Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 4064068 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27390 dnia: 9 Sierpnia 2013, 08:40 »
gdyby nie omlety to moja córka w ogóle by jajka nie zjadła...
a tak ma od razu dwa ;D

No dokładnie ;D

Offline ika3w

  • Ilona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3905
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.08.2008r
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27391 dnia: 9 Sierpnia 2013, 09:30 »
Haniu u nas często na śniadanie, lub na II są tosty francuskie, placuszki na jogurcie naturalnym.


Offline Agnieszka_B

  • Szczęśliwa żona i mama
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2691
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26 grudnia 2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27392 dnia: 9 Sierpnia 2013, 09:32 »
Moje dziecko zje jajecznice tylko wtedy gdy sam miesza jajka na patelni :)



Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27393 dnia: 9 Sierpnia 2013, 09:39 »
Ika fajny pomysł z tymi tostami francuskimi :) Mówiąc o placuszkach przypomniałaś mi o twarogowych - bardzo je luuubię więc pewnie i ja skorzystam :D

Offline malgosiask

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8926
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10 czerwca 2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27394 dnia: 9 Sierpnia 2013, 10:12 »
Heh, tosty francuskie... U nas po prostu chleb maczany w jaju :) Syn też je na drugie śniadanie. Daje mu do nich keczup. Potrafi zjeść dwie duże kromy.
Świetnie się sprawdza ta ceramiczna patelnia do naleśników z biedry.

Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27395 dnia: 9 Sierpnia 2013, 10:13 »
Dostałam ostatnio patelnie ceramiczną (nie wiem czy z biedry ;) ) i na razie oszczędnie na niej smażę... Do naleśników mówisz? Spróbuję :)

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27396 dnia: 9 Sierpnia 2013, 11:10 »
U nas ostatnio tosty z tostera  ;D są hitem i mozna tam wszystko włożyć i jest pyszne . Szkoda, ze jak dam osobno to już takie pyszne nie jest ;)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline dmonik44

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5748
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.06.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27397 dnia: 9 Sierpnia 2013, 11:19 »
PS. Aleksandra666 jak znajdziesz odpowiednie buty dla córeczki to daj mi znać jakie i gdzie :)
Jaką długość stopy ma Jagoda?
Natalka 4.11.2012

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27398 dnia: 9 Sierpnia 2013, 11:42 »
U nas przeważnie owoce i mleko na drugie, ale na śniadanie nie pije mleka -  robię naleśniki, jabłka w cieście
tu najprostsze jakie znalazłam: http://bakeandtaste.blogspot.gr/2013/02/jabka-w-ciescie.html

placuszki z płatków owsianych z bananem:
http://www.fitness-food.pl/blog/2012/dietetyczne-placki-diany/

ostatnio też tosty z pełnoziarnistego chleba z mozzarellą (kroję chlebek na maszynie bardzo cienko, żeby byo cienkiie, dobrze sklejone, żeby się nie zorientowała, że można to rozwalić, bo moja tak traktuje kanapki  :D No ale ona takiego tosta zje najwyżej pół  ::) placuszka max 1 malutki, ale potem biorę je popołudniu na plażę i po kąpieli jeszcze zje.

Poza tym jogurt naturalny (grecki) z odrobina dżemu i do tego jeszcze trochę otrąb owsianych, jajecznica z pomidorem lub szpinakiem ...

 

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27399 dnia: 9 Sierpnia 2013, 13:09 »
na wakacje zapowiedziałam córce, że będzie se mogła jeść co se tylko z menu hotelowego wybierze...
takam dobra ;D ;D :P :P
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27400 dnia: 9 Sierpnia 2013, 13:11 »
na wakacje zapowiedziałam córce, że będzie se mogła jeść co se tylko z menu hotelowego wybierze...
takam dobra ;D ;D :P :P

Nie wierzę  :P Przyznaj się, że wybrałaś hotel oferujący wyłącznie zdrową żywność  ;D

Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27401 dnia: 9 Sierpnia 2013, 13:15 »
Zrobiłam te tosty francuskie - zjadł 2/3 kawałka ::) Tak samo jest z tostem takim zwykłym, kanapkę też w sumie rzadko całą zje, a tak w ogóle to mam wrażenie że rzeczy typu chleb, tost, kanapka są dla Tymka czymś co się "dziabie" z doskoku, a nie siada przy stole i je całe ::) Całą to on przy stole zje kaszkę i obiad - to jest dla niego posiłek ::) A, i całą zje bułkę suchą na spacerze jak w wózku jedzie ;D Naleśnika też zjada prawie zawsze całego, ale to też nie przy stole w kuchni, a już w pokoju jak np. tv włączony, jak siedzimy z mężem i jemy swoje (my trochę później niż Tymek we względu na męża pracę)..

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27402 dnia: 9 Sierpnia 2013, 13:18 »
Hania, a gdzie tu problem?  ;)

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27403 dnia: 9 Sierpnia 2013, 13:25 »
hania...cudujesz...powiem Ci  ;D
Nie wierzę  :P Przyznaj się, że wybrałaś hotel oferujący wyłącznie zdrową żywność  ;D

dwa lata z rzędu wygrał jakąś tam nagrodę - trip advisor czy cóś, poza tym jest menu dla wegetarian
...i nie ja wybierałam tylko mąż...
i wiem o nim od wczoraj... ;D ;D ;D

posiłki są w formie bufetu
wezmę Ewkę na ręce i będzie se wybierała co zechce...oprócz słodyczy, co się rozumie samo przez się  ;D ;D
no chyba, że zje przyzwoicie, to wtedy ciacha kawałek jak najbardziej, ale nie ciacho zamiast...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27404 dnia: 9 Sierpnia 2013, 13:29 »
hania...cudujesz...powiem Ci  ;D
Dzięki ;D

Aniu, czy ja napisałam że gdzieś jest problem? Napisałam tylko jak jest ;) No tak ma i już :)
Chociaż w sumie to może być problem ;) wolałabym żeby posiłek to był posiłek - jedzony razem przy stole, a nie między bajką a zabawą :P

Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27405 dnia: 9 Sierpnia 2013, 13:30 »
Lila gdzie się wybieracie, pochwal się, ładnie proszę  ;)

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27406 dnia: 9 Sierpnia 2013, 13:33 »
hania no to nad tym musisz popracować
da się...wymaga tylko żelaznej łapy matki
Ewka też mi swego czasu cudowała...
przestała...
nie ma żarcia przed TV!!!


Lila gdzie się wybieracie, pochwal się, ładnie proszę  ;)

naszym last secondem, co go mąż wczoraj zabukował??
bo on  na wakacje nie jechał, bo TYNKI...
co mnie TYNKI...cholera...
zagroziłam rozwodem!!!!!
wrzucę Ci na priv...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27407 dnia: 9 Sierpnia 2013, 13:38 »
hania 3033 niespełna 2 -letnie dziecko potrafi ( a przynajmniej mi znane dzieci potrafią) powiedzieć, albo inaczej zakomunikować czy są głodne czy nie, jak nie je to może nie jest głodny po prostu. Moim zdaniem to taki wiek że już nie trzeba sztywno trzymać się schematu 1 śniadanie, 2 śniadanie itd.

Moje prywatne zdanie też jest takie, 2 letnie dziecko jest w moim odczuciu za duże na jedzenie kaszki manny. Zaznaczam że to nie poparte żadną teorią naukową, ta teoria jest moja  :D

Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27408 dnia: 9 Sierpnia 2013, 13:39 »
Lila dawaj  ;)

Tynki rozumiem  :D My nie jedziemy bo płot, rozwodem nie grożę, mało tego pokornie się zgodziłam  ;)

Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27409 dnia: 9 Sierpnia 2013, 13:43 »
hania no to nad tym musisz popracować
da się...wymaga tylko żelaznej łapy matki
Ewka też mi swego czasu cudowała...
przestała...
nie ma żarcia przed TV!!!

Pocieszające że się da ;D Obiad od zawsze tylko w kuchni, te "inne rzeczy" musimy poćwiczyć ;)
Aleksandra, ja mu nie wciskam jedzenia. Nie latam za nim z łyżeczką, widelcem czy kanapką. Nie to nie. Napisałam, że nie zjada wszystkiego, przecież mu nie wsadzę na siłę :D Kręci głową że już dość, to ok. Ale widzę kiedy nie chce bo nie jest głodny, a kiedy nie chce bo "cuduje". Chyba nie ma nic dziwnego, że chcę żeby dziecko jadło w kuchni? :) Stąd moje uwagi o kanapkach, tostach, naleśnikach itp. A mannę z owocami lubi. Cóż, ja też :)

Offline Zoya

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6348
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010 r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27410 dnia: 9 Sierpnia 2013, 13:44 »
My mieliśmy nie jechać "bo łazienka+kostka na podjazd" ale ostatecznie się udało...



Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27411 dnia: 9 Sierpnia 2013, 13:45 »
 
my nie jedziemy bo płot, rozwodem nie grożę, mało tego pokornie się zgodziłam  ;)

o nieeeeeee
ja zapierdalam na dwa etaty,  nosem przy ziemi...
w robocie jestem po 7-ej, do domu wracam często kole 20-tej...
nie nie nie...
należy mi się jak psu kawał kiełbasy
w przyszłym roku płot nie płot ma być GRECJA, TURCJA lub BUŁGARIA...
mąż se może wybrać...
byłam dzisiaj w kadrach  - mam 31 dni zaległego urlopu...na 14 dni wyjazdu styknie...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27412 dnia: 9 Sierpnia 2013, 13:55 »
No to jak chcesz żeby jadł w kuchni to go tam sadzaj do jedzenia i już. W czym problem ?  :) Wprowadź zasadę że jedzenie tylko w kuchni bez tv i zabawek i w końcu załapie, pewnie bez scen się nie obejdzie, ale z czasem osiągniesz rezultat.

Ja po przeprowadzce do domu wprowadziłam zasadę jedzenia tylko przy stole w jadalni( bo nie bawi mnie czyszczenie wypoczynku albo zbierania okruchów po całym domu) i trzymamy się wszyscy, nawet ja  ;) Jak jestem sama w domu też siadam do stołu, tak się wyszkoliłam  :D

Lila rozumiem cię doskonale i zapierd...anie od rana do wieczora też rozumiem i zmęczenie też rozumiem bo sama jestem "wyjechana" totalnie, no ale coś kosztem czegoś, ja już bardzo chce mieć spokój z tematem "budowa". Zapowiedziałam M że w przyszłym roku urlopy dwa, narty w styczniu i ciepłe kraje  ;) Pocieszam się że styczeń to "już"  :D

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27413 dnia: 9 Sierpnia 2013, 14:04 »
coś kosztem czegoś to ja już kilka lat przerabiam...
doktorat - żegnaj urlopie
specjalizacja- żegnaj urlopie
na kolejny egzamin też muszę urlop uzbierać, no to zbieram...
i nie ma opcji, że nie ma w przyszłym roku wakacji...
bo za dwa lata nie będzie...za to będę mieć w mózgu siny dym


no...ale może widok z tarasu mi to jakoś skompensuje...
bo wiesz Ola Ty już masz swój trawniczek... to Ci ciut łatwiej
ja mam ciągle moją mieszkaniową nooooorrrrręęęęę i to mnie dobija dodatkowo
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27414 dnia: 9 Sierpnia 2013, 14:08 »
Haniu, chodziło mi o ilość, bo napisałaś, że zjadł tylko 3/4 tosta na przykład. Czy zawsze musi wszystko dojadać do końca?
Ja to mam problem, bo moja zjada 1/3 i żal mi wyrzucać, a jestem na diecie i obiecałam sobie, że nie będę po dziecku dojadać, bo z moim ptaszkiem to musiałabym większość porcji zjadać sama . Ty możesz sama wciągnąć po nim tego tosta  :D
A taka ilość mu w zupełności wystarczy. Obliczywszy "na oko" 1 podwójny tost ma 200 kcal (tylko ser + chleb), jak zje 3/4 to ma 150 kcal. Zapotrzebowanie w tym wieku to ok. 1100 kcal (jeśli się mylę, to poprawcie), no więc to całkiem niezłe II śniadanie jeśli chodzi o kaloryczność.

Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27415 dnia: 9 Sierpnia 2013, 14:12 »
Haniu, chodziło mi o ilość, bo napisałaś, że zjadł tylko 3/4 tosta na przykład. Czy zawsze musi wszystko dojadać do końca?
Nie. I tego nie robi :) A ten tost to nie taki wypasiony co napisałaś ;D tylko chleb zamoczony w jajcu, usmażony na odrobinie masła ;D kapnęłam troszkę dżemu. Spoko, damy radę :) Absolutnie nie narzekam (chociaż tak to mogło zabrzmieć) ze Tymek jest niejadkiem, o nie nie :D W porównaniu do Marietki to już w ogóle ;) Bardziej o to "cudowanie" mi chodziło. Faktycznie trzeba popracować :)

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27416 dnia: 9 Sierpnia 2013, 14:16 »
Nic zlego nie widzę w jedzeniu kaszy manny, którą uwielbiam i sam jem w wieku 30 lat  ;D

I Haniu faktycznie, musisz po prostu konsekwentnie jesc z Malym w kuchni i bez wyjątków aczkowlwiek, wiem, ze to nie proste czasami.
Sama mam ochotę czesto w czasie niedzielnego obiadu popatrzeć na TV bo tylko wtedy mam czas, ale mój mąż konsekwentnie nie pozwala  :P

"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27417 dnia: 9 Sierpnia 2013, 14:19 »
u mnie problem był taki, że Ewa przed TV nie zajadła, bo taki program był ciekawy...
odłączona od TV je zdecydowanie lepiej...

ja jem tak samo z TV jak i bez TV... ;D ;D
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27418 dnia: 9 Sierpnia 2013, 14:55 »
Tymek jest niejadkiem, o nie nie :D W porównaniu do Marietki to już w ogóle ;)

o nie nie, Marietka nie jest niejadkiem  :-\ jakoś nigdy mi to przez usta nie przechodziło, chyba raz przeszło przez klawiaturę, tutaj właśnie, ale to jak już prawie nic nie jadła. Cały czas jednak myślę, że to tylko przejściowe, że jest na to jakiś powód (najprawdopodobniej ząbkowanie) i się w końcu poprawi. No i poprawia się małymi kroczkami.
Niejadkiem nie jest, po prostu wielu rzeczy nie lubi. Ale mięso i rybę zawsze zje, tylko że bez dodatków  ::) Ostatnio pokazałam jej świeżą doradę przed upieczeniem, to próbowała ją ugryźć. Wpakowałam do piekarnika, a ona przed tym piekarnikiem płakała i wołała: daaaaaaaaaaaaaj... w końcu zjadła 3/4 tej dużej ryby  :o ja trochę poskubałam i jak już nic nie było, to wbiła widelec w jej głowę i próbowała uciekać z tym  ::) Po czym wzięła gryza chleba i po obiedzie  :P Na stole była też sałatka i ziemniaki, ale nie ruszyła, a ze swojego talerzyka powyjmowała i odłożyła :P  
Jak jest mięso, to nic więcej nie zje, ale za jakąś godzinkę potrafi wciągnąć sporo warzyw (tych, które lubi), więc traktuję to jak 2 dania obiadu i w sumie nie jest tak źle. Owoce tez je, gorzej z produktami zbożowymi.
Jeśli chodzi o TV, to ona więcej zje przed TV niż bez, ale pracuję nad tym  ::)

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #27419 dnia: 9 Sierpnia 2013, 15:00 »
Moja też zawsze przed TV nie je, dlatego trza wyłączać jak jemy wszyscy razem ;)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"