Autor Wątek: Pogaduchy ciężarówek  (Przeczytany 3571498 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline Zoya

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6348
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010 r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42930 dnia: 18 Czerwca 2014, 10:54 »
Mam pytanie: w co pakujecie się do szpitala? W torbę taką sportową? W walizkę?
Ostatnio miałam torbę sportową, ale nie było mi wygodnie. Może torba była za mała... Walizka taka jak bagaz podręczny? Chyba najwygodniej, bo ma kółka  :drapanie:

No i czy dla dzieciątka macie osobną torbę czy wszystko w jednej?

Pytam, bo pierwszy poród mnie trochę zaskoczył i pojechałam tylko ze szczoteczką do zębów w garści - wszystko potem mąż mi dowoził... więc teraz chcę, żeby było najwygodniej i praktycznie.

Koleżanka zaproponowała mi coś takiego:
http://plastikonagd.pl/produkty/item/528/MELICONI-WLOSKI-WOZEK-NA-ZAKUPY-TORBA-NA-KOLKACH
Ona w ogóle kupiła go sobie na początku ciąży i chodzi z nim na wszelkie zakupy. No i nie wiem czy potem wykorzystam takie coś? Albo babci oddam  :drapanie: W sumie jej się na pewno przyda.

Co sądzicie?



Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42931 dnia: 18 Czerwca 2014, 10:57 »
Zoya, ja teraz na każdy pobyt w szpitalu miałam walizkę na kółkach, ale ona jest mala i nie wiem, czy na poród dałabym radę się w nią spakować. Z kolei inną na kółkach mam ogromną.
Nie zastanawiałam się jeszcze nad tym...może spakuję tą małą + jakąś niedużą torbę.

Offline shar3ware

  • M&D&M
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8146
  • Płeć: Kobieta
  • Jaś +13.06.2012 [*]
  • data ślubu: :i_love_you:
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42932 dnia: 18 Czerwca 2014, 11:00 »
Ja mam spakowaną walizkę na kółkach. Taką chyba jak na podręczny. No może troszkę większą... ;)
Wszystko mam razem...moje rzeczy i Małej... :)



Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42933 dnia: 18 Czerwca 2014, 11:04 »
Jola jak się zmieścisz to może być, pytanie czy jest sens kupować coś specjalnie? Ja miałam walizkę na kółkach dla siebie i torbę dodatkowo dla małego.




Offline Zoya

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6348
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010 r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42934 dnia: 18 Czerwca 2014, 11:09 »
No właśnie mam podobnie - moja mała walizka może być za małą, a wielka za wielka. A dwa bagaze targać to niewygodnie.
Muszę znaleźć coś optymalnego. Muszę się zastanowić nad tym wózkiem. Podobno w tesco były jakieś za 19zł, może podjadę rzucić okiem.



Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42935 dnia: 18 Czerwca 2014, 11:12 »
Ja i tak tego nie będę dźwigać, więc bez różnicy, czy jedną czy dwie będę miala ;)
Z Gabrysią miałam podróżną (miękką) torbę i to było niewygodne. Za wielka, za ciężka...teraz jak leżalam, to widziałam, że laski mają po 2-3 torby.

Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42936 dnia: 18 Czerwca 2014, 11:13 »
Jola ja na walizkę swoją postawiłam torbę małego i było git, ale jak chcesz w jedną to pewnie, że się rozejrzyj. Teraz w tesco ma być jakiś szał walizkowy :)




Offline kjp83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4997
  • data ślubu: 13.09.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42937 dnia: 18 Czerwca 2014, 11:22 »
Ja miałam walizkę na kółkach.  Teraz w Lidla były takie wielkością w sam raz. To co wkleiłem to chyba za małe.

Nikola gratulacje!!

♡ Szymon & Leon ♡

Offline Zoya

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6348
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010 r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42938 dnia: 18 Czerwca 2014, 11:24 »
Wolałabym właśnie jedną... my bardzo często wyjeżdżamy, więc tak czy inaczej bagaż nie będzie na jeden raz.
Szał walizkowy w tesco? Muszę zaliczyć  8)



Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42939 dnia: 18 Czerwca 2014, 13:48 »
Co Wy tam pakujecie do tego szpitala, ja mialam podreczny i polowa rzeczy mi sie nie przydala. Tym razem biore niezbedne minimum i ani rzeczy wiecej :) pewnie sie spakuje do torebki, hehe.


Offline mon_ka98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3673
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42940 dnia: 18 Czerwca 2014, 14:44 »
ja się spakowałam w małą torbę...siebie i dziecko w jedną ;) w końcu szłam na kilka dni do szpitala a nie na dwutygodniowe wczasy ;)



Najlepiej widzę, kiedy zamknę oczy...

Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42941 dnia: 18 Czerwca 2014, 15:31 »
No wlasnie, my bylismy tylko 30 godzin, czy cos kolo tego, ba drugi dzien bylismy juz w domu. Jedyne co mi sie przydalo to dres , szminka ochronna i ubranko na wyjscie dla Adaska, a no i klapki. Reszta nie byla potrzebna, a czego ja tam nie mialam... Pilki do masazu, chusta do przewiazywania brzucha w trakcie skurczy, red bulle (polozna mi polecila wziac, zeby sie naladowac w trakcie porodu) itd.  ;D tym razem nie biore nawet wkladek laktacyjnych, podspczas 10 miesiecy cyckowania nie uzylam nawet raz


Offline kjp83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4997
  • data ślubu: 13.09.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42942 dnia: 18 Czerwca 2014, 15:58 »
U nas wszystko trzeba mieć swoje. 1/3 torby to były pampersy.

Marta ani razu nie uzylas wkładek?  U mnie bez tego ani rusz, przecieram strasznie. ;)

♡ Szymon & Leon ♡

Offline asashia

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 833
  • Płeć: Kobieta
  • ~so be it~
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42943 dnia: 18 Czerwca 2014, 16:00 »
Ja specjalnie zamówiłam sportową torbę dl ok 65cm, ktora sie przyda przeciez na wakacje. I powiem wam,ze tak na styk, dopakowana była na maxa.
Dla maluszka wzielam tylko kaftaniki,3pieluchy i kocyk bo szpital zapewniał wszystko. A w torbie wiadomo: szlafroczek,koszulki miejsce zajmują. Wkladki laktacyjne, recznik papierowy duza rolka (polecam), 2 kapielowe reczniki, kosmetyki, woda mineralna. Kapcie,klapki.Podstawowe rzeczy ale zajmujace duzo powierzchni.
Zoya, to wszystko by sie nie pomiescilo w tej torbie na kolkach. Ponadto raczej mało wygodna taka pionowa torba, bo żeby się dokopać do czegokolwiek to trzeba się napocić:)
Marta, serio? Bez wkladek? Zero przecieków? Ja ciekne jak z kranu:)
Niezmiennie rozczula mnie etykietka-którą zabrałam z porodówki z łóżeczka córeczki: "Tam, gdzie nie ma dzieci, brakuje nieba." Algernon Charles Swinburne... Zostałam Mamą! Mam w końcu swoje upragnione niebo!

Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42944 dnia: 18 Czerwca 2014, 17:33 »
Dzięki, jak sie ogarnę i wrocimy do domu choc szykuje nam sie pobyt do przyszlej srody/czwartku to napisze co i jak.
W każdym bądź razie mąż zdazyl przyjechal w poniedzialek, a ja po 7 rano we wtorek trafilam z 8 cm rozwarcia z bolami partymi, dzien wczesniej bylismy u lekarza i nic nie wskazywalo rychlego porodu.DOstalam nawet skierowanie zeby sie stawic do 25.06
Powodzenia dla reszty ciezaroweczek

Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42945 dnia: 18 Czerwca 2014, 19:24 »
Nikola, wielkie gratulacje!

Ja wkładki laktacyjne zużywam jak podpaski, po dwie albo trzy dzienne ::) Kiedyś zapomniałam zmienić i przeciekłam tak, że całą bluzkę miałam mokrą  :-\ Aktualnie kończę piąte pudełko 50 szt.

W szpitalu miałam dwie torby: dla siebie małą walizkę a dla Zuzi torbę sportową. Ale ja byłam cztery dni no i wszystkie ciuszki dla młodej ::)

Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42946 dnia: 18 Czerwca 2014, 20:04 »
No nie, u nas bylo wszystko dla dziecka, od pieluch, przez oliwki, plyny, az po ubrania, dla matki tez wszystkie kismetyki, reczniki, koszule (z reszta super wygodne do poczatkow karmienia, swojej nawet nie wyciagnelam), oczywiscie wszelkie podpaski, majtki poporodowe, podklady, no wszystko, wkladki pewnie tez byly. Dla tych co potrzebowaly laktatory, butelki, az po psychologa ;D tak to bylo

Co do wkladek to nie uzylam ani jednej i nigdy nie przecieklam :) taka ze mnie szczesciara, ze mam kurki dobrze zakrecone ;D


Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42947 dnia: 18 Czerwca 2014, 20:28 »
Martyna ja pisałam do Shareware bo na liście był błąd.

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42948 dnia: 18 Czerwca 2014, 20:44 »
A sorry, dzisiaj kiepsko mi się myśli

Offline BOZENA28

  • Kochać to chcieć przemierzyć cały świat we dwoje....
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3019
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.09
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42949 dnia: 18 Czerwca 2014, 20:47 »
ja bylam w sapitalu tydzien po porodzie i nie uzylam nic z torby dla dziecka. ubierana byla w szpitalne rzeczy. dopiero na wyjscie ubralam ja w nasze ciuszki.
mialam jedna torbe podreczna i jak cos brakowalo to mezu i tak dowozil. po tygodniowym pobycie mial pare spacerkow do samochodu zanim wszystko spakowal  ;)

Offline Paulincia:)

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.05.2011
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42950 dnia: 18 Czerwca 2014, 20:55 »
Nikola GRATULUJE!!!

Jednak mnie wyprzedzilas :D
:*:*:*


Offline milenaw
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3836
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08-09-2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42951 dnia: 18 Czerwca 2014, 22:49 »
nikola gratuluję



Offline asashia

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 833
  • Płeć: Kobieta
  • ~so be it~
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42952 dnia: 19 Czerwca 2014, 07:35 »

Co do wkladek to nie uzylam ani jednej i nigdy nie przecieklam :) taka ze mnie szczesciara, ze mam kurki dobrze zakrecone ;D

Hih,dobre,dobre:):):)

Nikola gratulacje raz jeszcze,napisz cos niecos jak sie ogarniecie, bo to chyba ekspresowa akcja byla:)
Niezmiennie rozczula mnie etykietka-którą zabrałam z porodówki z łóżeczka córeczki: "Tam, gdzie nie ma dzieci, brakuje nieba." Algernon Charles Swinburne... Zostałam Mamą! Mam w końcu swoje upragnione niebo!

Offline japcio

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 23885
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42953 dnia: 19 Czerwca 2014, 08:23 »


Co do wkladek to nie uzylam ani jednej i nigdy nie przecieklam :) taka ze mnie szczesciara, ze mam kurki dobrze zakrecone ;D

serio? Jak karmiłem jednym "kurkiem" to z drugiego też leciało :)

Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42954 dnia: 19 Czerwca 2014, 09:09 »
Ja nosilam wkladki ze soba do 4 miesiaca karmienia, ale po tym czasie wywalilam je z torby, stwierdzilam, ze to sie juz chyba nie zdarzy. Nie lecialo nawet po piwrocie z Rzymu, gdzie Adas byl tylko na piersi, niedopajany, a bylo 35 stopni. Karmilam go srednio co 20 minut wtedy. Laktacje mialam tak rozkrecona, ze wtedy byl najlepszy test, ale nic nie polecialo, kiedy wracalismy do regularnych karmien


Offline marcella

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10942
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.05.2011
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42955 dnia: 19 Czerwca 2014, 09:45 »
Ja mam słabo rozkręconą laktacje ale z drugiego kurka też mi leci gdy karmię Adasia.. Leci też gdy płacze :) i w nocy więc muszę spać w biustonoszu :)


Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42956 dnia: 19 Czerwca 2014, 09:50 »
Ja jak ściągałam pokarm z jednej piersi, podstawiałam też butelkę pod drugą;)

We wtorek sprzątała u mnie babeczka, która ma...7 dzieci (ostatnie-bliźniaczki urodziła mając 46 lat) i wszystkie karmiła ok roku piersią. Wyjątkiem były bliźniaczki - 2lata 4 m-ce! Pełna podziwu jestem. W związku z tym, że pracowała w szkole rodzenia naopowiadała mi dużo ciekawych rzeczy o noworodkach, porodzie, pobycie w szpitalu i karmieniu (choć tu widać, że jest trochę zboczona na tym punkcie).

Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42957 dnia: 19 Czerwca 2014, 09:55 »
Czemu zboczona? Ja tam ja troche rozumiem, pewnie sie chciala nacieszyc ostatnim karmieniem w zyciu ;) gdyby moj sie sam nie odstawil pewnie tez bym go troszke dluzejpokarmila


Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42958 dnia: 19 Czerwca 2014, 10:08 »
Zboczona, bo mówiła, że TYLKO karmienie piersią daje dziecku wszystko co najlepsze, że te dzieci są mądrzejsze, bardziej kochane, zdrowsze...trochę dziwnie się poczułam karmiąc córkę tylko 2 m-ce i ona też się ocknęła jak zapytała ile Gabi była karmiona.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #42959 dnia: 19 Czerwca 2014, 10:14 »
z tego wynik, że jej siódemka to geniusze i finaliści olimpiad na szczeblu krajowym...
oczywiście mają same szóstki...
i zapewne żadne z nich nie chodzi do zwykłego gimnazjum rejonowego...tylko do pozarejonówki...


 ;Djakby źle sprzątała to bym jej tak wygarnęła...
ale jak dobrze, to nie...
strasznie ciężko jest znaleźc kogoś porządnego do sprzątania... :P :P :P
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos