulistyczna, kardiologiczna, ortopedyczna itp.

Do przyjęcia do porodu nie jest potrzebne skierowanie


Przed planowanym terminem porodu powinna Pni spakować torbę z następującymi rzeczami:

Dla siebie:

Wygodna nocna bielizna umożliwiająca karmienie piersią
Biustonosz do karmienia piersią
Szlafrok, skarpetki, klapki pod prysznic
Przybory toaletowe
Dwa ręczniki (kąpielowy i mały)
Woda mineralna niegazowana - 1 butelka
Można korzystać z własnej szklanki, sztućców

Dla dziecka:


Szpital zapewnia wszystko - lecz można mieć własne ubranka, pieluchy jednorazowe, kosmetyki.


Dla ojca dziecka:


Buty na zmianę (klapki, kapcie)
Coś do jedzenia
Aparat fotograficzny, kamera


Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7528 dnia: 31 Marca 2009, 13:15 »
Rety, dzięki :-* :-* :-* Już zapisałam, na pewno się przyda :)
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline obri

  • Zosia jest już z nami! :-)
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 606
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #7529 dnia: 31 Marca 2009, 13:19 »
Dziewczyny dzięki za info :-) Wasza pomoc jest bezcenna!

Czekam na zajęcia w szkole rodzenia dotyczące porodu - myślę, że to mi dużo wyjaśni :-) No i oczywiście obowiązkowo wybiorę się na zwiedzanie porodówki do szpitala na Pomorzanach i w Zdrojach, no ale to tak po 34tc.
Tak sobie myślę, że jak przekroczę magiczną granicę 30tc to zacznę zagęszczać ruchy związane z przygotowaniami - narazie jeszcze taki luzik czuję :-)

Wczoraj objechaliśy z mężem szczecińskie hurtownie dziecięce. Narazie nic nie kupowaliśmy, chcieliśmy głównie wózki pooglądać. Jeśli chodzi o wybór wózków to niestety słabiutko - nigdzie nie mieli nowej Bartatiny 2009. Jeszcze nie byliśmy w Tato - może tam mają. Szkoda, że zmieniła się kolorystyka tych wózków - zeszłoroczna kolekcja bardziej mi się podobała.
Jeśli chodzi o inne rzeczy, to napewno w hurtowni zakupimy ciuszki, pościel, kocyki, rożki, duperelki do pielęgnacji itd - bo to lepiej dokładnie jednak obejrzeć, pomacać.
A przez internet zamówimy łóżeczko z materacykiem, fotelik, wózek i sprzęt typu laktator, podgrzewacz itd. Bo jednak taniej wychodzi.
Czeka nas jeszcze remoncik po świętach  ::) Ja mam do pozałatwiania jeszcze trochę spraw urzędowych - ech...przede wszystkim mam nadzieję, że cały czas będę się dobrze czuła :-D Nie ma mowy o żadnym przedwczesnym rozwarciu i przymusowym leżeniu  ;D

Ech...ta wiosna dobrze mnie jednak nastraja :-)

Mój Aniołeczek 19.02.2008 (*)