Autor Wątek: Mrówcza SETA  (Przeczytany 88132 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #1080 dnia: 21 Września 2006, 09:27 »
Kochane moje ...daję sobie radę...jakoś...
Czytając oferty pomocy wzruszyłam się...i pomyślałam, że życie jest piękne, kiedy człowieka otaczają TACY ludzie.!!!!!! :serce:  :)  :)

Niestety Pani Kasi mnie nie umaluje....ma trzy klientki przede mną. Gdyby ślub była w Szczecinie nie było by problemu, ale ponieważ musze jeszcze do domu dojechać....obawiam się że nie dam rady....
Ale jest bardzo miłą i słowną osobą...

W poniedziałek na 8 rano ide na próbny make-up do kosmetyczki poleconej przez Monie.....zobaczymy jak bedzie, a Monia prawdopodobnie osobiście oceni swoim fachowym okiem (jesli bedzie miaął czas oczywiscie i dzidzie w środu jej pozwolą)

Jakoś sie kręci....dzisaj idziemy szlifować walca....a teraz wracam do pracy...pacjenci czekają....
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #1081 dnia: 21 Września 2006, 09:46 »
Mróweczko, czyli znalazłaś kogoś, to super :-) mam nadzieję, że będziesz zadowolona, no i że wkleisz jakąś foteczkę i pokażesz nam swą umalowaną twarzyczkę :-)

Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #1082 dnia: 21 Września 2006, 09:50 »
Cytuj
mam nadzieję, że będziesz zadowolona, no i że wkleisz jakąś foteczkę i pokażesz nam swą umalowaną twarzyczkę

zdjęcie obowiązkowo chcemy zobaczyć..


Offline Tajusia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2534
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 17.09.2005
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #1083 dnia: 21 Września 2006, 09:53 »
Ale śliczne zawieszki na wódeczkę  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:
bardzo mi się podobają i wierszyki super  :P

A co do makijażu - to napewno wyjdzie ślicznie :)
"...Jest na ziemi jedno moje małe miejsce, gdzie poza biciem serca nie liczy się NIC więcej..."

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #1084 dnia: 21 Września 2006, 10:04 »
A w Stargardzie nie może być :?:  :roll: Bo jak już nic nie wypali to służę kontaktem do makijażystki.


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #1085 dnia: 21 Września 2006, 10:50 »
Cytat: "Maja"
A w Stargardzie nie może być


Maju może...ale mi łatwiej jest wszystko załatwiać w Szczecinie.
Nie dałabym rady tak ciągle kursować w te i we wte na próbny make-up.
I tak wszystko załatwiam z terminarzem w ręce....a na dokładkę jednoczasowo dyżuruję poza Szczecinem,  pisze pismo do komisji bioetycznej i prospekty do wykładów dla pielęgniarek z nefrologii....i nie mam siły tułac sie jeszcze  40 kilosów....


A jak juz nic nie wypali na maksa to biorę nawet w ciemno namiar od Ciebie....

A foty na pewno zamieszcze.
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #1086 dnia: 21 Września 2006, 10:53 »
Ja się wcześniej nie wybijam przed szereg bo też sądziłam, że o Szczecin chodzi najbardziej - ale jak już nic nie dasz rady załatwić tam to w "razie co" służę.


Offline gosia_kwiecień

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2044
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #1087 dnia: 21 Września 2006, 12:12 »
Lili, ja wysłaląm Ci priva i maila, że mogę Cię pomalować, bo będę w szczecinie, gdyż sytauacja mi się komplikuje, napisałam Ci to wszystko. Mam nadzieję, że one wszytskie doszły. Jeśli chcesz, to nie ma sprawy, będzie mi bardzo miło:)



gosia_kwiecień życzy miłego dnia :)

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #1088 dnia: 23 Września 2006, 00:35 »
URLOP…..nareszcie.
Gdyby nie to, że szef obarczył mnie dodatkową pracą intelektualną, że się tak wyrażę…to byłabym przeszczęśliwa….
Ale i tak dzisiejszego popołudnia poczułam niebywałą lekkość istnienia.

Chociaż skonana jestem…nawet na forum pisać nie mam siły…więcej czytam, ale i tak ze wszystkim nie nadążam. Po weselu może trochę zaległości nadrobię.

Obecnie jestem na etapie dopinania detali…

Dekoracja limuzyny…Pamiętacie jak skarżyłam się na niekomunikatywność pani z agencji.
Otóż Krzyś na wizycie u nich odbył bardzo owocną ponad godzinną rozmowę.
Albo ja mam jakiegoś pecha do obsługi, albo te panie reagują tylko na chromosom Y.
W każdym razie Krzysiowi w detalach przedstawiono udoskonaloną opcję ascetycznie udekorowanego samochodu…taka idealna wersja tego co ja nieśmiale raczyłam przestawić przy pomocy ilustracji.

Kolejny makijaż próbny…poniedziałek…a może to zrządzenie losu??? Widocznie tamten makijaż, to nie było to…może dopiero ten nowy powali mnie na kolana.

Farbowanie włosów - sobota wieczór…skorzystam z pomocy teściowej. Sama też potrafię położyć sobie farbę, ale przed weselem wolałabym nie ryzykować ewentualnej wpadki.

Przymiarka halki do sukni i ewentualne poprawki….tego na pewno nie przepuszczę…
Kosmetyczka- peeeling kawitacyjny plus maseczka algowa z depilacją na deser…

Uzgodnienie foto-video. Spotkanie umówione na wtorek wieczorem…
Już się na nie cieszę….z chłopakami rozmawia się naprawdę fajowo…
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #1089 dnia: 23 Września 2006, 08:56 »
Cytat: "liliann"
Kolejny makijaż próbny…poniedziałek…a może to zrządzenie losu??? Widocznie tamten makijaż, to nie było to…może dopiero ten nowy powali mnie na kolana.


oj.. miejmy nadzieję,ze tak bedzie..  :roll:

no lila.. juz za chwileczkę, juz za momencik  :wink:

obiektyw juz przeczyszczony .. natrzaskamy wam mase fotek..  :mrgreen:
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #1090 dnia: 23 Września 2006, 09:07 »
Cytat: "monia"
oj.. miejmy nadzieję,ze tak bedzie..


Wiesz Monia coś w tym jest....byłam zadowolona, ale nie byłam taka super pewna. Jak mi wszystko pasuje to mam taki wewnętrzny spokój i PEWNOŚĆ,  że to jest to...a tu mi siedziało takie małe wewnętrzne ziarenko piasku...i drażniło delikatnie mrówczą dusze.
I w niespodziewane zbiegi okolicznosci te wierzę....widocznie tak miało być....

Przed chwilą zadzwoniła moja świadkowa ....jedzie z Gorzowa nad morze....i chce nas zabrać na sobotni oddech jodu....
chyba pojedziemy....
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Di

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6253
  • Płeć: Kobieta
  • Nat :)
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #1091 dnia: 23 Września 2006, 10:01 »
Pewnie ze jedzcie!!!! Ja nad morzem zawsze odpoczywam i w mig laduje akumulatory :) Fajny bedzie taki weekendow - pzedslubny, w sumie nieplanowany wypad :) Bawcie sie wiec dobrze :) Pogoda na taka wyprawe jest ja najbardziej odpowiednia :)

Offline gosia_kwiecień

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2044
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #1092 dnia: 23 Września 2006, 12:17 »
Cytat: "liliann"
Przed chwilą zadzwoniła moja świadkowa ....jedzie z Gorzowa nad morze....i chce nas zabrać na sobotni oddech jodu....
chyba pojedziemy....

i to Wam się przyda, a Tobie najbardziej:)



gosia_kwiecień życzy miłego dnia :)

Offline the_rose

  • Prawdziwa miłość przenika tajemnice i samotność kochanej osoby, pozwalając jej zachowć swoje sekrety i pozostawia jej wewnętrzną wolność
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1433
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07.07.2007
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #1093 dnia: 23 Września 2006, 13:03 »
miłęj wycieczki:)
Mama Aniołków 8tc,7tc i 5tc




Offline redzia

  • Gosia
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2586
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.09.2006
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #1094 dnia: 23 Września 2006, 13:22 »
No, no  :D widze, ze owocnie zaczyna sie urlopik :D
milego jodowania :D

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #1095 dnia: 23 Września 2006, 16:18 »
ooo taaaak!!! odrobina jodu dla zestresowanej pary młodej będzie wprost rewelacyjna :D :D Aczkolwiek...kurcze...widziałam Was wczoraj i stresiku nie widać  :roll: hihi i faaaajnie, bo czym tu się stresować?? Wszystko praktycznie dopięte na ostatni guzik...makijażystka okaże się super (ta poniedziałkowa) więc nie trzeba będzie dalej szukać... życ nie umierać :D Lila 3mam kciuki, żeby wszystko poszło po Waszej myśli!

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #1096 dnia: 23 Września 2006, 17:27 »
Lila teraz to już pewnie przechadzacie się nad morzem :) I baaaardzo dobrze :) Już tylko tydzień został... :)

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #1097 dnia: 23 Września 2006, 22:26 »
Cytat: "dziubasek"
widziałam Was wczoraj i stresiku nie widać  hihi i faaaajnie, bo czym tu się stresować??


Oj dziubasku jest stres i to duży…a ze po nam nie widać to i dobrze.
Pewnie trochę miną nadrobiliśmy, ale tak naprawdę to nam nie „michy” śmiały, po obejrzeniu pewnej gazetki i zamieszczonych w niej zdjęć.

Ci którzy mnie lepiej znają np. moja świadkowa Monika od razu widzą zmianę w moim zachowaniu i mimice twarzy - efekt stresu….
Monia dzisiaj nie raz mówiła, że widać po mnie napięcie….
…a mi się naprawdę narobiło trochę problemów i to nie koniecznie związanych ze ślubem….
Boję się, że wszystkiego nie uda mi się załatwić po mojej myśli…a może niepotrzebnie sobie głowę łamię …..ehhhh życie jest sztuką wyboru, ale w tej sytuacji nie chciałbym z niczego rezygnować.

Wyjazd nad morze trochę pomógł mi zapomnieć…ale nie do końca.
Krzyś też miał mniejszy napęd niż zwykle….niewiele zdjęć napstrykał…a ja nawet nie mam ochoty ich powklejać…eh życie….
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline gosia_kwiecień

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2044
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #1098 dnia: 23 Września 2006, 23:52 »
och, Liluś Kochanie, tak mi przykro, baaaaaaaardzo chciałabym jakoś Ci pomóc, ale pewnie nie jestem w stanie...
jedyne co mogę Ci jako pedagog i wkrótce psycholog poradzić, abyś nie martwiła swojej ślicznej główki czymś, co choć jest trudne, to jednak  (mam nadzieję!!!!) nie zaważy na twoim zyciu i jedynie jest jakąś przeszkodą, którą i Ty i czas pokonacie!!!
Za miesiąc, pół roku, rok, to co Cię martwi dziś bedzie już tylko wspomnieniem i to rzadkim (mam nadzieję!!! :) :) :) )
A teraz staraj się cieszyć chwilą piekną, jedyną i niepowtarzalną, już tylko tydzień do Twojego wielkiego Dnia!!!!!!!!!!!!!!!!  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:
I niech nic tego nie przysłoni!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :)



gosia_kwiecień życzy miłego dnia :)

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #1099 dnia: 24 Września 2006, 09:00 »
Gosiu już od rana się staram uspokoić.
I nie myśleć o tych wszystkich sytuacjach, które mogą skomplikować moje plany na przyszłość.
Pamiętam, ze jeszcze niedawno baaardzo martwiłam się pewną rzeczą, tak mocno, że aż płakałam….i co?????? sprawa rozwiązała się sama.

Ot chociażby i dzisiejszy ranek.
Bałam się, że przesunie mi się od stresów @ i będę miała niespodziankę na ślubie.
Przezornie zakupiłam wczoraj ziele krwawnika.
A tu proszę dzisiaj rano wszechmocna fizjologia załatwiła problem za mnie.
Mam do oddania za „free” całe nietknięte opakowanie krwawnika….ktoś reflektuje????

Postanowiłam być dzielna i nieugięta i uparcie realizować swoje zamierzenia liczyć po cichu, że Bóg widząc moja determinację odrobinę mi pomoże.
Wszak szczęście w życiu trzeba jest potrzebne..

Chwilowo zmagam się z bólem brzucha…
Potem taniec i farbowanie włosów.
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #1100 dnia: 24 Września 2006, 09:18 »
spokojnie lila.. spokojnie..

masz wszystko przygotowane.. niejedna dziewczyna chciałaby miec tak jak ty poukładane - jak w pudełeczku ;)

za 5 dni twój wielki dzień .. nie ma się czym stresować... bedzie super  :mrgreen:
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #1101 dnia: 24 Września 2006, 10:14 »
Pewnie, że będzie :D Twoja seteczka jest niezbitym dowodem, że masz praktycznie wszystko zaplanowane w najmniejszych drobiazgach i jeżeli coś nie wyjdzie (tfu tfu) to ze złośliwości losu...a nie z niedopatrzenia, także spokojnie możecie już się wyluzowywać :D I wierz mi- w dniu ślubu ŻADNE drobiazgi, małe wpadki nie są w stanie popsuć Wam humoru!! Tego dnia będzie rozpierało Was takie szczęście, że hej  :mrgreen: Jestem na świezo więc wiem co mówię i wcale się nie wymądrzam ;)

Offline agulkaaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8211
  • Płeć: Kobieta
  • MISIO 13.05.2007, MACIUŚ 21.10.2009
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #1102 dnia: 24 Września 2006, 10:15 »
fdziubeasek dobrze gada:)
będzie pięknie
a ty nerwy w konserwy

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #1103 dnia: 24 Września 2006, 10:20 »
Agulkaaa, Dziubasek, Monia, Gosia_kwiecień....
....jakie Wy kochane jesteście....
 :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline the_rose

  • Prawdziwa miłość przenika tajemnice i samotność kochanej osoby, pozwalając jej zachowć swoje sekrety i pozostawia jej wewnętrzną wolność
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1433
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07.07.2007
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #1104 dnia: 24 Września 2006, 10:21 »
Na pewno będzie dobrze...trzymam już kciukcie :D
Mama Aniołków 8tc,7tc i 5tc




Offline narwanka

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 812
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.08.2006
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #1105 dnia: 24 Września 2006, 10:40 »
Lillus pociesze Cie ze w dzien slubu nie bedziecie sie w ogoole juz dnerwowac :))


p.s. "Uroczystosci" nowe juz sa ? ;/ nie dostalam
Agata

 

Offline gosia_kwiecień

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2044
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #1106 dnia: 24 Września 2006, 10:45 »
Cytat: "liliann"
Pamiętam, ze jeszcze niedawno baaardzo martwiłam się pewną rzeczą, tak mocno, że aż płakałam….i co?????? sprawa rozwiązała się sama.

no właśnie, tak czasami z problemami również tymi poważnymi bywa i Bogu niech będą dzięki za to ;) , dlatego nie ma co martwić się na zapas:) , poza tym doświadczone jesteśmy już kobietki, a nie jakieś podfruwajki (jak mawia mój Mąż ;) ) i dlatego wiemy, że w życiu zawsze jest miłość, szczęście, radość ale i smutek, tylko o to chodzi, by tych pierwszych było jak najwięcej, a tego ostatniego jak najmniej ;) Ale zawsze są nie uchronne, więc wiedz na 100%, że po tym smutku przyjdzie już wkrótce radość i szczęście i to nie tylko związana z tym wielkim dniem, ale taka ogólna "szczęśliwość", ze tak się wyrażę;), czyli ze problemy poznikają, albo się pozytywnie rozwiążą i odejdą w niepamięć, bo tak już to z nimi bywa (oczywiście u ludzi zdrowych, bez deficytów psychicznych, czy emocjonalnych, a my przecież normalne jesteśmy, czyż nie ;) )
Poza tym należy sobie znaleźć taki przewodnik , motto na życie i znim iść. Ja znalazałmje dopiero na swoim slubnym kazaniu, w którym ksiądz powiedział, zebysmy zaprosili Marię i Jezusa na swoje "całożyciowe" wesele, bo Oni dpstrzeżą jkao pierwsi brak "wina" i Oni pomogą i żebyśmy zawsze ufali. Powiem Ci, że te słowa to dla mnie jak najlepsza tabletka uspakajająca, albo psycholog. A wiesz, że ostatnio na mnie trochę spadło, a może i więcej ;) a jednak ani przez moment nie poczułam strachu, miałam tę pewnoć, że wszystko będzie dobrze. Oczywiście stres jakiś mi towarzyszył, ale nie byl potworem, nie zjadał mnie, nie przysłaniał wszystkiego, mogłam normalnie żyć, spać, cieszyć się jakimś wspólnym wyjściem z Mamą do restauracji itp. Kiedyś bym była sparaliżowana, przestraszona śmiertelnie, bezsenna itp. A teraz po prostu wreszcie w swoim zyciu osiągnęłam spokój i poczucie bezpieczeństwa i to jets najważniejsze. Mma nadzieję, że Ty również albo już to masz, albpo wkrótce będziesz miała. Uwierz mi, życie wtedy wygląda zupełnie inaczej  :serce:  :serce:  :serce:
Piszę to wszystko w Twoim wątku,  a nie na priva, bo wiem, ze dziewczyny czytają Twoją seteczke i być może, któraś też jets czymś przestraszona, zmartwiona, nie może sobie dać rady z jakimś problemem, mam mnadzieję, ze być może po przeczytaniu tych "moich wywodów", coś to pomoże i da wskazówkę na przyszłość :)


Postanowiłam być dzielna i nieugięta i uparcie realizować swoje zamierzenia liczyć po cichu, że Bóg widząc moja determinację odrobinę mi pomoże.

Wszak szczęście w życiu trzeba jest potrzebne..
I tak trzymaj!!!!!!!!!!!! Zaufaj życiu, sobie, tym, których kochasz, a zobaczysz, ze wszystko się pouklada :)

Potem taniec i farbowanie włosów.


taniec jak najbardziej, ale z farbowaniem włosów dziś i jutro może się wstrzymaj, słyszałąm od fryzjerki, ze w pierwszych dniach, lepiej nie farbować i nie robić trwałej ;) Może to zabobon, a moze nie :?:  :roll:  :wink: , więc jesli da radę i nie popsuje Ci to planów, to może przełóż farbowanie chociaż do jutra?

Liluś my jesteśmy kochane, ale jak Ty jesteś kochana!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :serce:  :serce: :serce:  :serce: :serce:  :serce: :serce:  :serce: :serce:  :serce: :serce:  :serce: :serce:  :serce: :serce:  :serce:



gosia_kwiecień życzy miłego dnia :)

Offline gosia_kwiecień

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2044
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #1107 dnia: 24 Września 2006, 10:49 »
Cytat: "agulkaaa"
nerwy w konserwy

no dokładnie tak teraz musisz zrobić :), ja tylko dodam końcówkę, bo zdanko niekompletne, gdyz na moim podwórku dodawało się jeszcze:
I NA EXPORT DO ZWIĄZKU RADZIECKIEGO ;)
z jednej strony to już nieprawdziwe, ale z drugiej jak najbardziej aktualne dla Ciebie ;)



gosia_kwiecień życzy miłego dnia :)

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #1108 dnia: 24 Września 2006, 10:57 »
Cytat: "narwanka"
p.s. "Uroczystosci" nowe juz sa ? ;/ nie dostalam


a sa.. u mnie w gabinecie juz mam.. i już ciebie i agulke widziałam  :mrgreen:
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Mrówcza SETA
« Odpowiedź #1109 dnia: 24 Września 2006, 10:59 »
Cytat: "narwanka"
"Uroczystosci" nowe juz sa ? ;/ nie dostalam

Są...my zgarnęlismy z jakiegoś stanowiska z modą męską w Galaxy. A te pocztą dopiero wysyłają...


Cytat: "gosia_kwiecień"
taniec jak najbardziej, ale z farbowaniem włosów dziś i jutro może się wstrzymaj, słyszałąm od fryzjerki, ze w pierwszych dniach, lepiej nie farbować i nie robić trwałej  Może to zabobon, a moze nie    , więc jesli da radę i nie popsuje Ci to planów, to może przełóż farbowanie chociaż do jutra?


Gosiu raczej nie potańczę...nafaszerowałam się ibuprofenem i NoSpą i efekty dość mierne. Nie dam rady tańczyć...brzuch mi ekspolduje.
A farbowanie....też o tym słyszałam i  jeszcze, że ogórków sie kisić nie powinno bo zgniją...
A jakie jest na to naukowe wytłumaczenie???? Chyba żadne...
Myśle, że bierze sie to z kultury niektórych narodów (min. żydowskiego i muzułmańskiego), że kobieta jest w tych dniach "nieczysta" i nie należy sie do niej zbliżać i jej również nie wolno pewnych czynosci wykonywać.
Takie zakazy (kulturowo- religijne) wywodzą się z dobrze rozumianych zaleceń higienicznych. Nie wolno się zblizać a zatem i współżyć, w dobrze pojetym zdrowotnym interesie kobiety....a żeby faceci słuchali, to dorobiono otoczkę tej "nieczystości"

No bo jak niby zmienia mi sie struktura włosa w tych dniach????
Eeeee tam nie wierzę....a z resztą kto mi potem pomaluje??????, a najblizsze wolne na to mam dopiero w środę wieczorem.
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos