Jestem właśnie po wizycie u doktora Szczura

jest faktycznie bardzo dokładny, zbadał synka bez pośpiechu, spokojnie odpowiada na pytania... jestem zadowolona

Zastanawia mnie tylko kwestia szerokiegop pieluchowania maluszków. Bo sprzeczne informacje słyszę. Jakie są wasze doświadczenia?
szeroka pielucha i pozycja na "żabkę"? do którego miesiąca?
z drugiej strony, fizjoterapeuta Paweł Zawitkowski mówi:
"Pozycja "żabki" byłaby właściwa gdybyśmy pozostali na etapie małpy i poruszali się na czworaka. Jednak kiedy spojrzymy na ewolucję, jaka się dokonała, zmienił się kąt natarcia kości udowej na panewkę, która nie jest jeszcze przygotowana do obciążenia, ponieważ kiedyś chodziliśmy na czworaka. Jest to kwestia ewolucyjna. Z pewnością kiedyś nasza konstrukcja kości biodrowej zmieni się.
W sensie konstrukcji musimy więc przygotować się do chodzenia na dwóch nogach, co powoduje, że nie powinniśmy ćwiczyć szerokiego odwodzenia, a raczej rotację wewnętrzną. Potrzebne więc są ćwiczenia przywodzicieli, odwodzicieli, ale również mięśni brzucha i grzbietu. Pozycja rotacji zewnętrznej obniża sprawność mięśni brzucha. Poza tym miednica układa się w przodopochyleniu. Kiedy dziecko zaczyna chodzić to w pozycji pionowej miednica zaczyna uciekać do przodu, a nogi koślawią się.
Szerokie ustawienie przeszkadza więc w prawidłowym rozwoju chodzenia. Podsumowując: pozycja żabki jest zabójcza dla statystyki i dynamiki pracy dziecka i najczęściej takie dzieci mają problemy z kręgosłupem. Jeżeli na chwilę posadzimy dziecko w takiej pozycji, to oczywiście nie ma problemu. Chodzi jednak o to, żeby nie nosić dziecka zbyt długo w pozycji "żabki", żeby nie utrwaliło złych nawyków."
co wy na to?
