Alo alo mam zagwostke i mam nadzieje że doradzicie.
Pati na wieczór ciągnęła do tej pory ładnie, spokojnie sobie 180ml mleczka z butli ze smoka wolnego 0+. Zdążyła się przy tym zmęczyć, czasem przysnąć, jedzonko trwało ok 15min. No ale myślę sobie, duża z niej dziewczynka to może jakiegoś szybszego smoka potrzebuje (bo niby ty smoki powinny być przystosowane do wieku dziecka). No więc uruchomiłam smoczek wieloprzepływowy, który dostosowuje się do siły ssania dziecka. Wczoraj zanim się Patrycja obejrzała (czyt. 5 min), a już butla była pusta a ona dalej jeść/ssać, cycuszkiem się nie oszukała (mądra dziewczynka, co tam puste będzie ciumkać) Dodam jeszcze, że odbekło się tak samo, czyli jedząc z tego szybszego nie nałykała się więcej powietrza..... no i co teraz .... dawać więcej mleka? wrócić do wolnego smoka? zostać przy wieloprzepływowym?