Autor Wątek: Pogaduchy ciężarówek  (Przeczytany 3555872 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42630 dnia: 23 Maja 2014, 10:19 »
W którym szpitalu urodziłaś ?


Offline dagmaral
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 255
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07.08.2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42631 dnia: 23 Maja 2014, 10:43 »
w zdrojach



Offline Karina
  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 540
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2005-06-25
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42632 dnia: 23 Maja 2014, 10:49 »
Trzymam kciuki  ;)



Offline izulek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5931
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42633 dnia: 23 Maja 2014, 10:58 »
3mam kciuki za córeczke i wytrwałości życzę!


Offline Isabel
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.09.2011
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42634 dnia: 23 Maja 2014, 11:40 »
dagmaral, trzymaj się, musisz być dzielna! wszystko będzie dobrze, mleczko ściągaj i najlepiej zamrażaj, będziesz miała na później, jak już będziecie z małą w domku, będziesz musiała wyjść to mleczko już będzie ;), okładaj piersi kapustą, strasznie Ci współczuję, ale zobaczysz lada dzień będziesz miała swoją kruszynkę przy sobie! :-*

Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42635 dnia: 23 Maja 2014, 12:19 »
Dagmaral trzymaj się, mysle ze malutka jest na tyle silna ze zaraz wasz koszmar się skończy i będziecie się razem tulic ile wlezie


Offline asashia

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 833
  • Płeć: Kobieta
  • ~so be it~
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42636 dnia: 23 Maja 2014, 14:05 »
Dagmaral-pozytywne myśli wysyłam, wiele przeżyliście...i ta rozłąka...
wyobrażam sobie,że nie jest łatwo!
3maj się dzielnie!
Niezmiennie rozczula mnie etykietka-którą zabrałam z porodówki z łóżeczka córeczki: "Tam, gdzie nie ma dzieci, brakuje nieba." Algernon Charles Swinburne... Zostałam Mamą! Mam w końcu swoje upragnione niebo!

Offline dagmaral
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 255
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07.08.2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42637 dnia: 23 Maja 2014, 20:19 »
Ja mleko do szpitala codziennie wożę i oni tam mrożą, nic sie niestety nie poprawia ale też nic nie pogarsza. Zmienia się niestety pogląd widzenia na dużo rzeczy w takich chwilach. Nawet taka burza, grzmi a ja się zastanawiam czy prąd się nie wyłączy i co za tym idzie respirator. Oczywiście wiem że w szpitalach maja zabezpieczenia ale mimo wszystko ta nie pewność nie jest czymś fajnym :(



Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42638 dnia: 23 Maja 2014, 20:21 »
Dagmara, strasznie mi przykro, że tak rozpoczęła się Wasza droga. Trzymam mocno kciuki za poprawę zdrowia córeczki. Jak ma na imię?

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42639 dnia: 23 Maja 2014, 20:24 »
dagmaral    :przytul: :przytul:
Jeśli się nie pogarsza to jest już dobrze :-*

Offline dagmaral
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 255
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07.08.2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42640 dnia: 23 Maja 2014, 20:33 »
Tak wiem, że jak się nie pogarsza to już jest sukces. Najgorsze tylko że ja naprawdę dbałam o siebie w ciąży i o dietę dobrze się czułam a lekarz mówi że to najprawdopodobniej u mnie w brzuchu doszło do zakażenia i zapalenia płuc :(

Imię wybrał nasz synek Amelia bo my do końcu nie mogliśmy zdecydować się między Alicją a Amelią a chcieliśmy żeby mógł też uczestniczyć w decyzji.



Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42641 dnia: 23 Maja 2014, 20:38 »
No proszę :) Jak moja córeczka :) Kochana, Amelki to silne i bardzo konkretne babki, więc myślę, że nie masz co się martwić

Na pewne rzeczy nie ma się wpływu i nie masz co szukać winy po swojej stronie. Teraz musisz być silna i spokojna - wiem, że to jest ciężkie, ale nerwy nie sprzyjają laktacji

Offline marcella

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10942
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.05.2011
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42642 dnia: 23 Maja 2014, 21:11 »
Dużo siły i od nas... Tutaj była burza już wcześniej i prąd działa.. W Zdrojach na pewno też jest ok.

My jakoś sobie radzimy.. Myślę, że nawet bardzo dobrze.. Sama jestem bo mężuś jutro na reportażu a Zuza u babci.. Nie sądziłam że będę za nią aż tak tęsknić...

Ostro walczę o pokarm.. A tak sobie całą ciążę wmawiałam że nie będę..


Offline kasia.g

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 460
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42643 dnia: 23 Maja 2014, 21:21 »
Dagmaral, Marcela gratulacje!  :)
Dagmaral, trzymam mocno kciuki, żeby Amelka szybko wróciła do zdrowia. Całe szczęście rodziłaś w Zdrojach, gdzie jest ITN. Mam nadzieję, że po porodzie nie byłaś na sali z mamami mającymi przy sobie maluszki. Oby Wasz koszmar jak najszybciej się skończył, żebyście byli już w komplecie w domu.
Julia II 2010
Ksawery VIII-IX 2011
Tymon III 2013

Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42644 dnia: 23 Maja 2014, 21:24 »
Dagmaral mocno wierze, że wyjdziecie z tego i bedzie dobrze, moc zdrowka dla Amelki:-*  ja nie wytrzymalam psychicznie i pojechalam do szpitala ale skurcze jeszcze nie porodowe i rowarcie też słabe.Na razie czekamy, ale jestem spokojniejsza że pod opieką,pozdrawiamy:-)


Offline doksik86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6878
  • data ślubu: 06.09.2014
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42645 dnia: 23 Maja 2014, 21:36 »
dagmaral, musisz byc silna dla małej :*


Offline milenaw
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3836
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08-09-2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42646 dnia: 23 Maja 2014, 22:13 »
dagmaral trzymam kciuki z całych sił. Będzie dobrze.
Macelko powodzenia w walce o laktację.



Offline lusi251

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4193
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 28 04 2012
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42647 dnia: 23 Maja 2014, 22:32 »
Dagmaral, trzymam kciuki za szybka poprawe zdrowka Amelki. Dobrzy specjaliści się nia zajeli. Musi być dobrze. Moja sis tam urodzila dziewczynke w 26tc i mimo bardzo ciężkiego początku wszystko się udało ponadrabiac.
Będzie dobrze  :-*

Offline justyna85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8439
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.08.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42648 dnia: 23 Maja 2014, 22:57 »
dagmaral dużo zdrówka dla Amelki, wiem co czujesz, bo rok temu to przeżywałam , co prawda ja "mieszkałam" w hotelowym szpitalu i to razem z mężem ,ale też musiałam ściągać mleko bo miałam ogrom i nie było mi dane przytulić Nadii po porodzie w zasadzie widziałam ją pół sekundy . ale zobaczysz czas szybko zleci i zaraz będziecie razem :)



Offline agulla1919

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16395
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42649 dnia: 23 Maja 2014, 23:19 »
Dagmaral wiem doskonale co czujesz.Mialam cc I zabrali mi coreczke.Lezala na ojomie 1.5tygodnia.
Wiem jak smutno ,ciezko jest gdy dziecko jest na ojomie :(.
Ale bedzie dobrze.Musi!

To w Pl tylko 2 razy dziennie mozna wchodzic na ojom fo dziecka???
U nas matka moze byc caly czas tak samo I tata.Nawet w nocy.
Ja wywalczylam pokoj dla matek (a nie chcieli mi dac bo karmienie piersia nam nie wychodzilo) I bylam za kazdym razem na karmienie (no z 2 razy w nocy maz poszedl bo ja juz nie dawalam rady ).


Offline asashia

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 833
  • Płeć: Kobieta
  • ~so be it~
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42650 dnia: 24 Maja 2014, 08:50 »
Wczoraj byłam w szpitalu zdroje na położniczym w tę najgorszą burzę, wszystko było ok! Szpital działał jak należy!
Amelko, musisz być silna! :-*
Niezmiennie rozczula mnie etykietka-którą zabrałam z porodówki z łóżeczka córeczki: "Tam, gdzie nie ma dzieci, brakuje nieba." Algernon Charles Swinburne... Zostałam Mamą! Mam w końcu swoje upragnione niebo!

Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42651 dnia: 24 Maja 2014, 08:56 »
Zdrówka dla Amelki i siły dla Ciebie, Dagmara!

Offline dagmaral
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 255
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07.08.2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42652 dnia: 24 Maja 2014, 18:36 »
Dzięki dziewczyny jestescie naprawde kochanę. MY za to wczoraj z mężem zaczeliśmy wszytskie fakty łączyć i wychodzi na to że to bardzo duże prawdopodobieństwo że szpital zaniedbał parę kwestii i zaraził małą, pół nocy nie spałam i cąły czas myślałam :( Ale co by nie było ważne żeby dziecko moje wyzdrowiało dzisiaj już troche lepiej z mała mniej tlenu podają więc chyba zmierza ku dobremu przynajmniej taka mam nadzieje. Ale psychicznie niesttey muszę się nastawić na rozłąkę ok 2 tyg co nie ejst łatwe. Do tego teraz okazało się że mleko mam ściągać ale oni go nie podają na razie bo mi w szpitalu przepisali zastrzyki w brzuch po cc które mogą negatywnie wpłynąć na małą więc dodatkowo mnie to dobiło :(
 W zdrojach na Intensywnej terapii są odwiedziny w wyznaczonych godzinach między 12-13 i 17-18 lekarze w tedy omawiają jakie badania robili i jak dziecko reagowało i w tych godzinach może odwiedzić dziecko tylko rodzic nikt inny nie może wchodzić. Później jak odłączą małą od respiratora i ewentualnie w trafii na patologie intensywnej terapii to widziałam ze są dłuższe godizny odwiedzina le też tylko dla rodziców. Tam są generalnie sterylne warunki i pewnie dlatego takie rygory jak sie wchodiz to wszystko trzeba zostawić ubrać fartuch itp.
A Amelka bardzo ładne imię i bardzo teraz popularne u synka w przedszkolu w grupie są aż 2 :)



Offline agulla1919

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16395
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42653 dnia: 24 Maja 2014, 18:53 »
U nas mogli jeszcze dziadkowie wchodzic ale tylko z rodzicem dziecka.Sami nie.
I tez trzeba bylo myc raczki przed oddzialem I juz w pokoju gdzie dzieci lezaly.

Duzo sily.Bedzie dobrze I jak juz Amelka wyjdzie do domciu to bedziesz to wspominac jak przez mgle.


Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42654 dnia: 24 Maja 2014, 20:32 »
Kochane a która ma w progenisie krew zdeponowana?bo maja jakas teraz promocje i sie zaczelam zastanawiac, zestw i oplata zza 1900 zl w tym superpobranie i pakiet transt


Offline kjp83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4997
  • data ślubu: 13.09.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42655 dnia: 24 Maja 2014, 22:31 »
O matkoo przypomnialas mi. Caly czas dumam czy deponowac krew Leonowi. Szymek ma i zastanawiam sie czy dwa depozyty maja rzeczywiście sens... W ogóle mam dylemat w tym temacie. Niby mamy, placimy, ale nie jestem przekonana w 100%

♡ Szymon & Leon ♡

Offline dagmaral
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 255
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07.08.2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42656 dnia: 24 Maja 2014, 22:46 »
Ja chciałam deponować ale niestety nie zdążyłam pozałatwiać, dla mnie przy drugim dziecku 100% ma sens.



Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42657 dnia: 24 Maja 2014, 22:52 »
Oczywiście że jest sens. To najlepszy i najpiękniejszy prezent jaki można zrobić dziecku. I polisa na życie ::) Ja zdeponowałam i nie żałuję, przy następnym dziecku też zamierzam.

Offline kjp83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4997
  • data ślubu: 13.09.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42658 dnia: 24 Maja 2014, 23:05 »
Zastanawiam sie bo jeden pakiet juz mamy, bo taka krew mozna wykorzystac tylko do jakies wagi ( z tego co pamietam ok 40 kg).
na pewno nie napisalabym ze jestem z tego zadowolona bo mam nadzieje ze sie nie przyda.
Wiecie co mnie razi... Mam dodany na fb pbkm do ulubionych. Caly czas trabia io jednym udanym przeszczepie. Tylko jeden przypadek na caly kraj?!  to troche slabo.
Aaa i zeby nie bylo. Gdybym nie miala juz jedego pakietu nawet bym sie nie zastanawiala i brala. Ale czy jest sens brac drugi pakiet gdy za jakis czas to pierwsze dziecko przekroczy wage maksymalna  ???

♡ Szymon & Leon ♡

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42659 dnia: 24 Maja 2014, 23:06 »
owszem, bo można dołożyć drugą pulę od brata np. i trzecią np. z banku publicznego
są takowe...
wszystko jeszcze zależy w jakim celu przeszczepia się komórki...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos