Autor Wątek: Mrówcza SETA  (Przeczytany 87984 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Maniarka

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 406
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #750 dnia: 30 Sierpnia 2006, 10:18 »
:lol: kochana uśmiałam sie do łez , i to nie z faktu ze byłas w ciągłym tyranczym cyklu odchudzania - bo sama go kiedys doswiadczyłam i wiem jakie to trudne powstrzymac emocje przed ciagłym sobie dogadzaniem słodkosciami i super sosikami mamusi-
..... tylko z ilosci myśli tu NAm rzuconych w tak przezabawny sposób :mrgreen: ...
uwielbiam czytac Twoj wątek idzie jak bułeczka z masłem- upsss znowu mowa o jedzeniu .... :wink: oki spadam popracowac   :ekxpert:  
pozdrawiam serdecznie M.
...ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy...;)
http://www2.glitteryourway.com/img/glitteryourway-beeac9c9.gif

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #751 dnia: 30 Sierpnia 2006, 18:34 »
Niezłe :) JA też się uśmiałam :) Ale podziwiam też za supersilną wolę :) Buziale

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #752 dnia: 30 Sierpnia 2006, 22:39 »
Witam w podwójnym składzie…
Nawiedziła mnie nie lubiana przyjaciółka.
Nic nie zapowiadało jej przyjścia.
Poranek w pracy jak zwykle pracowity. Sama wyciągnęłam z gabinetu ordynatora za rękaw na wizytę…niech mi nie spowalnia pracy…no ich niech spojrzy ze mną na świeży przeszczep nerki co to nie sika…W końcu potrzebuje merytorycznego wsparcia. Nie???
W okolicy godziny 11:00 poczułam nieśmiałe drapanie w gardle…potem coraz i coraz mocniejsze…w końcu dała się znać o sobie prawostronna lateralizacja i ……ałłłaaaaaa przy połykaniu.
Obraz gardła zmieniał się z godziny na godzinę. Najpierw rozpulchnienie, potem naloty włóknikowe w końcu śliczny ropny naciek na prawym migdałku.

Witaj kochana angino!!!!
Bezczelna nikt jej nie prosił..

Zajęcia z tańca odwołane…wizyta w agencji ślubnej również. Przeleżałam całe popołudnie w łóżeczku. Wypisana recepta poczekała na Krzysia, wrócił z pracy i wykupił tableteczki.
Tym razem dałam zarobić firmie Abbott. Niech gadają co chcą, ale żaden genetyk nie zastąpi mi oryginalnego preparatu…

… trochę mi lepiej…ale tylko trochę…

Z miłych informacji na dzisiaj…
Zadzwonił Pan Andrzej z naszej weselnej kapeli.
Śledząc pilnie ich stronę internetową dowiedzieliśmy się juz jakiś czas temu, że poszerzyli skład o jedną wokalistkę. I właśnie zaproponowano nam, że za dodatkową opłatą 200zł na naszym weselu może wystąpić jeszcze dodatkowo Pani Justyna….
Juuuupiiii pewnie, że chcemy…. :jupi:  :jupi:  :jupi:  :jupi:



Czy wiecie, że oni mają już zajęte wszystkie terminy na przyszłe wakacje??? Wow!!!!!!
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline gosia_kwiecień

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2044
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #753 dnia: 30 Sierpnia 2006, 23:36 »
Cytat: "liliann"
W okolicy godziny 11:00 poczułam nieśmiałe drapanie w gardle…potem coraz i coraz mocniejsze…w końcu dała się znać o sobie prawostronna lateralizacja i ……ałłłaaaaaa przy połykaniu.
Obraz gardła zmieniał się z godziny na godzinę. Najpierw rozpulchnienie, potem naloty włóknikowe w końcu śliczny ropny naciek na prawym migdałku.


widać, ze lekarz ;) , a poweidz mi, jak ktoś jest "prawostronny", to również i angina umiejscawia się bardziej po prawej stronie?


Cytat: "liliann"
żaden genetyk nie zastąpi mi oryginalnego preparatu…


możesz jaśniej laikowi wytłumaczyć ;)?
co do orkiesrty, to widzę będziesz miała bardzo profesjonalną i w szerokim składzie :) widziałam ich kiedyś na kasecie z jakiegoś wesela, byli swietni!!!



gosia_kwiecień życzy miłego dnia :)

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #754 dnia: 30 Sierpnia 2006, 23:49 »
Cytat: "gosia_kwiecień"
jak ktoś jest "prawostronny", to również i angina umiejscawia się bardziej po prawej stronie


heee hee chyba nie. Mój prawy migdał jest jakiś taki bardziej schorowany...

Generyk (pomyliłam się GENERYK, nie genetyk)
Każdy lek kiedy zostanie wymyślony jest objęty patentem. Trwa on ileś tam lat - nie pamiętam dokładnie ile. Wtedy może go produkować tylko jedna firma, ta która ma patent. Wiadomo skoro jest jeden producent to lek jest drogi, bo nie ma konkurencji. Kiedy patent wygasa każda innna firma może sobie lek zacząc produkować, jeśli opracuje technologię produkcyjną. Taki lek nazywa sie generycznym, w skrócie generykiem. Najczęsciej jest on tańszy.
Firmy udowadniaja, że tak samo dobry ja oryginał. To samo udowadnia NFZ - twierdząć, że lekarze wypisując leki oryginalne wchodzą w układ z firmami farmaceutycznymi.
Nie zawsze tak jest, ale czesto generyki sa faktycznie dobre. Są nawet firmy farmaceutyczne, które produkują same generyki. Mam takie swoje dwie ulubione i wiem, że ich preparaty trzymaja wysokie standardy.
Ale nie zawsze tak jest i nie z każdym lekiem.
Moje skromne zdanie: mając do wyboru Klacid (oryginał) i Fromilid (generyk) zawsze wybiorę Klacid (co też zrobiłam). Różnica w cenie jakieś 15 zł.
Pacjenta zawsze sie pytam co chce...droższe czy tańsze...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #755 dnia: 31 Sierpnia 2006, 08:13 »
Cytat: "liliann"
Czy wiecie, że oni mają już zajęte wszystkie terminy na przyszłe wakacje??? Wow!!!!!!


moze nie wiem ale domyślam się..

przeca u i mnie grali na weselu więc znam ich potecjał...

ciekawe co u kasi.. kiedy w końcu slubuje.. miała we wrześniu...  i jak jej zdrówko .. :roll:
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline PumoRi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1819
  • Płeć: Kobieta
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #756 dnia: 31 Sierpnia 2006, 08:22 »
Cytat: "liliann"
Pacjenta zawsze sie pytam co chce...droższe czy tańsze...


szkoda, że mieszkam tak daleko, chciałabym Cię mieć jako swojego lekarza  :) z moją panią dr musiałam się wykłócić o tabletki na uczulenie, bo myślała, że się nie znam i wypisała mi najdroższe z możliwych  :evil:

Offline Anielka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2168
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.08.2006
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #757 dnia: 31 Sierpnia 2006, 08:58 »
Witaj Liliann :wink:  dawno mnie u Ciebie nie było, ale już nadrabiam zaległości :wink:
Widzę, że przygotowania ślubne nabierają prędkości - z miesiąc będziesz już żonką i o tej godzinie będziesz odpoczywać po wspaniałym weselisku :wink:

Liliann podziwiam Twoje samozaparcie w odchudzaniu... mi też przydałoby się zrzucić jakieś 10 kg, ale jest to dość trudne, zwłaszcza, że oboje z mężulkiem lubimy słodycze, a nawet to on bardziej mnie kusi, bo często sam je kupuje, a potem wieczorkiem razem je pałaszujemy :wink:

Offline gosia_kwiecień

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2044
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #758 dnia: 31 Sierpnia 2006, 09:12 »
Cytat: "liliann"
pacjenta zawsze sie pytam co chce...droższe czy tańsze...

i prawdziwy lekarz z Ciebie!!! :serce:
Ja tez zgadzam sie z Tobą, ze jak choroba jest poważna, nie ma co bawić się w tańsze leki, natomiast zaciekawiłaś mnie tym, że istnieją leki tańsze, które są tak samo dobre jak drozsze, możesz mi na priva wysłać nazwy ;) ?
Mam nadzieję, ze czujesz się już lepiej, mój Mężuś też już do siebie dochodzi ;)



gosia_kwiecień życzy miłego dnia :)

Offline demka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9604
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 grudnia 2005
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #759 dnia: 31 Sierpnia 2006, 11:10 »
Liluś fotorelacja jest obłędna...masz dar pisania...
Nasza Oliwcia:

Nasza Lenka:

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #760 dnia: 31 Sierpnia 2006, 18:17 »
Cytat: "monia"
ciekawe co u Kasi.. kiedy w końcu slubuje.. miała we wrześniu... i jak jej zdrówko


Jak byli u nas to termin był na 16 września...chyba się nic nie zmieniło w tej kwestii, ale nie pytaliśmy. O zdrówko tez nie...głupio tak jakoś z butami się ludziom pchać do życia nie???


Cytat: "Anielka"
Witaj Liliann  dawno mnie u Ciebie nie było, ale już nadrabiam zaległości

Fajnie , że jesteś...jakos mi ciebie tu brakowało...
Widziałam Wasze ślubne zdjecia...prześlicznie wyglądałaś....


Cytat: "demka"
Liluś fotorelacja jest obłędna...masz dar pisania...

ano epikryz w kartach wypisowych pacjentów.. :lol:  :lol: .
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline gosia_kwiecień

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2044
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #761 dnia: 31 Sierpnia 2006, 18:36 »
Lili, wszystko się udało na 100%!!!  :D  :D  :D  :D wysłam Ci priva, w którym wszystko opisałam, co i jak,a le jeszcze nie wyszedł mi ze skrzynki. Wysłam tez rano priva odnośnie tych preparatów, mam nadzieję, ze doszedł, bo ja mam go w skrzynce jako wysłany.
Wszyscy jesteśmy baaaaaaardzo szczęśliwi!!!!!!!!!! :D  :D  :D  :D



gosia_kwiecień życzy miłego dnia :)

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #762 dnia: 31 Sierpnia 2006, 18:38 »
Cytat: "gosia_kwiecień"
istnieją leki tańsze, które są tak samo dobre jak drozsze, możesz mi na priva wysłać nazwy


Awykonalne Gosiu...całego farmindeksu Ci nie przedrukuję.
A tak na marginesie rzuciłam okiem na ceny leków…
Różnice są różne…np. cetyryzyna najtańszy preparat 4,5zł..najdrozszy 9zł…
Isotretyniona: oryginał 220zł..generyk 225zł - też mi różnica…a jak ja się tym leczyłam, to był tylko jeden preparat…ot życie…ale jak widać wprowadzenie drugiego niewiele zmieniło w cenach.
Zatem po prostu trzeba uwierzyć lekarzowi…
Mi np. generyczna klarytromycyna nie pomaga…nidyrydy…po oryginalnym preparacie lepiej jest już na drugi dzień - tak jak dzisiaj. Pacjentom pisze generyka i nie wracają - znaczy leczą się.
I taka rada jeśli na recepcie nie ma pieczątki „nie zmieniać” zawsze możecie poprosić farmaceutę w aptece o tańszy odpowiednik.
Z tym, że wiele leków trafia na listy refundowane „dziwnymi drogami” - ktoś kasę w łapę z MZ za to wziął zapewne. Leki te nie mają tzw badań randomizowanych na dużych grupach…takich nie piszę…
Chociaż czasem lepiej żeby kupili tańszy, niż mają nie kupić żadnego…ale pisząc niektóre cuda przekonania nie mam.

A pracując na hematologii przekonałam się nie raz i nie dwa, że czasem tylko oryginały działają …oj pamiętam taki jeden lek bardzo dobrze….
Po oryginalnym preparacie (drogim jak cholera) pacjenci ze szpiczakiem i ciężkimi zmianami kostnymi  z łóżek wstawiali i chodzili.
Generyki lałam wiadrami …nigdy nie widziałam jakiejkolwiek poprawy.

W każdym razie widzę u siebie….gardło boli mniej.
Ale w głowie mam jak w studni…tak mi dudni... :P
Dobrze, że mnie ordynator o 12 z roboty puścił…trochę się wyleżałam…
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #763 dnia: 31 Sierpnia 2006, 18:41 »
Cytat: "gosia_kwiecień"
Lili, wszystko się udało na 100%!!!     wysłam Ci priva, w którym wszystko opisałam, co i jak,ale jeszcze nie wyszedł mi ze skrzynki. Wysłam tez rano priva odnośnie tych preparatów, mam nadzieję, ze doszedł, bo ja mam go w skrzynce jako wysłany.
Wszyscy jesteśmy baaaaaaardzo szczęśliwi!!!!!!!!!!


Ciesze sie niesamowicie...ale wiesz co danych o preparatach nie :?  :?  dostałam...
Priv jest ale bez szczegółów dotyczących leków.
A nowego priva zaraz przeczytam..
Cieszę się razem z Tobą... na tyle na ile jestem w stanie przy obecnym samopoczuciu...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #764 dnia: 31 Sierpnia 2006, 19:20 »
Oj bidulka :( Wstrętna angino SIO!!!!

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #765 dnia: 31 Sierpnia 2006, 19:36 »
a jesli chodzi o zapis "nie zamieniać" to niestety ale lekarze często to stosują!!!nieraz słyszę jak mama narzeka że przychodzi babciulka 80 lat leki ma za ok400,- (chociaż można by było taniej) ale nie po co?nie będę tu się rozpisywać jaki mają na to wpływ firmy farmaceutyczne bo to oddzielny temat
kolejny problem to to że ludzie często nie wiedzą że mają taką możliwośc zamiany
ale to nie na temat jak tam twoje nerwy?a twoj krzysiu leczy cię opiekuje się swoją mróweczką?

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #766 dnia: 31 Sierpnia 2006, 20:58 »
jagodka24, w ramach ostatniej już dygresji o lekach...bo mi się potem wsciekłe taletki przyśnią :lol:  :lol:  :lol: ..."pieczątki" nie zamieniać nie mam ...bo na cholere mi to....
Nie stosują tego także moi koledzy z oddziału, ani z przychodni w Stargardzie...generalnie żaden z moich znajomych...
Ale widać są tacy co sobie wyrobili..


Cytat: "jagodka24"
przychodzi babciulka 80 lat leki ma za ok400,-

i na cholerę to pisać...i tak nie wykupi...
bez sensu...

Nic na to nie poradzę, niestety niektórzy koledzy po fachu to stare skostniałe pierniki. Wielu rzeczy nie rozumieją,...czasam jak z nimi rozmawiam o róznych rzeczach ..to włos mi sie jerzy na głowie. Nie maja pojecia o tak oczywistych sprawach...jak np zarządzanie w służbie zdrowia
Pisać mi sie nei chce na te tematy....bo samej mi sie cisnienie z nerwów podnosi.
Ale niestety niektórych nie da sie reformować.
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #767 dnia: 31 Sierpnia 2006, 21:20 »
Cytat: "liliann"
Nic na to nie poradzę, niestety niektórzy koledzy po fachu to stare skostniałe pierniki. Wielu rzeczy nie rozumieją,...czasam jak z nimi rozmawiam o róznych rzeczach ..to włos mi sie jerzy na głowie. Nie maja pojecia o tak oczywistych sprawach...jak np zarządzanie w służbie zdrowia


świete słowa..

mnie też się ze starszymi ( dużo) kolegami  dentystami gadac nie chce , bo jak usłysze ich teorie to mi się jelita przewracaja ..

dla mnie pacjent to nie worek kartofli..  :roll:
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #768 dnia: 31 Sierpnia 2006, 21:40 »
Dziewczyny ale mnie sponiewierało…
Postanawiałam sama sobie humor poprawić…

Prezentuję zatem wisiorek pożyczony od Moni…śliczny nieprawdaż????

xxx
Wybaczcie mi tą minę…ale ledwo się na krześle trzymałam…i oczka zamknęłam…

A to zbliżnie.


Wiecie ślicznie się będzie prezentował w połączeniu z kiecunią...na niej też są takie śliczne błyszczące kryształki.
« Ostatnia zmiana: 28 Marca 2009, 18:20 wysłana przez liliann »
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #769 dnia: 31 Sierpnia 2006, 21:43 »
passsssssssssssssssssssssssssssssssssqdny  :P
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #770 dnia: 31 Sierpnia 2006, 22:20 »
Cytat: "martini"
Liliann, zmykaj z powrotem do łózka

generalnie go nie opuszczam...tylko na siusiu i na te fotki...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline gosia_kwiecień

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2044
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #771 dnia: 31 Sierpnia 2006, 23:54 »
wisiorek prześliczny :)!!!
Napisałabym taką anegdotę o jednym lekarzu z życia wzietą, ale mi głupio w wątku Liliann, poza tym Lili wie, ze ja teraz lekarzy ( i to chyba wszystkich, oprócz takich, jak ten z anegdoty oczywiście ;) ) to bym po rękach całowała. Jak mówi moja teściowa "debrikasara" robiła ;) Pamiętacie "ptaki ciernistych krzewów", ten film z Chambarlainem, jak go tam baby po rękach całowały, bo był ksiedzem ;) ?
Cytat: "monia"
dla mnie pacjent to nie worek kartofli..

i świete słowa, Monia zapewniam Cię , że wszystkich lekarzy, którzy myślą tak jak Ty, spotka nagroda, czy w tym świecie, czy w tym drugim ;)



gosia_kwiecień życzy miłego dnia :)

Offline azzurra
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1839
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #772 dnia: 1 Września 2006, 00:48 »
Liliann... mam nadzieję, że Ci szybko przejdzie :)

Szkoda, że zamknęłaś oczy na tym zdjęciu, bo masz je wyjątkowo piękne ;)
Na babskim forum wcześniej czy później do głosu dochodzi zazdrość...

Offline Maniarka

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 406
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #773 dnia: 1 Września 2006, 08:20 »
wisiorek zaprawde piękny i taki subtelny  :mrgreen:
.... ale co Ja tu widzę bez makijażu sie nie obeszło  :lol:
..... no i życzę szybkiego powrotu do zdrówka
...ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy...;)
http://www2.glitteryourway.com/img/glitteryourway-beeac9c9.gif

Offline PumoRi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1819
  • Płeć: Kobieta
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #774 dnia: 1 Września 2006, 08:22 »
prześliczny ten naszyjnik, będzie idealnie pasować do sukni :) zdrówka życzę!

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #775 dnia: 1 Września 2006, 09:53 »
No śliczne cacko :-) a Ty Lila kuruj się szybciutko!!!

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #776 dnia: 1 Września 2006, 13:27 »
Kuruj...łatwo powiedzieć....
Jak mi wcale nie przechodzi...od wczoraj wcale lepiej nie jest.
Znowu mi prawy migdał dokucza...pomiąchałam go szpatułką, ale żadnej ropy wycisnąć sie nie udało...

Otwarte oczka....heee...miałam i fotę z otwartymi, ale wzrok mi sie taki błędy obłędnie  zrobił, że generalnie podobny był do soczystego zeza.
Lepsze juz było to z zamkniętymi gałami....

A makijaż to pozostałość po rynsztunku do pracy. Tzw przytuszowanie samopoczucia...jak sie ma makijaż to każdemu sie wydaje, że jest ok...

Dobra zawijam manele i idę do domu....bo pacjentów pozarażam...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #777 dnia: 1 Września 2006, 15:13 »
Wróciłam….
Jestem podłamana…wkurzona i zniechęcona…

Nie dość, że mój świeży przeszczep nerki, co to nadal nie sika…ma sepsę (oczami wyobraźni widzę innego pacjenta, co tez się tak paprał i w końcu umarł brrrrrr……..) …to nie starczy mi na wszystko czasu. W ten weekend będę prawdopodobnie wyłączona z działania, chyba, że darzy się cud.

Powinnam odwiedzić kosmetyczkę, ginekologa, wizażystkę (nawet do niej jeszcze nie dzwoniłam), umówić się z pasiapsiółami, którym z braku czasu wysłałam zaproszenia pocztą na pogaduchy ….
Nie wspomnę o wizycie u księdza….ustaleniu menu w Maszewskim Moteliku…oraz szczegółów wiązanki….a wszystko to poza Szczecinem…
Jakby było mało, to należałoby jeszcze wkomponować w to lekcje tańca i dyżury…w tym jeden maraton weekendowy….

A na dokładkę Krzyś, który umówił nas za swoja rodziną (gdzieś spod Szczecina) na wizytę i wręczenie zaproszeń, ze względu na moją chorobę chce ją przesunąć na inny termin, zamiast najzwyczajniej pojechać samemu…
Wkurzają mnie takie pomysły…

A ja z tego wszystkiego wściekła jestem…na dokładkę mogę się tylko powściekać…bo i tak musze kiblowac w chałupie. Jestem za słaba na załatwianie czegokolwiek. I tak łażenie do pracy w takim stanie jest już dostateczna głupotą ….a przecież łażę…
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #778 dnia: 1 Września 2006, 15:52 »
nie denerwuj się bo tylko przedłużasz chorobę musisz to wyleżeć masz się nie denerwować

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline anetka161
  • 16.06.2007-nasz wspaniały dzień
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1657
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.06.2007
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #779 dnia: 1 Września 2006, 15:52 »
Lilian życzę zdrówka :)