[madziulek]

marcella ja sie zgadzam że to wszystko zależy od lekarza i być może rzeczywiście udaje się wyjść z zapalenia oskrzeli tylko dzięki inchalacjom, ja pisze jak u nas dawała lekarka ... stety czy niestety ... jak dostałam podałam ,

Patrycja zastosuj sobie przez kilka dni dietke co Ci juz kiedyś pisalam , zobaczysz głodować nie bedziesz a efekty codziennie na wadze 100, 200 gram mniej a jak ćwiczysz to jeszcze lepiej
poczytak o diecie dr pappe

jesz trzy posilki , na śniadanie tylko węgle no i warzywa, nie jesz białka (czyli chlebek  dżemem można , z nutellą, można z ogórkiem pomirodem sałatą, płatki czy musli z sokiem bez mleka, droźdżówke, owoce ) w wytycznych poczytasz ile możesz bo to na podstawiwe BMI sie liczy ale np ja moge zjeść 2 bułki albo 3 kromki chleba - nigdy tyle nie jem bo bym rady nie dała

potem masz  4,5 - 5 godzin przerwy, w międzyczasie żadnego podjadania, pis sobie wode, zieloną chwrbate

na obiad możesz jeść wszystko dosłownie na co masz ochote nawet pizze i aprawde można sie dosłownie "nażreć" można mieszać białko z węglami

potem znów przerwa

a na kolacje jesz samo białko , czyli wędliny (czytaj skład) , mięso, piersi duszone , pieczone, rybke z warzywami, warzywa, jajka , sery , serek wiejski


i wlaśnie to białko powoduje ze sie chudnie nocą

moja siostra potrafi kebaba co drugi dzień wciskać na obiada czy całą pizze i ciągle chudnie masakra , ja juz prawie 5 kg schodłam , ale ćwicze dodatkowo, nie podjadam

zrob sobie próbe przez tydzień  i waż sie codziennie może Ci sie spodoba i się zachęcisz

nie jestem głodna naprawde..

zresztą ja zawsze jadłam trzy razy dziennie ale na kolacje zapodałam kanapki i oczywiście podjadałam łakocie ... efekt był niestety tego wszystkiego

[hany81]

Ja zapas syropów tez mam. Przy oskrzelach czasami da rade obejść sie bez antybiotyku ale musi byc wyłapane względnie szybko. Jesli juz poważnie zaatakowane to nic nie pomoże tylko antybiotyk. Trzeba to trzeba wiec nad czym debatować . Ja przeciwniczką nie jestem ale oczywiście musi byc przepisywany z głową a nie byle przeziębienie juz antybiotyk....to bezsensu. Myslę jednak ,ze każda z nas powinna mieć zaufanie do lekarza . Intuicja intuicja ale nasza wiedza jest mikra w porównaniu z tym co wie lekarz wiec zaufać albo jesli nam cos nie pasuje - zmienic lekarza i tyle.
W swojej apteczce mam wykrztuśne syropy zawsze i te bez recepty i na receptę również. Oczywiście wszystko konsultowane i wiem kiedy moge podac;). Pulneo, flavamed ,prospan....sambucol, ibum, paracetamol, calcium, neosine,dupholac,herbapect, lipomal...tyle mam .

[Adiana]

Jaka piękna ta dieta

[hany81]

Ja sobie nie wyobrażam diety bez pieczywa. Nie dam rady zasnąć...

[ricardo]

Magda dziwna ta dieta... To nie dal mnie, za duże przerwy między posiłkami. No i to jedzenie tak wszystkiego, wszystkiego do mnie nie przemawia...

Haniu ja sobie nie wyobrażam śniadania bez pieczywa. To jest dla mnie podstawa dnia - dobre i porządne śniadanie. Potem mogę jeść mniej.

[Adiana]

Przecież w śniadaniu macie pieczywo 

[ricardo]

Ja już tak pisałam poza tą dietą Magdy.

[.caril.]

zdrówka!


ja nie wierzę w żadną dietę, że coś tam jesz, czegoś nie jesz itd.
po przeczytaniu mnóstwa tekstów w necie, stworzyłam sobie swój system i zobaczymy jakie będą efekty

[Lovisa]

Po takiej diecie wazylabym szybko ze 100kg...

[madziulek]

spoko przecież ja nie każe wam tego robić... każda musi wypróbowac coś dla siebie , coś co bedzie jej pasowało a jak będą efekty to dobrze mnie z tym dobrze znalazłam zloty środek i efekty widze a nie nazywam tego nawet dietą tylko innym nawykiem żywieniowym, choć i tak podejrzewam ze najwięciej działa tu poprostu niepodjadanie słodyczy i innych :/

[madzia_n]

dużo zdrówka DOminikowi życzę!

[Lovisa]

dlatego ja wybralam dukana cos co mi pasuje

[ricardo]

No właśnie, każdy wybiera.co mu pasuje. Na szczęście tyle tego jest do wyboru że można wybierać i przebierać.

Mi narazie moja "dieta" pasuje. Trzymam się z niejedzeniem słodyczy a jak czuję między posiłkami że coś bym zjadła to albo morele suszone albo śliwki suszone. No i piję dużo wody. Na początku jest ciężko z takim oszukiwaniem organizmu ale im dalej w las tym lepiej.

Dziś mam zaliczoną godzinną zumbe a po niej 30 minut na siłowni - cwiczenia na zewnętrzną i wewnętrzną partię.ud, sztangi i 15 minut na orbitreku. Padam dobrze, że dzieci poszły w miarę szybko.spać to mamy spokój

I dobrze, że na diecie można pić wino czerwone hehehe

[ricardo]

Dziś Natalka poszła po 2 tygodniach siedzenia w domu do przedszkola. Nie była zbytnio zadowolona, zwłaszcza że trzeba było się podnieść rano. Z bólem poszła i zaciągnęła ze sobą misia.

Dominik już ma się lepiej. Tzn jeszcze kaszle i ma katar, ale już nie charczy i już nie jest tak zapchany. Nocki też już są spoko więc jest fajnie. Jakby w ogóle się nie budził to byłabym w 7 niebie, ale na to jeszcze muszę poczekać i tak z nim są lepsze  nocki niż miała Natalka więc nie narzekam.

A śpią razem w swoim pokoju fajnie. Gdy Dominik płacze Natalka się nie budzi. Odwrotnie jeśli się zdarzy to w połowie przypadków Dominik się nie obudzi. Także fajnie.

[anusiaaa]

Dużo wody to podstawa. Jak się nachłeptam 3 l wody to nie myslę o jedzeniu, tylko sikam jak kot

[kurczaczek83]

Dużo wody, ćwiczenia, eliminacja białego pieczywa, produktów z białej mąki, smażonego w panierce mięsa i ziemniaków

Jeszcze zielona i czerwona herbata robią cuda i smakują lepiej od wody.

Nas z też lepiej, ale wizytę u alergologa dzisiaj mamy i też się budzi w nocy. Na karmienie.

[ricardo]

Wczoraj na treningu wyżłopałam 1,5l wody, że myślałam, że nie wytrzymam drogi do domu... Mimo, iż byłam w wc jeszcze przed wyjściem z fitnessu...

Staram się pić dużo, ale właśnie to sikanie mnie dobija.

[Lovisa]

u mnie cwiczenia odpadaja, nie mam z kim dzieci zostawic... ale niedlugo wracam do pracy. a ze chodze i dzwigam cale 8 i pol godziny to bede miala cwiczenia.

[anusiaaa]

Lovisa są specjalne ćwiczenia dla mam z dziećmi 

Jeszcze zielona i czerwona herbata robią cuda i smakują lepiej od wody.

Tu bym polemizowała  Nienawidze zielonej herbaty, ale że wiem, ze zdroa to pije 2 filiżanki dziennie, ale zmuszam się okrutnie.

[marcella]

Ja mam 5 herbat i od dziś piję je na zmianę Dwie czerwone, dwie zielone i jedną czerwono - zieloną.. wszystkie boskie...
Nina ps. dziś robię Twojego kurczaczka w sezamie.. i od razu przypomina mi się spotkanie u Ciebie Pati

[Lovisa]

anusia nawet nie wiedziałam niemniej jednak wolałabym siłownię czy zumbe niż z nimi ale tak jak napisałam, niedługo w pracy bede miała cwiczenia

[ricardo]

Ja sobie nie wyobrażam ćwiczyć z dziećmi :)moje chyba jakoś nie byłyby skore do współpracy

Ale mnie złapały zatoki... masakra... ćwiczenia zawieszone, działalność w domu zawieszona...

[ricardo]

Jeszcze się pochwalę moim grubaskiem - umie sam schodzić z kanapy tyłem jeszcze go asekuruje bo czasami źle wyliczy sobie odległość ale super mu idzie. Az w szoku byłam jak zaprezentował nową umiejętność

I ostatnio puścił się mojej nogawki i zrobił samodzielnie aż jeden krok ale na tym się skończyło przy ścianie, przy meblach i pchając jakąś zabawke to śmiga aż miło

[Adiana]

Łeeeee Amant czasu nie traci, tylko patrzeć jak na laski pomknie 

[madzia_n]

to mój dzieć daleko w tyle.... i dobrze

[ricardo]

Twój za to pokazuje gdzie nos jest a mój się chichra i wsadza mi palce do oczu

Dziś kolwjne zaskoczenie - wyszłam z pokoju zostawiając go na podłodze. Wracam - a on siedzi zadowolony na kanapie  szok! I dobrze, że akurat przyszłam bo po chwili posadził tyłek na brzegu i by spadł gdybym go nie złapała.

[Adiana]

Tak to juz jest z dzieciaczkami Najpierw nie możemy się doczekać pierwszych słów, kroków a potem pytamy w myślach, czemu nie mogą przestać gadać albo posiedzieć na tyłku w spokoju

[madzia_n]

nos, oko, ucho i buzię najlepiej na piesku, bo ze mnie też ostatnio sobie jaja robi wkładając mi palec do nosa
Dominik i kanapa? Do tego mu jeszcze daleko, UFFFF

[ricardo]

A właśnie, jak nie wsadza mi palca do oka to do nosa.

Madzia każdy jest dobry w czym innym

Adiana święte słowa choć najlepiej jakby Dominik już wyrósł do takiego 3 latka jak Natalka i bawił się razem z nią