Autor Wątek: Mrówcza SETA  (Przeczytany 88098 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline azzurra
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1839
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #720 dnia: 26 Sierpnia 2006, 15:50 »
Liliann, nic nie mówiłaś o diademiku, jakaś zmiana planów? Miał być naszyjnik?  :P
Na babskim forum wcześniej czy później do głosu dochodzi zazdrość...

Offline Moongirl

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 493
  • Płeć: Kobieta
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #721 dnia: 26 Sierpnia 2006, 16:08 »
Lili, gratuluję rozwiązania problemu świecidełkowego... ja dopiero wchodzę w ten etap, i mam nadzieję, że równie pozytywnie się rozwiąże... też diademik szykujesZ?:)

suknia  BOSKA, leży na tobie wspaniale... a ten tren.... mhmmm....
 :D  :D  :D

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #722 dnia: 26 Sierpnia 2006, 16:12 »
Cytat: "liliann"
Jej diademik i CD z nagraniem przymiarkowej sesji zdjęciowej.


liiiiiiiiiiila.. kolia.. diademik sie na łepetynie nosi  :wink:
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline Julia
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2755
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #723 dnia: 26 Sierpnia 2006, 17:43 »
:D A ja już myślałam, że po obejrzeniu przymiarkowej sesji Lilliann rzeczywiście się na diadem zdecydowała :lol:

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #724 dnia: 26 Sierpnia 2006, 19:01 »
Cytat: "Julia"
A ja już myślałam, że po obejrzeniu przymiarkowej sesji Lilliann rzeczywiście się na diadem zdecydowała



no, ja też się już podnieciłam :)

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #725 dnia: 27 Sierpnia 2006, 13:51 »
Cytat: "monia"
liiiiiiiiiiila.. kolia.. diademik sie na łepetynie nosi


łojj rąbneło mi sie ...po 48 godzinach dyżuru moze, nie???? no i pewnie daltego, że sie tak bezgranicznie zachwyciłam...i mózg mi odjeło..
Sorryy....

NASZYJNIK POWTARZAM NASZYJNIK...

nie znęcajcie sie nade mną...już...prosze....
diademu sobie nie zapodam, też mnie przytłoczy...chyba...nie wiem z reszta
..
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline azzurra
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1839
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #726 dnia: 27 Sierpnia 2006, 14:04 »
Cytat: "liliann"
diademu sobie nie zapodam, też mnie przytłoczy...chyba...nie wiem z reszta..


Ja osobiście jestem fanką diademów, myślę, że gdyby był delikatny, to by Cię nie przytłoczył. Najlepiej chyba jakiś z suknią przymierzyć, żeby się upewnić, jak jest naprawdę.  :D
Na babskim forum wcześniej czy później do głosu dochodzi zazdrość...

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #727 dnia: 27 Sierpnia 2006, 14:10 »
Cytat: "azzurra"
Ja osobiście jestem fanką diademów, myślę, że gdyby był delikatny, to by Cię nie przytłoczył. Najlepiej chyba jakiś z suknią przymierzyć, żeby się upewnić, jak jest naprawdę


wiesz ....mi też siepodobają...
ale zaczynam się bać za dużej ilosci gadżetów, bo widzę jak to mi pasuje...
Chciałabym wyglądać pieknie, oszałamiająco, lekko...a nie przepakowanie.
Zobaczę.
9 września mam fryzurę próbną.
Przejdę sie w niej do mojego salonu. Poprzymierzam diademiki. Jeśli będę wyglądać przyzwoicie, to sie na niego zdecyduję. Ale wtedy na pewno bez welonu.

A co Wy myslicie na ten temat kochane Foremki?????
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline azzurra
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1839
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #728 dnia: 27 Sierpnia 2006, 14:17 »
To jeszcze raz ja ;) Też jestem zwolenniczką minimalizmu w ozdobach ślubnych, dlatego osobiście zdecydowałam się na takie rozwiązanie: suknia + welon (upięty z tyłu, pod kokiem) + diademik (bardzo delikatny) + kolczyki(małe, punktowe) + taka sama jak kolczyki punktowa przywieszka na cieniuteńkim łańcuszku. Na dobrą sparwę jedyną wyraźną ozdobą jest właśnie diadem. Skoro zdecydowałaś się na naszyjnik Moni, to moim zdaniem do niego już raczej nie pasuje diadem, bo naszyjnik jest dość wyraźny. Uważam, że tutaj wybór jest: albo naszyjnik, albo diadem.
Na babskim forum wcześniej czy później do głosu dochodzi zazdrość...

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #729 dnia: 27 Sierpnia 2006, 14:43 »
Cytat: "azzurra"
Uważam, że tutaj wybór jest: albo naszyjnik, albo diadem


...heeee właśnie przed chwilą doszłam do tego samego wniosku...a potem przeczytałam Twojego posta.
Masz rację.
Widzę azzuro, ze mamy podobne poczucie estetyki.
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline azzurra
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1839
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #730 dnia: 27 Sierpnia 2006, 14:46 »
Cytuj
Widzę azzuro, ze mamy podobne poczucie estetyki.


Potraktuję to jako komplement ;)
Na babskim forum wcześniej czy później do głosu dochodzi zazdrość...

Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #731 dnia: 27 Sierpnia 2006, 14:48 »
Ja tez zrezygnowałam z diademu na rzecz złotej bizuterii ... po co wygladac jak choinka :)
Najwazniejsze by Tobie sie podobało i byś Ty sama czuła sie w tym dobrze, bo nie to ładne co ładne ale co się komu podoba :)

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #732 dnia: 27 Sierpnia 2006, 15:17 »
lilian, a jak się bawiłaś na weselu u Narwanki?

Ps. Miło było się spotkać i poplocić, choć przez chwilę :)

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #733 dnia: 27 Sierpnia 2006, 15:32 »
Cytat: "Ninka"
lilian, a jak się bawiłaś na weselu u Narwanki?
Ps. Miło było się spotkać i poplocić, choć przez chwilę


Bawiłam sie dobrze...
zara stworzę relację...ale achhhh ....zaczyna brakować mi na wszystko czasu...i coarz bardziej sie denerwuję.
Wokoło siebie widze tylko niezałatwione rzeczy...

A spotkanko było miłe...szkoda, że krótkie...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #734 dnia: 27 Sierpnia 2006, 20:01 »
lilian - jestem tu od niedawna i dopiero teraz trafiłam na Twoją seteczkę.
Świetnie piszesz, podoba mi się. Życzę ci duużo radości z tych przygotowań i tyleż samo uśmiechu na twarzy.
Nie jestem w stanie ogarnąć wszystkiego o czym pisałaś, ale powiem tak..suknia przepiekna, Twój przyszły mąż robi suuperz zdjęcia i jak mi się wydaje stanowicie świetną parę!!! Pogratulować!!!
Do mojej seteczki jeszcze około 200 dni więc na razie przygotowania ida bardzo bardzo spokojnie i powoli.
pozdrawiam Cię ciepło i serdecznie!!


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #735 dnia: 27 Sierpnia 2006, 20:09 »
Ewelina_Michał, witam serdecznie w moim odliczanku...
Fajna z nas para...ale iskrząca...
..a że ostatnio dużo stresów...to i powodów do spięć tez dużo...
...wczoraj poszło nam o taniec...Krzyś nie pamięta kroków podstawowych tango-disco.
Walc mu idzie a to.......totalna klapa....echhhh
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #736 dnia: 27 Sierpnia 2006, 20:38 »
liliann - żeby był ogień musza być iskierki więc wszystko prawidłowo :) zresztą nie znam pary która by się nie kłóciła. poza tym...wszystkie okoliczności wpływają na wasze usprawiedliwienie. u nas tez odkąd pojawił sie termin ślubny i zaczęły się przygotowania, umowy, ustalania to też zrobiło sie bardziej nerwowo. jeszcze mamy sporo czasu ale jednak wizja by ten dzień był najwspanialszy i starania sie by tak sie stało robią swoje. w dodatku M. mieszka 200 km ode mnie...a jak sama kiedys pisałaś - przez telefon łatwiej się pokłocić niż dogadać :) ale będzie dobrze...w końcu tak miło jest się godzić. Trzymam kciuki za Was i przyłaczam się do obserwacji Waszej seteczki...a tymczasem cichutko nie mogę się doczekać relacji z Waszego slubu. Świetnie piszesz więc zapewne będzie wspaniała.


Offline gosia_kwiecień

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2044
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #737 dnia: 27 Sierpnia 2006, 21:03 »
ale spróbuj diademik założyć, może a nuż widelec  efektu choinki nie będzie ;)
Ja bardzo chciałam diademik, ael jak załozyłam to jednak choinka była ;)



gosia_kwiecień życzy miłego dnia :)

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #738 dnia: 27 Sierpnia 2006, 21:08 »
Cytat: "liliann"
Walc mu idzie a to.......totalna klapa....echhhh

liliann, do jakiej piosenki tańczycie walca? chyba nie doczytalam w twoim wątku..
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #739 dnia: 27 Sierpnia 2006, 21:12 »
Cytat: "elisabeth81"
liliann, do jakiej piosenki tańczycie walca?


Curtis Stigers "I wonder why"....fajne i dynamiczne
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #740 dnia: 28 Sierpnia 2006, 01:08 »
Postanowiłam się uspokoić ... i nie wściekać na Miśka.

Wcześniej łepek mu zmyłam za tą wczorajszą taneczną niedyspozycję...ale mnie rozumiecie -  lekcje indywidualne...ja sie rozwijam niczym papier toaletowy, a Misiek???
Sam, chciał na ten kurs chodzić...sam przypomina o zajeciach...zatem w czym problem???

Dzisiaj wzięłam go do galopu.
Zapodałam muzyczkę z CD naszego zespołu weselenego (dają taki gażet przy podpisywaniu umowy) i przeprowadziłam skrócony kurs powtórkowy.
Co się okazało...jak chce to potrafi!!!
  :cancan:    :cancan:    :cancan:  
Krok podstawowy opanowany, moje obroty pod ręką partnera również....w końcu to ja się obracam.
Ja chcę pozostałe figury!!!!
No i o nie upomnę się w środę na kolejnych zajęciach.
A domowe kursy przypominające muszę kultywować aż do wesela.
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline gosia_kwiecień

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2044
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #741 dnia: 28 Sierpnia 2006, 09:52 »
ale się usmiałam z tego posta ;)
Super mi humor poprawiłaś, Ty faktycznie Liliann powinnaś się pisaniem zająć, masz talent!!! :)



gosia_kwiecień życzy miłego dnia :)

Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #742 dnia: 28 Sierpnia 2006, 10:07 »
Lilian jak sie czujesz na miesiąc przed slubem??? kurcze to musi być niesamowite uczucie. mnie już dopada takie myślenie że procedura rozpoczeta, ze za rok o tej porze już bedziemy małżeństwem i tyle sie zmieni u mnie że szok. jejku M. sie cieszy a ja troszke sie boje. czy znajde prace, czy zaaklimatyzuje sie w całkiem nowym otoczeniu, jak to bedzie ze "wspaniałą" teściową itp.
na razie obserwuje przygotowania innych, ich samopoczucie i pocieszam się że z niektórymi problemami nie jestem sama :) pozdrówka i buziaczki!!!

p.s. czytałam że schudzłaś 20 kg.... można zapytać jak to sie stało. ja też sie odchudzam z pozostałości po tabletkach, jeszcze 9 kg i bedzie ok. wcinam 1200 kcal na dzień i uważam co jem. na razie idzie dobrze, ale ciekawi mnie jakiego sposoby tu użyłaś.


Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #743 dnia: 28 Sierpnia 2006, 19:31 »
liliann, superaśnie że przyszły robi postępy :) Z nimi to tak zwykle jest - tak naprawdę potrafią ale czasem im się nie chce :)

Offline Lea

  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5537
  • Płeć: Kobieta
  • Nelcia mój kawałek nieba
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #744 dnia: 28 Sierpnia 2006, 20:07 »
Lilann troszkę mnie nie było- a Twój wątek rozwinął się, że ho ho :D:D:D:D

Oj było co czytać- co do diademu- ja miałam i nie żałuję- ale za to na szyi nic mi nie wisiało... :D:D
Życie jest jak gra planszowa...czasem ktoś stoi na twoim polu.

Offline gosia_kwiecień

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2044
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #745 dnia: 29 Sierpnia 2006, 22:49 »
Liluś, bardzo dziekuję za superos ;) miłe popołudnie. Zrelaksowałam się bardzo :)
Mam nadzieję, ze filmik Krzysiowi też się spodoba
A teraz z niecierpliwością czekam na tę fotorelację zapowiadaną na dzisiaj, choć pewnie zmęczona jesteś bardzo po dyżurze



gosia_kwiecień życzy miłego dnia :)

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #746 dnia: 30 Sierpnia 2006, 00:06 »
Ano tak obiecałam małą fotorelację Gosi…no to nie ma zmiłuj się…dyżur nie dyżur, ale wycieraczki z gęby robić nie należy.
Zatem pisze.
Będzie do poczytania na jutro jak znalazł.
A oto moja inspiracja:


Cytat: Ewelina_Michał
czytałam że schudzłaś 20 kg.... można zapytać jak to sie stało. ja też sie odchudzam z pozostałości po tabletkach, jeszcze 9 kg i bedzie ok. wcinam 1200 kcal na dzień i uważam co jem. na razie idzie dobrze, ale ciekawi mnie jakiego sposoby tu użyłaś


Takiego pytania nie można zostawić bez odpowiedzi, co więcej odpowiedź powinna być pełna.
Zatem zaczynam.

Byłam ślicznym dzieckiem…..


xxx

Przedstawiam siebie (mam tu ponad rok)  oraz moich rodziców.
Jak widać śliczny szczupły „bobas”. Pomimo, że butelkowy, a karmienie butelką sprzyja tyciu - udowodnione naukowo.
Zawsze byłam „żartym” dzieciakiem. Do historii przeszło już moje poranne wołanie (kiedy to tylko nauczyłam się mówić) „ Emmmmm da!!!!!”. Na co moja mama rączo podbiegała z butelczyną pełną kaszy manny.
Uwielbiałam mięsko, ziemniaczki i tłuste sosiki. Gardziłam warzywami i produktami mlecznymi. Ze skrupulatnością najdokładniejszego księgowego wybierałam sobie największego kotleta z usmażonych przez mamę, mało tego …opędzlowywałam jeszcze kotlecika babci.

xxx

Dlaczego zatem nie tyłam???
Prawdopodobnie z tego powodu, że żyłam w systemie „dwa na dwa”. Dwa tygodnie zdrowia i jedzenia …dwa tygodnie anginy i rzygania.

xxx

Tu jako szczupła 4 latka - za to można obserwować powolny proces tycia mojej mamci.

xxx

Co się zatem stało, że od 6 roku życia zaczęło się ….Na pewno skończyły się codwutygodniowe anginy…
Może trochę mniej ruchu…
A apetyt ciągle ten sam, a może i większy…

xxx
(8lat)

Rodzinna anegdota mówi, że zjadłam z brytfanny całą kaczkę…no i zjadłam w wieku 10 lat - nawet mi się nie bekło.

xxx
(15  lat)

Wtedy powiedziałam dość.
Pierwsza klasa ogólniaka, Święta Wielkanocne …poczułam, że mam siebie dość.
Z dnia na dzień przestałam słodzić herbatę - z dwóch łyżeczek na zero.
Kluczem do sukcesu było odkrycie kalorii.
Zaopatrzona w liczne podręczniki o diecie, odchudzaniu i zdrowym odżywianiu rozpoczęłam batalię o nowa sylwetke.
Odkryłam że najmniej kalorii mają warzywa, chude mięso, gotowane potrawy, przetwory mleczne. Ileż z tej listy wtedy nie jadłam.
Przewróciłam jadłospis do góry nogami. Zmuszałam się do jedzenia chudego twarogu…
Teraz nie wyobrażam sobie bez niego życia.
Po kilkunastu tygodniach zachęcona postępami (chudłam około 1 kg na tydzień) zaczęłam lubić, to czego wcześniej nie jadłam i  nienawidzić to, czym się wcześniej opychałam.
Zastosowałam dietę 800kcal. Karkołomna i ciężka.
Myślę, że nie do powtórzenia. Dieta plus ruch - brzuszki, bieganie, siłownia….

xxx
A to ja w drugiej klasie ogólniaka. Spodnie mam te same, ale juz po zwężaniu...


Utrzymanie figury nie jest łatwe. Sukces nie jest ostateczny.
Do dawnego odżywiania nie wróciłam nigdy.
Ale do tej pory miewam problemy z utrzymaniem wagi. Obecna waha się od 51-52kg. Optymalnie…ale miewam okresy kiedy zwyżkuję…jakoś tak…na przykład teraz. Nieubłaganie waga chce powyżej 52…do 53…a ja nie mogę jej pozwolić.
Dlatego właśnie teraz muszę się bardzo pilnować…teraz jak teraz…co będzie w ciąży???
« Ostatnia zmiana: 28 Marca 2009, 18:17 wysłana przez liliann »
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline gosia_kwiecień

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2044
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #747 dnia: 30 Sierpnia 2006, 00:43 »
Cytat: "liliann"
Byłam ślicznym dzieckiem…..


oj, tak, tak ;)

Cytat: "liliann"
Rodzinna anegdota mówi, że zjadłam z brytfanny całą kaczkę…no i zjadłam w wieku 10 lat - nawet mi się nie bekło.


Cytat: "liliann"
Tu jako szczupła 4 latka - za to można obserwować powolny proces tycia mojej mamci.


no, nie usmialam się że hej, relacja superos!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ty naprawdę masz talent!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Powiem Ci, że w życiu bym Cię nie poznała na tych zdjęciach z liceum!!!!!!!!!!!!!!!
Jeszcze napiszę o tej fotorelacji, bo jest o czym ;)ale nie dziś, bo padam na pyszczek i idę spać ;)



gosia_kwiecień życzy miłego dnia :)

Offline Julia
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2755
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #748 dnia: 30 Sierpnia 2006, 09:40 »
Na tej focie licealnej jesteś nie do rozpoznania:) , świetna foto-relacja. Ja zaczęłam się odchudzać dopiero na studiach, wcześniej byłam wielką fanką frytek, chipsów, paluszków rybnych i na dodatek coca coli :oops: .

Offline evelina.b
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 16
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #749 dnia: 30 Sierpnia 2006, 09:42 »
Cytat: "liliann"
co będzie w ciąży???

Bedzie dobrze  :D Bedziesz miala "pomocnika" w spalaniu kalorii  :lol:
A na powaznie, jesli nie bedziesz sie obzerac (w co nie watpie) przytyjesz te standardowe kilogramy, ktore znikna po porodzie, a ewentualana nadwyzke latwo zrzucisz. Z tego co pisalas wynika, ze znasz swoj organizm na tyle dobrze, by utrzymac go w wagowych ryzach.
Ech, sama mysle z pewnym niepokojem o nieuniknionym powiekszeniu objetosci 8)
Ps. Ladna kobietka z Ciebie :D