Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 4020543 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #15360 dnia: 17 Sierpnia 2011, 08:26 »
Moja Zuzia miala wiotkość krtani, przeszło samo w okolicach 6 miesięcy. Charczała jak traktor, a jak spała to już w ogole ::)

"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #15361 dnia: 17 Sierpnia 2011, 08:30 »
eovinia powiem Ci, że ja jak mały sie urodził byłam mocno zdziwiona tym jak "głośno" dziecko śpi. Pochrapuje, świszczy, sapie, oddycha raz tak, że wcale nie slychac, a potem jakby bylo zdyszane... to wszystko jest normalne i mija z wiekiem. Skoro lekarz nie zauważył nic niepokojacego to proponowałabym przeczekać. Skoro małej to nie przeszkadza i nie wybudza jej to widocznie jest ok.

A ja do was w innej kwestii..... łoooo moje dziecko ma około 18 miesięcy i wydaje mi się, że wchodzimy już w wiek buntu dwulatka. Póki co sa rzucania na podłogę i płacz na wymuszenie, ale to ignorujemy i jest ok. Od czasu powrotu po urlopie do pracy, mały jak wracam do niego do domu zaczyna mała histerię. Jak mnie widzi to się wścieka, nie wie co ze sobą zrobić, denerwuje się i złości....reguje tak tylko na mnie i wiecie co... wczoraj jak mi niania i mąż powiedzieli, że tak robi tylko przy mnie to poczułam się beznadziejną matką. Zaczełam się zastanawiać co robię źle, co ze mną jest nie tak, ze moje dziecko wkurza mój powrót do domu. Troche się podłamałam. Wasze dzieci też tak reagowały? Skąd taka reakcja?


Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #15362 dnia: 17 Sierpnia 2011, 08:31 »
małe sprostowanie.. mały ma nie 18, a 20 miesięcy..ale ten czas leci.


Offline loona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10572
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.08.2007r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #15363 dnia: 17 Sierpnia 2011, 08:36 »
Pytanie do forumek ze Szczecina - pilnie poszukuję DOBREGO dermatologa dziecięcego. Pomożecie?

Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #15364 dnia: 17 Sierpnia 2011, 09:09 »
eovina Mój Syzmek miał wiotkość krtani - charczał jakby miał zapalenie płuc ;D

Offline izulek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5931
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #15365 dnia: 17 Sierpnia 2011, 09:27 »
nasz też charczał, najbardziej jak się najadł....nie wiem czy miał wiotkość, ale samo przeszło i to wcześniej jak w 6 mcu


Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #15366 dnia: 17 Sierpnia 2011, 09:38 »
Ewelina nie mam pojęcia czemu tak się dzieje, że tylko na Ciebie tak reaguje ::) Może pokazuje, że mu się nie podoba to, że Cię nie ma, że wychodzisz. Albo coś poprostu sobie ubzdurał w główce niewiadomo co a to sie często zdarza u dwulatków ;D Poważnie, Norbert też miał ok 20mscy jak mu się zaczęły dziwne zachowania buntownicze :D


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #15367 dnia: 17 Sierpnia 2011, 09:49 »
ja gdzieś poczytałam, że takie dziecko nie potrafi wyrażac emocji i swój protest przeci temu, że mama wychodzi i długo jej nie ma objawia w ten sposób właśnie. trochę mnie to zaskakuje. Może faktycznie tęskni. Niemniej jednak mnie to dziwi i wprowadza w pewne zakłopotanie, bo przed kimś kto widzi taka sytuację czuję się idiotycznie.


Offline suprynka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07-08-2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #15368 dnia: 17 Sierpnia 2011, 10:00 »
Moja Zuzia też tak charczała przez sen. Ja czasami spać nie mogłam. Skoro osłuchowo jest wszystko dobrze, to nie masz się czym martwić. Samo minie, ma dopiero 2 tygodnie, więc może jeszcze do końca nie oczyścił jej się organizm po porodzie.  Będzie dobrze ;).

Co do dermatologa dziecięcego, to niestety nie znam. Ale mam dobrą alergolog w razie czego.

Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #15369 dnia: 17 Sierpnia 2011, 10:10 »
Ewelina ja sobie wyobrażam bo pewnie też bym się głupio czuła ale z drugiej strony powiem Ci, że dwulatek potrafi takie akcje odstawiać, że jeszcze się przyzwyczaisz ;D

Mam pytanie teraz ja. Czy ktoś ma w domu dwulatka, który nie umie jeść sam łyżką??? W ogóle nie chce nic jeść sam? Kanapki ma pokrojone w kostkę a mimo to jak je sam to zje ledwo połowę i w godzinę ::) A jak karmię go to je w 10 minut wszystko  :-\


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline eovina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4120
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26-12-2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #15370 dnia: 17 Sierpnia 2011, 10:25 »
Dzięki bardzo za odpowiedzi, trochę mnie pocieszyłyście. Chyba mi nie zostaje nic innego jak przyzwyczaić się do mojego Małego Charczadełka  :)
Ola 01.08.2011
Zofia 10.01.2014

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #15371 dnia: 17 Sierpnia 2011, 10:49 »
Aga, moja mała umie jesc sama łyżką ale zdecydowanie woli jak się ją karmi. Jak idzie do przedzkola zjada wszystko sama łyżeczką, a w domu harbina chce być karmiona ::) Mnie w sumie to czasami na reke bo szybciej nam idzie.
Jak jej dam platki na mleku to sama zawsze wcina ale obiad to kilka lyzek i juz jej się nie chce wioslowac.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline b@by

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2332
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.08.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #15372 dnia: 17 Sierpnia 2011, 11:03 »
tak z ciekawosci co sie robi jak taki dwulatek odstawia cyrk w sklepie, rzuca sie na podloge itd?
Ja mam pytanie  z innej beczki. Chodzi o fotelik. Natan ma Maxi Cosi 0-9kg, kiedy powinnam mu kupic nowy fotelik skoro Mlody jeszcze nie siedzi, ale juz wazy 9 kg i nozki juz mu tak sporo wystaja ???


Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #15373 dnia: 17 Sierpnia 2011, 11:07 »
baby, poki glowa mu nie wystaje moze byc w 0-9 kg, do kolejnego musi siedziec.

Moja scen wielkich w sklepach jeszcze nie robila (oby, tak dalej!) ale jak zaczyna podskakiwać to tłumacze, a jak nie pomaga to nie reaguje. Samo przechodzi jej.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #15374 dnia: 17 Sierpnia 2011, 11:22 »
Mojemu mówię, "chcesz iść do domu?" On nie, no to wstawaj  ;D Póki co działa bo uwielbia być na spacerze  :D A jak nie działa to czekam obok aż mu przejdzie ;D


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #15375 dnia: 17 Sierpnia 2011, 11:44 »
U nas Paula nie chce dać się już nakarmić, wszystko musi sama - łyżką lub widelcem (dajemy jej do obiadu widelczyk deserowy). A taki syf zawsze narobi, że ciśnienie się w człowieku podnosi :P Już wolałabym ją czasami nakarmić :P

Z bułki np. zjada szynkę, potem masło - na końcu ewentualnie zje bułę, którą rozniesie po całym domu :)

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #15376 dnia: 17 Sierpnia 2011, 11:46 »
Dlatego Ania, dziecko jak je powinno siedziec, a nie lazic po domu. Moja do tej pory zostaje unieruchomiona w krzeselku do karminia i syf jest jak juz tylko wokolo ;)
Je sie przy stole.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Daruda

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13436
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #15377 dnia: 17 Sierpnia 2011, 11:54 »
b@by,podjedz do nas na kawke i przymierzysz młodego do naszego fotelika.przecież do drugiego fotelika chyba aż tak silnie nie musi siedzieć,nasz jeszcze nie siedział sam,jak go przenieśliśmy,bo usiadł bardzo późno....fotelik ma 3 pozycje i jest taka,gdzie maluch jest odchylony w tył i sobie leży. skoro młody ma już 9 kilogramów to kawał chłopa,na bank jest mu niewygodnie,widziałam to po Alanie,chłop musi mieć nowy fotel lada chwila moim zdaniem.



Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #15378 dnia: 17 Sierpnia 2011, 11:57 »
Zalecenia są takie, że dziecko powinno siedzieć w foteliku 9-18 kg.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Daruda

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13436
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #15379 dnia: 17 Sierpnia 2011, 12:07 »
no nie wiem,nie chcę tu się wymądrzać,bo nie taki cel,ale mój syn usiadł samodzielnie jak miał 11 kilo,to było by bezpieczne wozić go w tym małym foteliku?on już w nim się cały pocił i nie mógł ruszać..bezpieczeństwo oczywiście ważne,ale kurcze komfort....i tak jak mówię,do tej pory młody rzadko siedzi w tym foteliku,bo przeważnie go kładziemy,bo zasypia......



Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #15380 dnia: 17 Sierpnia 2011, 12:36 »
Zalecenia są takie, że dziecko powinno siedzieć w foteliku 9-18 kg.
albo dziecko przekracza gabarytowo wymiary fotelika. To też jest ważne;)  .

Offline pamela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10971
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #15381 dnia: 17 Sierpnia 2011, 12:37 »
ja mojego przenioslam jak mial rowno 7 miesiecy a usiadl sam stabilnie jakies 2 tyg potem. nie mial jeszcze 9 kg ale glowka juz wychodzila i naprawde niewygodnie mu bylo. a w nowym to jak lord siedzial i cala droge do pl wygodnie chociaz mial.


Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #15382 dnia: 17 Sierpnia 2011, 12:42 »
Dziecko które nie jest siedzące nie jest bezpieczne tak jak dziecko ułozone w pozycji pol leżącej.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #15383 dnia: 17 Sierpnia 2011, 12:50 »
Dlatego Ania, dziecko jak je powinno siedziec, a nie lazic po domu. Moja do tej pory zostaje unieruchomiona w krzeselku do karminia i syf jest jak juz tylko wokolo ;)
Je sie przy stole.

Obiady, kaszki itp. je przy stole :) Ale z bułką kurde łazi i za chiny nie chce usiąść. Nigdy nie mieliśmy krzesełka do karmienia, więc nie miałam jak jej w miejscu utrzymać. Ale teraz chyba jakieś nabędę :)

Offline Daruda

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13436
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #15384 dnia: 17 Sierpnia 2011, 13:29 »
Cytuj
Dziecko które nie jest siedzące nie jest bezpieczne tak jak dziecko ułożone w pozycji pol leżącej.
nie kumam...jak położę małego w pozycji do spania tej ostatniej,to nie jest bezpieczny???czy nie jest bezpieczne dziecko w takich pozycji jak jeszcze samodzielnie nie siedzi???? bo nie bardzo widzę różnicę między leżącym dzieckiem które nie siedzi jeszcze,a takim które siedzi....z ciekawości muszę poczytać o tym,bo mnie zainspirowałyście.....;-)



Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #15385 dnia: 17 Sierpnia 2011, 13:53 »
Generalnie chodzi mi o to, ze kiedy dziecko nie siedzi stabilnie, jego mieśnie szyi są za słabe w stosunku do wielkości i ciężaru głowy i przy gwałtownym hamowaniu jeśli dziecko jedzie przodem głowa może przeważyć i ... dziecko łamie kark.

Foteliki 9-18 najbezpieczniejsze są wtedy kiedy mają ułożenie w pozycji siedzącej, a nawet jak jest pozycja "połleżaca" to ten pochył jest bardzo niewielki np. jak w Romerze tak aby dziecku zapewnić jak najwięsze bezpieczeństwo.

Uważam, ze dziecko, które nie siedzi stabilnie i któremu nie wychodzi głowa z fotelika "kołyski" powinno tam zostać dla jego własnego bezpieczeństwa.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Daruda

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13436
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #15386 dnia: 17 Sierpnia 2011, 14:12 »
ach no fakt z tym siedzeniem przodem do kierunku jazdy i ze słabymi mięśniami karku,tylko,ze tu jest tez niebezpieczeństwo,gdyż dziecko osiągnęło większą wagę niż 9 kilogramów.....



Offline suprynka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07-08-2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #15387 dnia: 17 Sierpnia 2011, 14:16 »
Generalnie chodzi mi o to, ze kiedy dziecko nie siedzi stabilnie, jego mieśnie szyi są za słabe w stosunku do wielkości i ciężaru głowy i przy gwałtownym hamowaniu jeśli dziecko jedzie przodem głowa może przeważyć i ... dziecko łamie kark.

Foteliki 9-18 najbezpieczniejsze są wtedy kiedy mają ułożenie w pozycji siedzącej, a nawet jak jest pozycja "połleżaca" to ten pochył jest bardzo niewielki np. jak w Romerze tak aby dziecku zapewnić jak najwięsze bezpieczeństwo.

Uważam, ze dziecko, które nie siedzi stabilnie i któremu nie wychodzi głowa z fotelika "kołyski" powinno tam zostać dla jego własnego bezpieczeństwa.
anusiaaa popieram. Ale każdy robi jak uważa... A dziecko cięższe i nie umiejące jeszcze stabilnie siedzieć jest bardziej narażone na uraz siedząc przodem do kierunku jazdy.

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #15388 dnia: 17 Sierpnia 2011, 14:33 »
Myslę, ze podanie przez producenta wagi 9 kg wiąże się z tym, że zazwyczaj takie dzieciątko siedzi juz stabilnie, a nie, ze koniecznie trzeba je już przenosić do większego fotelika.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #15389 dnia: 17 Sierpnia 2011, 15:07 »
Ja musze sprzedać swojego Romera już przed jesienią niestety. Mały jeździł w nim tylko hmmm... niecałe półtora roku a fotelik jest na 3 lata. Jest tak duży, że się poprostu nie mieści w ubraniu. W zimę zeszłą nie mogłam mu spakować główki w czapce :-\ Więc teraz nawet nie próbuje.

Polecicie mi jakiś fotelik następny??? W tym dużym to on sie chyba utopi znowuż... ojezusiu ::)



Ja nie wyobrażam sobie biegającego z jedzeniem dziecka, mój póki nie zje to nie zejdzie z krzesełka, to super wymysł ;D


Centymetry nadchodźcie!!!