wypowiedzi o rzekomym cofaniu kogokolwiek kupując mu taki a nie inny rower nie będę komentować;-))))
Ja jestem bardzo zadowolona z biegówki, kupiliśmy młodemu chyba przed drugimi urodzinami, jeden ma w Ire, drugi w Polsce, ten w Ire już na ten sezon jest za mały, bo dziecko też musi mieć odpowiednią postawę na nim , zobaczymy teraz na urlopie ten w Polsce. Powoli zatem przymierzamy się do kupna normalnego rowerka z pedałami.Biegówka nie była dla nas żadnym etapem przejściowym, żadną nauką równowagi, czy przygotowaniem przed dużym rowerkiem, tylko było to coś innego/ nowego, na czasie , a znalazły się też walory zdrowotne.....tak czy inaczej zakupu nie żałujemy;-)))
Jestem zdania,że i tak jak dziecko nie będzie chciało to nie wsiądzie na rower i jak nie będzie chciało to nie wsiądzie na biegówkę;-) jest teraz tyle środków przemieszczania się,że jest w czym wybierać;-))) mi strasznie podobają się flikery, Alan ma,ale w zeszłym roku nie chciał jeździć, nie widzę w tym żadnego problemu...
Selena na Twoim miejscu kupiłabym pewnie rower, albo zdała się na synka, co wybierze;-)))
Powodzenia!