[Mysikróliczek]

Jej, biedna  Zdrówka dla ślicznotki...

[ricardo]

Wróciliśmy. Natalka dostała taki płyn na robaki bo bardzo możliwe że jej samopoczucie i inne objawy są od tego. Bardzo możliwe bo kilka razy wieczorami mówiła, że swędzi ją pupa...

Jejku no z tymi dziećmi to naprawdę, jak nie urok to sraczka... A one biedne się męczą...

Pierwsza dawka leku podana, następna za 10 dni a po tym mam zrobić badania.

Tylko zapomniałam się zapytać czy w odstępie między jedną a drugą dawką leku może chodzić do przedszkola czy nie? Wie może któraś z Was?

[japcio]

Oj, biedna Nati Zdrówka od ciotki japciowej!

[Adiana]

Wiesz, w zasadzie jak ją boli i ma inne dolegliwości to ja bym zostawiła dziecko w domu - lepiej z mamą. A te robaki - jak je ma - to pewnie z przedszkola, więc im chyba nie zaszkodzi jak oddacie A tak na serio - jak dasz rade i ona się męczy, to zostaw ją w domu.

[ricardo]

Tzn nie chodziło mi o to że bez względu na wszystko ją puszczę bo jeśli będzie czuła się i wyglądała tak jak dziś no to się rozumie samo przez się że jej nie puszczę. Chodziło mi o sytuację jak już będzie dobrze się czuła

Teraz aktualnie śpi.

A w ogóle to chyba oprócz tych robaków jeszcze jednak ten wirus ją dopada bo dziś to w ogóle nie ma apetytu i jakaś taka no nijaka...

Pati generalnie ten lek po pierwszym podaniu ma wybić wszystko. Druga dawka jest tak na zaś

[ricardo]

Rano już myślałam że będziemy zbierać się do szpitala z Natalka.

Wstała ale była taka mało kontaktowa. Zasnęła w nami w pokoju jak już było głośno i co jakiś czas się budziła i zaraz zasypiala. A potem się obudziła i może dalej by zasnęła ale zapytałam czy chce coś zjeść to oczywiście nie chce, ale zaproponowałam płatki z mlekiem to się zgodziła. Trochę zjadła, dałam jej kilka herbatników i jakoś się rozbudziła. Teraz się bawi, ale pewnie jak Dominik pójdzie na drzemkę to ona też.

Pije normalnie, ale bardzo mało je. Wczoraj przez cały dzień zjadła połówkę połówki bułki, kilka łyżek rosołu z makaronem i na wieczor trochę bułki i garść suchych płatków czekoladowych.

Orsalitu nie przelknie. Daję jej dicoflor, to babka mi dała w aptece.

Pati zdrówka. Mój Sz. miał 4 dni wysoką temp. i tez cały dzień spał....

Jak tam dzisiaj u Was? Jak Natalka?

[ricardo]

Lepiej. Wczoraj po południu zjadła miske kaszy i to jej dodało w końcu energii i już było w miarę normalnie. Nie wymiotowala, tylko znów rzadkie kupy. A oczywiście żadnych leków wyczuwalnych nie chce... Muszę ją oszukiwać i co jakiś czas daję jej leki na łyżce to wtedy skrzywi się, ale wypije.

Nie wiem czy ona ma tak osłabiony organizm że wszystko łapie? Może znów jej zrobić przerwę od przedszkola aby podnieść odporność? Tylko ile? Kurcze,wolałabym aby chodziła do przedszkola ale chyba lepiej dla niej będzie jak zostanie w domu.

[marcella]

Oj dobrze, że się trochę poprawiło..

O odporność mnie nie pytaj.. Bo ja już nie wiem co mam robić.. Do przedszkola nie chodzi, a dalej chora.. Ja już nie wiem co mam robić.. Idę z nią do poradni immunologicznej.. W poniedziałek będę się dowiadywać..

Bidulka ! Zdrowiejcie.

Widzę że u was tak jak i u nas "front chorobowy" nie odpuszcza. Moja Liwka od początku grudnia była w sumie może z 3 tygodnie w przedszkolu, a może nawet nie, cały czas coś. Powoli mam dosyć słuchania że "dziecko się uodparnia przez przechorowanie" no bo ileż można. Na pewno zmienię jej dietę i zrobię szczegółowsze badania, bo podstawowe wszystkie ma dobre. No, to "se" pogadałam 

[malgosiask]

Może warto byłoby zbadać poziom wit.D. Przy niedoborach dziecko ma osłabiony organizm i zmniejszoną odporność.

[Mysikróliczek]

Ech, myślałam, że zajrzę i będą już lepsze wieści... dużo zdrówka dla Natalki 

[hany81]

Chorobowo...u nas jakaś wirusówka panuję. Dzieciaki z gorączką wysoką padają jeden za drugim. Moją oczywiście też dopadło. Najpierw krtan a po dwóch dniach odrazu delikatnie oskrzela. Masakra. Tempka wysoka przez 2 dni.
Co do robali...dawke druga dajesz po 6-8 tygodniach. Zrób tez badanie kału . Co kilka dni kupka do badania.

[ricardo]

U nas poprawa. Jeszcze kupa rzadsza jest ale już inne dziecko. Odzyskała sily, z jedzeniem ona nie szaleje ale coś tam zje.

Marcelko no u Was też tak... Nie wiadomo co robić.

Ola a jakie będziesz dokładniejsze badania robić? Ja choćbym chciała dietę mojej zmienić to nie mam jak... Ona ma kilka ulubionych rzeczy, dużo potraw nie ruszy, nawet nie spróbuje. A nawet czasami tego co lubi nie ruszy, zależy jak leży. Ale czekoladę i słodycze to mogłaby jeść o kazdej porze dnia i nocy...

Gosia o dobrze, że mi piszesz. Mam skierowanie na jakieś badania dla niej to to najwyżej dopłacę.

Mysia ależ są lepsze wieści

Haniu może to zależy od specyfiku na robale? Lekarka powiedziała że za 10 dni i tego się będę trzymać. A takich wirusowek naokoło pełno. Akurat mojej siostry syn też teraz... Wszędzie coś. Oby ponownie teraz Dominika nie chwycilo bo się pochlastam z tym jego sraniem...

Do osób kupujących w sklepie c&a - do dzisiaj można wykorzystać bon 40zł w sklepie internetowym, a że mam cośupatrzone to zamówię. Wiem, wiem - gdzie to moje postanowienie o niekupowanii... Ulotnilo się chwilowo, ale jeszcze do niego powrócę.

Tak, ja też znam taki lek (Pyrantelum chyba podawałam), że się drugą dawkę podaje po 10 dniach. Można też jeszcze trzecią po kolejnych 10 dla pewności.

[ricardo]

O właśnie ten lek podałam.

Zdrówka dla Natalki i siły dla Ciebie Patrycja 

[pamela]

Jej wspolczuje, ja nie wiem co to chore dzieci. Jeszcze. Juz niedlugo

[ricardo]

 Dziewczyny czy dawalyscie coś dzieciom na poprawę apetytu? Natalka prawie nic nic nie je... Z posilki skibnie kilka kesow a czasami nawet i nie i mówi że już jest najedzona...

Ogólnie już się dobrze czuje, nie wiem czy dać jej jeszcze czas po tym ostatnim czy już nie.

Pati bardzo reklamowany jest apetizer - czy działa? Nie wiem... Farmaceutka w aptece na pewno coś Ci poleci

[Adiana]

U nas cuda zdziałał Bioaron - niby na wzmocnienie a i apetyt miała większy. A Natalkę bym zostawiła spokojnie, pozbywa się pasożytów ma prawo nie chcieć jeść dużo. Ważne, że skubie cokolwiek i pije. Daj jej czasu jeszcze troszkę.

U nas Multi Sanostol poprawił sytuację, a było naprawdę słabo....

A herbata miętowa, rumianek?

[ricardo]

Ona zawsze była szczupła ale teraz to no.prawie sama skóra i kości. Może też przez to, że mało je ma taką słabą odporność?

Herbatę rumiankową pije.

Może poczekam jeszcze do końca tygodnia i jeśli się nic nie poprawi to wtedy co kupię.

Bioqron i Multi Sanostol jest na poprawę odporności a jeszcze apetyt wzmagają... Czemu ja tak nie mam? Zamiast wstrzymać się od jedzenia to mi się chce żreć a Natalka skubnie 2 kęsy i już mówi że jest najedzona...

Ona nie dosyć że mało je to je tylko kilka rzeczy na krzyż. Nie chce próbować nic nowego chociaż niby w przedszkolu je. Jejku... Może chociaż przy Dominiku nie będę musiała się martwić o jedzenie bo on zje wszystko co mu podam pod nos. A w dodatku jeszcze  się czai na jedzenie Natalki i zawsze też uda mu się skubnac. Dziś zwedzil kanapkę Natalki i normalnie odgryzał sobie.

[chlebosia]

Z niejedzeniem i ja zmagam się od 4 lat    życia mojej córki i powiem szczerze,że już się do tego przyzwyczaiłam.Nie to nie,ja jej nie zmuszam.Ona potrafi nie jeść cały dzień i o nic się nie upomni - kiedyś sprawdziłam - cały dzień nie wspomniała o jedzeniu.Teraz staram się jej podsuwać,ale zazwyczaj jest nie chcę.Jedyne co zje zawsze w ciągu dnia to zupa,a reszta to zależy od dnia.Niestety taki typ mi się trafił  Ona nie zna smaku 3/4 rzeczy które się je.Nigdy nie zjadła surowego warzywa,nie zje mięsa pod żadną postacią, chleb wchodzi tylko z masłem i niczym innym,zje pierogi i makaron.Ogólnie masakra,ale już się tym nie przejmuję.Z głodu nie umrze 

Mam nadzieję,że u Natalki to przejściowe po tym wirusie i wróci do normy za kilka dni.

[Adiana]

(...)  się czai na jedzenie Natalki i zawsze też uda mu się skubnac. Dziś zwedzil kanapkę Natalki i normalnie odgryzał sobie.

Uśmiałam się jak nie wiem co

Tez bym chciała miec taki apetyt jak moja córcia - chociaz ostatnio znowu więcej je co tez mnie cieszy.

[ricardo]

Też się zawsze cieszę cokolwiek Natalka zje, a dzis już co nie co zjadła więc jest ok, chociaż większość wpychana ale już się przynajmniej tak nie zapiera.

Dziś byłam w hurtowniach dziecięcych obejrzeć foteliki samochodowe dla Natalki i wózek spacerowy dla Dominika.

Fotelik chyba będzie Cybex solutions. Jest jeszcze z 4 gwiazdkami jakiś Sunshine coś tam dalej ale kurcze jakoś coś nie bardzo... Foteliki i tak musimy kupić 2...

A wózek najbardziej mi się spodobał Coneco Camaro i coneco cruzer. Ten drugi trochę tańszy. Muszę zobaczyć jaknna allegro cenowo wychodzą albo może promocja w jakimś sklepie internetowym.

[japcio]

Moja Glizda to niejadek i od niedawna daję jej Hartusia. Pani w aptece doradziła, że jest lepszy w smaku od Apetizera. Jest od 3 lat, ale nic innego nie znalazłam.