A moje jak nie mówiło ani słowa, dosłownie nic tak teraz z dnia na dzień gada

Przepraszam, że będę wypisywać ale jestem taka szczęśliwa i dumna! Od kilku miesięcy mówi MAMUNIA i to baaardzo wyraźnie, TATUŚ, dziadzia, babcia, BUDYS (budrys), DAJ, TAK, NIE, a dwóch tygodni mówi ślicznie CITAĆ (czytać), cziste (czyste rączki), BUTY, PIES, JEŚĆ, PIĆ, PIPIĆ (przykryć kołderką

), kałuja (kałuża), gója/y (góra/góry)

)))
Jest tego bardzo dużo więc jestem taka szczęśliwa

Poza tym ma masę swoich określeń na różne rzeczy

Ale to już nie jest język polski
