Lilian jak sie czujesz na miesiąc przed slubem??? kurcze to musi być niesamowite uczucie. mnie już dopada takie myślenie że procedura rozpoczeta, ze za rok o tej porze już bedziemy małżeństwem i tyle sie zmieni u mnie że szok. jejku M. sie cieszy a ja troszke sie boje. czy znajde prace, czy zaaklimatyzuje sie w całkiem nowym otoczeniu, jak to bedzie ze "wspaniałą" teściową itp.
na razie obserwuje przygotowania innych, ich samopoczucie i pocieszam się że z niektórymi problemami nie jestem sama

pozdrówka i buziaczki!!!
p.s. czytałam że schudzłaś 20 kg.... można zapytać jak to sie stało. ja też sie odchudzam z pozostałości po tabletkach, jeszcze 9 kg i bedzie ok. wcinam 1200 kcal na dzień i uważam co jem. na razie idzie dobrze, ale ciekawi mnie jakiego sposoby tu użyłaś.