No ja już ze szpitala do domku wróciłam we wtorek

Torecan mogę sobie kurcze schować głęboko na półkę, bo jakoś przestał na mnie działać

Przepisali mi jakieś inne leki, które mam brać stale i póki co działają bez zarzutu

Jem, piję, czuję się świetnie, mam mnóstwo energii i jestem przeszczęśliwa

Wczoraj byłam z lubym na obiedzie w restauracji a potem pojechaliśmy do centrum handlowego na zakupy...Wlazłam do sklepu dziecinnego i zdębiałam...Samych smoczków jest pełen wielki stojak i każdy inny i kształtem i podobno funkcją też- np są smoczki zapobiegające kolkom

Ciekawe czy działają, czy to taki pic na wodę, aby zwiększyć sprzedaż?

No i oczywiście ze sklepu wyszłam z malusimi skarpeteczkami w kolorze żółtym i body, też żółtym, z różową panterą

Body na pewno na początek będzie za duże, ale dzieci tak szybko rosną

I w ogóle to się załamałam- znaleźć coś co nie jest różowe albo niebieskie graniczy z cudem! I jak np my nie chcemy znać płci z usg, bo wolimy niespodziankę, to kurcze nie wiem jak dostać inne ubranka

A jest tyle innych ładnych kolorów...że też producenci uparli się akurat na te 2, za którymi nie przepadam

A teraz tak czytam i czytam o tych wózkach i dostaję zawrotu głowy

Chyba zdam się z tym na mojego mężczyznę- a sobie zostawię ubranka, kolory ścian w pokoju dziecinnym i wybór mebelków

Zupełnie nie wiem jak się zabrać za wózek i co dla mnie będzie ważne- waga czy łatwość montażu, a może to jakie koła- chociaż zupełnie nie wiem jakie są między nimi różnice- koła to koła, mają się kręcić i tyle

Poza tym ceny...jak je teraz zobaczyłam to myślałam, że spadnę z kanapy

Czy dobry wózek musi kosztować 3-4 tyś zł?

Chyba nas na taki wydatek nie stać...
