Moje dziecko jeszcze tydzień temu jadło na potęgę, potem ulewała...a od kilku dni je tak średnio co dwie godziny, ale najwyżej 5-8 minut! niby się najada, sama puszcza cycka i jest zadowolona, ale obawiam się, że to za mało...czasami też zdarza jej się ulać, ale już rzadziej...nie mam wagi więc nie wiem jak przybiera, wszyscy mówią, że dobrze wygląda więc nie wiem czy mam się czym martwić?
I jeszcze jedno jakie wasze dzieci posiadały umiejętności w 8 tygodniu? bo moja to mały leniuszek... głowę ślicznie podnosi, długo potrafi ją trzymać, ale nie chce się przekręcać na boki ( tylko na lewy), nie przewraca się z brzucha na plecy i odwrotnie, w karuzelę czy grzechotki jest wpatrzona, ale nie ma ochoty ich sama chwytać...jak jej daje palca to łapie, jak pielucha leży obok niej też czasami złapie, ale grzechotek nie... może powinnam zacząć z nią jakoś ćwiczyć? no i się rozgadała:) jak ma ochotę to rozmawia ze mną z tatą i z pieskami na karuzeli