byłam u lekarza, ale powiedział że mam brać witaminę C, pić herbatki malinowe, lipowe a jak bedzie gorączka to wziąść apap no i robić inhalacje z soli fizj. , wiec niewiele mi pomógł, stwierdził że to początek choroby, a że jestem w 9 tc to za wiele mi nie pomoże. W aptece kupiłam dodatkowo prenalen syrop i tabletki do ssania, oczywiście jak zapytałam czy coś jeszcze mogę dostać to"tylko po konsultacji z lekarzem". Kaszel dopiero doszedł po kilku dniach. Na dodatek dzisiaj pod nosem wyszło mi zimno....
oczywiście stosuję wszystkie te zalecenia, ale czuję się coraz gorzej niż lepiej ...
najgorzej że po kwaśnym to mega mnie na wymioty bierze.... :/