Marcelko no szkoda.... Ale R. właśnie poszedł z dzieciakami na spacer to przy okazji zakupi mi Martini

hurraa
Edzia cóż za cudownie obiecujący sen

Jeszcze kilka lat... poczekamy i chyba raczej domek niż kolejne mieszkanie ale to plany tak odległe że nawet jeszcze o nich nie myślę

Mam plan od jutra znów zacząć Dukana. Jeśli znów się będę źle czuła to wiadomo, już więcej nie będę próbować, ale tym razem już naprawdę bez żadnego podjadania innych rzeczy. Mam nadzieję, że wytrwam. Dieta plus ćwiczenia i do maja będę super laską

Muszę wypiep****yć 10 kg, więc naprawdę muszę spiąć poślady i wziąć się za siebie.
No dobra, już wiem że czeka mnie kilka wieczorów z odstąpieniem od diety ale raz nie zawsze
