Dzięki dziewczyny jestescie naprawde kochanę. MY za to wczoraj z mężem zaczeliśmy wszytskie fakty łączyć i wychodzi na to że to bardzo duże prawdopodobieństwo że szpital zaniedbał parę kwestii i zaraził małą, pół nocy nie spałam i cąły czas myślałam

Ale co by nie było ważne żeby dziecko moje wyzdrowiało dzisiaj już troche lepiej z mała mniej tlenu podają więc chyba zmierza ku dobremu przynajmniej taka mam nadzieje. Ale psychicznie niesttey muszę się nastawić na rozłąkę ok 2 tyg co nie ejst łatwe. Do tego teraz okazało się że mleko mam ściągać ale oni go nie podają na razie bo mi w szpitalu przepisali zastrzyki w brzuch po cc które mogą negatywnie wpłynąć na małą więc dodatkowo mnie to dobiło

W zdrojach na Intensywnej terapii są odwiedziny w wyznaczonych godzinach między 12-13 i 17-18 lekarze w tedy omawiają jakie badania robili i jak dziecko reagowało i w tych godzinach może odwiedzić dziecko tylko rodzic nikt inny nie może wchodzić. Później jak odłączą małą od respiratora i ewentualnie w trafii na patologie intensywnej terapii to widziałam ze są dłuższe godizny odwiedzina le też tylko dla rodziców. Tam są generalnie sterylne warunki i pewnie dlatego takie rygory jak sie wchodiz to wszystko trzeba zostawić ubrać fartuch itp.
A Amelka bardzo ładne imię i bardzo teraz popularne u synka w przedszkolu w grupie są aż 2
