Witam dziewczynki !!
Aniutek, oosta śpieszę donieść że zebranie odbyło się i przeszło gładko. No poza tym, że mój tata znów miał wizje (zaproszenia musicie rozadać w tydzień!!!!

) Oczywiście jest to niemożliwe do zrobienia bo oboje pracujemy w tygodniu, no ale niech dalej tkwi w nieświadomości
Sprawę wódki sprytnie rozwiązał mój kochany R. Wpadł na pomysł by do tych nieszcześliwych drinków też rozrobić spirytus tylko nie z przypalanką, ale samą wodą z odrobiną cukru. Mamy zrobić próbę i jak się sprawdzi to będzie parę butelek dla świętego spokoju.
Kolejnym pomysłem teściowej była orkiestra pod Kościołem !!!!

Powiedziałam od razu że napewno nie na moim ślubie i koniec !!! Nie było sprzeciwu
Poza tym wszystko gra. Teściowa jest w miarę układną kobietą.
KaJa witamy u nas!!!
Gibea witamy po przerwie. Ślubujesz w ten sam dzień co ja !!!
Co do nauk przedślubnych to NAPEWNO nie mają ważności, bo siostra robiła 3 lata przed ślubem i były ważne.
Dziś mnie niestety nie będzie od 8.30, bo wyjeżdżam w okolice Wrocławia na smutną uroczystość. Odezwę się jutro.